FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Leczenie warrozy sublimatorem kwasu http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=24981 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | stach56 [ 12 lipca 2022, 19:12 - wt ] |
Tytuł: | Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Mam pytanie do leczących kwasem szczawiowym przy pomocy sublimatora produkcji chiny.Tani to nie jest ale może warto jeśli efekty by były dobre. Kiedy można kiedy nie można albo kiedy i jak to robicie .A najbardziej czy się to sprawdza zamiast apiwarolu albo łącznie to i to . Jest dużo publikacji ale mało konkretów albo ukryte wiadomości. Na pewno ktoś tak leczy to może podzieli się swoją wiedzą w tym temacie . Odpada zabawa w polewanie, wkraplanie, paski - nie mam na to czasu. |
Autor: | StefanS [ 13 lipca 2022, 00:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
stach56 pisze: Odpada zabawa w polewanie, wkraplanie, paski - nie mam na to czasu. Prosze wybaczyc ale jak sie nie ma czasu na podstawy leczenia pszczol to moze lepiej zajac sie mini-kolejka i wagonikami - tam mozna robic "drogi na skroty" zas w pszczelarstwie nie ma na to miejsca, pospiech zas jest wskazany przy lapaniu pchel. Prawda jest tez taka ze cos co jest dobre np. u kol. KUDLATY to napewno nie bedzie sprawdzac sie u kol. HERONIM i odwrotnie...(koledzy z wyrazami szacunku).
|
Autor: | stach56 [ 13 lipca 2022, 01:00 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
StefanS pisze: stach56 pisze: Odpada zabawa w polewanie, wkraplanie, paski - nie mam na to czasu. Prosze wybaczyc ale jak sie nie ma czasu na podstawy leczenia pszczol to moze lepiej zajac sie mini-kolejka i wagonikami - tam mozna robic "drogi na skroty" zas w pszczelarstwie nie ma na to miejsca, pospiech zas jest wskazany przy lapaniu pchel. Prawda jest tez taka ze cos co jest dobre np. u kol. KUDLATY to napewno nie bedzie sprawdzac sie u kol. HERONIM i odwrotnie...(koledzy z wyrazami szacunku).Proszę wybaczyć ale czas na leczenie się ma albo musi mieć . Ale na leczenie a nie na pie.....ły . Polewanie co to da polejesz kilka pszczół dojdzie tam gdzie polejesz a tam gdzie nie dojdzie? Pytanie konkretne o leczenie sublimatorem czyli oparami które powinny dojść do każdego miejsca w ulu w jednakowym stopniu. Ale też są pewne ale. |
Autor: | Tadek.pl [ 13 lipca 2022, 08:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Witaj Podaj linka do tego sublimafora, może wtedy ktoś doradzi. Ja sublimafor sam zrobiłem. Nie używam już tych tabletek, które się spala. Po ostatnim miodobranie paski a sublimacja kwasu pozna jesienią. Pozdrawiam |
Autor: | Tadek.pl [ 13 lipca 2022, 10:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Tadek.pl pisze: Witaj
Podaj linka do tego sublimatora, może wtedy ktoś doradzi. Ja sublimator sam zrobiłem. Nie używam już tych tabletek, które się spala. Po ostatnim miodobraniu paski a sublimacja kwasu późną jesienią. Pozdrawiam |
Autor: | Hieronim [ 13 lipca 2022, 11:46 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
stach56 pisze: Mam pytanie do leczących kwasem szczawiowym przy pomocy sublimatora produkcji chiny.Tani to nie jest ale może warto jeśli efekty by były dobre. Kiedy można kiedy nie można albo kiedy i jak to robicie .A najbardziej czy się to sprawdza zamiast apiwarolu albo łącznie to i to . Jest dużo publikacji ale mało konkretów albo ukryte wiadomości. Na pewno ktoś tak leczy to może podzieli się swoją wiedzą w tym temacie . Odpada zabawa w polewanie, wkraplanie, paski - nie mam na to czasu. Kolega nie napisał o jaki sublimator chodzi , bo jak o taki w kształcie "haczyka " , to u mnie się nie sprawdził , co innego typu PRO VAP , to już inna klasa . Mój jest zasilany 230 v i nie wiem jak działają te zasilane 12v . StefanS pisze: Prawda jest tez taka ze cos co jest dobre np. u kol. KUDLATY to napewno nie bedzie sprawdzac sie u kol. HERONIM i odwrotnie...(koledzy z wyrazami szacunku). Co jest dobre u mnie , to jest tym bardziej dobre w przebogatym pożytkowo , Beskidzie Małym , różnica polega na tym , że ja w wszelkich niepowodzeniach , upatruję swoją winę a inni winią za to sąsiadów , czy innych adwersarzy. ![]() ![]() |
