FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Paski TT, z czego robić?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=21466
Strona 1 z 1

Autor:  zbycho81 [ 27 czerwca 2018, 13:41 - śr ]
Tytuł:  Paski TT, z czego robić?

Chcę poleczyć trochę odkładów, z czego roić paski żeby pszczółki za szybko nie zgryzały, tak jak to ma miejsce w przypadku tektury?

Autor:  piejan [ 27 czerwca 2018, 22:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Ze starych spodni jeansowych lub bluzy może też być koszula.

Autor:  marian [ 28 czerwca 2018, 09:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

zbycho81 pisze:
paski żeby pszczółki za szybko nie zgryzały


Lipowe cienkie listeweczki.

Autor:  Portos [ 28 czerwca 2018, 18:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Substancja nośna w taktiku to srodek plemnikobójczy radziłbym zapoznać się ze specyfikacją produktu zanim sobie napaskudzicie w ulach .

Autor:  Viator [ 28 czerwca 2018, 20:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Po co paski? Próbowałem już nanoszenia TT jako paski, ale nie zdawały egzaminu. Tac tic nie był skuteczny. Pszczoły zgryzały np. część tektury a część nie. Potem szukałem dobrego sposobu aby użyć tt. Próbowałem robić samemu pastylki z trocin ale bez mocnej prasy ciężko.

Znalazłem sugestię by użyć tektury po jajkach i saletry z cukrem. Strzał w 10. Robisz mieszankę saletry spożywczej z cukrem, maczasz w tym tekturki wysuszasz a potem 2-3 krople TT i warroza leci leci i leci ... :D

Autor:  zbycho81 [ 28 czerwca 2018, 20:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Viator pisze:
Po co paski? Próbowałem już nanoszenia TT jako paski, ale nie zdawały egzaminu. Tac tic nie był skuteczny. Pszczoły zgryzały np. część tektury a część nie. Potem szukałem dobrego sposobu aby użyć tt. Próbowałem robić samemu pastylki z trocin ale bez mocnej prasy ciężko.

Znalazłem sugestię by użyć tektury po jajkach i saletry z cukrem. Strzał w 10. Robisz mieszankę saletry spożywczej z cukrem, maczasz w tym tekturki wysuszasz a potem 2-3 krople TT i warroza leci leci i leci ... :D

To znam, ale to trochę więcej roboty niż z paskami.

Autor:  Viator [ 28 czerwca 2018, 21:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Tylko trochę więcej. Można od razu zrobić większą ilość bo to się nie psuje. Będę gotowe do użycia kiedy będzie trzeba, nakropić i do ula. Ponadto dostajesz coś w rodzaju tabletki apiwarolu. Podpalasz i po kłopocie. Od razu wiesz ile było warozy w jakiej kondycji jest rodzina.

Autor:  piejan [ 28 czerwca 2018, 22:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Można kupić tekturowy podkład pod panele podłogowe np w Obi odpowiedniej grubości, dobrze wchłania roztwór saletry i TT, sztanca kawałek rurki odpowiedniej średnicy zaostrzyć na szlifierce i wychodzą tabletki niczym nie różniące się od tych z Biowetu, a o ile tańsze a jak dobrze dobierze się proporcje to i skuteczniejsze.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 28 czerwca 2018, 23:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Zastanawiam się po co tyle kombinacji . Ilu pszczelarzy tyle przeróżnych sposobów poddawania amitrazy bez jakichkolwiek zasad i proporcji.
To nie jest zabawa tylko niekontrolowane podawanie ciężkiej chemii do środowiska rodziny pszczelej .Jaki będzie końcowy efekt okaże się po jakimś czasie. My pszczelarze powinniśmy być wyjątkowo uczuleni na stosowanie chemii ,,dbając o zdrowie naszych podopiecznych,,
Pozdrawiam :pl:

Autor:  zbycho81 [ 29 czerwca 2018, 13:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

andrzejkowalski100 pisze:
Zastanawiam się po co tyle kombinacji . Ilu pszczelarzy tyle przeróżnych sposobów poddawania amitrazy bez jakichkolwiek zasad i proporcji.
To nie jest zabawa tylko niekontrolowane podawanie ciężkiej chemii do środowiska rodziny pszczelej .Jaki będzie końcowy efekt okaże się po jakimś czasie. My pszczelarze powinniśmy być wyjątkowo uczuleni na stosowanie chemii ,,dbając o zdrowie naszych podopiecznych,,
Pozdrawiam :pl:

Wypowiedź nie na temat. Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły odnośnie pasków?

Autor:  Lisek87 [ 29 czerwca 2018, 16:47 - pt ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

Ile się trzyma paski zrobione z TT w ulach?

Autor:  baru0 [ 29 czerwca 2018, 16:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

zbycho81 pisze:
To znam, ale to trochę więcej roboty niż z paskami.

Więcej roboty i efekty lepsze .
Już lepszy dyfuzor od tych pasków .
Majac dennice osiatkowane i trochę czasu ,można wszystko sprawdzić .

Autor:  JM [ 01 lipca 2018, 22:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

andrzejkowalski100 pisze:
Zastanawiam się po co tyle kombinacji . Ilu pszczelarzy tyle przeróżnych sposobów poddawania amitrazy bez jakichkolwiek zasad i proporcji.


Nic podobnego, są wiadome zasady, są wiadome proporcje i można się do nich stosować.

andrzejkowalski100 pisze:
To nie jest zabawa tylko niekontrolowane podawanie ciężkiej chemii do środowiska rodziny pszczelej ...:


A dlaczegóż to musi od razu być zabawa lub niekontrolowane podawanie...
Przecież równie dobrze może być kontrolowane, nie jest to jakaś specjalnie tajemna wiedza.
To tylko zatwardziałym biurokratom i zaślepionym ekologom wszystko co nie ma urzędowego certyfikatu wydaje się nielegalne. Ale przyrodzie niestety certyfikaty nie wystarczą, a pszczoły od takiego "gadania" warrozy się nie pozbędą.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 02 lipca 2018, 00:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

JM, żyjesz długo na świecie i pleciesz dyrdymały. Pszczoły to nie poletko doświadczalne .Namawianie, zachęcanie do stosowania technik chałupniczych, wprowadzania do środowiska rodziny pszczelej ciężkiej chemii jest pewnego rodzaju nadużyciem .
Ciekaw jestem czy zaordynowane leki przez lekarza sam sobie produkujesz
czy biegniesz do apteki. :haha:
Ręce opadają.
Pozsrawiam :pl:

Autor:  JM [ 02 lipca 2018, 01:30 - pn ]
Tytuł:  Re: Paski TT, z czego robić?

andrzejkowalski100 pisze:
.Namawianie, zachęcanie do stosowania technik chałupniczych, wprowadzania do środowiska rodziny pszczelej ciężkiej chemii jest pewnego rodzaju nadużyciem .

andrzejkowalski100, Apivarol, (Varidol) to legalny, przez wszystkich ważnych naukowców nawet przebadany i dopuszczony do stosowania środek leczniczy.
I nie jest to żaden jakiś tajemniczy lek, wiadomo dokładnie jaki środek aktywny zawiera i w jakiej ilości.
"Człowiek rozumny", jak sama nazwa wskazuje, nie powinien mieć i w zasadzie poza wyjątkami nie ma problemu z ogarnięciem tego problemu, o stopniu skomplikowania porównywalnym do przysłowiowego cepa.

A leki zaordynowane przez lekarza? - straszak, wytrych leki? - są różne leki - rozumu używam i aspirynę ordynuję sobie sam, żaden lekarz mi do tego nie potrzebny, podobnie jak do amitrazy...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/