FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Trzepanie pszczół... http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25992 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Beeskit [ 25 sierpnia 2024, 07:47 - ndz ] |
Tytuł: | Trzepanie pszczół... |
Witam Zwykle zimuję pszczoły na jednym korpusie. Dokarmiam inwertem gdzieś na przełomie sierpnia i września. Tak późno z tego względu, że w miarę regularnie, raz na 2-3 lata, występuję u mnie późna spadź. W tym roku akurat kicha w tym temacie. No i czas zakarmiać. I tu mam dylemat, bo zazwyczaj pustą miodnię likwidowałem w ten sposób, że wytrzepywałem do gniazda pszczółki, usuwałem kratę i zaczynałem zakarmianie. Niestety w zeszłym roku ten sposób postępowania kosztował mnie utratę parunastu rodzin. Otóż sprowokowałem taki raban na pasieczysku, że rodziny zaczęły wzajemnie się rabować (tu zaraz dopowiadam, że oczywiście żelazny zapas zawsze w ulu jest). Sytuacja nie do uratowania. No i zastanawiam się nad mnie inwazyjną metodą "dekalibracji" ula. Jakie brać pszczelarska ma metody w tym temacie... Pozdrawiam krzepiąco nie trzepiąco... Beeskit |
Autor: | lech [ 25 sierpnia 2024, 08:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Tylko przegonki. |
Autor: | B-52 [ 25 sierpnia 2024, 08:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Zastanawia mnie dlaczego zdecydowana większość pszczelarzy woli mieć armagedon przy każdym miodobraniu zamiast zastosować przegonki. Do tego dochodzi zastosowanie w wielu sytuacjach po odkręceniu plastikowej przegonki, na przykład jako powałka w ulach leżakach do zimowania albo do zakarmiania rodzin na zimę. Chyba ludzie nie lubią jak coś idzie za łatwo ![]() ![]() ![]() |
Autor: | baru0 [ 25 sierpnia 2024, 14:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Rabunek wywołało nie zauważenie momentu kiedy " trzeba odpuścić". Przy braku pożytku niestety nie raz trzeba zrezygnować z dalszych prac, nawet gdy mamy do skończenia jeszcze 2-4 ule,. Przegonki pewno, dobra rada ja nie stosuje bo nie mam takich pożytków, żeby robić miodobranie całymi korpusami , więc pracę trzeba wykonywać starannie, nie zostawiam ramek w otwartych korpusach a gdy zaczynają się kręcić "zwiadowcy" odpuszczam, jadę na drugą pasiekę. Wczesna pora dnia, zimny poranek jest tutaj sprzymierzeńcem Kiedyś dostałem nauczkę, nie tak bolesną ale pszczół było naciętych wpieron od tego czasu się pilnuje. |
Autor: | Maxik [ 25 sierpnia 2024, 17:38 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Warto też rozmieścić ule w toczkach oddalonych od siebie o około 100 metrów. W tedy masz tylko w cześci pasieki argamagedon. Takie minimalizowanie strat, jakby co ![]() |
Autor: | Dariuszdawid08 [ 25 sierpnia 2024, 22:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Radzę też przykrywać płachtą wszystkie ramki, zeskrobany wosk i propolis. Gdy rabusie wyczują, że jakaś rodzina daje się rabować, to nie dadzą jej spokoju. Raz próbowałem taką zazimować i nawet udało się ją zakarmić, ale gdy w styczniu temperatura skoczyła do 15 stopni, to rabusie pamiętały i migiem wszystko wyrabowały. Doprowadzenie do rabowania to albo koniec dla rodziny albo jakieś kombinacje z niepewnym skutkiem. |
Autor: | lech [ 25 sierpnia 2024, 22:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Dariuszdawid08 pisze: Radzę też przykrywać płachtą wszystkie ramki, zeskrobany wosk i propolis. Gdy rabusie wyczują, że jakaś rodzina daje się rabować, to nie dadzą jej spokoju. Raz próbowałem taką zazimować i nawet udało się ją zakarmić, ale gdy w styczniu temperatura skoczyła do 15 stopni, to rabusie pamiętały i migiem wszystko wyrabowały. Po takim czasie nie pamiętają położenia własnego ula , a pamiętają położenie innej rodziny? |
Autor: | Pasieka Malila [ 26 sierpnia 2024, 11:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
B-52 pisze: Zastanawia mnie dlaczego zdecydowana większość pszczelarzy woli mieć armagedon przy każdym miodobraniu zamiast zastosować przegonki. Do tego dochodzi zastosowanie w wielu sytuacjach po odkręceniu plastikowej przegonki, na przykład jako powałka w ulach leżakach do zimowania albo do zakarmiania rodzin na zimę. Chyba ludzie nie lubią jak coś idzie za łatwo ![]() ![]() ![]() Może dlatego ,że większość ma pasieki niw w miejscu zamieszkania i jeżdżenie w tą i z powrotem generuje duże koszty i brak czasu |
Autor: | stach56 [ 26 sierpnia 2024, 14:12 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Czy skrzydełka i odnóża na wkładce dennicy świadczą o rabunku ? odkład średni leczony kwasem mrówkowym, Niepotrzebnie otworzyłem wylotek na 100 % wyjmując beleczkę wlotka. A może miejce jest do kitu bo to samo było tam rok temu, na innej rodzinie . |
Autor: | Bartek.pl [ 26 sierpnia 2024, 14:42 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
stach56 pisze: Czy skrzydełka i odnóża na wkładce dennicy świadczą o rabunku ? odkład średni leczony kwasem mrówkowym, Niepotrzebnie otworzyłem wylotek na 100 % wyjmując beleczkę wlotka. A może miejce jest do kitu bo to samo było tam rok temu, na innej rodzinie . Troszkę za wcześnie, ale pogryzione pszczoły to robota zębiełka. Inaczej - takiej myszki ![]() |
Autor: | stach56 [ 26 sierpnia 2024, 14:59 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
A może to robota os. |
Autor: | JM [ 27 sierpnia 2024, 20:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Trzepanie pszczół... |
Beeskit pisze: Otóż sprowokowałem taki raban na pasieczysku, że rodziny zaczęły wzajemnie się rabować (tu zaraz dopowiadam, że oczywiście żelazny zapas zawsze w ulu jest) Żelazny zapas nie ma żadnego znaczenia w kwestii rabunków. Jak tylko jest brak dobrego naturalnego pożytku, okazja i możliwość rabunku - to rabują. Żaden żelazny zapas nie powstrzyma pszczół przed szukaniem pożytku i gromadzeniem zapasów w ulu, niezależnie od tego jaki już wcześniej zapas zgromadziły.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |