FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Gospodarka z zaczątkami węzy http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=26067 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | paziu [ 08 stycznia 2025, 20:07 - śr ] |
Tytuł: | Gospodarka z zaczątkami węzy |
Witam. Potrzebuje powiększyć pasiekę że względu na duże zapotrzebowanie na miód u mnie. Tylko niestety nie mam wystarczająco dużo wosku na węzę. Chciałem zapytać co sądzicie i jakie macie opinie na temat gospodarki gdzie wtapiał bym tylko powiedzmy 5 cm pasek węzy w ramkę zwłaszcza jeżeli chodzi o odkłady. Gospodaruje na ramce langstroth 3/4 (448x185) |
Autor: | TurQs [ 08 stycznia 2025, 21:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Można i oczywiście się da. Tylko tak naprawdę to żadna oszczędność. Jak już będzie okres gdzie w rodzinach będzie odpowiednia ilość dorodnych trutnie to ładnie odbudują. Jeśli będzie wcześniej to sporo będzie trutowych komórek. Będzie się zdążać ze plaster pobudują nie w ramce tylko jak im się spodoba. Oszczędności nie pokrywa pracy z tym związanej. Mnie osobiście nic bardziej nie irytuje jak lecący się miod z rozerwanego plastra z dzikiej zabudowy. Pogadaj z większym pszczelarzem w okolicy i kup od niego wosk. Najczęściej mają nadwyżke. I oddaj do przerobu u pewnego producenta który zrobi to z powierzonego wosku. W żadnym wypadku nie na wymianę. |
Autor: | michalowy [ 09 stycznia 2025, 00:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Od kilku lat prowadzę tak pszczoły i jestem zadowolony. Nawet nie odciskam komórek na tafli wosku, same sobie odbudowują. Robię arkusze wielkości 1/2 ramki wlkp - taką mam w ulach. |
Autor: | Beeman [ 09 stycznia 2025, 02:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Kolego paziu wosk nie powstaje z powietrza. Powstaje kosztem miodu albo syropu i twojej robocizny. Chcesz zarobic musisz wydac. To jest proste jak drut. Takie paski węzy są dobre dla eko-pszczelarza, gdzie zysk jest sprawą drugorzędną. |
Autor: | stach56 [ 09 stycznia 2025, 06:14 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Bez problemu kupisz węzę z odsklepin jakość Extra lub z przetopu ramek od naszego kolegi z forum ,oczywiście nie za 50 zł. Na węzie nie można oszczędzać. U mnie paski nie sprawdziły się. Budowały jak chciały, w większości poza obrysem ramki . |
Autor: | rever [ 09 stycznia 2025, 10:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
paziu pisze: Witam. Potrzebuje powiększyć pasiekę że względu na duże zapotrzebowanie na miód u mnie. Tylko niestety nie mam wystarczająco dużo wosku na węzę. Chciałem zapytać co sądzicie i jakie macie opinie na temat gospodarki gdzie wtapiał bym tylko powiedzmy 5 cm pasek węzy w ramkę zwłaszcza jeżeli chodzi o odkłady. Gospodaruje na ramce langstroth 3/4 (448x185) Można tak zrobić, ale będzie to kosztem miodu jeśli będzie dużo takich ramek do budowy i tu w ogóle nie chodzi o to że pszczoły potrzebują energii do ich budowy dla zdrowej silnej rodziny odbudowanie korpusu ramek wlkp. to żaden problem. Problem polega na tym że jak brakuje ramek z suszem- czyli bolączka wszystkich nowych pszczelarzy to pszczoły nie mają gdzie gromadzić nektar jak nie ma gdzie go upchać zalewają gniazda matka nie ma gdzie czerwić i rodzinka może wejść w nastrój rojowy. Przy dobrym pożytku i brakiem miejsca na świeży nektar w ulu pszczoły nie nadążają z budową, pszczoły zwalniają z pracą bo nie ma gdzie upchać nektaru. Dlatego optymalnie jest mieszać susz z ramkami z węzą która przyspiesza dwukrotnie budowę. Pszczoły powinny mieć cały czas miejsce do składania świeżego nektaru oraz budowy ramek w skrócie ja trzymam pszczoły zawsze z nadmiarowymi korpusami niż by wynikało to w danym momencie z ich siły. pozdrawiam rever |
