FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Grzybica wapienna
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25479
Strona 1 z 1

Autor:  komeg [ 30 kwietnia 2023, 06:00 - ndz ]
Tytuł:  Grzybica wapienna

Grzybica Wapienna....Co się dzieje ?. Zarówno u mnie w pasiece, jak też u kilku znajomych pszczelarzy pojawiła się grzybica i to w mocnych rodzinach. Czyżby ta zimna i wilgotna wiosna była tego przyczyną?

Autor:  lech [ 30 kwietnia 2023, 06:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Czy pobudzał Kolega wiosną pszczoły do rozwoju i w ewentualnie w jaki sposób?

Autor:  baru0 [ 30 kwietnia 2023, 07:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

komeg pisze:
Czyżby ta zimna i wilgotna wiosna była tego przyczyną?

Brak wentylacji raczej ,kiedyś lata temu zostawiłem za ciasno wylotki na wiosnę,pojechałem do roboty na trzy tygodnie i wystąpiła w większości pasieki .
Po przeglądzie usunięciu najgorszych ramek ,opryskaniu (chyba roztworem z skrzypu) podkarmieniu syropem z kwaskiem cytrynowym ustąpiła całkowicie i nie powtórzyła się sytuacja już nigdy. Nie wymieniłem matek bo wtedy to było finansowo nie możliwe :|
Fakt od tego czasu staram się pilnować. :wink:
Podobno też może być skłonność genetyczna ale to szerszy temat.
Jeszcze szczegół z tego przypadku ,jedna rodzina mimo zabiegów powyższych miała ciągle po kilka "mumi" na wylotku a rozwój szedł normalnie , już miałem matkę skasować ale po dokładnym przeglądzie stwierdziłem grzybicę tylko na jednej ramce ,ramkę spaliłem ,rodzina z matką funkcjonowała od tego czasu bez problemów.

Autor:  komeg [ 30 kwietnia 2023, 10:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

lech pisze:
Czy pobudzał Kolega wiosną pszczoły do rozwoju i w ewentualnie w jaki sposób?
Tak [color=#00FF00][quote="lech"]...

Tak. Ciasto z probiotykiem.....odskepianie wycofanych plastrów.

Autor:  Pisiorek [ 30 kwietnia 2023, 11:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

10 lat mam pszczoły i pierwszy raz zauważyłem objawy grzybicy , na dennicy znalazłem kilkadziesiąt trucheł . pszczoły wyczyściły wszystko ,przeglądałem tą rodzinę dokładnie nie ma więcej zamarłych larw w ramkach .Rodzina bardzo ładna rozwinęła się super , matka jest moja ma 3-ci rok .Hm i o co chodzi ?

Autor:  Maxik [ 30 kwietnia 2023, 15:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Grzybica wapienna zależy praktycznie tylko i wyłącznie od pszczół po prostu muszą być higieniczne i każdą komórkę przed złożeniem jajeczka powlec propolisem, czasem wiosną przy intensywnym czerwieniu matki i braku wystarczającej ilości czyścicielek pojawia się na jakiś czas i samoczynnie znika gdyby sytuacja się nie poprawiła matka obowiązkowo do wymiany w zasadzie to wystarczy nowe pszczoły po nowej matce załatwią sprawę. Można oczywiście dodać ocet do syropu nie zaszkodzi.

Autor:  StefanS [ 30 kwietnia 2023, 17:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Angielska nazwa - Chalkbrood disease. Powodowana przez grzyba - (Ascosphaera apis). Powodem jest najczesciej zbyt duza wilgotnosc w ulu. Spory tej choroby przenoszone sa przez pszczoly z pylkiem i nectarem. Podczas zakarmienia larw rozwijaja sie powodujac zuzywanie pokarmu larw, stad tez larwy zamieraja od doly i czesto obserwujemy gdy juz sa zamarle. Po rozpoznaniu nalezy poprostu usuwac ramki z takim czerwiem. Powinnismy starac sie to zrobic gdy mumie sa jeszcze koloru bialego czy kremowego, po zciemnieniu mozna poznac ze wyksztalcone zostaly juz nowe spory przetrwalnikowe i moga byc przenoszone dalej.
Praktycznie nie ma na to lekarstwa - chociaz niektorzy uwazaja ze Thymol (Apiwar) jest efektywny niemniej brak jest silnych dowodow na te dzialanie.
Najczesciej wystepuje wiosna. Brak odpowiedniej wentylacji, zbyt wczesne lub ilosc zbyt duza ilosc syropu powoduja wzrost wilgotnosci w ulu. drugim czynnikiem jest/moze byc zbyt mala populacja pszczol. Moze byc takze zaklocenie relacji ilosci pszczol w stosunku do ilosci czerwiu. Innym powodem moze byc (moim zdaniem) trzymanie pszczol na otwartej dennicy a wczesna wiosna zamykanie i ocieplanie takiego ula plus obfite zakarmianie co takze powoduje rewolucje termiczno wilgotnosciowa w takich ulach. A moze byc jak u kol. Pisiorek - a czy te mumie/truchla nie byly w ulu ze stosowaniem podgrzewania??
Najprostszym rozwiazaniem jest likwidacja ramek z takim zmuminifikowanym czerwiem jak rowniez zwiekszenie nieco wentylacji. Tyle z podstaw wiedzy - nie mialem jeszcze nigdy wiec bardziej praktycznych wskazowek nie moge udzielic.

Autor:  lech [ 30 kwietnia 2023, 18:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

komeg pisze:
lech pisze:
Czy pobudzał Kolega wiosną pszczoły do rozwoju i w ewentualnie w jaki sposób?
Tak [color=#00FF00]
lech pisze:
...

Tak. Ciasto z probiotykiem.....odskepianie wycofanych plastrów.

Spytałem , czy Kolega pobudzał pszczoły do rozwoju bo o tej porze roku jest to niestety skutek uboczny tego typu działań. Dochodzi do tego w skutek zwiększenia wilgotności w ulu , zaziębienia czerwiu którego jest więcej jak pszczoły mogą ogrzać / przy ochłodzeniu/ , zmiany ph w ulu itd. Jednym z ważniejszych powodów jest zwiększenie wilgotności w ulu. Kiedy pobudza się wcześną wiosną pszczoły do rozwoju to zwiększa się zapotrzebowanie na wodę. Jeżeli mamy wewnętrzne poidła to sprawa jest załatwiona pozytywnie. Jeżeli nie mamy to pszczoły zmuszone są do przynoszenia jej z zewnątrz ula i niestety część z nich przy niskich temperaturach krzepnie na zewnątrz. Ja przy pobudzaniu pszczół do rozwoju wiosną robię jeszcze coś innego. Po oblocie zakładam folię bezpośrednio na ramki powodując kompensacją pary wodnej na folii od wewnątrz załatwiając problem braku wody w ulu przy pobudzaniu rozwoju.
Skutek uboczne to właśnie w niewielkiej części uli grzybica , która to najczęściej samoczynnie ustępuje w maju przy ociepleniu.

Autor:  Lenin [ 30 kwietnia 2023, 18:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Od zeszłego roku występuje poważny problem w pasiekach w moim rejonie, ale nie tylko bo mam sygnały z całej Małopolski i Podkarpacia.
Mam jeszcze taką ciekawą informację. Przyjechał dzisiaj do mnie znajomy i mi mówi, że jego kuzyn we Francji miał pasiekę zawodową 500rodzin i już nie ma. W tym roku przelała się czara goryczy i wszystko sprzedał. Głównym powodem takiej decyzji był od kilku lat problemy zdrowotne pszczół, nie wymieniał dokładnie które choroby, ale obiecał że jak będzie rozmawiał z kuzynem to zapyta. Nie chodzi na pewno o jedną chorobę, już kiedyś wspominał że we Francji mają z tym ogólny problem. Jeżeli ktoś ma jakiś kontakt z tamtymi pszczelarzami to proszę o informację czy to potwierdzą.

Autor:  lech [ 30 kwietnia 2023, 19:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Od zeszłego roku występują problemy z zdrowotnością pszczół z powodu warrozy. Nawet pszczelarze co w ubiegłym roku w lipcu zwalczyli bardzo dobrze warrozę z powodu poplonów kwitnących w wrześniu i październiku oraz ładnej w tym okresie pogody jeżeli w wrześniu lub październiku nie wykonali dodatkowych zabiegów na warrozę potracili pszczoły. Jeżeli w połowie lipca było w rodzinach np. po 20 warroz to pod koniec listopada jak wygryzł się z powodu tych poplonów ostatni czerw było już jej około 1200 sztuk i było po rodzinach.