Autor: | stach56 [ 13 lipca 2022, 14:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
chodziło mi o taki https://allegro.pl/oferta/sublimator-kw ... 2090896085 |
Autor: | Tadek.pl [ 13 lipca 2022, 18:54 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
stach56 pisze: chodziło mi o taki https://allegro.pl/oferta/sublimator-kw ... 2090896085 Ja mam zrobiony na takiej samej zasadzie co ten z linku. W zeszłym roku stosowałem tak jak wyżej pisałem paski po ostatnim miodobraniu i późną jesienią tylko tym odymialem. W tym roku zrobię tak samo dlatego że mam już glicerynę do zrobienia samemu pasków ale za rok będę tylko odymial. Czy to wystarczy to się okaże. Może ktoś już tak robi i się podzieli informacjami. |
Autor: | jenek [ 13 lipca 2022, 18:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Mam też taki, sam wykonałem ale na 12 v dc podgrzewany świecami żarowymi.Zrobiłem na 12 v bo do prądu mam z 300 m a agregatu nie mam. |
Autor: | stach56 [ 13 lipca 2022, 22:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Tadek jaki koszt jest wykonania takiego sublimatora . Jeśli masz jakieś linki to podeślij. Kwas jest też szkodliwy dla pszczół no ale na ile? Czy drut w ramkach musi być w 100% nierdzewny? |
Autor: | Hieronim [ 14 lipca 2022, 06:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
jenek pisze: Mam też taki, sam wykonałem ale na 12 v dc podgrzewany świecami żarowymi.Zrobiłem na 12 v bo do prądu mam z 300 m a agregatu nie mam. Moim zdaniem , świece żarowe mają za dużą bezwładność i łatwo przekroczyć temperaturę krytyczną , dlatego lepsza jest grzałka opaskowa , tak , jak w oryginale . stach56 pisze: Tadek jaki koszt jest wykonania takiego sublimatora . Jeśli masz jakieś linki to podeślij. Kwas jest też szkodliwy dla pszczół no ale na ile? Czy drut w ramkach musi być w 100% nierdzewny? Dwa lata temu , koszt materiałów do wykonanie kopii PRO VAPa wynosił ok. 700 zł. Problem w tym , że niektóre towary , miedź , żaroodporny teflon , możemy kupić w ilościach starczających na trzy urządzenia. Zaletą tego rodzaju sublimatora , jest to , że dawka kwasu wynosi tylko 2 g.i czynność możemy kilkukrotnie powtórzyć a cena jest praktycznie żadna. |
Autor: | Tadek.pl [ 14 lipca 2022, 12:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
stach56 pisze: Tadek jaki koszt jest wykonania takiego sublimatora . Jeśli masz jakieś linki to podeślij. Kwas jest też szkodliwy dla pszczół no ale na ile? Czy drut w ramkach musi być w 100% nierdzewny? Robiłem go 2 lata temu Koszt nie pamiętam 400 zł może. Teraz materiały w góry Drut nierdzewny w ramkach ale ile tego dymu wpuszczasz. Nie zauważyłem szkodliwości. |
Autor: | stach56 [ 14 lipca 2022, 15:39 - czw ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Czyli jeśli się nie wie jak za to zabrać to budowa samodzielna nie opłacalna .Różnica około 500 zł. Jeśli ktoś ma albo zbudował by drugi pro vap bo wie jak to zrobić i ma dostęp do materiałów to proszę o wiadomość. Przechodzę na ramki z drutem nierdzewnym ale to jeszcze potrwa wymiana. No właśnie i kiedy stosujecie prawie nikt się nie chce pochwalić, listopad -grudzień, a wcześniej ? Raz czy co 4 dni 4-5 razy. |
Autor: | Tadek.pl [ 14 lipca 2022, 16:04 - czw ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
[quote="stach56"]Czyli jeśli się nie wie jak za to zabrać to budowa samodzielna nie opłacalna .Różnica około 500 zł. Jeśli ktoś ma albo zbudował by drugi pro vap bo wie jak to zrobić i ma dostęp do materiałów to proszę o wiadomość. Przechodzę na ramki z drutem nierdzewnym ale to jeszcze potrwa wymiana. No właśnie i kiedy stosujecie prawie nikt się nie chce pochwalić, listopad -grudzień, a wcześniej ? Raz czy co 4 dni 4-5 razy.[/quote Ciężko tak dokładnie określić kiedy. Jak już brak czerwiu zaczynam odymianie. Co 3-4 dni. 3 razy Pozdrawiam |