Autor: | JM [ 09 stycznia 2025, 12:33 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Beeman pisze: Kolego paziu wosk nie powstaje z powietrza. Powstaje kosztem miodu albo syropu... Tyz prowda.Ale jest też trzecia prawda, taka że pszczoły wydzielają wosk nie z powodu swojego "widzi mi się", "nie dlatego, iż stwierdziły brak wolnych plastrów na czerw i zapasy, a pszczelarz nie poddaje im pustych plastrów..." - tylko z przyczyn czysto fizjologicznych. Jak jest pożytek to i gruczoły woskowe się uaktywniają, niezależnie od woli pszczół czy pszczelarza. Jak nie ma miejsca na budowę plastrów to wosk i tak jest wydzielany, lecz jest tracony. |
Autor: | michalowy [ 09 stycznia 2025, 15:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
JM pisze: wosk i tak jest wydzielany, lecz jest tracony. O to to. Wystarczy popatrzeć po dennicach. Nawet wczesną wiosną pojawiają się blaszki woskowe. |
Autor: | TurQs [ 09 stycznia 2025, 15:17 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
michalowy pisze: O to to. Wystarczy popatrzeć po dennicach. Nawet wczesną wiosną pojawiają się blaszki woskowe. To widać nie zależnie czy węza jest czy jej nie ma w ulu. Część poprostu upada, nazwijmy to - niezgrabność robotnicy ![]() |
Autor: | baru0 [ 09 stycznia 2025, 17:58 - czw ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
JM pisze: Jak nie ma miejsca na budowę plastrów to wosk i tak jest wydzielany, lecz jest tracony. Moje odkładają na ściankach ula, okresowo można zauważyć że pojawiają się takie "kępki" wosku . |
Autor: | stach56 [ 10 stycznia 2025, 05:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
viewtopic.php?f=8&t=26070&p=462509#p462509 Po co kombinować z paskami węzy ? |
Autor: | Pisiorek [ 18 stycznia 2025, 17:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
paziu pisze: Chciałem zapytać co sądzicie i jakie macie opinie na temat gospodarki gdzie wtapiał bym tylko powiedzmy 5 cm pasek węzy w ramkę zwłaszcza jeżeli chodzi o odkłady. Próbowałem z marnym efektem ....Do takich ramek musi być silny odkład trzymany ciasno ,musi być w nim matka ,muszą być silne pożytki ,takie odkłady słabiej się rozwijają .Trzeba je karmić i o nie dbać a i tak nie gwarantuje to odpowiednio odbudowanych ramek . |
Autor: | Maxik [ 19 stycznia 2025, 11:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Pisiorek pisze: Trzeba je karmić i o nie dbać a i tak nie gwarantuje to odpowiednio odbudowanych ramek . obawiam się ze rozwiną się lepiej niż na węzie zakupionej w niektórych renomowanych firmach.
|
Autor: | astroludek [ 19 stycznia 2025, 12:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Maxik pisze: obawiam się ze rozwiną się lepiej niż na węzie zakupionej w niektórych renomowanych firmach. Nazywajmy rzeczy po imieniu, to nie są renomowane firmy, tylko oszuści. |
Autor: | stach56 [ 19 stycznia 2025, 20:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Maxik pisze: Pisiorek pisze: Trzeba je karmić i o nie dbać a i tak nie gwarantuje to odpowiednio odbudowanych ramek . obawiam się ze rozwiną się lepiej niż na węzie zakupionej w niektórych renomowanych firmach. |
Autor: | baru0 [ 20 stycznia 2025, 01:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Jak chcą to potrafią równo ciągnąć nawet na snozach, ale wierzę że potrafią też "rzeźbić" W szklanym ulu ciągną nawet ok. https://www.pasiekabajorek.pl/wp-content/uploads/2021/11/IMG_20211128_095527.jpg obrazek za duży żeby wkleić |
Autor: | Pisiorek [ 20 stycznia 2025, 08:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
baru0 pisze: Jak chcą to potrafią równo ciągnąć nawet na snozach, ale wierzę że potrafią też "rzeźbić" W szklanym ulu ciągną nawet ok. https://www.pasiekabajorek.pl/wp-content/uploads/2021/11/IMG_20211128_095527.jpg obrazek za duży żeby wkleić Bardzo ładne ![]() ![]() |
Autor: | Maxik [ 20 stycznia 2025, 10:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
stach56, najlepsza to jest weza z prawdziwego wosku. Jak jej nie masz, lub nie wiesz gdzie kupić ..... Zaczątki węzy są OK, bo budują tam gdzie są zaczątki wezy. |
Autor: | Beeman [ 20 stycznia 2025, 17:38 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
JM pisze: Jak nie ma miejsca na budowę plastrów to wosk i tak jest wydzielany, lecz jest tracony. michalowy pisze: O to to. Wystarczy popatrzeć po dennicach. Nawet wczesną wiosną pojawiają się blaszki woskowe. Acha to teraz rozumiem, jak dostana weze to juz nie ma co tam robic i nowego wosku juz nie potrzeba. Wybaczcie ale cala ta dyskusja nie ma sensu. Dziesieciu przczelarzy produkuje sie dla jednego co to chce szybko zarobic bez investycji. Tutaj chyba nie trzeba tlumaczyc po co pszczelarz daje weze, ramki, dobre ule czy odpowiednia unasienniona matke. Czy to wszystko potrzebne? Nie, nie potrzebne. Czy weza w uli jest potrzebna? Nie, nie jest niezbedna. Czy w ogóle jest sens kupować pszczoły? Po co? W lecie przylecialo do mnie 5 rojek i same weszly do pustych uli. Czy potrzeba investycji? Wystarczy troche szczescia i wiedzy. Ale czy moj biznes ma opierac sie na przypadku? Tak moze postepowac jakis eko pszczelarz pokrzywowy za stodola a nie biznesmen. |
Autor: | stach56 [ 20 stycznia 2025, 19:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Maxik a po co jest to forum , co chwila ktoś oferuje wosk lub węzę. A może warto samemu zadać pytanie i wybrać najlepszą ofertę a nie być dusigroszem i oszczędzać na węzie . |
Autor: | Strzelec66 [ 20 stycznia 2025, 21:10 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Początki są trudne zawsze brakuje węzy, korpusów, uli odkładowych. Z węzą radziłem sobie tak, że do rodni dawałem niestety węzę kupną oraz ramki pracy. Do nadstawek jeżeli brakowało to węzę wklejałem tylko 3/4, resztę odbudowywały różnie ,trutowo i normalnie. Na następny sezon wycinałem komórki trutowe i miałem ramki niepełne ale już z suszem. W rodni to nie przeszło bo puste miejsce od razu robiły na trutowo. Teraz wosku już mi nie brakuje ![]() |
Autor: | JM [ 20 stycznia 2025, 22:22 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Beeman pisze: Tak moze postepowac jakis eko pszczelarz pokrzywowy za stodola a nie biznesmen. Beeman, że Ty jesteś "biznesmen", czy też na takiego się kreujesz to Twój problem.A co Tobie się w tym wątku właściwie nie podoba to ja nie rozumiem. |
Autor: | cinek [ 20 stycznia 2025, 23:40 - pn ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Próbowałem w zeszłym sezonie pracować na zaczątkach węzy w kilku rodzinach. Nie wychodziło to źle jednak nie odbudowywały tak pięknie do samego dołu tzn. nie łączyły dolnej beleczki z węzą ale to akurat mi nie przeszkadza. Ważne aby plaster/woszczyna była równa i nie trutowa. Tylko teraz kilka uwag jak do tego podszedłem. 1. Wstawiałem ramki z zaczątkiem węzy nad kratę. 2. Maksymalnie 3 takie ramki na korpus 10 ramkowy 3. Wstawiane ramki z zaczatkami węzy miały naciągnięte druty. 4. Z lewej i z prawej strony takiej ramki były ramki z odbudowaną woszczyną lub z wtopioną pełną węzą. 5. Rownolegle wstawiałem ramkę pracy do gniazda lecz już bez drutów i żadnej węzy. Jako przedostatnią w korpusie. Nigdy ostatnią. To praca na korpusach 18 wlkp ale w przypadku nadstawek 1/2 wlkp również będzie się sprawdzało. Gorzej może być z wyższą ramką np pełną wlkp lub innymi gniazdowymi typu Dadant, Warszawiak. |
Autor: | Maxik [ 21 stycznia 2025, 10:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Gospodarka z zaczątkami węzy |
Strzelec66 pisze: W rodni to nie przeszło bo puste miejsce od razu robiły na trutowo. Rodziny, na początku będą budować weze trutową, gdy się nasycą trutniami, budują już normalne komórki pszczele. W odkładach nie ma problemu z zabudową trutową - bo mają priorytet rozwój a nie głupoty. Najważniejsze, musi być dopływ jedzenia z podkarmiaczki lub pożytków!
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |