FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Szalone tempo.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21215
Strona 1 z 2

Autor:  michalmadej17 [ 04 maja 2018, 20:15 - pt ]
Tytuł:  Szalone tempo.

Co to jest za sezon. Wszystko na raz kwitnie. Do tego u mnie straszna susza. Nie boicie sie ze po lipie która tez niedługo będzie kwitła, pojawi się pustynia dla pszczół?
Pozdrawiam

Autor:  GrzeSt [ 04 maja 2018, 20:27 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

michalmadej17,
Będzie nawłoć jeszcze.

Autor:  michalmadej17 [ 04 maja 2018, 20:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

U nas nawloci nie ma.

Autor:  xarus [ 04 maja 2018, 20:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Tempo jest niespotykane jak dotąd.Akacja u mnie kwitła zawsze pod koniec maja a w tym roku juz 1 maja a lipa po 20 czerwca ale jak tak dalej będzie to jeszcze zakwitnie w maju.
Susza u mnie tak samo jak u kolegi .Ja sadze jak co roku facelie to trochę będą mieć pszczoły w okresie bez kwaitkowym

Autor:  Viator [ 04 maja 2018, 20:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

michalmadej17 pisze:
Co to jest za sezon. Wszystko na raz kwitnie. Do tego u mnie straszna susza. Nie boicie sie ze po lipie która tez niedługo będzie kwitła, pojawi się pustynia dla pszczół?
Pozdrawiam

Jest w tym sporo racji. I choć szybka wiosna wydaje się być dobra dla pszczelarza, to w konsekwencji może nie być najlepiej.

Pożytek zacznie się i skończy w maju :/ Rzepak jeszcze chwila i przekwitnie, mniszka już nie ma, akacja już zaczęła kwitnąć, a na koniec maja przyjdzie lipa. I będzie lipa z tego wszystkiego.

Autor:  michalmadej17 [ 04 maja 2018, 21:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

U mnie już praktycznie po rzepaku, akacja już kwitnie, na działce mam Lipe Moltkiego już myśli o kwitnieniu. Co to się dzieje, nie jestem doświadczony bardzo i pszczelarsko i wiekowo, ale czegoś takiego nie pamiętam.

Autor:  Misiek123 [ 04 maja 2018, 22:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

michalmadej17, Z tego co podają w mediach w tym roku mieliśmy najcieplejszy kwiecień od 218 lat.

Autor:  astroludek [ 04 maja 2018, 22:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

W moim rejonie własnie zaczyna akcajca, jakies 3 tygodnie przed standardowym czasem. Pierwsze lipy również już wystartowały, miesiąc przed zwyczajowym terminem. Obawiam się że pod koniec maja/poczatek czerwca bedzie po wszystkich głownych pożytkach. Zostanie nawłoć ale przez 2,5 miesiąca trzeba będzie pszczoły prawdopdoobnie podkarmiać. Kto nie miał silnych rodzin na wiosne to miodu towarowego raczej nie zbierze.
Ewentualnie spadź, ale nie trafiło mi się jeszcze, żeby była w ilościach hurtowych, no ale ten rok jest kuriozalny...

Autor:  michalmadej17 [ 04 maja 2018, 22:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Misiek123, tez o tym czytałem. Może po 2 razy wszytko zakwitnie :haha:

Autor:  astroludek [ 04 maja 2018, 22:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Wszystko byłoby ok, ale u mnie nie padało solidnie od około 40 dni, wiec nektarowanie jest słabe. Deszczyk przez 5 minut to nie opad.

Autor:  yanek_113 [ 05 maja 2018, 09:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Trzeba będzie zrobić po 2 odkłady i sprzedać, dobrze ze cukier tani był ;)

Autor:  trzciny [ 05 maja 2018, 20:33 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Pod Koszalinem rzepaki dopiero rozpoczynają kwitnąć, koło mnie rzepaków w tym roku nie ma i dobrze, teraźniejsze rzepaki są g. warte. Tu jest różnica ok. trzech tygodni ze środkową i południową Polską. Ale w porównaniu z zeszłymi latami to mimo wszystko kwitnie wcześniej. W pasie nadmorskim jest różnica w kwitnieniu nad samym morzem, a Koszalinem od południa (~15km) ok. tygodnia! U mnie kwitną teraz jabłonie, wiśnie, grusze i pigwowce. Pąki są na głogach i malinach. Potem pewnie lipy jak pogoda pozwoli i zaraz łąki (u mnie też żywokost w trzcinach). Latem najpewniejsze są koniczyny, szczególnie biała. Dosadzam też gdzie mogę malinę jesienną, która tak naprawdę zakwita już latem. Pogoda jak na razie świetna, choć za ciepło to nie jest, gleba wilgotna i raz na tydzień pada. Na razie jestem optymistą, na razie.

Autor:  BARciak [ 05 maja 2018, 21:00 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

trzciny, to masz fajnie bo u mnie pierwsze pąki akacji bieleją, kasztanowce,mniszek,czeremcha i głogi kwitną ale padało może 2x troche. Wszystkie burze mnie omijały i choć niedaleko był armagedon to u mnie lekki deszczyk.

Autor:  bo lubię [ 05 maja 2018, 22:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Dzisiaj pozasuwałem dennice,pewnie temperatura będzie oscylować w granicach 6 stopni.
astroludek pisze:
W moim rejonie własnie zaczyna akcajca, jakies 3 tygodnie przed standardowym czasem. Pierwsze lipy również już wystartowały, miesiąc przed zwyczajowym terminem. Obawiam się że pod koniec maja/poczatek czerwca bedzie po wszystkich głownych pożytkach. Zostanie nawłoć ale przez 2,5 miesiąca trzeba będzie pszczoły prawdopdoobnie podkarmiać. Kto nie miał silnych rodzin na wiosne to miodu towarowego raczej nie zbierze.
Ewentualnie spadź, ale nie trafiło mi się jeszcze, żeby była w ilościach hurtowych, no ale ten rok jest kuriozalny...
To nie problem,przy takim tempie trzeba bedzie leczyć pszczoły dwukrotnie jezeli czerwienie (pogoda)utrzyma się do października.Może być z pięć pokoleń więcej tak jak było dwa sezony temu

Autor:  paraglider [ 06 maja 2018, 10:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Do akacji jeszcze trochę , zakwitnie o pięć dni wcześniej - wreszcie nie przemarzła . Teraz kwitną kasztany , jarzębiny i mniszek , który żółci się jeszcze w zagłębieniach łąk - na wzgórkach już przekwitł . Pojawiają się pierwsze kwiaty na głogach , lada dzień wzgórza santockie staną się od nich białe . Czekam na firletkę poszarpaną , ona jest co roku niezawodna . Już łąki zaczynają się mienić gdzie nie gdzie jej fioletem , niedługo zafalują morzem kwiatów . Dla mnie jak do tej pory , to rok wyjątkowy a zapowiada się jeszcze lepiej .

Autor:  Ferdek [ 06 maja 2018, 15:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Akacja już kwitnie, nie 5 dni wcześniej ale 20 dni. Malina letnia też się szykuje i też za wcześnie...

Autor:  Tobiasz [ 06 maja 2018, 16:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

U mnie mniszka pełno ale pszczołę na nim ciężko spotkać

Autor:  bartolino [ 06 maja 2018, 16:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Mniszek juz przekwit, ostatnie drzewa owocowe już przekwit, akacja prawie kwitnie. Naszczescie kilka dni obchodzenia może unormuje trochę przyrodę?

Autor:  BARciak [ 06 maja 2018, 18:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Tobiasz pisze:
U mnie mniszka pełno ale pszczołę na nim ciężko spotkać

U mnie głóg, mniszek, czeremcha, kasztanowce i cholera wie co jeszcze. Nawet Akacja cos tak jakby chyba białe cos nieśmiało puszczała :shock:
Na wszystkim widuje pszczoły i różnokolorowy pyłek w ulach. W 2 ulach szczególnie cuchnie głogiem. Taki wybryk natury jakiś :D

Autor:  baru0 [ 06 maja 2018, 20:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

paraglider pisze:
Pojawiają się pierwsze kwiaty na głogach ,

Raz jesteśmy wcześniej ,u nas już od 4-5 dni kwitnie .
Choć nie ma się z czego cieszyć bo to z powodu suszy :|

Autor:  michalmadej17 [ 13 maja 2018, 21:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

I jak tam? u mnie lipa już coraz bliżej.

Autor:  BARciak [ 13 maja 2018, 21:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

michalmadej17, sady z mniszkiem wybrane. Teraz akacja, dereń i malina.

Autor:  GrzeSt [ 13 maja 2018, 21:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

To jaki rezultat tego miodobrania w kg u kolegów?

Autor:  Hieronim [ 13 maja 2018, 22:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

GrzeSt pisze:
To jaki rezultat tego miodobrania w kg u kolegów?

Ja zaczynam jutro , dzisiaj badałem w kilku ulach i wody jest ok 17%.

Autor:  michalmadej17 [ 13 maja 2018, 23:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

ja z 5 rodzin około 30 L niby rzepakowego ( ale to mieszanka) . Susza susza a do tej pory solidnie nie popadało. Pocieszające jest, że spadź się pojawia.

Autor:  tomi007 [ 14 maja 2018, 08:01 - pn ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

W zeszła sobotę jak byłem to dopiero co zaczynały nosić rzepak... Z mniszka i sądów nazbieraly po 2-3 ramki.. Teraz jak byłem to całe nadstawki pozalewane... Gniazda też zalewają :( ale w miodnie jeszcze nie posklepione miód widać że już gesty bo mało co kapie... Jeszcze jeden dwa dni i będzie po rzepaku - marny może do pasa by sięgał... . Dałem 3 korpus wlkp bo akacja już zaczyna rozkwitac i w nd już w jej kierunku zaczynały latać choć na samych kwiatach ich jeszcze nie widzialem... Szkoda że akurat na akcje zapowiadają u mnie ochlodzenie i burze na ten tydzień :/..... Roboty multum a urlop możliwy dopiero w czerwcu :/...

B dobrze sprawdza się cellki elgony26 i nieska... Jugo też ok ale praktycznie pozalewaly sobie całe gniazda co mi się nie podoba... Do nadstawki nie bardzo im idzie noszenie - musiałem to zrobić za nie...

Totalny bubel primorska p74 - miodu malo za to trutni i miseczek pełno... Do tego jak tylko zbliży się ręce do ramek to zaraz ich pełno zaczyna chodzić po rękach a i w powietrzu ruch jak na Marszałkowskiej - 75% matek takich się trafiło... 25 % grzeczne i spokojne ale miodu mogłyby mieć więcej... Wszystkie rozbiegane primorskie po akcji idą na odkłady... Nie chcę widzieć co się będzie działo jak nie będzie pożytku... Wigorne i zdrowe widać są ale jak dla mnie za dzikie...

Autor:  Filluś [ 14 maja 2018, 08:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

w tym roku kiepsko bo za sucho z 4 uli wyciągłem 53kg ale reszte ramek niezasklepionych poszło na akacje

Autor:  michalmadej17 [ 29 maja 2018, 15:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Jak tam u Was? Lipa u mnie startuje na dniach i co dalej? Liczyć na spadz czy robić odklady i lecieć w mięso?
Pozdrawiam.

Autor:  BARciak [ 29 maja 2018, 15:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

michalmadej17, ja odkłady po lipie. Chyba, że dalej będzie sucho i będzie lipa z lipy to wcześniej odkłady zrobię.

Autor:  MateMIodek [ 29 maja 2018, 16:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

W moim rejonie zyskałem na tym ,ze akacja zakwitła wczesnie poniewaz rzepaku umnie nie ma a jak przekwitły sady I mniszek to odrazu zaczęła sie akacja gdzie zawsze miałem przerwe w pożytku I akacja zawsze zgrywała mi sie z facelia a w tym roku wpasowuje mi sie wszytsko idealnie . Sady z mniszkiem pozniej akacja nastepnie facelia I na koniec gryka wiec miod od kwietnia do lipca mam caly czas:)Pozdrawia srodkowa Polska .

Autor:  GrzeSt [ 29 maja 2018, 17:10 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Ja mam wrażenie, że pąki lipy od tygodnia wyglądają tak samo i ani myślą zakwitnąć. Dobrze, że mam wokół dużo dzikiej jeżyny to pszczoły coś sobie noszą.

Autor:  tomaszgenda [ 29 maja 2018, 17:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Umnie lipa szerokolistna od niedzieli kwitnie a drobni lista nabrzmiewa :mrgreen: za to jodła zaczyna spadziować :thank:

Autor:  BARciak [ 29 maja 2018, 18:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

GrzeSt pisze:
Ja mam wrażenie, że pąki lipy od tygodnia wyglądają tak samo i ani myślą zakwitnąć. Dobrze, że mam wokół dużo dzikiej jeżyny to pszczoły coś sobie noszą.

U mnie lipa tak jak u Ciebie.

Autor:  trzciny [ 29 maja 2018, 22:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Wy już o lipie? U mnie szał na malinach, po prostu szał. Na kruszynie emocje opadają, ale i tam dalej sporo. Czeremch amerykańska - zero, jakieś muchówki i tyle. Startuje irga, ale jej za mało, by stanowiła jakąś konkurencję. No i pod nogami biała koniczyna, niedoceniany zawodnik, ale już widać że dąży do czołówki. Jak na razie jest dobrze, a nawet jeszcze lepiej, ale deszczyk by się przydał, ostatnio burze jeno słychać jak gdzieś bokiem przechodzą. Zapomniał bym o żywokoście, w tym roku jakaś porażka, albo chodzę nie w tych godzinach bo nawet trzmieli na nim nie widziałem. Akacji u mnie niema, a nawet jakby była, to by nie nektarowała (ta zimna bryza morska!) A mszyca się mnoży i ciekawe jak to się skończy.
Pozdro :pl:

Autor:  michalmadej17 [ 07 lipca 2018, 10:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

I jaka sytuacja u Was? Bo u mnie już praktycznie po sezonie, lipa przekwitła straszna susza a nawłoci w okolicy tyle co kot napłakał. Wczoraj zacząłem podkarmiać troszkę rodziny bo by umarły z głodu.

Autor:  Tadeusz 1 [ 07 lipca 2018, 10:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

U mnie po pożytkach, wokół zboża, kukurydza.
Mam ramki z zimowym pokarmem to po trochu odsklepiam i poddaję.

Autor:  BARciak [ 07 lipca 2018, 10:22 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

michalmadej17 pisze:
I jaka sytuacja u Was? Bo u mnie już praktycznie po sezonie, lipa przekwitła straszna susza a nawłoci w okolicy tyle co kot napłakał. Wczoraj zacząłem podkarmiać troszkę rodziny bo by umarły z głodu.

Krainki Hieronima przylatują spod Baraniej Góry i wszystko wyjadają :haha:
Tylko czemu muszą lecieć tyle km za pożytkiem? :haha:

Autor:  astroludek [ 07 lipca 2018, 10:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

W okoliach Krakowa pojawiają się pierwsze żółcące się krzaczki nawłoci. To oznaka że reszta nawłoci wystartuje z masowym kwitnięciem na przełomie lipca i sierpnia. Około 3 tygodnie wcześniej niż normalnie. Poza tym wcześniej jeszcze facelia i troche gryki na której tradycyjnie wszyscy przegłodzą pszczoły w naszym rejonie :D

Autor:  pawel. [ 07 lipca 2018, 20:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Bieda brak pożytku na polach tylko kapusta i marchew i pietruszka .pawel

Autor:  GrzeSt [ 07 lipca 2018, 20:28 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

U mnie od dwóch dni waga na zero, więc coś na swoje potrzeby noszą.

Autor:  Andy2321 [ 07 lipca 2018, 20:47 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

A ja nie narzekam. Jeszcze lipa kwitnie,fakt że resztki ale trochę spadzi się pokazuje. :D

Autor:  garret294 [ 07 lipca 2018, 21:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Witam
Na Suwalszczyźnie zaczynają kwitnąć wrzosy w lasach.
A przy drogach i przychaciach kwitną w pełni ostrożeń, nostrzyk, koniczyny.
Sobie dziewczyny mają.

Autor:  baru0 [ 07 lipca 2018, 21:34 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

pawel. pisze:
Bieda brak pożytku na polach tylko kapusta i marchew i pietruszka .pawel

Czas wybrać się na święto kapusty do Charsznicy :wink: podobno ma być 26 pszczelarzy :D :D

Autor:  pawel. [ 07 lipca 2018, 21:49 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

baru0, jak tu jechać jak ja już na kapustę nie mogę patrzeć bo ummie całe pola posadzonej kapusty .pawel

Autor:  BARciak [ 07 lipca 2018, 22:15 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

pawel., musisz ją pokochać tak jak ja krainki a inni BF :haha: :haha:

Autor:  Rob [ 07 lipca 2018, 23:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

A ja wywiozłem dzisiaj rano rodziny na grykę, zapowiadają przez kilka dni przelotne opady wiec może coś z niej będzie,właśnie zaczęła kwitnąć.

Autor:  pawel. [ 07 lipca 2018, 23:05 - sob ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

BARciak pisze:
pawel., musisz ją pokochać tak jak ja krainki a inni BF :haha: :haha:
Trudno to będzie ale ty jesteś w gorszej sytuacji .pawel

Autor:  JM [ 08 lipca 2018, 00:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Rob pisze:
A ja wywiozłem dzisiaj rano rodziny na grykę, zapowiadają przez kilka dni przelotne opady wiec może coś z niej będzie,właśnie zaczęła kwitnąć.
Ja już się z gryki w moich rejonach wyleczyłem w ub. roku. Jak przywiozłem z tej gryki, to na gwałt musiałem ratować rodziny aby nie padły z głodu.

Autor:  michalmadej17 [ 08 lipca 2018, 09:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

Wczoraj musiałem podlać swoje młode lipy, bo już im listki opadły, susza straszna pszczoły agresywne, dostały trochę Papu, mam nadzieję że rusza z czerwieniem. Pszczelarze 6 lat i to 1 mój taki rok.

Autor:  Rob [ 08 lipca 2018, 10:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: Szalone tempo.

JM, To zależy jak się trafi. Jechałem w poniedziałek na poligon do Drawska Pomorskiego i widziałem całe połacie gryki przekwitnięte i sięgające "żabie po uszy", kto tam miał ule to tylko stracił. Tu gdzie stoję wygląda to dużo lepiej. Koledzy którzy wywieźli w to miejsce w ubiegłym tygodniu, mają nakrop i pyłek w ramkach. U mnie o pyłek teraz trudno, jak by go naniosły na tej gryce to już będę zadowolony bo cukrem można podratować, ale bez pyłku siły na zimę nie zrobię. A mogę tak jak piszesz nie trafić, wywóz to zawsze ryzyko. Pozdrawiam

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/