FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie, mam w 3 ulach problem z dziką zabudową. Pszczoły szykuję już do zimy, są to tegoroczne odkłady na 8-9 ramkach i za każdym razem gdy karmię zrywam plastry wosku, budują głównie na tylnej ścianie. Dołożyć ramkę ? Bo węzę chyba nie ma już sensu ?

neryng, dołóż ramkie

węzę też zarobią i zaleją .tylko po co ta dodatkowa ramka ? teraz jest końcówka sierpnia nie kwietnia .

trzeba wstawić w puste miejsce zatwory ,nie będą serów budować.

pisiorek, nie wszyscy mają zatwory. Ramka też może służyć jako zatwór.

BARciak, grześ ,ramka jako zatwór średnio sie sprawdza

pisiorek, stosowałeś?

nom ,jak dasz 8 ramek bez zatworu i karmisz to cholery tak poszerzą ostatnią ramkę ze jest szerokości 2 ,co z taką ramką póżniej zrobić?

pisiorek, przed zakarmieniem wstawić susz w puste miejsca

to ten susz zaleją pokarmem przecież

pisiorek, jak zaleją to znaczy, że za ciasno miały

albo że dostały za dużo papu na raz - przeciez w komórki gdzie jest czerw nie upakują nic a że psczczoły z natury tak jak i ludzie są zachłanne to upakują tam gdzie tylko mogą... a jak nie mają gdzie to jęzory sobie same wybudują...

neryng,

jak możesz to postaraj się karmić mniejszymi dawkami albo zwiększ odstep czasu - ale tak aby zalewały jak najwięcej komórek z kótrych własnie się wygryzły pszczoły aby matka nie miał gdzi czerwić - ktos kiedyś tu pisał że w takiej sytucji czeka 1-2 dni przed podaniem kolejnej porcji... o ile dobrze pamiętam był to CYNIG

Ze starych ramek zrobiłem sobie zatwory Przybiłem płyty pilśniowe które gdzieś tam znalazłem z wystawki ,zrobienie takiego zaworu nie trwa długo a posłuży on przecież lata.
Przed karmieniem wkładam zatwór stawiam na powałce wiadro z pełną ilością pokarmu .Powiedzmy 12 kg Siadam na ławeczce i piję piwko Dobrze jest sobie robotę ułatwić nie utrudnić.

I dlatego staram się zimować na pełnym korpusie.

Chętnie zobaczymy zdjęcia w styczniu czy są na pełnym korpusie i boczne ramki bez nalotu pleśni ( tylko żeby były wiarygodne)

Poruszany problem jast dziecinnie prosty.

Jest to jeszcze jeden przykład tkzw.prawd objawionych w pszczelarstwie - w sierpniu rodzina pszczela szykuje sie do zimy ,to tez ale tez normalnie funkcjonuje [ jak jest rodzina biologicznie wydolną ] przy dopływie pokarmu ,młodej matce ,zasobach pierzgi woszczarki zachowuja się w sposb dla siebie właściwy -wypacaja wosk.

Dlaczego w okresie podkarmiania nie dac takim rodziną po 1 ramce [w sumie 2] na kazdy skraj gniazda ? to jest jeden

_________________
Pozdrawiam.

W styczniu się nawet nie podchodzi do ula. Tym bardziej, że wtedy mam najgorsze mrozy czasem po -30 i więcej.

Czy brak zatworów jakoś mocno negatywnie wpływa na zimowlę?

Gdyby po prostu zostawić po obu stronach jako ostatnią ramkę z pierzgę, zadziała to w podobny sposób?

Z tego co się orientuję niektórzy nie stosują żadnych zatworów itp., a pszczoły i tak wychodzą z zimy w bardzo dobrej kondycji.
Rzecz raczej w sile rodziny i odpowiedniej ilości pokarmu, z resztą problemów pszczoły dadzą sobie radę.

Viator, ja zatwory stosuję tylko w kilku ostatnich w mojej pasiece leżakach, a w stojakach tylko jak zimuję zapasową matkę na np 5 ramkach.

Wstaw ramkę z węzą . Po jej "wstępnym obrobieniu" wycofaj i daj następną / aż do skutku / - na wiosnę będziesz miał jak znalazł .

ja w tym roku również wstawiłem zamiast zatworów (na okres zakarmiania) ramki z węzą i uważam je za świetny wskaźnik pozwalający ocenić siłę rodziny i dobraną do niej wielkość gniazda. Po zakarmieniu wstawię standardowo zatwór, a ramki tak jak napisał paraglider, wiosną będą jak znalazł

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Wiem wiem ale czasem jest + 15 i co wtedy nie można zrobić ?

Czytam w tym temacie ,skrobe się po swojej pustej głowie Zastanawiam się czy takie pakowanie teraz pszczołom węzły bez opamiętania nie spracuje aby nadto pszczół zimowych

Pewności nie mam, ale tak jakoś mi się widzi, że sama budowa plastrów to jest akurat niezbyt wyczerpująca praca. Skoro tylko wypacają jeszcze wosk to przylepienie go do plastra zrobią nawet dla relaksu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, moze fsktycznie masz racje,ale jednak trzeba liczyc sie z tym ze pojdzie wiecej pokarmu bo z czegos te ramki musza zarobic .

Chyba w Afryce.

pisiorek, też masz rację, że z czegoś muszą te płytki woskowe wyprodukować.
Ale przecież robią to niejako przy okazji, jak mają pożytek to wosk wypacają tak czy siak, jak pożytku niedostatek to nic nie pomoże, nic nie zbudują choćby nawet bardzo chciały.
Podobno w sezonie wiele wosku jest tracone, nie wbudowane w plastry z powodu braku miejsca na budowę.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

ktoś musi być mądrzejszy więc ustąpie

juljan, mi chodzi o to że nie pamiętam, żeby w styczniu było u mnie choćby 0*C a co to dopiero na plusie. Mieszkam w górach a nie nad morzem gdzie maksymalnie jest -10

To akurat jest pewne
bo mam wysoką dennicę i przy słabszych rodzinach gdzie nie ma wielkiego ruchu wszystkie te płytki zalegają na dnie dennicy w silnych rodzinach tego nie uświadczy bo wyniosą .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Ja robiąc swoje ule popełniłem błąd bo odstęp od ramek do powałek jest za duży .Pszczoły nagminnie budują tam woskowe mostki może przez to nie gubią wosku przynajmniej Przy okazji przeglądów regularnie zespróbuje to, w tym roku uskrobałm 2 duże wiadra takiego czystego ładnego wosku.