FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Stawianie pasieki w polu na "dziko"
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=26116
Strona 1 z 1

Autor:  Dario [ 21 kwietnia 2025, 08:59 - pn ]
Tytuł:  Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Witam.
Mam pytanie ale od strony rolnika.
Zapytano mnie kilka razy co mają zrobić kiedy natkną się na postawione w ich polu bez uzgodnienia ule , czego sobie nie życzyli. Podpowiadam im o naklejeniu kartki na skrajny ul z prośbą o kontrakt.
Pozdrawiam.

Autor:  Beeman [ 21 kwietnia 2025, 14:34 - pn ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Ja bym postawil obok ogloszenie.
Sprzedam pszczoly, tanio. Tel "do rolnika"

Autor:  ydyp [ 21 kwietnia 2025, 14:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Witam.Ten kto to zrobil to napewno nie jest pszczelarzem.Ja tez posiadam pszczoly.Rolnik powinien zglosic ten incydent na policję.W dzisiejszych czasach nie ma miejsc niczyich.Pozdrawiam kol. pszczelarzy.

Autor:  Beeman [ 22 kwietnia 2025, 22:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

ydyp pisze:
Rolnik powinien zglosic ten incydent na policję.

Masz racje, ktos mu kradnie nektar i pylek z jego kwiatkow. I bezczelnie korzysta z jego ziemi stawiajac ule. Moze nie wie ze jego plony wzrosna nawet o 30%? W Stanach mozna dostac $400 za 10 dni, w Kanadzie $100 a w Polsce ....po gebię. Co kraj to obyczaj.

Autor:  Leszek_B [ 22 kwietnia 2025, 23:32 - wt ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Dario pisze:
Witam.
Mam pytanie ale od strony rolnika.
Zapytano mnie kilka razy co mają zrobić kiedy natkną się na postawione w ich polu bez uzgodnienia ule , czego sobie nie życzyli. Podpowiadam im o naklejeniu kartki na skrajny ul z prośbą o kontrakt.
Pozdrawiam.

Przepraszam, ale kartki to powinien pszczelarz stawiać z prośbą o kontakt jeśli chce uzyskać zgodę, a w innej sytuacji wchodzi w szkodę i porzuca ule na prywatnym terenie... policja zgłoszenie szkody oraz narażenie życia ludzi oraz zwierząt gospodarskich i przepadek mienia po 3 dniach...skoro mu się ule wyroiły o osiadły na moim polu...

Autor:  zento [ 23 kwietnia 2025, 06:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Piszecie o własności pola!!!??? A w konstytucji jest napisane,że ziemia należy do wszystkich obywateli. Czyli, że Ci co ją użytkują mają ją w tym czasowym użytkowaniu. W każdej chwili posłowie mogą zmienić prawo i zmienić właściciela.

Autor:  pan_pszczoła [ 23 kwietnia 2025, 07:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

zento pisze:
Piszecie o własności pola!!!??? A w konstytucji jest napisane,że ziemia należy do wszystkich obywateli. Czyli, że Ci co ją użytkują mają ją w tym czasowym użytkowaniu. W każdej chwili posłowie mogą zmienić prawo i zmienić właściciela.


Jak Waść z takim zrozumieniem jak do zapisów konstytucji podchodzisz do zagadnień pszczelarskich to strach się bać.

A co do tematu. Policja to może gdzieś tam na końcu, kartka z prośbą o kontakt i pewnie sprawę da się wyjaśnić normalnie. Takie sytuacje to będą najczęściej pomyłki, rolnik x pozwolił przywieźć pszczoły na swoje pole, ale tak się z pszczelarzem dogadał co do tego gdzie się ono zaczyna czy kończy, że tamten postawił na polu rolnika y.

Autor:  ldawid [ 23 kwietnia 2025, 07:32 - śr ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

zento pisze:
A w konstytucji...

A Kolega to tak na serio czy se "jaja" robi? :chytry: Ja kupując ten czy ów kawałek grajdołka, jestem z mocy prawa póki żyję - jego właścicielem co poświadczają stosowne dokumenty i ...coroczne podatki z tego tytułu. Tak samo jeśli chodzi o dzierżawę choć tu zawarta umowa jakby nieco luźniejsza. Nie mniej oby dwie formy własności, ustanawiają właściciela doczesnego jasno i precyzyjnie. Naruszenie tych praw przez stronę nieuprawnioną, niesie określone konsekwencje ale, na wniosek poszkodowanego.

Autor:  zento [ 24 kwietnia 2025, 06:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

ldawid, zapis konstytucjny, jest jasny. A co do własności to przepisy tym czasowe i rządzący mogą je zmienić, w każdej chwili. To tak jak z interpretacjami naszego sądownictwa. Każdy ma swoje racje???!!!!

Autor:  stach56 [ 24 kwietnia 2025, 06:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

zento pisze:
ldawid, zapis konstytucjny, jest jasny. A co do własności to przepisy tym czasowe i rządzący mogą je zmienić, w każdej chwili. To tak jak z interpretacjami naszego sądownictwa. Każdy ma swoje racje???!!!!
Czyli mogę sobie u ciebie na (nie twojej ziemi ) postawić barak, i tobie to nie będzie przeszkadzało.

Autor:  astroludek [ 24 kwietnia 2025, 10:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Albo masz sieci komórkowej na 50m. Toż to cel publiczny i zdajsie nie trzeba specjalnych pozwoleń, wiec jeśli sąsiad za ogrodzeniem postanowi to może być problem żeby to powstrzymać.

A może pasiekę potraktować w ten sam sposób, w końcu to cel publiczny, pszczoły zapylają uprawy, którymi żywią się ludzie...

Interpretacji może być dużo.

Autor:  ldawid [ 24 kwietnia 2025, 18:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

zento pisze:
zapis konstytucjny, jest jasny

Tak. Kłania się tu art. 64 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej ... prawo do własności.
Czyli podtrzymuję iż:
ldawid pisze:
jestem z mocy prawa póki żyję - jego właścicielem co poświadczają stosowne dokumenty i ..

no chyba, że
Cytuj:
Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności

Co do "merituma" - stawianie uli pszczelich przez ich właściciela, bez zgody czy wiedzy właściciela gruntu - uchybia prawu własności.
Howgh

Autor:  baru0 [ 24 kwietnia 2025, 21:02 - czw ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Ule bym zabrał postawił u siebie , zostawił kartkę i rachunek za usługę transportu
x3 lub 4 .
Ule mogły np; zagrażać naturalnym zapylaczom występującym w tym rejonie :nonono:

Autor:  kudlaty [ 17 maja 2025, 18:32 - sob ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Beeman pisze:
ydyp pisze:
Rolnik powinien zglosic ten incydent na policję.

Masz racje, ktos mu kradnie nektar i pylek z jego kwiatkow. I bezczelnie korzysta z jego ziemi stawiajac ule. Moze nie wie ze jego plony wzrosna nawet o 30%? W Stanach mozna dostac $400 za 10 dni, w Kanadzie $100 a w Polsce ....po gebię. Co kraj to obyczaj.


Wiesz dlaczego w stanach płacą za zapytanie? Bo terytorium USA jest wielkości całej Europy + morze Śródziemne a pszczół mają mniej niż w Polsce. Małe na pszczelenie + duże odległości decydują o tym że jeśli ktoś chce mieć pewność za pylenia swoich upraw to musi za to zapłacić. W Europie a szczególnie w Polsce nie ma terenów bez pszczół dlatego pszczoły pracują za darmo a często pszczelarz musi zapłacić rolnikowi za możliwość postawienia uli na jego terenie bo to też jest uciążliwoscia

Autor:  kudlaty [ 17 maja 2025, 18:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

baru0 pisze:
Ule bym zabrał postawił u siebie , zostawił kartkę i rachunek za usługę transportu
x3 lub 4 .
Ule mogły np; zagrażać naturalnym zapylaczom występującym w tym rejonie :nonono:

musisz pamiętać że mieszkasz w Polsce i to by była kradzież.... W Polsce nie ma żadnego prawa własności, jesteśmy najwyżej dzierżawcami terenu do którego mamy prawo i płacimy za niego podatki. W każdej chwili dowolna instytucja państwowa czy prywatna może zrobić co będzie uważała na "naszym terenie" a w ostateczności w każdym momencie możemy zostać wywalaszczeni. Wystarczy zobaczyć co robią np z rolnikami gdy budowana jest jakakolwiek infrastruktura często prywatnych międzynarodowych firm, wpada ciężki sprzęt w uprawy i się grzebią przez rok albo i dłużej a rolnik ma tylko straty a żaden organ państwowy nie może nic zrobić bo mają ręce powiązane przepisami :haha:

Autor:  Złote_pola [ 17 maja 2025, 21:27 - sob ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Kilka lat temu zgłaszałem systematycznie do weterynarii powiatu sąsiedniego, fakt przewozu uli na pożytek akacjowy na działce będącej nieużytkiem w/w starostwa. Po 2 latach, dopełniając formalnych zgłoszeń otrzymałem mailem odpowiedź mniej więcej takiej treści, aby nie zawracać *upy takimi zgłoszeniami. ;) I co o tym sądzicie?

Autor:  kudlaty [ 17 maja 2025, 22:10 - sob ]
Tytuł:  Re: Stawianie pasieki w polu na "dziko"

Złote_pola pisze:
Kilka lat temu zgłaszałem systematycznie do weterynarii powiatu sąsiedniego, fakt przewozu uli na pożytek akacjowy na działce będącej nieużytkiem w/w starostwa. Po 2 latach, dopełniając formalnych zgłoszeń otrzymałem mailem odpowiedź mniej więcej takiej treści, aby nie zawracać *upy takimi zgłoszeniami. ;) I co o tym sądzicie?


Mam takie zdanie że w tym roku rozmawiałem z panią urzędnik w sprawie dzierżawy części działki bo cześć była już dzierzawiona Panu emerytowanemu urzędnikowi za grosze . Było wszystko pięknie ładnie pani powiedziała żeby wypełnić wniosek. A wczoraj pan listonosz przyniósł odmowę bo już działka jest wydzierzawiona a nie jest. Pan emerytowany urzędnik nie lubi sąsiadów a nie chce też płacić za dzierżawę całej nieruchomości i prawdopodobnie dlatego mnie zablokowali. Ot układy jak wszędzie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/