FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Ilość przeglądów w pasiece. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=3406 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | milix [ 20 września 2010, 19:33 - pn ] |
Tytuł: | Ilość przeglądów w pasiece. |
Witam. Mam jeszcze jedno pytanie: ile przeglądów robicie w ciągu roku (szczególnie proszę o opinie pszczelarzy którzy mają oddalone pasieki od miejsca zaieszkania)? Wiem że jest to pytanie bardzo ogólne a ilość przeglądów jest uzależniona od wielu czynników ale może ktoś postara się jakoś mi to uśrednić, w zależności od pory roku. Potrzebuje takich informacji ogólnych, żeby podliczyć sobie koszty dojazdów do pszczół. Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość ![]() |
Autor: | swiwojtek [ 20 września 2010, 20:39 - pn ] |
Tytuł: | |
Jak chcesz się uczyć pszczół to wg mnie powinieneś być na pasiece min raz na tydzień, a najlepiej co dziennie. Nie musisz zaglądać za każdym razem do ula dużo można wyczytać z sytuacji na wylotkach itp itd |
Autor: | BoCiAnK [ 20 września 2010, 22:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Ilość przeglądów w pasiece. |
milix pisze: Witam.
Mam jeszcze jedno pytanie: ile przeglądów robicie w ciągu roku (szczególnie proszę o opinie pszczelarzy którzy mają oddalone pasieki od miejsca zaieszkania)? To zależy od typu gospodarki i co chcesz uzyskać mam pasiekę 75 km od domu Najwięcej pracy to jest wiosną dokładanie ramek ,węzy , nadstawek potem robienie odkładów i można by powiedzieć że z pierwszym miodobraniem ok 20-25 maj to koniec z grzebaniem zbędnym w ulach (gniazdach ) pozostają same miodobrania no i lipcowe 50 % wymian matek czyli zawożę odpowiednią ilość matek unasienionych w jeden dzień wymieniam za 3 -4 dni sprawdzam przyjęcia ewentualnie dodaję nie przyjęte i tyle w końcu sierpnia układanie na zimę i koniec Nie chodzę do uli bez powodu Ot idę bo mam czas i chcę se pogrzebać każdy wgląd do ula ma swój cel są rodziny w 90 % w których czasami i miesiąc nie jestem bo i po co praca wre to i jest wszystko Ok - po co im zakłócać spokój ![]() |
Autor: | anZag [ 21 września 2010, 01:39 - wt ] |
Tytuł: | |
W okresie rojowym raz w tygodniu, a wcześniej lub później jak pisze BoCiAnK jeśli jest potrzeba i w konkretnym celu. |
Autor: | Jerzy K [ 21 września 2010, 01:43 - wt ] |
Tytuł: | |
Uważam że w pasiece należy być jak najczęściej i cieszyć się życiem i pszczołami a w ulu grzebać jak najmniej. Do ula zagląda się wtedy jak trzeba, nie ma potrzeby wykonywać zbędnych czynności np szukanie matki w celu stwierdzenia czy jest, jeśli na ramkach są młode larwy i jaja.Niewątpliwie zaglądamy do ula jak musimy coś zrobić, np zabrać ramki z miodem, czy też korpusy, dołożyć ramek z suszem czy też z węzą, ułożyć gniazda na zimę itp.Każde zbędne zaglądanie do ula powoduje wśród pszczół chaos, objawia się to bałaganem w dniu przeglądu w ich pracy, co skutkuje zmniejszeniem ilości przynoszonego pożytku.Oczywiście są sytuacje kiedy należy dokonać przeglądu w ulu, gdyż pominięcie tej czynności doprowadzi do strat w pasiece. Ale to jest indywidualna sprawa pszczelarza i zależy od jego metod gospodarki, Są pszczelarze którzy twierdzą że w ciągu sezonu muszą wykonywać tylko trzy pełne przeglądy. Ja nie wierzę w to co mówią, a przynajmniej jestem daleki w przeglądach od liczby trzy, lubię sobie pogrzebać w ulu pomimo że zdaję sobie sprawę z szkodliwości zbędnych przeglądów. Staram się cieszyć życiem i pszczołami. Jerzy K. |
Autor: | miły_marian. [ 22 września 2010, 21:56 - śr ] |
Tytuł: | |
Jak się ma łagodne pszczoły i jak pszczoła trzyma się ramki i nie iteresuje się przelarzem i się nie stosuje się dymu to taka rodziną nie zabardzo pszeszkadza czenste zaglondanie do ula. Ja robie przeglond bez dymu mam kapelusz tylko poto zeby pszczoły nie siadały mi na włosy bo włosy nie odbijają dzwieku. Ale nie wyobrarzam sobie zeby nie zaglondac w maju co 8 lub 10 dni czy jest nastruj rojowy i potem zbierać rójki juz nie ten wiek zeby latać po drzewach. Przebywanie w pasiece to sama przyjemnosć i zrobić przeglond raz na 10 dni. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | dewu [ 22 września 2010, 23:00 - śr ] |
Tytuł: | |
Oczywiste jest, że grzebanie w ulach dezorganizuje pszczoły.Po raz pierwszy w tym roku pojechałem na pozytki. Dołączyłem do znajomego starego pszcelarza aby go podglądać. On robił przeglądy co cztery pięć dni. Głównie po to aby likwidowac mateczniki. Ze względu na typ ula ramki mół dokładać po otwarciu daszka bez potrzeby rozsuwania ramek. Obok nas postawił ule inny pszczelarz jeszcze bardzie doświadczony można powiedzieć ze starej szkoły. On był na pożytku codziennie. Stawiał sobie krzesełko i obserwował pszczółki, za chwilę zasypiał i tak przyjemnie mijał mu czas. Ciągle nas strofował po co grzebiecie w tych ulach. W połowie rzepaku nagle jego pszczoły zaczęły się roić.Co się chłop naganiał za rojami po krzakach to aż żal go było. Na akacji juz stwierdził, że od przyszłego roku zacznie przeględac ule i wycinać mateczniki. Wydaje mi się, że robienie przeglądów co cztery dni to zbyt często, ale w sytuacji jaka miała miejsce na rzepaku, że było sporo chłodnych dni, pszczoły nie nosiły nektaru i matki bardzo czerwiły bo miały miejsce właśnie tylko przeglądy ratowały przed rojami. Ja lubię zaglądac do uli i cieszyć się tym co się dzieje w ulu. Wydaje mi się, że wszyscy młodzi pszczelarze zaglądaja do uli co chwilę, czy jest potrzeba czy nie. |
Autor: | mendalinho [ 23 września 2010, 08:26 - czw ] |
Tytuł: | |
dewu, Cytuj: On robił przeglądy co cztery pięć dni. Głównie po to aby likwidowac mateczniki.
to naprawdę był ze starej szkoły.To miodu musiał miec nie wiele skoro rodziny były w ciągłym nastroju rojowym.Jak w rodzinie sa juz mateczniki rojowe zalane lub na zasklepieniu to wycinanie mija sie z celem.Jest wiele innym metod bardziej skutecznych.Pozdrawiam |
Autor: | anZag [ 23 września 2010, 10:01 - czw ] |
Tytuł: | |
mendalinho ,dużo zależy od pszczół jakie się ma, zależy jeszcze od pożytku i pogody. Niejednokrotnie usunięcie mateczników oczywiście w fazie jaja lub wyklutej larwy, bez żadnych innych zabiegów, powoduje w sprzyjających warunkach że następnych nie zakładają tylko pracują. Oczywiście gdy nastrój rojowy nadal się utrzymuje należy go przerwać w bardziej radykalny sposób, bo miodku tak jak wyżej Piszesz będzie niewiele. |
Autor: | BoCiAnK [ 23 września 2010, 21:22 - czw ] |
Tytuł: | |
dewu pisze: Dołączyłem do znajomego starego pszcelarza aby go podglądać. On robił przeglądy co cztery pięć dni. Głównie po to aby likwidowac mateczniki..
A to nie lepiej mu było zlikwidować stan rojowy ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |