Nic nie robic,jedynie upewnić się że jest w niej matka/pobudzenie/.

Jak pszczół jest naprawdę, naprawdę dużo to można podstawic pusty półkorpus pod gniazdo. Łatwiej będzie im zawiązać kłąb.

W pozostałych rodzinach pszczoły już są w kłębach a ta rodzina jest jakaś pobudzona.

Nic nie piszesz o stanie zapasów i czy była leczona p warrozie. I brak zapasu i silne porazenie warrozą ,zakładając jak piszesz ,że matka jest, mogą powodować takie objawy.

Ja bym nie był do końca tego pewny że jest tam matka. Piszesz że rodzina jest pobudzona. Na czym polega to pobudzenie w/g Ciebie? Jeśli pszczoły nie zachowują się spokojnie i krążą po wylocie a z ula dobiega wyraźny szum to na 100% nie ma matki.
Osobiście sam doświadczyłem przypadku gdzie rodzina normalnie się zachowująca po zabiegu przeciw warrozowym na drugi dzień zaczęła się zachowywać nie normalnie tzn. z ula wydobywał się intensywny szum i pszczoły nerwowo biegały po wylocie. Po połączeniu z drugą zapasową rodzina z matką wszystko się uspokoiło robiłem to tydzień temu.

Ja bym nie był do końca tego pewny że jest tam matka. Piszesz że rodzina jest pobudzona. Na czym polega to pobudzenie w/g Ciebie? Jeśli pszczoły nie zachowują się spokojnie i krążą po wylocie a z ula dobiega wyraźny szum to na 100% nie ma matki.
Osobiście sam doświadczyłem przypadku gdzie rodzina normalnie się zachowująca po zabiegu przeciw warrozowym na drugi dzień zaczęła się zachowywać nie normalnie tzn. z ula wydobywał się intensywny szum i pszczoły nerwowo biegały po wylocie. Po połączeniu z drugą zapasową rodzina z matką wszystko się uspokoiło robiłem to tydzień temu.

Profesor kwasek uwaza ze po polaniu winem pszczoly sie tak rozklebiaja