Autor:  kudlaty [ 30 kwietnia 2023, 21:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Milem 2x do czynienia z grzybica. We wszystkich przypadkach to były pszczoły kupione w tym jeden zakup na refundację :?
W jednym i drugim przypadku były to dwie rodziny z 10. Były bardzo silne. Przerabiałem różne myki i najskuteczniej matkę zaizolowac, poczekać aż wyjdzie cały zdrowy czerw, usunąć ramki gniazdowe i je przetopić, w to miejsce dać węze, trzeba wymienić matki na linie bardziej higieniczne. Polecam w tej sprawie Age 3 od Wojtka Pelczara
Kortowki mają skłonność do grzybicy mimo że rodziny na tych matkach osiągają bardzo duża siłę. Miałem problemy tylko w ulach z tymi matkami, znam też kilku pszczelarzy którzy mieli tak samo.
Mam ule styropianowe, drewniane, praktycznie cały rok na ramkach jest folia ostatni raz grzybice widziałem u siebie w ulu z 10 lat temu
Używam tylko radykalnych metod a izolatory są do tego celu idealne. Brak czerwiu =przerwany łańcuch namnażania się chorób a, większość z nich dotyczy czerwiu

Autor:  staszektu [ 30 kwietnia 2023, 22:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Jak każdy grzyb do rozwoju potrzebuje środowisko kwaśne, również i grzybica wapienna. Choroba znika po odkwaszeniu ula, a pszczoły same oczyszczą ramki nawet po silnym porażeniu czerwiu.Trzeba na całej dennicy posypać sodą oczyszczoną spożywczą ilością wyraźnie widoczną i po problemie,oczywiście dobrze jak pszczoły są higieniczne bo to pszyspieszy oczyszczanie ula. Sprawdzone i nie tylko przeze mnie działa bardzo skutecznie.

Autor:  Maxik [ 01 maja 2023, 05:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Doczytałem się pewnej niespójności. Większość zaleca podkarmienie zakwaszonym syropem octem lub kwaskiem cytrynowym. Pojawia się też rekomendacja by odkwasić np sodą oczyszczoną. Hmmm, :idea: :idea: :idea:

Autor:  marian [ 01 maja 2023, 06:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Maxik pisze:
Doczytałem się pewnej niespójności. Większość zaleca podkarmienie zakwaszonym syropem octem lub kwaskiem cytrynowym. Pojawia się też rekomendacja by odkwasić np sodą oczyszczoną. Hmmm, :idea: :idea: :idea:


Zakwaszanie tak, przed kilkunasty laty próbowałem z soda oczyszczoną -żadnego rezultatu.

Autor:  staszektu [ 01 maja 2023, 08:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

staszektu pisze:
Jak każdy grzyb do rozwoju potrzebuje środowisko kwaśne, również i grzybica wapienna. Choroba znika po odkwaszeniu ula

Sody oczyszczonej sypiemy dużo/pokryć trzeba całą dennicę/ na dennicę by pszczoły na nóżkach rozniosły po całym ulu.
Również w organizmie ludzkim, jak masz grzybicę doprowadź do stanu około zasadowego i grzybica ustępuje sama.
Kwaśne środowisko w dłuższym okresie powoduje rozwój grzybów, to samo w lesie

Autor:  kudlaty [ 01 maja 2023, 08:50 - pn ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

marian pisze:
Maxik pisze:
Doczytałem się pewnej niespójności. Większość zaleca podkarmienie zakwaszonym syropem octem lub kwaskiem cytrynowym. Pojawia się też rekomendacja by odkwasić np sodą oczyszczoną. Hmmm, :idea: :idea: :idea:


Zakwaszanie tak, przed kilkunasty laty próbowałem z soda oczyszczoną -żadnego rezultatu.


Mam dokładnie te same doświadczenia. Dlatego najlepiej robić tak jak już napisałem

Autor:  Beeman [ 01 maja 2023, 13:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Grzybica wapienna

Lenin pisze:
Nie chodzi na pewno o jedną chorobę, już kiedyś wspominał że we Francji mają z tym ogólny problem. Jeżeli ktoś ma jakiś kontakt z tamtymi pszczelarzami to proszę o informację czy to potwierdzą.
Na YT jest pszczelarz (anglik mieszkajacy we Francji) prowadzi bloga i wszystko jest na bierzaco co tam u niego sie dzieje. Tak on poniosl duze straty w zeszlym roku ale tak bylo chyba na calym swiecie. W USA dochodzily do 80% upadku rodzin. U mnie w klubie jeden pszczelarz mial przygotowane do zimowli 1000 odkladow przeznaczonych do sprzedazy na wiosne. Zostalo tylko 80 rodzin. Inny stracil 2800 rodzin. Ja tez na wsi mialem ogromne straty. Z 50-ciu MiniPlusow tylko 3 przezimowaly. Ale w miescie mialem dziesiec razy mniejsze straty. Moja teoria jest taka: Obecnie na swiecie mamy tylko paru gigantow produkujacych te same"opryski" A ze sa nietykalni to nikt im nic nie udowodni.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/