FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW :: Wyświetl temat

Mam jedną słabą rodzinkę i jeżeli przezimuje (z matką lub bez)nowa matka będzie potrzebna. Chcę, żeby to była matka UN z 2017 r -zakładam, że będzie do kupienia wczesną wiosną. Kiedy najwcześniej mogę poddać taką matkę? Czy zależy to od temp powietrza czy od innych czynników?

matke poddasz jak będziesz wiedział że jej napewno nie ma

a dlaczego myślisz że tam nie ma matki ?

taką rodzinę albo wiosną trza połączyć ,albo zasilać czerwiem

Likwidowałem mateczniki ale nie mogę zaręczyć, że pszczoły się nie wyroiły. W każdym razie matka czerwi słabo i pszczół jest mało.

Kiedy w ogóle ostatni raz widziałeś czerw,

ciężko komuś jest pomóc na odległość

Kiedy w ogóle ostatni raz widziałeś czerw,

ciężko komuś jest pomóc na odległość

JM pisze:
Kiedy w ogóle ostatni raz widziałeś czerw,
Kurcze, nie pamiętam. Muszę zacząć robić notatki.

Ale przynajmniej miesiąc powinieneś pamiętać.

ja Ci wyślę to taki powiedzmy 2 ramkowy okładziny z matką połączysz sobie z tamtą rodziną

ja mam pszczoły na ramce wielkopolskiej z tego co widzę Ty masz na warszawskiej zwykłej .Myślę że da się to obejść .Jeśli dostaniesz taki odkład na ramce wielkopolskiej przykręcasz z boku listewki i wieszasz je wzdłuż.później jak rodzina dojdzie do siły przełożysz te ramki do miodni i po prostu je wycofasz.

pisiorek pisze:
ja mam pszczoły na ramce wielkopolskiej z tego co widzę Ty masz na warszawskiej zwykłej .Myślę że da się to obejść .Jeśli dostaniesz taki odkład na ramce wielkopolskiej przykręcasz z boku listewki i wieszasz je wzdłuż.później jak rodzina dojdzie do siły przełożysz te ramki do miodni i po prostu je wycofasz.
Jak kolega ma zwykłego warszawiaka na ramkę szerokości 240 to jak tam chcesz wzdłuż upchnąć ramkę wielkopolską 260? Druga sprawa to gdzie ją później ma przenieść do miodni? W klasycznym zwykłym miodnia to taka skrzynka z małymi rameczkami nakładana na gniazdo... chowa się pod zamykany daszek.

Masz rację. We wrześniu narzekałem, że jest mało czerwiu, ale był.

Autor:	padrini [ 18 grudnia 2017, 05:27 - pn ]
Tytuł:	Poddawanie zeszłorocznych matek
Mam jedną słabą rodzinkę i jeżeli przezimuje (z matką lub bez)nowa matka będzie potrzebna. Chcę, żeby to była matka UN z 2017 r -zakładam, że będzie do kupienia wczesną wiosną. Kiedy najwcześniej mogę poddać taką matkę? Czy zależy to od temp powietrza czy od innych czynników?

Autor:	stantom20 [ 18 grudnia 2017, 08:07 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini, matke poddasz jak będziesz wiedział że jej napewno nie ma ,potem zaś musisz mieć nową , w następnym roku (proponuje)do zimy pójdziesz z dwoma rodzinami i gdyby zaistniała podobna sytuacja będzie łatwiej Pozdrawiam

Autor:	pisiorek [ 18 grudnia 2017, 10:02 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini pisze: Mam jedną słabą rodzinkę i jeżeli przezimuje (z matką lub bez)nowa matka będzie potrzebna. Chcę, żeby to była matka UN z 2017 r -zakładam, że będzie do kupienia wczesną wiosną. Kiedy najwcześniej mogę poddać taką matkę? Czy zależy to od temp powietrza czy od innych czynników? a dlaczego myślisz że tam nie ma matki ? jeśli przezimują a nie będzie matki np do kwietnia to ta rodzina zwyczajnie się wypszczeli ,zesłabnie na maxa . pszczelarzenie z 1-ną rodzina to nieporozumienie .tak myślę taką rodzinę albo wiosną trza połączyć ,albo zasilać czerwiem .w normalnej rodzinie przybywa młodych pszczól już od lutego /marca .w bezmatku tylko ich ubywa...

Autor:	padrini [ 18 grudnia 2017, 20:04 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
stantom20 pisze: matke poddasz jak będziesz wiedział że jej napewno nie ma pisiorek pisze: a dlaczego myślisz że tam nie ma matki ? Być może matka jest(pszczoły nosiły pyłek z gorczycy) i przezimuje, ale nie w tym problem. Kupiłem tę rodzinkę z nieoznakowaną matką więc nie wiem na pewno w jakim jest wieku. Likwidowałem mateczniki ale nie mogę zaręczyć, że pszczoły się nie wyroiły. W każdym razie matka czerwi słabo i pszczół jest mało. pisiorek pisze: taką rodzinę albo wiosną trza połączyć ,albo zasilać czerwiem Rozumiem. Sądziłem, że mogę ją uratować wymieniając matkę na zeszłoroczną - nie czekając do kwietnia.

Autor:	pisiorek [ 18 grudnia 2017, 20:14 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini, ja jeszcze głupiutki jestem ale zrobiłbym to tak : jeśli nie masz doświadczenia a widzę że za bardzo nie masz. wszystko przed Tobą .Zaczekaj do marca jak się trafi jakaś ładna pogoda przeglądnij tą rodzinę, ocen czy jest czerw czy go nie ma? jeśli zobaczysz ze nie ma wtedy rozglądasz się za matką .z tym że nie jestem pewny czy ktoś wysyła tak wczesną pora matk?i będziesz musiał gdzieś w okolicy szukac. Może ktoś Cię poratuję .jeżeli pszczoły siedzą ciasno nie gonią po ulu, nie szumią ,to jest duże prawdopodobieństwo że matkę mają.

FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Poddawanie zeszłorocznych matek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=20639	Strona 1 z 1

Autor:	JM [ 18 grudnia 2017, 20:36 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini pisze: Likwidowałem mateczniki ale nie mogę zaręczyć, że pszczoły się nie wyroiły. W każdym razie matka czerwi słabo i pszczół jest mało. A kiedy to było jak likwidowałeś te mateczniki i do jakiego okresy czasu odnosi się stwierdzenie, że matka słabo czerwi? Kiedy w ogóle ostatni raz widziałeś czerw, to jest pytanie zasadnicze?

Autor:	jerzy9666 [ 18 grudnia 2017, 20:45 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini, ten rok nie jest miarodajny, słabe pożytki, słabe czerwienie a nawet matki mogły całkowicie przerwać czerwienie jak ktoś nie podkarmiał, tak było w tym roku na moim terenie . Jeśli u Ciebie też było kiepsko z pożytkiem to mogły matki słabo czerwić .

Autor:	pisiorek [ 18 grudnia 2017, 21:07 - pn ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
coś musiało tam czerwic skoro jest pszczoła zimowa na moje zezowate oko matka jest. Jeśli ta rodzina przezimuje to wczesną wiosną można ją wymienić,naprawdę bardzo ciężko komuś jest pomóc na odległość chociaż by się chciało... Ps.jeszcze 1 kurs i jade do domu na piwko

Autor:	padrini [ 19 grudnia 2017, 20:48 - wt ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
JM pisze: Kiedy w ogóle ostatni raz widziałeś czerw, Kurcze, nie pamiętam. Muszę zacząć robić notatki. pisiorek pisze: ciężko komuś jest pomóc na odległość Zastosuję się do Twoich rad. W każdym razie dzięki, że próbowałeś.

Autor:	JM [ 19 grudnia 2017, 21:01 - wt ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini pisze: JM pisze: Kiedy w ogóle ostatni raz widziałeś czerw, Kurcze, nie pamiętam. Muszę zacząć robić notatki. Ale przynajmniej miesiąc powinieneś pamiętać. Jeżeli czerw był w lipcu, sierpniu, wrześniu to matka jakaś musi tam być i najpewniej jest, niezależnie od tego czy się wyroiły czy nie, w przeciwnym wypadku albo by tych pszczół już nie było, albo tylko jakieś resztki z trutówkami i w takiej sytuacji nie ma sensu już cokolwiek ratować. Czekaj spokojnie do wiosny, będzie czerw to będzie i matka, nie będzie matki to rodzina na straty.

