FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam.
Do zimowli karmię pszczoły cukrem.
Robię to w ten sposób, że przegotowuję wodę, wyłączam płomień i do gorącej wody wsypuję cukier.
Wczoraj usłyszałem, że w gorącej wodzie wydzielają się jakieś szkodliwe dla pszczół związki i trzeba cukier rozpuszczać w wodzie letniej.
Czy tak jest? Bo przeczytanej przeze mnie literaturze nie ma nic wspomnianego o temperaturze w jakiej powinno się rozpuszczać cukier.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Jarek, jak chcesz masy teorii to wrzuć w wyszukiwarkę "HMF" a w praktyce to rozpuszczaj cukier w gorącej wodzie, jeśli ci tak wygodnie i ciesz się z pszczelarzenia.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Nie widzę żadnych zmian......aczkolwiek szybciej się rozpuszcza..

nic szkodliwego się nie dzieje chyba że ci się cukier zkarmelizuje

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Robisz prawidłowo, wodę warto przegotować w celu jej dezynfekcji czy uwolnienia z chloru. Nie należy natomiast dalej podgrzewać syropu czy tym bardziej go gotować . Wtedy w warstwie dennej na styku z dnem mogą być warunki do powstawania HMF czy zwykłego karmelu - przypalonego cukru. Trzeba się jednak mocno postarać aby to zrobić, więc nie ma obawy.

Dziękuję za informacje.
Tak właśnie patrze, że im więcej słucham różnych głupot tym bardziej to szkodzi pszczołom. Trzeba chyba postępować zgodnie ze starymi, sprawdzonymi metodami a nie kombinować

_________________
Pozdrowienia z Warmii