FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

dmuchawa Stihl
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25783
Strona 1 z 1

Autor:  paziu [ 07 stycznia 2024, 15:30 - ndz ]
Tytuł:  dmuchawa Stihl

Witam. Planuje na kolejny sezon zakup dmuchawy sthil BGA300. I mam pytanie po pierwsze co o tym sądzicie. A po drugie jak sobie radzić na przykład z młodą pszczołą po wydmuchaniu ? Zastanawiałem się nad przegonkami tylko jechać 50km na pasiekę lub nawet dalej tylko po to żeby założyć przegonki niestety ale nie za bardzo mi się uśmiecha... Niektórzy polecali mi aldechyd ale mimo wszystko stawiam na jak najwyższą jakość i jak najmniej chemii . Z góry dzięki za pomoc

Autor:  ryszard13 [ 07 stycznia 2024, 16:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Witam. Może omiatacz do pszczół?

Autor:  paziu [ 07 stycznia 2024, 17:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Gospodaruje na ramce 3/4 langstroth. Prowadzę gospodarkę korpusową. Zależy mi na usprawnieniu pracy a przy omiataczu trzeba wyciągnąć każdą ramkę . Przy 800 korpusach w pasiece z miodem nie za bardzo mi się widzi wyciągać jeszcze każdą ramkę ...

Autor:  lech [ 07 stycznia 2024, 17:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

paziu pisze:
Witam. Planuje na kolejny sezon zakup dmuchawy sthil BGA300. I mam pytanie po pierwsze co o tym sądzicie. A po drugie jak sobie radzić na przykład z młodą pszczołą po wydmuchaniu ? Zastanawiałem się nad przegonkami tylko jechać 50km na pasiekę lub nawet dalej tylko po to żeby założyć przegonki niestety ale nie za bardzo mi się uśmiecha... Niektórzy polecali mi aldechyd ale mimo wszystko stawiam na jak najwyższą jakość i jak najmniej chemii . Z góry dzięki za pomoc

Widziałem film jak wydmuchuje się pszczoły , ale to było z dmuchawą elektryczną Makita na akumulatorki . Na jednym akumulatorku tym najpojemniejszym zrobisz z 20 uli. Nie wyobrażam sobie nie stosować przegonek przy wydmuchiwaniu pszczół. Autor filmu poprzednio stosował dmuchawę z silnikiem spalinowym , ale zrezygnował z powodu częstego uruchamiania silnika i problemów z tym związanymi.

Autor:  lech [ 07 stycznia 2024, 18:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

paziu pisze:
Witam. Planuje na kolejny sezon zakup dmuchawy sthil BGA300. I mam pytanie po pierwsze co o tym sądzicie.

Gość z filmu stosował taką i się sprawdzała
https://www.makita.sklep.pl/makita-dub3 ... 14858.html

Autor:  paziu [ 07 stycznia 2024, 21:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Tylko tak jak już wspomniałem mam trochę kilometrów żeby dojechać do pasiek. A przegonki to dodatkowy czas i pieniądze. A jak według was z młodą pszczołą jeżeli nie stosuje przegonek i chciałbym wydmuchiwać dmuchawą?

Autor:  lech [ 08 stycznia 2024, 07:56 - pn ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

paziu pisze:
Tylko tak jak już wspomniałem mam trochę kilometrów żeby dojechać do pasiek. A przegonki to dodatkowy czas i pieniądze.

No i właśnie z powodu czasu i pieniędzy warto stosować przegonki. My pasiekę 40 uli z załadunkiem korpusów w czterech wybieramy godzinę. Jeżeli chodzi o przejazd 50 kilometrowy to nie jest zbyt daleko. Ja aby założyć przegonki zdarza się , że jadę 120 km. W tym przypadku przegonek nie warto zakładać jak pasieka jest mała.

Autor:  rever [ 13 stycznia 2024, 12:03 - sob ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

lech pisze:
No i właśnie z powodu czasu i pieniędzy warto stosować przegonki. My pasiekę 40 uli z załadunkiem korpusów w czterech wybieramy godzinę. Jeżeli chodzi o przejazd 50 kilometrowy to nie jest zbyt daleko. Ja aby założyć przegonki zdarza się , że jadę 120 km. W tym przypadku przegonek nie warto zakładać jak pasieka jest mała.



Mam przegonki i od kilku lat nie używam od kiedy mam dmuchawę akumulatorową szkoda czasu i kręgosłupa na przegonki. W sumie widzę tylko jeden powód dla którego jeszcze ich nie sprzedałem a mianowicie pożytek gryczany tam rzeczywiście miodobranie lepiej robić z przegonkami ponieważ pszczoły są bardzo złośliwe i wydmuchiwanie potęguje tą złość plus rabunki, nie idzie robić w pozostałych przypadkach dużo lepsza jest dmuchawa. Jedziesz na pasiekę raz, raz podnosisz korpusy, masz czyste bez pszczół ramki czego nie można powiedzieć o przegonkach tam często zostaje garść a nawet więcej pszczół. Tak czy inaczej lepiej mieć przegonki niż omiatać pojedyncze ramki i te same pszczoły z kilku następnych nadstawek :haha: to dopiero jest czasochłonne.

pozdrawiam rever

Autor:  Marek_LB [ 13 stycznia 2024, 18:56 - sob ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

rever pisze:
Mam przegonki i od kilku lat nie używam od kiedy mam dmuchawę akumulatorową szkoda czasu i kręgosłupa na przegonki

A jakiej dmuchawy używasz? I gdzie te pszczoły wydmuchujesz? Przed ul, czy do jakiegoś pojemnika?

Autor:  marcinbzyk [ 14 stycznia 2024, 19:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

rever pisze:
lech pisze:
No i właśnie z powodu czasu i pieniędzy warto stosować przegonki. My pasiekę 40 uli z załadunkiem korpusów w czterech wybieramy godzinę. Jeżeli chodzi o przejazd 50 kilometrowy to nie jest zbyt daleko. Ja aby założyć przegonki zdarza się , że jadę 120 km. W tym przypadku przegonek nie warto zakładać jak pasieka jest mała.



Mam przegonki i od kilku lat nie używam od kiedy mam dmuchawę akumulatorową szkoda czasu i kręgosłupa na przegonki. W sumie widzę tylko jeden powód dla którego jeszcze ich nie sprzedałem a mianowicie pożytek gryczany tam rzeczywiście miodobranie lepiej robić z przegonkami ponieważ pszczoły są bardzo złośliwe i wydmuchiwanie potęguje tą złość plus rabunki, nie idzie robić w pozostałych przypadkach dużo lepsza jest dmuchawa. Jedziesz na pasiekę raz, raz podnosisz korpusy, masz czyste bez pszczół ramki czego nie można powiedzieć o przegonkach tam często zostaje garść a nawet więcej pszczół. Tak czy inaczej lepiej mieć przegonki niż omiatać pojedyncze ramki i te same pszczoły z kilku następnych nadstawek :haha: to dopiero jest czasochłonne.

pozdrawiam rever

Jaki model i gdzie kupić??

Autor:  brachol [ 24 stycznia 2024, 07:14 - śr ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Naprawdę wydmuchujecie pszczoły z korpusa bez przegonki? Tak na żywca?

Autor:  rever [ 13 lutego 2024, 09:15 - wt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Marek_LB pisze:
rever pisze:
Mam przegonki i od kilku lat nie używam od kiedy mam dmuchawę akumulatorową szkoda czasu i kręgosłupa na przegonki

A jakiej dmuchawy używasz? I gdzie te pszczoły wydmuchujesz? Przed ul, czy do jakiegoś pojemnika?


Dmuchawa akumulatorowa Makita DUB185 wydmuchujesz przed wlotek ja mam dodatkowo deseczki po których młode pszczoły sobie drepczą do ula czy są one niezbędne nie wiem w Kanadyjskich pasiekach nie widziałem deseczek a pszczoły wydmuchują. W każdym razie widzę że im to pomaga w trafieniu do ula.

pozdrawiam rever

Autor:  rever [ 13 lutego 2024, 09:30 - wt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Marek_LB pisze:
rever pisze:
Mam przegonki i od kilku lat nie używam od kiedy mam dmuchawę akumulatorową szkoda czasu i kręgosłupa na przegonki

A jakiej dmuchawy używasz? I gdzie te pszczoły wydmuchujesz? Przed ul, czy do jakiegoś pojemnika?



Obrazek

Autor:  Nathaniel09 [ 11 grudnia 2024, 19:42 - śr ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Cześć,
Sthil BGA300 to dobry sprzęt, ale młoda pszczoła po wydmuchaniu może mieć problem z powrotem do ula. Warto dmuchać w kierunku ula i robić to z wyczuciem, żeby jej nie uszkodzić.
Jeśli przegonki to za dużo zachodu, to można ich używać tylko tam, gdzie to konieczne, a resztę załatwiać dmuchawą. Aldehydu bym unikał – lepiej stawiać na naturalne metody. :wink:

Autor:  rever [ 12 grudnia 2024, 09:48 - czw ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Nathaniel09 pisze:
Sthil BGA300


W dobie elektronarzędzi polecam dmuchawę elektryczną, mała, poręczna, lekka bez miksoli smrodu spalin i hałasu jedyny minus, że trzeba kilka akumulatorów. Warto wyposażyć się też w przetwornicę 220v żeby można było doładować na bieżąco akumulatory ładowarką z gniazada samochodu. Ja mam taką Makita Ub1103 i daje radę są i większe i mocniejsze dla chętnych.

pozdrawiam rever

Autor:  Pisiorek [ 12 grudnia 2024, 11:17 - czw ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Mój znajomy od kilku lat stosuje przegonki ,jest bardo zadowolony .Przegonki nakłada 2 dni przed miodobraniem ,w miodni zostaje dosłownie kilkanaście pszczół .Sam się zastanawiam czy u siebie nie wdrożyć takiej procedury ...

Autor:  TurQs [ 12 grudnia 2024, 21:32 - czw ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

ja bez przegonek już sobie nie wyobrażam miodobrania. Dwa dni na przegonkach można sobie pozwolić gdy noce są juz ciepłe. Nie na rzepaku.
Mi dmuchawa przydaje się właśnie przy zdejmowaniu rzepaku z przegonek. Zdarza się, że trudni jest trochę czy z przełożonej ramki z czerwiem czy naleciałych przez otwory w miodniach

Autor:  Marco [ 13 grudnia 2024, 07:55 - pt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

TurQs pisze:
ja bez przegonek już sobie nie wyobrażam miodobrania.
Czy stosując przegoni zakładasz pod pusty korpus z suszem? Czy nie i pszczoły jakoś się mieszczą.

Autor:  Nacek [ 13 grudnia 2024, 18:43 - pt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Ja daję korpus z suszem pod przegonkę, pszczoły mają się gdzie pomieścić a ja nie muszę kolejny raz jechać do nich z nadstawkami.
Dmuchawa przydaje się do wydmuchiwania resztek pszczół.
Używam akumulatorowej Dedry, na 15-20 uli dwa akumulatory 4 Ah spokojnie wystarcza.

Autor:  Złote_pola [ 13 grudnia 2024, 20:46 - pt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Stosowałem przegonki wcześniej, ale też nie byłem zadowolony.
W tym sezonie pierwszy raz testowałem użycie dmuchawy. Operuję dmuchawą spalinową Hitachi, działa znakomicie. Natomiast efekty wydmuchiwania pszczół z korpusów są dalekie od zadowolenia.
Próbowałem stosować skośny pierścień(krzywościan;) tak, aby wydmuchiwane pszczoły wpadały wprost do korpusu na dole. Link: https://drive.google.com/file/d/185GMVm ... sp=sharing
Wiadomo, iż często pszczoły w korpusach "zabitych" miodem, zwłaszcza w 1/2D mostkują korpusy i przestrzeń międzyramkową, więc na początku usuwałem jedną skrajną lub dwie ramki, aby powiększyć przestrzeń do wydmuchiwania. Mimo to ilość pszczół wiszących na dolnej listewce ramki była nadal zbyt duża.
Proszę o opinie nabyte w trakcie własnej praktyki i rady.
Pzdr

Autor:  lech [ 13 grudnia 2024, 20:54 - pt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Złote_pola pisze:
Stosowałem przegonki wcześniej, ale też nie byłem zadowolony.
W tym sezonie pierwszy raz testowałem użycie dmuchawy. Operuję dmuchawą spalinową Hitachi, działa znakomicie. Natomiast efekty wydmuchiwania pszczół z korpusów są dalekie od zadowolenia.
Próbowałem stosować skośny pierścień(krzywościan;) tak, aby wydmuchiwane pszczoły wpadały wprost do korpusu na dole. Link: https://drive.google.com/file/d/185GMVm ... sp=sharing
Wiadomo, iż często pszczoły w korpusach "zabitych" miodem, zwłaszcza w 1/2D mostkują korpusy i przestrzeń międzyramkową, więc na początku usuwałem jedną skrajną lub dwie ramki, aby powiększyć przestrzeń do wydmuchiwania. Mimo to ilość pszczół wiszących na dolnej listewce ramki była nadal zbyt duża.
Proszę o opinie nabyte w trakcie własnej praktyki i rady.
Pzdr

A ja jestem z przegonek zadowolony. Pszczoły nie wychodzą z korpusów po zastosowaniu przegonek jak w rodzinie jest brak matki lub jest czerw . Po zdjęciu korpusu stawiam go na stoliku na boku tak , aby ramki stały w pionie dolnymi beleczkami w kierunku dmuchawy. Wtedy z łatwością można przesuwać ramki rozchylając je umożliwiając dokładne wydmuchanie pszczół.

Autor:  rever [ 16 grudnia 2024, 12:05 - pn ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Pisiorek pisze:
Mój znajomy od kilku lat stosuje przegonki ,jest bardo zadowolony .Przegonki nakłada 2 dni przed miodobraniem ,w miodni zostaje dosłownie kilkanaście pszczół .Sam się zastanawiam czy u siebie nie wdrożyć takiej procedury ...



Chętnie sprzedam swoje przegonki na ule wlkp. 10 r mam ich chyba ze 100 szt. od kilku lat nie używane jak ktoś chętny to proszę pisać na pw.

pozdrawiam rever

Autor:  rever [ 16 grudnia 2024, 12:17 - pn ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

Złote_pola pisze:
początku usuwałem jedną skrajną lub dwie ramki, aby powiększyć przestrzeń do wydmuchiwania.


Bardzo dobrze właśnie tak trzeba zrobić wyjąć jedną ramkę i rozkleić resztę stopniowo przesuwać ramki. Nie wiem jaką masz końcówkę do dmuchawy ale w mojej makicie jest dość cienka gumowa końcówka i można ją wsadzać między ramki głęboko żeby wydmuchać resztę pszczół. Jak zostanie kilka sztuk to się nie przejmujemy bo korpusy trafiają do przyczepy później odjeżdżamy 100m i wypuszczamy pszczoły, czasem trzeba to powtórzyć ostatecznie do pracowni idą praktycznie w 99% pozbawione pszczół korpusy. Z dmuchawą jadę raz i załatwiam temat z przegonkami musiałem jechać dwa razy a i tak pszczoły co któryś ul były w konkretnej ilości i trzeba było je wydmuchiwać lub strząsać, ale ja mam pasiekę wędrowną i czasem jeździmy na znaczne odległości.

pozdrawiam rever

Autor:  Złote_pola [ 17 grudnia 2024, 22:15 - wt ]
Tytuł:  Re: dmuchawa Stihl

rever pisze:
Nie wiem jaką masz końcówkę do dmuchawy ale w mojej makicie jest dość cienka gumowa końcówka i można ją wsadzać między ramki głęboko żeby wydmuchać resztę pszczół.

Fakt. Mam tylko okrągłą, plastikową rurę o średnicy ok. 5 cm i pomimo dużej mocy dmuchawy sporo pszczół zostaje na końcu ramek. Dzięki za wskazówkę, spróbuję modyfikacji w postaci jakiegoś adaptera.
Pzdr

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/