Autor: | lech [ 14 lipca 2022, 16:13 - czw ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
stach56 pisze: Czyli jeśli się nie wie jak za to zabrać to budowa samodzielna nie opłacalna .Różnica około 500 zł. Jeśli ktoś ma albo zbudował by drugi pro vap bo wie jak to zrobić i ma dostęp do materiałów to proszę o wiadomość. Przechodzę na ramki z drutem nierdzewnym ale to jeszcze potrwa wymiana. No właśnie i kiedy stosujecie prawie nikt się nie chce pochwalić, listopad -grudzień, a wcześniej ? Raz czy co 4 dni 4-5 razy. Spróbuj może tu:https://pasiekapszczelarska.pl/topic/1443-sublimacja-kwasu-szczawiowego/ |
Autor: | stach56 [ 14 lipca 2022, 21:40 - czw ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Dzięki, przeczytanie chwilę zajmie ale fajny link |
Autor: | Hieronim [ 15 lipca 2022, 06:14 - pt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
jenek pisze: Mam też taki, sam wykonałem ale na 12 v dc podgrzewany świecami żarowymi.Zrobiłem na 12 v bo do prądu mam z 300 m a agregatu nie mam. Nie potrzeba agregatu , chociaż sam go używam , wystarczy przetwornica napięcia , do sublimatora potrzebujemy około 500 wat i taką możemy już kupić za stówę , kolega używał i akumulator wystarczy na 20 uli , można też podpiąć pod samochód , ale ten pewnie musi być zapalony , aby się akumulator nie wyładował. |
Autor: | Maxik [ 15 lipca 2022, 11:38 - pt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
stach56 pisze: Proszę wybaczyć ale czas na leczenie się ma albo musi mieć . Ale na leczenie a nie na pie.....ły . Polewanie co to da polejesz kilka pszczół dojdzie tam gdzie polejesz a tam gdzie nie dojdzie? Pytanie konkretne o leczenie sublimatorem czyli oparami które powinny dojść do każdego miejsca w ulu w jednakowym stopniu. Ale też są pewne ale. polewanie, są głosy ze perforują jelita, i odchodzą natychmiast. Czy to zjawisko jest złe, nie wiem - czy dobijamy chore, czy niszczymy zdrową pszczołę. polewanie stosujemy raz na jakiś czas. W okresie bezczerwiowym nie ma to znaczenia, gdyż jeden zabieg i po sprawie. Odymiać KS możemy co 2dni Nie napalałbym się na jeden rodzaj leczenia, rotowanie różnych środków i substancji czynnych daje najlepsze wyniki, wymaga stosunkowo mało czasu. Niedowiarkom, proponuję test intensywnego leczenia jednym środkiem, po czym jeden zabieg innym środkiem. Efekt będzie taki, osyp po zmianie środka będzie kilkukrotnie większy ni z przedostatni zabieg. Np: 10'ty zabieg odymiana KS -->1 waroza, następnie dymek z amitrazy --> 5 waroz. Nie podważa to skuteczności dymku KS, gdyż w przeciwnym razie spadło by 500szt. Trzeba było się narobić, wyglądało wszystko super, a jednak .... |
Autor: | stach56 [ 15 lipca 2022, 14:37 - pt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
W pewnym stopniu na pewno występuje uodpornienie na jeden środek albo pojedyncze sztuki mogą być bardziej odporne lub mniej- natura tak jak wszędzie |
Autor: | StefanS [ 15 lipca 2022, 16:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Wracic chcialbym swoje 5 centow bo powstaje (moim zdaniem) pewne niezrozumienie w tym temacie. W mojej opinii: -sublimacja a waporyzacja to dwa rozne pojecia i jak dotychczas tak naprawde nie ustalono czy kwas szczawiowy sublimujemy czy waporyzujemy - stad u nas najczesciej mowi sie o OAV (oxalic acid vaporization). Musi byc scisle przestrzegana granica temperaturowa. -jak dotychczas to raczej nikt na Swiecie nie wie (zaden naukowiec czy pszczelarz) w jaki sposob dokladnie dziala kwas szczawiowy czy mrowkowy. Nie sa znane mechanizmy ich dzialania w niszczeniu Varroa destructor. Prosze zwrocic uwage ze dzialaja zarowno w postaci oprow (kwas mrowkowy) jak i w postaci cieklej jak rowniez i skrystalizowanej (doslownie sekundy czy minuta po wdmuchnieciu oparow kwasu szczawiowego nastepuje jego krystalizacja na pszczolach i wewnatrz ula) aby nie byc goloslownym to prosze zajrzec tutaj - https://scientificbeekeeping.com/oxalic ... orization/ - jedna dawka w okresie bez- czerwiowym jest zupelnie wystarczajaca do "dobicia" varroa w okresie pozno-jesiennym/wczesno-zimowym (ale nie do wyleczenia - bo te zabiegi powinny byc wczesniej). Osobiscie stosuje ten zabieg (uzywam PRO-VAP 110) w okolu drugiej polowie listopada. - kwas szczawiowy jak i kwas mrowkowy uchodza za tzw. naturalne srodki poniewaz wystepuja naturalnie w miodzie czy propolisie (chyba bo niemam czasu na szukanie w danych). W dawkach ktore sa dopuszczone do stosowania nie stwierdzono zadnych zmian w ilosci zawartosci w miodzie, jak rowniez nie stwierdzono ujemnego wplywu na pszczoly. W przypadku polewania uliczek - stotuje 40/60 (syrop cukrowy/gliceryna) plus kwas szczawiowy w celu zyskania 3.2%stezenia. (pszczoly maja awersje do gliceryny i nie zlizuja tych plynow tak szybko z siebie). Prosze tez zwrocic uwage ze kwas szczawiowy rozpuszczony tylko w wodzie poprostu nie zadziala. Sumujac - niestety jedno odymianie kwasem szczawiowym nie zadziala. Wymagane sa wczesniejsze zabiegi. ps. Sa stosowane tez odymiania kilkakrotnie powtarzane co kilka dni (przewaznie jest to okres co 5 dni) w czasie gdy jest obecny czerw. Stosowane jest klatkowanie matek/queens na 14 dni i wowczas albo jedno dymienie albo jedno polewanie. |
Autor: | lech [ 15 lipca 2022, 19:06 - pt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
StefanS pisze: - kwas szczawiowy jak i kwas mrowkowy uchodza za tzw. naturalne srodki poniewaz wystepuja naturalnie w miodzie czy propolisie (chyba bo niemam czasu na szukanie w danych). W dawkach ktore sa dopuszczone do stosowania nie stwierdzono zadnych zmian w ilosci zawartosci w miodzie, jak rowniez nie stwierdzono ujemnego wplywu na pszczoly. W przypadku polewania uliczek - stotuje 40/60 (syrop cukrowy/gliceryna) plus kwas szczawiowy w celu zyskania 3.2%stezenia. (pszczoly maja awersje do gliceryny i nie zlizuja tych plynow tak szybko z siebie). Prosze tez zwrocic uwage ze kwas szczawiowy rozpuszczony tylko w wodzie poprostu nie zadziala. No tak , ale diabeł tkwi zwykle w szczegółach. Moje pytanie brzmi w jaki sposób przygotowuje Kolega taki roztwór bo wiadomo , że kwas szczawiowy rozpuszcza się w glicerynie tylko mocno podgrzanej. Więc czy Kolega najpierw podgrzewa glicerynę i rozpuszcza w niej kwas szczawiowy i następnie miesza z syropem cukrowym , czy miesza kwas szczawiowy z syropem cukrowym na zimno i następnie miesza z gliceryną? |
Autor: | StefanS [ 16 lipca 2022, 00:56 - sob ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
lech pisze: czy miesza kwas szczawiowy z syropem cukrowym na zimno i następnie miesza z gliceryną? ta opcja wchodzi w rachube. Niemniej - poczatki mego kontaktu z pszczolami to dosc odlegla era (jeszcze sprzed warrozy) i dziadek i ojciec zawsze robili ( i ja tez tak robie) ze najpierw zagotowuje wode, odstawiam i na wrzatek sypie cukier (i dziadek i ojciec zawsze powtarzali aby zagotowac wode to pszczoly "sraczki" nie dostana). Nie ma znaczenia czy zgadzam sie czy nie z takim pogladem - poprostu tak robie i juz. A ze nie robie "mauzerow" i mam odpowiedznie naczynia to i tak to wychodzi. Gdy syrop przestygnie do temperatury ze mozna juz podac pszczolom to odlewam odmierzona ilosc, dodaje kwas szczawiowy i gdy ropusci sie to dodaje odmierzona ilosc gliceryny (uwaga - wszystko musi byc w jednostkach wagowych a nie objetosciowych ). Przygotowuje taki roztwor juz na caly sezon poniewaz mozna trzymac w lodowce (ja stosuje ciemne szklo) przez kilka miesiecy. Stosuje tylko w tzw. nuckach.
|
Autor: | jenek [ 16 lipca 2022, 05:48 - sob ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Hieronim pisze: Moim zdaniem , świece żarowe mają za dużą bezwładność i łatwo przekroczyć temperaturę krytyczną , dlatego lepsza jest grzałka opaskowa , tak , jak w oryginale . Bezwładność zależy od masy grzałki i tu grzałka ma większą bezwładność . Grzałka ma przewagą w uzyskaniu pożądanej temperatury (szybciej nagrzeje niż świece) .Wszystkiego trzeba się nauczyć jeżeli wiem że po wyłączeniu świec (grzałki) temperatura jeszcze wzrasta to należy tak ustawić aby nie przekroczyć temperatury żądanej, tak że czy grzałka czy świece i tak trzeba poeksperymentować.
|
Autor: | Hieronim [ 16 lipca 2022, 09:44 - sob ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
jenek pisze: trzeba poeksperymentować. Po co kombinować , wystarczy tygielek miedziany , grzałka opaskowa , odpowiedniej mocy , plus sterownik elektroniczny i problem rozwiązany . Widziałem samoróbkę na świece żarowe i tygielek aluminiowy i moim zdaniem , nie była to konstrukcja spełniająca nasze oczekiwania a ile to mogło być tańsze ? Największą oszczędność możemy mieć na sterowniku , na ALi kosztuje ze stówę a u nas dwa razy tyle , natomiast miedź , czy teflon u nas są tańsze niż na ALI. |
Autor: | maq123 [ 16 lipca 2022, 17:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
StefanS pisze: W przypadku polewania uliczek - stotuje 40/60 (syrop cukrowy/gliceryna) plus kwas szczawiowy w celu zyskania 3.2%stezenia. (pszczoly maja awersje do gliceryny i nie zlizuja tych plynow tak szybko z siebie). Prosze tez zwrocic uwage ze kwas szczawiowy rozpuszczony tylko w wodzie poprostu nie zadziala. Czy mozesz powiedziec cos wiecej? Pierwsze slysze ze roztwor kwasu woda i syropem jest niefektywny... |
Autor: | StefanS [ 16 lipca 2022, 22:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
maq123 pisze: StefanS pisze: W przypadku polewania uliczek - stotuje 40/60 (syrop cukrowy/gliceryna) plus kwas szczawiowy w celu zyskania 3.2%stezenia. (pszczoly maja awersje do gliceryny i nie zlizuja tych plynow tak szybko z siebie). Prosze tez zwrocic uwage ze kwas szczawiowy rozpuszczony tylko w wodzie poprostu nie zadziala. Czy mozesz powiedziec cos wiecej? Pierwsze slysze ze roztwor kwasu woda i syropem jest niefektywny... Na zakonczenie cos dla kol. Stach 56 - podsumowanie z mojego punktu widzenia. stach56 pisze: Proszę wybaczyć ale czas na leczenie się ma albo musi mieć . Ale na leczenie a nie na pie.....ły . Polewanie co to da polejesz kilka pszczół dojdzie tam gdzie polejesz a tam gdzie nie dojdzie? Pytanie konkretne o leczenie sublimatorem czyli oparami które powinny dojść do każdego miejsca w ulu w jednakowym stopniu. Ale też są pewne ale. odnosnie tych pewnych ale....w przedstawionym powyzej linku do Scientific beekeeping widac dokladnie gdzie moga i jak dojsc te "opary" z sublimacji. One w ciagu minuty sa juz praktycznie skrystalizowane. Niemniej jednak nie wiadomo czemu i jak to jednak sa efektywne (do pewnego stopnia). W ostatnim zdaniu Randy Oliviera - jest tlusta czcionka napisane ze 10 minut po vaporyzacji/sublimacji nie bylo widac zadnych czastek/krysztalkow kwasu szczawiowego na pszczolach ze srodka klebu zimowego. Tadek.pl pisze: No właśnie i kiedy stosujecie prawie nikt się nie chce pochwalić, listopad -grudzień, a wcześniej ? Raz czy co 4 dni 4-5 razy. dlaczego nie - otoz juz napisalem wczesniej ze stosuje w drugiej polowie listopada w cieply pogodny dzien. I odrazu wyjasniam dlaczego - Krolowa/matka powinna przestac czerwic z chwila pierwszych powaznych przymrozkow ktore "zwarza" wszystkie kwiaty i swierzy pylek nie bedzie dostepny (w moich rejonach to okres przelomu pazdziernika o listopada). Po ok 2 tygodniach gdy mam cieply sloneczny dzien - stosuje OAV (odymianie kwasem szczzawiowym). Pszczoly powinny miec juz zawiazany klab zimowy jednak w tym okresie i cieply sloneczny dzien powinien byc "rozluzniony" plus praktycznie powinno niebyc lub byc znikoma ilosc czerwiu pod zasklepem. Zdaje sobie sprawe ze czesc kolegow pszczelarzy robi to pozniej i nie ma znaczenia dla nich temperatura - jednak czym chlodniej tymbardziej klab jest scisniety hermetyczniej, plus nizsze temperatury powoduja szybsze przechodzenia "oparow w microkrysztalki i niedochodza do wiekszosc pszczol w klabie zimowym.Wiecej juz nie zasmiecam watku . |
Autor: | piejan [ 17 lipca 2022, 12:34 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
do kolegi StefanaS: W przypadku polewania uliczek - stotuje 40/60 (syrop cukrowy/gliceryna) plus kwas szczawiowy w celu zyskania 3.2%stezenia. (pszczoly maja awersje do gliceryny i nie zlizuja tych plynow tak szybko z siebie). Prosze tez zwrocic uwage ze kwas szczawiowy rozpuszczony tylko w wodzie poprostu nie zadziala. Na jakich danych opera kol. ten stosunek 40/60, czy to jest stosunek cukru do gliceryny czy odwrotnie, skoro pszczoły mają dużą awersje do gliceryny. za udzieloną informację serdecznie dziękują. |
Autor: | jenek [ 17 lipca 2022, 16:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Hieronim pisze: jenek pisze: trzeba poeksperymentować. Po co kombinować , wystarczy tygielek miedziany , grzałka opaskowa , odpowiedniej mocy , plus sterownik elektroniczny i problem rozwiązany . Widziałem samoróbkę na świece żarowe i tygielek aluminiowy i moim zdaniem , nie była to konstrukcja spełniająca nasze oczekiwania a ile to mogło być tańsze ? Największą oszczędność możemy mieć na sterowniku , na ALi kosztuje ze stówę a u nas dwa razy tyle , natomiast miedź , czy teflon u nas są tańsze niż na ALI. Myślisz jak sterownik wyłączy przy 200 stopniach to będziesz miał na pewno 200 i tu się kłania bezwładność i niestety trzeba poeksperymentować.Każdy taki dyfuzor jest oparty na sterowniku elektronicznym. |
Autor: | StefanS [ 18 lipca 2022, 14:00 - pn ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
piejan pisze: Na jakich danych opera kol. ten stosunek 40/60, czy to jest stosunek cukru do gliceryny czy odwrotnie, skoro pszczoły mają dużą awersje do gliceryny. za udzieloną informację serdecznie dziękują. aby nie zasmiecac tematu - odpowiedz jest tutaj - viewtopic.php?f=21&t=24073&p=448268#p448268
|
Autor: | Hieronim [ 18 lipca 2022, 18:08 - pn ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
jenek pisze: Myślisz jak sterownik wyłączy przy 200 stopniach to będziesz miał na pewno 200 i tu się kłania bezwładność i niestety trzeba poeksperymentować.Każdy taki dyfuzor jest oparty na sterowniku elektronicznym. A dlaczego nie , miedź jest dobrym przewodnikiem ciepła i różnica między wskazaniem na regulatorze a termometrem elektronicznym wynosiła + - 2 st. C . Co innego , zapewne przy tygielku z stali , lub aluminium. |
Autor: | stach56 [ 12 sierpnia 2022, 10:43 - pt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie warrozy sublimatorem kwasu |
Dzięki za wpisy ,nie było mnie na forum prawie miesiąc muszę nadrobić czytanie - zaległości. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |