FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Oleica fioletowa http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21231 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | wioza [ 09 maja 2018, 20:54 - śr ] |
Tytuł: | Oleica fioletowa |
Witam, chciałam się was zapytać o oleice fioletową. Czy stanowi zagrożenie dla rodzin pszczelich. Ostatnio widziałam takie 2 w pasiece. Podejrzewam, że nie znalazła się tam przypadkiem ![]() Pozdrawiam |
Autor: | Rob [ 09 maja 2018, 23:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: Oleica fioletowa |
Jaj naraz może złożyć nawet 10 tysięcy i z opisu poniżej wynika, że jest się zym przejmować. Pozdrawiam Jaja składane są do ziemi i po kilku tygodniach wykluwają się z nich larwy, które zaraz po wykluciu wspinają się na rośliny, zwłaszcza te przyciągające pszczoły. Larwa wpełza do kwiatka, a gdy przysiądzie na nim pszczoła, zabiera się z nią do ula. Po drodze zjada zebrany pyłek kwiatowy. Kiedy trafi już do celu swojej podróży, niemal od razu szuka miejsca, w pszczoły schowały jaja, by dobrać się do nich zjeść je, ewentualnie spożyć wyklute larwy, a następnie zająć ich miejsce oraz być dokarmianymi przez pszczoły robotnice. W tym czasie przechodzą kilka wylinek, by przekształcić się w nibypoczwarkę, a następnie poczwarkę czekającą aż do połowy marca lub początku kwietnia, żeby powstała z niej postać dorosła. Taki rozwój nazywany jest hipermetamorfozą polegającą na powstaniu tzw. nadpoczwarki lub larwy nieruchliwej. W tym całym procesie przynajmniej jedno ze stadiów rozwojowych wykazuje znaczne różnice morfologiczne. Do pewnego momentu larwy wyglądają tak samo, natomiast tzw. nadpoczwarka przekształcająca się w poczwarkę to zupełnie inny twór. Ktoś kto nie miał nigdy do czynienia z gatunkiem przechodzącym swój rozwój w ten sposób, mógłby pomyśleć, że spotkał jakiegoś nieznanego dotąd owada, a nawet popaść w nieuzasadnioną (jak się później okazuje) euforię, że ma przed sobą zupełnie nowy gatunek. Oprócz oleicy fioletowej podobny cykl rozwojowy przechodzą inne chrząszcze z rodziny drwinkowatych oraz wachlarzykowatych, a także niektóre muchówki czy błonkówki. Nie tylko z wyglądu, ale również ze sposobu funkcjonowania w świecie oleica fioletowa to owad, obok którego nie można przejść obojętnie. |
Autor: | wioza [ 10 maja 2018, 11:26 - czw ] |
Tytuł: | Re: Oleica fioletowa |
No właśnie. Na wszelki wypadek następnym razem ja zdepczę ![]() |
Autor: | polbart [ 10 maja 2018, 23:21 - czw ] |
Tytuł: | Re: Oleica fioletowa |
Rob pisze: Jaj naraz może złożyć nawet 10 tysięcy i z opisu poniżej wynika, że jest się zym przejmować. Pozdrawiam Jaja składane są do ziemi i po kilku tygodniach wykluwają się z nich larwy, które zaraz po wykluciu wspinają się na rośliny, zwłaszcza te przyciągające pszczoły. Larwa wpełza do kwiatka, a gdy przysiądzie na nim pszczoła, zabiera się z nią do ula. Po drodze zjada zebrany pyłek kwiatowy. Kiedy trafi już do celu swojej podróży, niemal od razu szuka miejsca, w pszczoły schowały jaja, by dobrać się do nich zjeść je, ewentualnie spożyć wyklute larwy, a następnie zająć ich miejsce oraz być dokarmianymi przez pszczoły robotnice. W tym czasie przechodzą kilka wylinek, by przekształcić się w nibypoczwarkę, a następnie poczwarkę czekającą aż do połowy marca lub początku kwietnia, żeby powstała z niej postać dorosła. Taki rozwój nazywany jest hipermetamorfozą polegającą na powstaniu tzw. nadpoczwarki lub larwy nieruchliwej. W tym całym procesie przynajmniej jedno ze stadiów rozwojowych wykazuje znaczne różnice morfologiczne. Do pewnego momentu larwy wyglądają tak samo, natomiast tzw. nadpoczwarka przekształcająca się w poczwarkę to zupełnie inny twór. Ktoś kto nie miał nigdy do czynienia z gatunkiem przechodzącym swój rozwój w ten sposób, mógłby pomyśleć, że spotkał jakiegoś nieznanego dotąd owada, a nawet popaść w nieuzasadnioną (jak się później okazuje) euforię, że ma przed sobą zupełnie nowy gatunek. Oprócz oleicy fioletowej podobny cykl rozwojowy przechodzą inne chrząszcze z rodziny drwinkowatych oraz wachlarzykowatych, a także niektóre muchówki czy błonkówki. Nie tylko z wyglądu, ale również ze sposobu funkcjonowania w świecie oleica fioletowa to owad, obok którego nie można przejść obojętnie. Rob, masz rację. Rzadkość inwazyjna w Polsce. Leczenie Check Mite lub Apistan, ewentualnie wiele samopałów własnej roboty. Spotkałem się z inną oleica w znajomej pasiece dwa lata temu, dzięki wnikliwości Właścicielki tej pasieki. Zostały zastosowane różne środki włącznie ze spalaniem tytoniu. Bardzo łatwe zwalczanie inwazji oleicy. Pszczelarze nie zdają sobie sprawy z tej inwazji aczkolwiek rzeczywiście, spotkanie z inwazją oleic zwanych potocznie maikami to jak jedyna główna wygrana w totototka. Uwaga na tereny przyleśne z zawilcami. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | wioza [ 11 maja 2018, 20:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: Oleica fioletowa |
Czy te 2 oleice, które spotkałam w pasiece mam potraktować już jako inwazję? Polbart możesz mi coś więcej napisać o tym jak sobie z nią poradzić? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |