FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 11 sierpnia 2025, 13:25 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
Post: 13 grudnia 2009, 19:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
J.w. Przeglądając kiedyś kalendarz pszczelarza na rok 1959 trafiłem na tabelę z zestawieniem ile uli z podstawkami (dennicami) i daszkami można wykonać z 1 m sześć. drewna.
Wynika z niej że z 1 kubika drewna (po obróbce) można wykonać 10,5 ula Dadanta, 11,0 WP i 9,8 wlkp.
50-60 lat temu ule były robione z stosunkowo grubszych desek niż obecnie, w związku z tym pytanie czy podobne dane można znaleźć gdzieś w księgarni tyle że na dzisiejsze czasy?? A może ktoś z Szanownych Kolegów robił dla Siebie takie zestawienie??

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 grudnia 2009, 23:07 - ndz 
Przy klepkach o gr. 10 mm i ramach 3 X 3 cm zakładając że drzewo jest w dobrej jakości możesz zrobić do 14 uli wielkopolskich. Jednak jeśli drzewo będzie gorsze jakościowo (duże sęki itp.) to może wyjść nawet nie więcej niż 11-12. Ważną sprawą jest grubość kupionego drewna, chodzi o to aby przy obrabianiu praktycznie nie było odpadów. Czyli jeśli będzie grubość 4 cm (realnie nie obrabiane drewno zawsze powinno być kilka 2 -3 mm grubsze niż wymiar o który się pytamy w tartaku) to zrobimy z tego 3 klepki


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 grudnia 2009, 17:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Jeśli chodzi o docinanie to wiadomo że trzeba brać pod uwagę i grubość tarczy. :) Ja przy swojej obecnej pilarce odliczam na każde 4 cm materiału 1 cm (tarcza 2,8 mm) i wówczas mam w/w 3 klepki. A obrabiam takie drewno jak niżej. Wszelkie krzywizny są niwelowane przez wcześniejsze podzielenie na krótsze odcinki z pewnym nadmiarem po końcach. Sęki itp. odpadają w końcowym etapie obróbki i idą do komina na rozpałkę. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 19:17 - śr 
Wszystko zależy od materiału jakiej grubości będą ściany wewnętrzne i zewnętrzne
czy Będziesz robił z gotowego np Boazeria 10mm to z 1m/sześć czyli tak zwanego kubika biorąc że 3,3 m kw wchodzi na ul to se oblicz ile zrobisz uli powinno Ci wyjść 30 uli Nie Podskakuj z radości bo z 1 kubika takich fosztów ( kantówek ) jak pokazałeś Boazerii zrobisz najwyżej 45mkkw przy bardzo dobrych układach :mrgreen: przeliczając to na drzewo okrągłe to z z 1 m /sześć utniesz 75 centli ( o75) kubika czyli 3/4 m sześć kantówki po mojemu fosztów :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 19:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
a jakie są u was koszta takiego jednego metra sześciennego drewna, tak jak na zdjęciach?? I pytanie jaka piła może coś takiego pociąć w przydomowej pracowni? Przecież tu jakaś potężna tarcza jest potrzebna do takiego cięcia??

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 20:03 - śr 
Jeśli to drewno jest w jakimś stopniu mokre, to nie masz szans domowymi sposobami zrobić z niego desek o identycznych wymiarach, tym bardziej o gr. około 10 mm. Piła będzie "paliła" to drewno a nie będzie chciała go ciąć :-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 20:11 - śr 
Boguś, dolicz do tego kantówki na ramy a jest tego trochę i tak jak pisałem z 1m/3 wyjdzie nie więcej niż kilkanaście uli :-) Na całego ula wielkopolskiego jest potrzeba około 15 mb kantówki plus odpady to jest jakieś 17 mb :-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 22:18 - śr 
adidar pisze:
a jakie są u was koszta takiego jednego metra sześciennego drewna, tak jak na zdjęciach?? I pytanie jaka piła może coś takiego pociąć w przydomowej pracowni? Przecież tu jakaś potężna tarcza jest potrzebna do takiego cięcia??


cena zależy od klasy i z czego Jodła tańsza od Świerka najdroższe są foszty (kantówki ) Sosnowe Suche 70mm ok 500- 650 zł
Piłeczka min 350 mm i silnik 2,2 KV lub mniejszy ale to i wolniej

typers no oczywiście że na ramy coś być musi Ja wykorzystałem też Boazerię bo ocieplenie jest 10mm -- Wyszedłem z założenia że jak wystarczy 25mm ma jednościenny to 30mm musi zdać egzamin :wink: i zdał


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 22:38 - śr 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
ja kupiłem super deski /w 0,8 m3 nie ma więcej jak 20 sęków/ po okazyjnej cenie 550 zł za 1 m3, ale w tartaku zaznaczyłem ,że potrzebuje na budowę uli. WYbrano mi takie drewno z tłumaczeniem, że szkoda byłoby dać takie na budowlankę. Na wysokie dennice używam drewna pozyskanego ze scinków krokwi dachowych od ludzi którzy się budują i nieraz takie kawałki ponad 50 cm wyrzucają lub palą z nich ogniska. Naprawdę warto popytać i polecam odwiedzić budujących się i popytać o niepotrzebne kawałki drewna. W obecnej chwili wykonuje 19 dennic z tak pozyskanego drewna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 23:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
To drewno ze zdjęć jest suche jak pieprz a żywicy w nim tyle ze głowa boli przy przecieraniu. :lol: :lol: :lol: Leżało sobie kilkanaście lat na strychu w skrajnie zmiennych warunkach w zimie mróz a w lato upał. Jest starsze ode mnie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Klepki z tych węższych krawędziaków są bieluteńkie. A posiekałem je na pilarce 1700 W , 4800 obr/min i tarcza 250 mm tyle że odpowiednio podzielone (jakbym chciał całe 5 m bez dzielenia wrzucić na pilarkę to nie wiem jakbym to pociął. :P ) Drewno z jakiego wykonuję ule to jest odpad z remontu, budowy, czy innych takich prac które miały miejsce u mnie. Leżało czy to na strychu w domu czy na strychu w garażu. Jak do tej pory w swoich ulach mam jedynie ramki niektóre kupione. Tak to wszystko jest odpad bądź drewno budowlane które teraz wykorzystuje. :) Co nieco na temat drewna wiem mimo tego że nie mam zawodu czy wykształcenia z nim bezpośrednio związanego. :P Także błędy w sztuce mi nie grożą. 8)

Pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 23:42 - śr 
Bogdan a czym "łączysz" ramy o gr 10mm ??? Na wkręty 30 mm ???


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2009, 23:53 - śr 
typers pisze:
Bogdan a czym "łączysz" ramy o gr 10mm ??? Na wkręty 30 mm ???


Gwoździami i klejem
Ale chcąc to widzieć musisz prześledzić ten >>>>> Album jak powstaje ula Wielkopolski <<< :wink:
On Nie ma ram


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 grudnia 2009, 00:25 - czw 
Prześledziłem cały cykl produkcji :-)

Ta dennica to ma pewne niedogodności, pszczoły nie mają lekko jak deszcz pada i zacina na ścianę z wylotem :-(


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 grudnia 2009, 11:02 - czw 
typers pisze:
Prześledziłem cały cykl produkcji :-)

Ta dennica to ma pewne niedogodności, pszczoły nie mają lekko jak deszcz pada i zacina na ścianę z wylotem :-(

A jaka to Twoim zdaniem dogodna dennica i ul na który nie zacina deszcz :wink:
Myślisz o osłonięciu ( daszku ) nad wylotem ?-


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 grudnia 2009, 16:46 - czw 
Nie myślę o daszku, deski dennicy wystają kilka centymetrów poza ul, wystarczy aby ul stał w taki sposób że jest pochylony do tyłu (często jest to nawet niewidoczne na pierwszy rzut okiem, szczególnie w nierównym terenie), a woda zamiast z ula płynie do ula.
Chyba przyznasz że jeśli dennica nie wystawałaby poza ul byłaby praktyczniejsza nie tylko z tego o którym piszę względu, przy przewozie uli też może być z taką dennicą problem (często przy przewozie przeszkadza wszystko co wystaje poza ul - jednak daszek można zdjąć a z dennicą jest nie tak łatwo :-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 grudnia 2009, 18:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Dennice zawsze łatwo przerobić pod gospodarkę wędrowną . :) Ustawić centymetry na blacie, jedno cięcie/dennicę i do widzenia. :) Zaciekanie to jest norma na każdy ul czy rozbieralny czy nie. Deszcz/śnieg rzadko kiedy pada idealnie tak żeby pozostałe części ula były suche. Wystarczy odpowiednia konserwacja i tyle. :)

pozdrawiam.

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji