FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=20520
Strona 1 z 1

Autor:  zento [ 04 listopada 2017, 18:33 - sob ]
Tytuł:  Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Mamy problemy z reinwazja warozy, nasze pszczoły muszą miec kontakt z nią dzieki nie leczonym ćmielą, bąka i innym dziko źyjacym. Moźe ten szwedzki stół dla pszczól nie jest złym pomyslem. Gdyby były w miarę skuteczne środki w podawanym syropie i dziko źyjące owady by z niego korzystały, to reinwazja warozy od nich byłaby tylko wspomnieniem. Fakt, źe to jakieś dodatkowe koszta karmienie poza ulem, lecz korzyści późniejsza mogą być olbrzymie. Co o tym sądzicie.

Autor:  manio [ 04 listopada 2017, 19:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento pisze:
ćmielą, bąka i innym dziko źyjacym

trzmiele , pszczoły samotnice czy inne "bąki" nie zimują w gniazdach jak pszczoła miodna . Zapłodnione matki zimują samotnie w uśpieniu , bez warrozy . Robotnice i trutnie dawno umarły na koniec lata. To raczej one zarażają się warrozą od pszczoły miodnej niż odwrotnie.

Autor:  bagisek1 [ 04 listopada 2017, 20:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Mamy problem , tzn . nie wszyscy , bo źle leczymy pszczoły :( . Jak spadną , orzekamy , że była reinwazja , winne trzmiele , dzikie pszczoły . :!:
A ja myślę , że to wszystko , przez puszczenie bąka na pasiece :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  Rob [ 05 listopada 2017, 00:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Jak się leczy tak się ma, o reinwazji można mówić gdy pogoda sprzyja, jak ktoś w ciągu ostatniego miesiąca miał w podobnych warunkach pogodowych co u mnie reinwazję to tylko z uli z własnej pasieki.

Autor:  Borowy [ 05 listopada 2017, 00:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Ma ktoś zdjęcie ćmiela?

Autor:  Lisek87 [ 05 listopada 2017, 08:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

A co to ten szwedzki stół?

Autor:  zento [ 05 listopada 2017, 09:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Tomasz2020, z dala od pasieki (by nie wywolać rabunkow), tam gdzie dajesz ramki do osuszenia stawiasz kilka, lub kilkanaście sloikow z syropem w ktorym jest tez wywar z ziół, do gory dnem i owady pobieraja go przez otworki w pokrywce. Nalezy ustawic je na deseczkach tak by byl dostęp do pokarmu. Zobacz filmik Stanczyka.

Autor:  Lisek87 [ 05 listopada 2017, 10:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

A to kolega Dr Stanczuka się naogladał :haha: i wszystko jasne, Weż pod uwagę że pszczoły też noszą pyłek więc na marne te słoiki a mozna sobie kupę bałaganu zrobić.

Autor:  astroludek [ 05 listopada 2017, 10:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento pisze:
Zobacz filmik Stanczyka.


Gratuluję autorytetu ;)

Autor:  henry650 [ 05 listopada 2017, 10:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento, i dopiero bedziesz miał galimatias wszystkie pszczoły z okolicy


henry

Autor:  astroludek [ 05 listopada 2017, 10:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

henry650 pisze:
zento, i dopiero bedziesz miał galimatias wszystkie pszczoły z okolicy
henry

+ oczywiście wszystkie choroby z całym inwentarzem.

Autor:  Łukasz1980 [ 05 listopada 2017, 11:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento pisze:
Tomasz2020, z dala od pasieki (by nie wywolać rabunkow), tam gdzie dajesz ramki do osuszenia stawiasz kilka, lub kilkanaście sloikow z syropem w ktorym jest tez wywar z ziół, do gory dnem i owady pobieraja go przez otworki w pokrywce. Nalezy ustawic je na deseczkach tak by byl dostęp do pokarmu. Zobacz filmik Stanczyka.

zento, Ty tak na poważnie- dajesz ramki do osuszania na pasieczysko :shock:

Autor:  Lisek87 [ 05 listopada 2017, 12:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento, napisz do twojego autorytetu zeby ci nagral co sie dzialo w taka pogode jak byla wczoraj i jest dzisiaj... Takie cos to mozna chwilowo wystawic jak masz rabunek w pasiece i co jakis czas odsuwac to dalej i dalej i pozniej sie to likwiduje. Wzoruj sie na madrych ksiazkach pszczelarskich a nie na tym gosciu.

Autor:  pisiorek [ 05 listopada 2017, 13:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

astroludek pisze:
zento pisze:
Zobacz filmik Stanczyka.


Gratuluję autorytetu ;)
:haha: :haha: :haha:

Zenek TY się chłopie nad sobą zastanów i nie oglądaj głupkowatych filmów :P

reinwazja może być jedynie podczas rabunku ,a to sie zdarza raz na czas ,od samego latania pszczoły warozy nie noszą ,przynajmniej u mnie .tak myślę :)

Autor:  pisiorek [ 05 listopada 2017, 13:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

pisiorek pisze:
astroludek pisze:
zento pisze:
Zobacz filmik Stanczyka.


Gratuluję autorytetu ;)
:haha: :haha: :haha:

Zenek TY się chłopie nad sobą zastanów i nie oglądaj głupkowatych filmów :P

reinwazja może być jedynie podczas rabunku ,a to sie zdarza raz na czas ,od samego latania pszczoły warozy nie noszą ,przynajmniej u mnie .tak myślę :)


profesor kwasek ma swój świat i swoje idiotyczne teorie które interesują nie tylko młodych jak widzę :pala:

Autor:  Wiech [ 05 listopada 2017, 15:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Tak się zainteresowałem, że aż obejrzałem.
Bardzo mądry film. Powinni obejrzec go pszczelarze pooczatkujący i doswiadczeni dla przypomnienia wiedzy. Film jest bardzo pouczajacy i mam tylko do niego jedna niewielką uwagę. Nalezy robic wszystko odwrotnie niż ten gość wstawiający gębę pod sam obiektyw.
1. Chcesz mieć spokój na pasieczysku unikaj wystawiania, rozlewania pokarmu poza ulem.
2. Chcesz żeby nie było "reinwazji" warozy zadbaj by w twoich ulach nie było pasozytów i nie martw się o warozy w ulach sąsiadów.
3. Chcesz być postrzegany jako szanoiwany człowiek - mniej mów więcej słuchaj.

Autor:  zbycho81 [ 05 listopada 2017, 20:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

A co jeśli u któregoś pszczelarza w okolicy jest zgnilec am. lub kiślica, lub grzybica wapienna, lub jakiekolwiek inne dziadostwo??? Przeraża mnie myślenie niektórych pszczelarzy.

Autor:  zento [ 06 listopada 2017, 00:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Cieszy mnie to, źe w końcu rozgorzala dyskusja. Co do rabunkow to u mnie jeszcze takiego zjawiska przy silnych rodzinach nie mialem. Co do osuszania wiaderek po inwercie to sa one ok. 10m od uli i sa wyczyszczone, bez obaw o rabunki. Co do chorób, to naleźy problem przemyslec, co zrobic u siebie na pasieczysku i czy w pobliźu mamy inne pasieki i jak dopilnowane. Co do warozy, to az dziwi mnie skad ona sie bierze, gdy najbliźsza pasieka jest ponad 3,5km od mojego z jednych stanowisk i ponad 4km od innych stanowisk.

Autor:  pisiorek [ 06 listopada 2017, 07:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

Pszczol sie nie zatrzyma ,nie jest tak jak ekspert kwasek twierdzi .jest tak ze czesc pszczol poleci faktycznie na te sloiki z inwertem ale i tak kolejna czesc leci w teren szukac pozytku ,w ulu jest podzial obowiazkow itd w cieply dzien pszczoly z okolicznych pasiek znajda te sloiki a wtedy sie zacznie armagedon :mrgreen:

Autor:  bo lubię [ 06 listopada 2017, 08:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento pisze:
Co do warozy, to az dziwi mnie skad ona sie bierze, gdy najbliźsza pasieka jest ponad 3,5km od mojego z jednych stanowisk i ponad 4km od innych stanowisk.
Wygląda na to że waroza tylko czeka by zasiedlić inną pasiekę i hurtem wszystkie na swoich rumakach atakują inne ule .Może tak to wygląda tam gdzie stoi 500 uli w jednym miejscu,ale w ogromnej części kraju takich miej nie ma.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 06 listopada 2017, 17:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

zento pisze:
Co do warozy, to az dziwi mnie skad ona sie bierze, gdy najbliźsza pasieka jest ponad 3,5km od mojego z jednych stanowisk i ponad 4km od innych stanowisk.

Nie ma się co dziwić, jeżeli te odległości podzielisz na pół to okaże się, że Twoje pszczółki spotykają się na pożytkach z koleżankami sąsiadów.
I jeszcze jedna sprawa ,kiedyś na początku mojej przygody z pszczołami myślałem ,że w pobliżu mojej pasieki jest może raptem 30-40 rodzin sąsiadów. Dzisiaj kiedy wielu z nich poznałem i objechałem kilkukrotnie okolicę ,spokojnie naliczyłem około 200 pni. Jak widzisz na moim przykładzie można się zaskoczyć . :szok:
Był w naszym gronie kolega, który twierdził ,że w promieniu 15 km od jego pasieki nie ma żadnych innych pasiek. Nikt mu nie uwierzył :haha:
Pozdrawiam :pl:

Autor:  wiesiek33 [ 06 listopada 2017, 17:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

andrzejkowalski100 pisze:
I jeszcze jedna sprawa ,kiedyś na początku mojej przygody z pszczołami myślałem ,że w pobliżu mojej pasieki jest może raptem 30-40 rodzin sąsiadów
Nie tyko ty tak myślałeś bo ja również i pewnie nie tylko tylko my tak myśleliśmy .

Autor:  Hieronim [ 06 listopada 2017, 18:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

wiesiek33 pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
I jeszcze jedna sprawa ,kiedyś na początku mojej przygody z pszczołami myślałem ,że w pobliżu mojej pasieki jest może raptem 30-40 rodzin sąsiadów
Nie tyko ty tak myślałeś bo ja również i pewnie nie tylko tylko my tak myśleliśmy .

A jakby tak policzyć te dzikie roje żyjące dwa,trzy lata , jednego roku do pasieki we wrześniu przyleciało mi z dziesięć nędzaków wielkości dwóch pięści.

Autor:  robik [ 06 listopada 2017, 23:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Szwedzki stół dla pszczól, a waroza.

W tym roku też takie maleństwa przyleciały do mnie we wrześniu... 3 lata temu nawet zebrałem to cudo, przeleczyłem i zazimowałem... Przezimowały... :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/