Autor:	pisiorek [ 19 grudnia 2017, 21:09 - wt ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
JM, ja się kiedyś deklarowałem że w ramach pomocy międzyludzkiej wsparcia młodych mogę zrobić i podarować komuś z forum jeden taki odkładzik mam 4 rodziny rezerwowe .Szkoda że kolega mieszka w Lublinie bo mógłbym taki odkład. 2 amkowy z matką zeszłoroczną mu wysłać padrini, kolego zaczekaj do marca tak jak Ci pisałem wyżej i oceń sprawę. Czy jest czerw czy go nie ma jeśli nie będzie daj znać, jeśli byłbyś zainteresowany wrócisz mi koszty przesyłki ja Ci wyślę taki powiedzmy 2 ramkowy okładzik z matką ,połączysz sobie z tamtą rodziną

Autor:	padrini [ 19 grudnia 2017, 21:19 - wt ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
JM pisze: Ale przynajmniej miesiąc powinieneś pamiętać. Masz rację. We wrześniu narzekałem, że jest mało czerwiu, ale był. pisiorek pisze: ja Ci wyślę to taki powiedzmy 2 ramkowy okładziny z matką połączysz sobie z tamtą rodziną Super, jeszcze raz dziękuję.

Autor:	pisiorek [ 19 grudnia 2017, 21:34 - wt ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini, ja mam pszczoły na ramce wielkopolskiej z tego co widzę Ty masz na warszawskiej zwykłej .Myślę że da się to obejść .Jeśli dostaniesz taki odkład na ramce wielkopolskiej przykręcasz z boku listewki i wieszasz je wzdłuż.później jak rodzina dojdzie do siły przełożysz te ramki do miodni i po prostu je wycofasz.

Autor:	robik [ 20 grudnia 2017, 02:54 - śr ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
pisiorek pisze: ja mam pszczoły na ramce wielkopolskiej z tego co widzę Ty masz na warszawskiej zwykłej .Myślę że da się to obejść .Jeśli dostaniesz taki odkład na ramce wielkopolskiej przykręcasz z boku listewki i wieszasz je wzdłuż.później jak rodzina dojdzie do siły przełożysz te ramki do miodni i po prostu je wycofasz. Jak kolega ma zwykłego warszawiaka na ramkę szerokości 240 to jak tam chcesz wzdłuż upchnąć ramkę wielkopolską 260? Druga sprawa to gdzie ją później ma przenieść do miodni? W klasycznym zwykłym miodnia to taka skrzynka z małymi rameczkami nakładana na gniazdo... chowa się pod zamykany daszek.

Strona 1 z 1	Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/

Autor:	pisiorek [ 20 grudnia 2017, 11:18 - śr ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
robik pisze: pisiorek pisze: ja mam pszczoły na ramce wielkopolskiej z tego co widzę Ty masz na warszawskiej zwykłej .Myślę że da się to obejść .Jeśli dostaniesz taki odkład na ramce wielkopolskiej przykręcasz z boku listewki i wieszasz je wzdłuż.później jak rodzina dojdzie do siły przełożysz te ramki do miodni i po prostu je wycofasz. Jak kolega ma zwykłego warszawiaka na ramkę szerokości 240 to jak tam chcesz wzdłuż upchnąć ramkę wielkopolską 260? Druga sprawa to gdzie ją później ma przenieść do miodni? W klasycznym zwykłym miodnia to taka skrzynka z małymi rameczkami nakładana na gniazdo... chowa się pod zamykany daszek. robik, mam ul warszawski na nim zaczynałem pszczelarzyć jednak w takim układzie on jest inny niż opisałeś ,jest korpusowy i da się gniazdową ramkę włożyć na góre .faktycznie popisałem głupoty ,sorki . z warszawiaka do wielkopolskiego da się rodziny na ramkach wsadzić odwrotnie się nie da .wygłąda na to ze nie pomogę koledze padrini, można jeszcze wyciąć susz i wcisnąć w ramki warszawskie ale taki zabieg nie jest łatwy szczególnie jeśli są na ramkach pszczoły .

Autor:	JM [ 20 grudnia 2017, 14:38 - śr ]
Tytuł:	Re: Poddawanie zeszłorocznych matek
padrini pisze: Masz rację. We wrześniu narzekałem, że jest mało czerwiu, ale był. padrini, Mało czerwiu we wrześniu to tak powinno właśnie być. Ale to znaczy też, że matka w tej rodzinie raczej jest i niepotrzebnie panikujesz.