FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Pyłek na ciasto http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21004 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Grześ95 [ 09 marca 2018, 18:09 - pt ] |
Tytuł: | Pyłek na ciasto |
W tamtym sezonie zbierałem pyłek podsuszyłem go na słońcu. Następnie go przemrozilem i włożyłem do woreczka foliowego w którym leżał do dziś. Pyłek nie śmierdzi ale obnóża nie są twarde tylko miękkie (można je rozminać palcami). Słyszałem że prze mrożonego pyłku nie można dawać pszczołom ponieważ grozi to biegunką i teraz nasuwa się pytanie czy tak przechowywany pyłek mogę użyć do ciasta pyłkowo-miodowego? |
Autor: | tomi007 [ 09 marca 2018, 20:17 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Ja bym się przemrozeniem nie martwił... Pierzga w nieobsiadanych zasklepionych plastrach też ulega w ulu przemrozeniu... Ważne aby pyłek nie był spleśniały... |
Autor: | komark1 [ 09 marca 2018, 20:26 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Czy pyłek suszy się na słońcu ? |
Autor: | tomi007 [ 09 marca 2018, 20:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Słońce ma właściwości bakteriobójcze jak i powodujące szybsze utlenianie stąd większości ziół itp nie powinno się suszyć w pełnym sloncu... Ale lepiej wysuszyć na słońcu niż pozwolić aby zgniło czy splesnialo... Pyłek w kwiatach też jest wystawiony na działanie słońca... Fachowo pyłek suszy się w suszarce w niskiej temperaturze chyba do max 42C... Ale z braku suszarki dobre i słońce... Poza tym nie wiem czy jest sens bawić się w podawanie ciasta z pyłkiem.. 1 słoneczny dzień i natargaja cała ramkę pyłku.. |
Autor: | Grześ95 [ 09 marca 2018, 21:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Niestety dpoiero później nabylem suszarke....a co do plesni nie widac ani nie czuć |
Autor: | XxSebastianxX [ 10 marca 2018, 13:38 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
komark1 pisze: Czy pyłek suszy się na słońcu ? Pyłek suszy się w specjalnych suszarniach(dużo osób robi swoje) lub możesz rozłożyć na piecu chodzi mi o taki kaflowy duży i przewracać,ogólnie z pyłkiem trzeba bardzo uważać bo nie tylko ludzie i pszczoły go lubią ![]() Słońce to UV więc należy z tym uważać. |
Autor: | Grześ95 [ 10 marca 2018, 18:59 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Czyli moge go uzyc czy raczej nie? |
Autor: | Pajej [ 10 marca 2018, 20:26 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
tomi007 pisze: Słońce ma właściwości bakteriobójcze jak i powodujące szybsze utlenianie stąd większości ziół itp nie powinno się suszyć w pełnym sloncu... Ale lepiej wysuszyć na słońcu niż pozwolić aby zgniło czy splesnialo... Pyłek w kwiatach też jest wystawiony na działanie słońca... Fachowo pyłek suszy się w suszarce w niskiej temperaturze chyba do max 42C... Ale z braku suszarki dobre i słońce... Poza tym nie wiem czy jest sens bawić się w podawanie ciasta z pyłkiem.. 1 słoneczny dzień i natargaja cała ramkę pyłku.. tylko z czego maja natargac u mnie latały ale pyłku nie ma nic |
Autor: | Bartek.pl [ 10 marca 2018, 20:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Pajej pisze: tylko z czego maja natargac u mnie latały ale pyłku nie ma nic Tomi chyba dobrze napisał, dzisiaj, jedna rodzina, która na 100% ma czerw nosiła pyłek. Pyli teraz olszyna. |
Autor: | Pajej [ 10 marca 2018, 20:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
niestety nie u mnie ![]() |
Autor: | idzia12 [ 10 marca 2018, 21:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
Tam gdzie nie zmarzła pyli. U mnie zmarzła. Niestety. |
Autor: | BARciak [ 11 marca 2018, 10:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
henry650, u mnie większość leszczyn poszła sie paść bo zakwitła przed tymi mrozami, część przemarzła przed zakwitnięciem, a reszta w niewielkiej ilości jeszcze nie zakwitła. Przebiśniegi ledwo co się przebijają. Można powiedzieć że jeszcze wiosny nie ma. Wczoraj latały te co w słońcu stały ale pyłku nie nosiły bo nie miały z czego. Te w cieniu ledwo co ie ruszały. Było 10*C w cieniu jak patrzyłem. |
Autor: | henry650 [ 11 marca 2018, 11:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Pyłek na ciasto |
BARciak pisze: henry650, u mnie większość leszczyn poszła sie paść bo zakwitła przed tymi mrozami, część przemarzła przed zakwitnięciem, a reszta w niewielkiej ilości jeszcze nie zakwitła. Przebiśniegi ledwo co się przebijają. Można powiedzieć że jeszcze wiosny nie ma. Wczoraj latały te co w słońcu stały ale pyłku nie nosiły bo nie miały z czego. Te w cieniu ledwo co ie ruszały. Było 10*C w cieniu jak patrzyłem. Nie wiem jak w lesie ale tam zawsze pózniej ,ale w tym roku jest odwrotnie tam jak odwilż to ciepło przyszło wczesniej taki układ powietrza ,ale leszczyna jeszcze z tydzien i wierzby tez .ale jest fajnie piekny widok przez okno henry |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |