FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=24263 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Miszczunieczku [ 01 lipca 2021, 18:32 - czw ] |
Tytuł: | Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Witam pięknie wszystkich Użytkowników forum! Od kilku lat przymierzałem się, aby podjąć leczenie pszczół kwasami. Zakupiłem ostatnio płytki ceramiczne od Pana Zdzisława Skibiaka. Przeczytałem informacje omawiające sposób działania tych płytek oraz sposób ich poddawania. O ile sama metoda jest bardzo ciekawa (jeszcze nie wiem czy dla moich pszczółek będzie skuteczna) o tyle u mnie pojawia się pytanie: kiedy który kwas stosować? Ok. 15 lipca zacznę przeprowadzać miodobranie. Następnie, zostawiając w każdej rodzinie żelazny zapas, do górnch korpusów powstawiam wszystkie ramki przeczerwione, nierówne oraz z dużą ilością komórek trutowych. Do dolnych wybiorę najładniejsze. Zabiorę kraty, aby zwiększyć matce miejsce do czerwienia (ule wielkopolskie). I zacznie się oczekiwanie na nawłoć. W połowie sierpnia ponownie zamontuję kraty odgrodowe, aby matki czerwiły w dolnych korpusach. Na początku września zaizoluję matki (izolatory Chmary), ok. 10-15 września planuję zabrać górne korpusy i od razu rozpocząć karmienie inwertem. I teraz pytania: czy w okresie od końca lipca oraz przez cały sierpień można wykorzystać któryś kwas? Mrówkowego podobno nie można w okresie zbiorów miodu konsumpcyjnego, a szczawiowy nie działa pod zasklepionym czerwiem. Czytając o metodach stosowania kwasów doszukałem się, że mrówkowy w lipcu, sierpniu i wrześniu, a szczawiowy w październiku i listopadzie. Na kilku filmach widziałem jak pszczelarze zakładają w sierpniu paski z kwasem szczawiowym. Z kolei w jakiejś książce doszukałem się, że mrówkowy można zastosować po miodobraniu, a następnie odebrać miód z kolejnego pożytku. A zatem co zrobić? Jakie podjąć działania? Z góry bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi i sugestie ![]() ![]() ![]() Pozdrawiam serdecznie, życząc każdemu beczek miodu oraz zdrowych i silnych rodzin ![]() |
Autor: | jacek55 [ 07 sierpnia 2021, 00:45 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
jak się sprawdziły płytki ceramiczne |
Autor: | jędruś [ 13 sierpnia 2021, 21:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Sprawdzają się znakomicie. Najlepsze rozwiązanie. |
Autor: | Bartkowiak [ 13 sierpnia 2021, 22:12 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
U mnie się nie sprawdziły - parę sztuk dręcza spadło przez 3 dni a po odymieniu Apivarolem dzień później kilkadziesiąt leżało [testowałem na rodzinach gdzie wiedziałem i widziałem że mają sporo pasożyta]. Dodatkowo przestrzegam przed okrągłymi płytkami w poliuretanowych powałkach. POLIURETAN CHŁONIE KWAS MRÓWKOWY przy kontakcie i robi się miękki jak skóra, brązowieje - pełno magistrów i praktyków a nikt o tym nie napisał jeszcze! Nie chce to potem odparować. Zatyczki okrągłe do pajączków którymi przykryłem płytki [jak na filmie] zmieniły średnice i pomimo 2tyg wietrzenia nie pasują i dalej czuć je kwasem. Otwory od pajączków w powałce napęczniały i zmniejszyły lekko średnice - dookoła otworów pożółkły. Styropian ok - nie chłonie. Pewnie ta metoda by działała ale trzeba dokładać płytki i sprawdzać osyp tak by wyznaczyć ilość kwasu która zadziała [np 1płytka prostokątna i jedna okrągła dzień później albo 1 duża i potem druga duża itd] - trochę dużo zabawy to już lepiej parownik z regulacją jakąś. Nie ma tak, że wrzuca się po jednej płytce (lub 2 okrągłe w pajączki) i po sprawie. Ginie też dosyć sporo pszczół w pierwszych godzinach (nie powiedziałbym, że to porażone czy słabe - raczej przypadkowe i młode głównie). Dodatkowo okrągłe płytki po 2 tygodniach wietrzenia (po wyjęciu z uli) cały czas czuć kwasem. Prostokątne ok - cały kwas odparowuje. Z kwasem szczawiowym nie testowałem ale spróbuje jednak pewnie w przyszłym roku bo w tym już wytępiłem dręcza innymi metodami i ciężej o miarodajny obraz. Na filmach ludzie testują i "och" "ach" a wkładek nie pokazują albo "mrówki wynoszą" wszystko. Teoria i pomysł super ale to nie takie proste jak na filmie. |
Autor: | Bartek.pl [ 13 sierpnia 2021, 22:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Bartkowiak, ![]() ![]() O takie opinie chodzi ![]() ![]() Już miałem je w koszyku, dzięki ![]() |
Autor: | tomi007 [ 15 sierpnia 2021, 07:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Też dziękuję ![]() |
Autor: | Maxik [ 24 września 2021, 09:48 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Obserwując ule po leczeniu czym-kolwiek, widzę również osypy pszczół. Jest korelacja, im bardziej zawarozowana rodzina tym więcej padniętych pszczół. Jak sprawdzić osyp pszczół - ano po zabiegu odwrócić daszek i położyć pod wylotek. To co zobaczymy daje wnioski poglądowe, bo cześć pszczół spada poza daszko-kuwetę. Z jednej strony emocje żalu i strachu, a z drugiej te z krainy wiecznych łowów nie będą zarażać pozostałych. Bartkowiak, z teori, siłę rażenia kwasu regulujemy przez szybkość parowania z szybkością wymiany powietrza w ulu. Czyli np zawężony wylotek - być może wystarczyć 1g kwasu na dobę, a w przypadku otwartej dennicy 15g może okazać się za mało. Piszesz, nie spadała waroza, sypały się pszczoły - czyli za duża wentylacja lub za wolno płytki parowały, zmniejszenie wentylacji/zwiększenie parowania - spowodowałoby jeszcze większe osypy pszczół. Może układ ramek 12(Wiel) na zabudowie ciepłej ma znaczenie? W przypadku poliuretanu - gdyby to było w USA - miałbyś nowe powałki, gdyż zabieg przeprowadziłeś zgodnie z instrukcją. Idąc tym tokiem, brak rezultatów leczenia, brak odpowiedniej instrukcji - no cóż każdego szkoda ![]() Niewątpliwym plusem cegiełek jest to, że nie gonimi ze słoikiem kwasu od ula do ula. 85% KM to nie to samo co 3.2% KS w kontakcie z okiem lub skórą. |
Autor: | DanielD [ 23 stycznia 2022, 21:44 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Bartkowiak pisze: ...POLIURETAN CHŁONIE KWAS MRÓWKOWY przy kontakcie i robi się miękki jak skóra, brązowieje - pełno magistrów i praktyków a nikt o tym nie napisał jeszcze! Nie chce to potem odparować. ... Choć jeszcze nie jestem pszczelarzem ![]() ![]() |
Autor: | Beeman [ 24 stycznia 2022, 01:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Dzięki Tobie ![]() No to fajnie ze gosc polepszyl ci samopoczucie, niestety jak ktoś już takie głupoty pisze w pierwszym zdaniu to reszty juz sie nie czyta. "parę sztuk dręcza spadło przez 3 dni a po odymieniu Apivarolem dzień później kilkadziesiąt leżało" Porównywanie skutecznosci tych dwóch leków w przeciagu 3 dni i snuciu teori i wniosków jest conajmniej niepowazne (choc nasuwa sie inne slowo) Powodzenia, ciesz sie ulami i pszczolkami. |
Autor: | dzikicortez [ 24 stycznia 2022, 17:21 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Testuje prostokątne cegiełki przez 2 sezony. Efekt raczej niezadowolający na ten moment. Warroza po 2 zastosowaniach kw. mrówkowego zgodnie z tym co opisane na stronie dalej była w ulach w sporej ilości (2020). Podczas zalewania i spadku ilości czerwiu w rodzinach, sprawdzałem metoda floatacji ilość warrozy(Wynik od 2-8 szt próbka 300szt). Skończyło się na ponowieniu leczenie. Pasieki(2x20rodzin) leczonę tą metodą na wiosnę zdecydowanie słabsze od pozostałych pasiek leczonych ciężką artylerią. Ten sezon 2021 sytuacja podobna dalej po zastosowaniu leczenia warroza obecna tylko w mniejszej ilości. Jednak porażenie było w tym obszarze mniejsze niż rok temu-2020. Taki wniosek z wyników floatacji przed leczeniem. Na ten moment nie widzę możliwości zastosowania jako głowne leczenie, raczej jako wspomaganie. Z drugiej strony znajomi pszczelarze pokusili się o leczenie za pomocą płytek kw. mrówkowy + poźniejsze leczenie po zakarmieniu kw. szczawiowym( polewanie) i są zadowoleni z efektów. (Dodam tylko są to pasieki raczej małe do 15 pni) Metodyka w obu przypadkach była taka sama. Wygląda na to, że po prostu wiele czynników wpływa na odparowanie, działanie na pszczoły. |
Autor: | Beeman [ 24 stycznia 2022, 19:06 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
dzikicortez pisze: Warroza po 2 zastosowaniach kw. mrówkowego zgodnie z tym co opisane na stronie dalej była w ulach w sporej ilości Moim zdaniem dwie dawki 2x40ml nawet w ulu wielkopolskim to stanowczo za malo. Ilosciowo i czsowo. Ja w ulu LN 1+3/4 odparowywuje conajmniej 200-240ml w 7-8 dni. Obserwuje dennice, jak po dwoch aplikacjach widze znikomy osyp to ta rodzina jest juz po zabiegu co nie swiadczy ze program walki z waroza zakonczony. Nie dobijam warozy do ostatniej sztuki bo to nie ma sesu.(temat na inna dyskusje) Wszystkie rodziny na jesieni beda jeszcze potraktowane jedna lub dwie dawki 2g (k.szczawiowy sublimacja) Do tego programu walki z waoza jeszcze wchodzi wiele innych aplikacji w trakcie sezonu. Powracajac do tematu plytek mysle (nie stosowalem jeszcze) ze sa dobrym dozownikiem kwasu jednak dopracowanie szczegolow spoczywa na pszczelarzu. |
Autor: | Bartek.pl [ 24 stycznia 2022, 20:48 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Beeman pisze: Powracajac do tematu plytek mysle (nie stosowalem jeszcze) ze sa dobrym dozownikiem kwasu jednak dopracowanie szczegolow spoczywa na pszczelarzu. Według producenta płytka wchłania : "W naszej gospodarce pasiecznej, stosuję dawkę uwalniającą 40-45 ml kwasu mrówkowego 85% na korpus 10 ramek wielkopolskich, w ciągu 3 dni. Daje to średnio ok. 15 ml dziennie. Po 5-7 dniach w razie potrzeby powtarzam zabieg." 15x 7 = 105 ml czyli minimum dwie płytki. |
Autor: | Pajej [ 24 stycznia 2022, 21:35 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Nie są lepsze krążki? Podobno kwas się uwalnia 5 dni |
Autor: | JM [ 24 stycznia 2022, 22:06 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Rozumiem, że promuje się różne upierdliwe itp wynalazki aby na tym zarobić. Ale aby dawać komuś zarobić, a równocześnie sobie utrudniać i komplikować gospodarkę takimi wynalazkami, to mnie zawsze zastanawia. To takie ogólne moje zdanie do całości tematu. |
Autor: | Bartek.pl [ 24 stycznia 2022, 22:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
JM pisze: Rozumiem, że promuje się różne upierdliwe itp wynalazki aby na tym zarobić. Ale aby dawać komuś zarobić, a równocześnie sobie utrudniać i komplikować gospodarkę takimi wynalazkami, to mnie zawsze zastanawia. Gdyby to było skuteczne, tak jak to reklamują to brałbym w ciemno. Ale opinie i doświadczenia z taką ilością kwasu skłaniają własnie do takiego stwierdzenia. ![]() |
Autor: | Pisiorek [ 25 stycznia 2022, 02:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
słyszałem o pszczelarzach którzy wkładają nasiąknięte kostki brukowe lub cegły ![]() ![]() |
Autor: | Maxik [ 25 stycznia 2022, 07:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Ja słyszałem, wkładają podpaski. 40cm starcza w tedy zaledwie na 2 dni. Słyszałem wkładają strzykawkę 10 cm z dratwa .10cm starcza na 2 tygodnie. Kluczem jest wentylacja, w pierwszym przypadku otwarta dennica, w drugim tylko 2cm otwartego wlotka. Tylko słyszałem, nie stosowałem. Tak więc, proponuję pobawić się z regulacją wentylacji. |
Autor: | baru0 [ 25 stycznia 2022, 07:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Maxik pisze: Kluczem jest wentylacja, I tu może być pies pogrzebany ,bo do końca nikt tego nie opisuje . Dlatego jedni KM pszczoły zabijają ew. są skutki uboczne .A drudzy nie mają efektów. U mnie pewno dlatego skuteczność 20-30% bo mam za dużą wentylację . |
Autor: | Remiz [ 25 stycznia 2022, 12:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Moje uszanowanie, Mam płytki p. Zdzisława. Zastosowałem je delikatnie dwa lata temu i bardziej intensywnie w minionym sezonie. Wcześniej bardzo zraziłem się do KM gdyż podając 25ml w parowniku plastikowym tak jak pokazał to choćby na swoim filmie p. Mariusz Chachuła z 60 rodzin, 4 uszkodziłem (zniknął czerw odkryty, pszczoły rozeszły się po ramkach, matki przestały czerwić). Widziałem więc w płytkach p. Zdzisława nadzieję na bardziej stabilne parowanie. Po tym przykrym doświadczeniu z parownikami plastikowymi zasada w mojej pasiece jest prosta - każde, nowe rozwiazanie stosuje na niewielkiej próbie i obserwuje co się dzieje. Po dwóch latach wiem, że parowniki działają - nie zdarzyła się sytuacja taka jak w przypadku dozownika plastikowego gdzie kwas odparował za szybko. Na plus jest też kwestia transportu nasączonych płytek, bardzo łatwo i szybko podaje się je do ula i nie jest to żadne utrudnienie. Wydaje mi się, że problemem jest to, że pszczelarze chcieliby aby płytki załatwiły całe leczenie, no bo przecież KM penetruje pod zasklepem. Być może to się uda (p. Zdzisław tak twierdzi) ale póki co stosuje to jako środek eksperymentalny włączając je do mojego systemu leczenia. W tym roku podawałem 3 -4 krążki na pełne gniazdo dadanta w ulach klepkowych. Wynik jest taki, że przy kontrolnym spaleniu tabletki w grudniu maksymalną ilością pasożyta jaką otrzymałem na całej wkładce po 24h to 37 szt. W tym sezonie nie izolowałem w ogóle matek. Moim zdaniem pomysł jest bardzo dobry szczególnie dla osób nieobytych z KM. |
Autor: | Pajej [ 26 stycznia 2022, 09:08 - śr ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Ile razy podawałeś kwas tymi płytkami? Ja dopytuje i nie mam odpowiedzi |
Autor: | Maxik [ 26 stycznia 2022, 09:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Leczenie KM końcem lipca trzeba zacząć, by skończyć przed połową sierpnia. Hamujesz wtedy wykładniczy przyrost drecza, zapobiegasz rozwojowi chorób wirusowych tj np DWV, co się przekłada pezpośrednio na zmiejszone jesienne ubytki pszczół. Leczenie początkiem sierpnia, zapewnia, ze każda zabita waroza, nie powieksza swojej populacji razy 3(początek października), przy zmiejszającej się ilości pszczół. Innymi słowy, ważny jest stosunek ilości pszczół do ilości pasożyta. Celem zabiegu jest zapewnienie zdrowego pokolenia pszczół zimowych. W tym roku pewnie się skuszę, by w cześci zastosować cegiełki, zawsze to jest jakiś rozwój i poszerzenie wiedzy. |
Autor: | Remiz [ 26 stycznia 2022, 10:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Pajej pisze: Ile razy podawałeś kwas tymi płytkami? Ja dopytuje i nie mam odpowiedzi Dwie tury po sobie. Jednorazowo 4-5 dni w ulu zdaje się. |
Autor: | Pajej [ 26 stycznia 2022, 11:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Dzięki Remiz. Maxik ja po lipie dawałem paski z KS |
Autor: | Maxik [ 26 stycznia 2022, 15:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Pajej pisze: ja po lipie dawałem paski z KS Paski położyłem pomiedzy korpusy, kraty wyciągłem. Po lipie zaczyna ubywać pszczoły, pszczoła która zostaje, alokuje się w miejscach omijających paski, brak kraty, obszerne gniazdo 3 korpusy D17. Pewnie coś tam działa, ale mam wrażenie, lepszy efekt uzyskuje poddając paski KS początkiem maja.A dwa, po lipie lepiej zmienić środek niż 2'gi albo 3'ci raz traktować je paskami KS |
Autor: | dzikicortez [ 26 stycznia 2022, 23:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Beeman pisze: dzikicortez pisze: Warroza po 2 zastosowaniach kw. mrówkowego zgodnie z tym co opisane na stronie dalej była w ulach w sporej ilości Moim zdaniem dwie dawki 2x40ml nawet w ulu wielkopolskim to stanowczo za malo. Ilosciowo i czsowo. Ja w ulu LN 1+3/4 odparowywuje conajmniej 200-240ml w 7-8 dni. Obserwuje dennice, jak po dwoch aplikacjach widze znikomy osyp to ta rodzina jest juz po zabiegu co nie swiadczy ze program walki z waroza zakonczony. Nie dobijam warozy do ostatniej sztuki bo to nie ma sesu.(temat na inna dyskusje) Wszystkie rodziny na jesieni beda jeszcze potraktowane jedna lub dwie dawki 2g (k.szczawiowy sublimacja) Do tego programu walki z waoza jeszcze wchodzi wiele innych aplikacji w trakcie sezonu. Powracajac do tematu plytek mysle (nie stosowalem jeszcze) ze sa dobrym dozownikiem kwasu jednak dopracowanie szczegolow spoczywa na pszczelarzu. Jasne, rozumiem takie postępowanie. Tutaj jednak skupię się na tym produkcie i skorzystam z Twoich danych ![]() Po prostu czaso-pracochłonność metody+ niepewne dalej wyniki nie są tego warte. Jeżeli ktoś ma mniejszą pasieke(jak dla mnie minimum do takich testów to 20 rodzin) oczywiscie można próbować, doskonalić metodę i później najlepiej to opisać+ wrzucić na forum. Cała społeczność będzie wdzięczna. Tylko to jest kawał pracy. Opis ula, rodzaj ula, rodzaj wlotka(szerokość), temperatura panująca przez okres leczenia, osyp dzienny, siła rodziny, stopien porażenia przed leczeniem etc. Pewnie z 20-30 punktów warunkujących mogłbym wypisać zeby miało to ręce i nogi. Jednak dalej moje wątpliwości co do kwasu ma jednak założone uwalnianie ml z płytek. Gdyby to był pewnik to od razu machnąć większą płytkę i po temacie. W tym temacie rzucam tylko opis płytek, a nie zintegrowanej walki z warrozą. U siebie bawię się tylko na dwóch pasiekach(40rodzin) w różne testy i większości przypadków są to porażki albo wyniki poniżej oczekiwań, ale trzeba szukać jak działania w pasiece usprawnić. Uszanowanie PS jak się gdzies machnełem przy liczeniu bądź założeniach będę wdzięczny za wytknięcie błedów |
Autor: | Pajej [ 27 stycznia 2022, 15:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
A można wiedzieć co stosujesz? Żeby były mało pracochłonne a skuteczne? |
Autor: | dzikicortez [ 27 stycznia 2022, 16:37 - czw ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Pajej pisze: A można wiedzieć co stosujesz? Żeby były mało pracochłonne a skuteczne? Paski Apivaru(jakoś lepiej się u mnie sprawdzają od Biowaru, z którym nie moge się dogadać). Na ten moment jedyne rozwiązanie, żeby pogodzić pracę zawodową z pasieką. Niewatpliwie nie jest to mało pracochłonne, nie jest to w ogole naturalne, ale ogranicza ilość wyjazdów do pasiek i likwiduje warroze w skuteczny sposób. Zaraz po ostatnim miodobraniu zabieram ramki, które uważam za niezdatne do zaczerwienia na pszczołe zimową i wkładam paski. Od razu zaznaczę nie mam tyle czasu, żeby zmieniać ich położenie i czyścić z propolisu co pewien czas. Wsadzam raz i wyjmuje po 2 miesiącach. 90-95%% rodzin jest wszystko pięknie i zbija warrozę do pojedynczych sztuk. Pozostałe 5-10% pewnie przez kitowanie,zabudowanie woskiem czy złe ułożenie paska badź przesunięcie ma skuteczność niższą. Testowałem też paski z kwasem szczawiowym, ale tutaj niestety dużą rolę odgrywają zdolności rodziny do zachowań higienicznych. W "leniuchach" skuteczność strasznie niska. Już nie wspominając o tym, że paski trzeba wymieniać bo silna rodzina z przywoitym zachowaniem higienicznym zgryza je w 24h. Jestem ciekaw czy ktoś w Polsce pokusi się o to rozwiązanie, szybkość aplikacji imponująca, kwas więc naturalna ,wygoda też spora nie trzeba slęczeć na kolanach jak w kościele, "-" trzeba pojechać pare razy. Nie miałem styczności z waporyzatorami więc nic o nich nie wiem(jaką skuteczność mają )Ze wszystkich, które widziałem ten wyglada sensownie. Aa minus taki ze sąsiad pewnie bedzie dzwonił na straż bo pomysli ze pole sie pali:D https://www.youtube.com/watch?v=ZrZE2-4Prbo Pozdrawiam |
Autor: | Pajej [ 28 stycznia 2022, 08:10 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
dzieki za odpowiedź |
Autor: | mpm831 [ 28 stycznia 2022, 11:09 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Pajej ja stosuje coś takiego. https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... fesjonalny Jestem zadowolony jak stosuję. |
Autor: | Beeman [ 28 stycznia 2022, 22:17 - pt ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Widze ze kol.dzikicortez nie robi nic innego jak 99% pszczelarzy. Czyli ciezka chemia i wygoda.(czyt.max profit). To jest oczywiscie stwierdzenie nie krytyka. Nic mi do tego jak on prowadzi pasieke. Ja glownie uzywam KM i KSz. Zimowe spadki mam dziesiecio krotnie mniejsze jak lokalne pasieki i w dobrym roku srednio 80kg miodu. Na kwas wydaje grosze i wiem ze moj miod jest zdrowy. |
Autor: | Maxik [ 29 stycznia 2022, 09:33 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Problem w że u 99% procent pszczelarzy wydaje się ze zrobili wszystko dobrze. A co roku przychodzi pani wiosna. Widać to jak na dłoni po kolegach ze związku. Co roku zamawiają odkłady. Wiem wiem, wprowadzają nową krew ![]() |
Autor: | Pajej [ 29 stycznia 2022, 09:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
mpm831 pisze: Pajej ja stosuje coś takiego. https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... fesjonalny Jestem zadowolony jak stosuję. Napisz więcej jak stosujesz, kiedy, ile kwasu jak długo odparowywujesz itd. bo ciekawe to |
Autor: | dzikicortez [ 29 stycznia 2022, 11:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Beeman pisze: Widze ze kol.dzikicortez nie robi nic innego jak 99% pszczelarzy. Czyli ciezka chemia i wygoda.(czyt.max profit). To jest oczywiscie stwierdzenie nie krytyka. Nic mi do tego jak on prowadzi pasieke. Ja glownie uzywam KM i KSz. Zimowe spadki mam dziesiecio krotnie mniejsze jak lokalne pasieki i w dobrym roku srednio 80kg miodu. Na kwas wydaje grosze i wiem ze moj miod jest zdrowy. Opisz dokładnie krok po kroku Twój plan leczenia i czas pracy w przeliczeniu na rodzinę pszczelą. Z chęcią tak jak mówię, przejdę na naturalne sposoby leczenia. A na pewno przetestuje. Inna sprawa, że w moim rejonie pszczół od groma więc z przyjemnością sprawdzę te sposoby na moim ogródku. Miło by było jakbyś wskazał liczbę pni na 1 pasiece na której gopodarujesz. Pozdrawiam |
Autor: | KNIEJA [ 29 stycznia 2022, 11:37 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Maxik pisze: Problem w że u 99% procent pszczelarzy wydaje się ze zrobili wszystko dobrze. A co roku przychodzi pani wiosna. Widać to jak na dłoni po kolegach ze związku. Co roku zamawiają odkłady. Wiem wiem, wprowadzają nową krew ![]() Mnie tylko interesuje , jak ty zbierasz pierzgę w górach . Zawsze myślałem że to ubogie tereny w pyłek ![]() |
Autor: | dzikicortez [ 29 stycznia 2022, 11:48 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Pajej pisze: mpm831 pisze: Pajej ja stosuje coś takiego. https://pszczelnictwo.com.pl/shop/produ ... fesjonalny Jestem zadowolony jak stosuję. Napisz więcej jak stosujesz, kiedy, ile kwasu jak długo odparowywujesz itd. bo ciekawe to Stosujesz tylko 60% KM zgodnie z tym co w opisie czy korzystałeś też z 85%? |
Autor: | Maxik [ 29 stycznia 2022, 14:59 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
KNIEJA pisze: Mnie tylko interesuje , jak ty zbierasz pierzgę w górach . Dadant lezak plus teren nadrzeczny. W zeszły roku zmigrowałem całe towarzystwo na D17. W D17 jest bardzo mało pierzgi do pozyskania w stosunku do pełnego D. To był ostatni rok w którym miałem nadwyżkę pierzgi.
|
Autor: | Maxik [ 29 stycznia 2022, 15:09 - sob ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
dzikicortez pisze: Opisz dokładnie krok po kroku Twój plan leczenia i czas pracy w przeliczeniu na rodzinę pszczelą. Z chęcią tak jak mówię, przejdę na naturalne sposoby leczenia. A na pewno przetestuje. Jeszcze nikt nie opisał jak to mabyć z KM. Trudny temat, zmienne tj. temperatura, wentylacja, szybkość parowania w jednostce czasu, siła rodziny, typ ulamusza być tak zsynchronizowane by waroza leciała a rodzina sie nie osypała. Dodatkowo sprawę komplikuje stan zdowotny rodzin - gdzyż na dzień dobry, te zawirusowane mogą pełzać przed ulem już przy zbyt niskich stężeniach oparów KM. |
Autor: | Beeman [ 31 stycznia 2022, 17:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Parowniki CUM-VARRO - kwas szczawiowy i mrówkowy |
Maxik pisze: Jeszcze nikt nie opisał jak to mabyć z KM bo....odpowiedziales sobie na to pytanie w dalszej czesci. Maxik pisze: gdzyż na dzień dobry, te zawirusowane mogą pełzać przed ulem już przy zbyt niskich stężeniach oparów KM. Mysle ze tak czy tak dla nich nie bedzie ratunku i zima to zweryfikuje.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |