FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Odstępniki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=4016
Strona 1 z 1

Autor:  kretko [ 24 stycznia 2011, 02:52 - pn ]
Tytuł:  Odstępniki

Witam, chciałbym zapytać jakiego rodzaju odstępników używacie - szczególnie pytanie to zwracam do pszczelarzy którzy podróżują z pszczółkami i jeśli mógłbym prosić o zdjęcia :oczko:

Autor:  Pawel_T [ 24 stycznia 2011, 13:26 - pn ]
Tytuł: 

zazwyczaj ramki hoffmana, odstępników mało kto używa teraz.

Autor:  BoCiAnK [ 24 stycznia 2011, 14:02 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

kretko pisze:
Witam, chciałbym zapytać jakiego rodzaju odstępników używacie - szczególnie pytanie to zwracam do pszczelarzy którzy podróżują z pszczółkami

Jeżeli podróżując z pszczołami ule ustawisz ramkami i w kierunku jazdy to na diabła Ci odstępniki
No le to moje zdanie ;-)

Autor:  johny180 [ 24 stycznia 2011, 14:43 - pn ]
Tytuł: 

moim zdaniem odstepniki tylko utrudniają prace w pasiece i sa powodem zwiększonego gniecenia pszczoł w czasie przeglądów :tasak:

Autor:  BartekOpole [ 24 stycznia 2011, 15:14 - pn ]
Tytuł: 

Też mam Hoffmanowskie ramki.

Autor:  dulcis_aurum [ 24 stycznia 2011, 19:50 - pn ]
Tytuł: 

właśnie ramkami równolegle czy prostopadle do kierunku jazdy........???

Autor:  Tazon [ 24 stycznia 2011, 19:54 - pn ]
Tytuł: 

dulcis_aurum, równolegle :oczko:

Autor:  kretko [ 24 stycznia 2011, 23:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

No ja właśnie nie mam Hoffmanowskich, bo sam sobie ramki robię.

BoCiAnK nawet jak miałem odstępniki to zawsze ustawiałem ramkami do kierunku jazdy :oczko: :) a jak ustalasz odstępy miedzy ramkami ??

Autor:  jacek_zz [ 25 stycznia 2011, 00:20 - wt ]
Tytuł: 

Ja też używam zwykłych ramek bez żadnych odstępników, które się wszędzie haczą, czy to w ulu czy w miodarce :do bani: Nie stosuje również beleczek a pszczoły wożę i może w jednym ulu na 30 przewożonych ze dwie ramki się dotkną i to w nadstawce, w gnieździe nigdy. Chyba że ktoś jeździ autem po polnych drogach jak w rajdzie Paryż-Dakar to wtedy polecam jedno i drugie :leży_uśmiech: :oczko:

Autor:  kretko [ 26 stycznia 2011, 01:02 - śr ]
Tytuł: 

No dobra koledzy wszystko rozumiem i jak będę mógł się pozbyć odstępników to super(oszczędność kasy, czasu i problemów ).

Ale jak ustalacie odstępy miedzy ramkami ?

Autor:  górski_pszczelarz [ 26 stycznia 2011, 01:18 - śr ]
Tytuł: 

Odstępy między ramkami ustalam na oko :szok:

kretko pisze:
No dobra koledzy wszystko rozumiem i jak będę mógł się pozbyć odstępników to super(oszczędność kasy, czasu i problemów ).

Ale jak ustalacie odstępy miedzy ramkami ?
:szok:

Autor:  Jakub z Puszczy [ 26 stycznia 2011, 10:55 - śr ]
Tytuł: 

najlepiej wyrobić sobie miarę "w rękach" a raczej w "palcach". Ja mam odstęępniki i beleczki międzyramkowe, ale to tylko utrudnia robotę i odchodzę od tego.

Autor:  Zielony [ 26 stycznia 2011, 11:29 - śr ]
Tytuł: 

Wystarczy zrobić sobie "grzebień" i jednym ruchem masz odstęp na wszystkich ramkach ......a puźniej pszczółki zakituja i sie nic nie rucha. :D

Autor:  Jerzy K [ 26 stycznia 2011, 11:45 - śr ]
Tytuł: 

Jak wkładam ramkę do ula to kciuk i palec wskazujący dotykają sąsiednich ramek, wtedy w moim przypadku, jest to właściwy odstęp.

Jerzy K.

Autor:  paraglider [ 26 stycznia 2011, 12:08 - śr ]
Tytuł: 

To nie apteka , palec /mimo że są różne/ jest najlepszą miarką . Latem w gnieżdzie kondygnacji Wlkp. zamiast 10 ramek , wychodzi mi 9 ramek / chyba palce mi puchną /, a pszczoły z tego luzu są uradowane .
paraglider.

Autor:  kretko [ 26 stycznia 2011, 12:42 - śr ]
Tytuł: 

Dzięki, muszę wypróbować tą metodę na ''Palec'' :uśmiech: :uśmiech: najlepsze są rozwiązania najprostsze.

Autor:  KOBER [ 26 stycznia 2011, 15:55 - śr ]
Tytuł: 

Metoda na "dłuto" do tego w miarę dobry wzrok jeszcze mozna sie sugerowac kitem wkłada sie ramka na to samo miejsce.

Autor:  Odwłok [ 26 stycznia 2011, 16:15 - śr ]
Tytuł: 

Co do przewożenia pszczółek - czytałem gdzieś o dobrym patencie - należy włożyć szeroką listewkę pod ramki taką by dotykała wszystkich ramek i dennicy parę dni przed wywiezieniem. Pszczółki przykitują ramki do listekwi i nie trzeba się martwić przy przewozie.
Pozdrawiam
:oczko:

Autor:  anZag [ 26 stycznia 2011, 22:41 - śr ]
Tytuł: 

kretko pisze:
Dzięki, muszę wypróbować tą metodę na ''Palec'' najlepsze są rozwiązania najprostsze.

Na ,,palec'' jest najlepiej, Możesz jeszcze zastosować ramki hoffmanowskie.

Autor:  kretko [ 27 stycznia 2011, 14:50 - czw ]
Tytuł: 

Ja właśnie nie chce hofmanowskich. :oczko: :oczko:

Autor:  mariuszk [ 27 stycznia 2011, 18:49 - czw ]
Tytuł: 

Tak jest Panowie ....po palcu po palcu i jest się u celu , dobra metoda dla młodych początkujących ;)

Autor:  mendalinho [ 27 stycznia 2011, 23:50 - czw ]
Tytuł: 

kretko pisze:
Ja właśnie nie chce hofmanowskich. :oczko: :oczko:

Dlaczego ? :szok:

Autor:  kretko [ 28 stycznia 2011, 22:05 - pt ]
Tytuł: 

Bo sam sobie ramki robię - proste bez żadnych rowków na drut czy czopów.
Koszt niewielki praca minimalna a 1,60 zł za ramkę hofmanowską to płacić nie będę.

Autor:  Andrzej0405 [ 28 stycznia 2011, 22:15 - pt ]
Tytuł: 

Witam.Ja niedawno zrobilem 50 ramek wielkopolskich.Wczesniej kupilem frezarke gornowrzecionowa i fajnie ofrezowalem wregi(jesli ktos robi ramki to polecam koszt jest nie wielki a efekt super) niestety lenistwo nie pozwolilo mi frezowac beleczek bocznych na hofmanowskie.Odkrylem ze lyson ma w ofercie odstepniki hofmanowskie plastikowe,pojechalem,obejrzalem i kupilem.Za pol godziny byly przybite na 50 ramkach i bardzo mi sie podobaja.Odstepy sa idealnie kazdy taki sam.Koszt to 35 zl za odstepniki na 150 ramek.Mysle ze bedzieje mozma drapac z kitu lepiej niz drewniane bo sa przecierz twardsze. :pl:

Autor:  henry650 [ 08 września 2013, 09:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

Jaka powinna byc odleglosc miedzy osiami ramek czy wolno amerykanka ?



henry

Autor:  jino2 [ 08 września 2013, 09:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

35mm

Autor:  henry650 [ 08 września 2013, 10:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

Zadalem to pytanie bo w polsce uzywam odstepniki i mam 35mm a tytaj w anglii mam nakladane na wasy ramek i wychodzi 37mm czy to ma jakies wieksze znaczenie na zimowle lub na warroze?


henry

Autor:  balwro [ 09 września 2013, 10:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

Po pierwszym sezonie testowania ramek hofmanowskich postanowilem wycofać się z nich z uwagi na gniecenie pszczół przy składaniu ramek oraz sklejanie ramek kitem .Przy okazji istnieje zwiększone prawdopodobieństwo przygniecenia matki.Poza tym w czasie zimowli jeśli nie używamy powałki pszczoły mają utrudniona komunikację w górnej części pomiędzy ramkami.Kto mało i na niewielkie odległości przewozi ule nie polecam ramek hofmanowskich.

Autor:  Sol Bąk [ 09 września 2013, 11:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

Poza tym nie zsuwamy ranek hoffmanowskich tylko wkładamy od góry i nie gnieciemy nic.

Autor:  Mariuszczs [ 09 września 2013, 11:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

Ja tam co miałem gniazdowe hoffmany szybko poodcinałem te poszerzenia. Posklejane tak że nie idzie rozłupać, potem kit się rozciąga, nie idzie zsunąć, pszczół jak dużo w ulu to akurat tam 5 siedzi do zgniecenia i nie chce zejść.

Autor:  asan [ 09 września 2013, 11:29 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

A ja zacząłem od zwykłych, ale przechodzę na hoffmany. Ułatwiają mi życie, ale nie twierdzę że któreś są lepsze i że nie wrócę do zwykłych.

Autor:  Cezary256 [ 09 września 2013, 22:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Odstępniki

A ja mam i zwykłe i hoffmany, i jak by nie patrzeć nie ma ramki idealnej. WP mam zwykłe z nabitymi odstępnikami metalowymi, niby wszystko gra, odległości zachowane jak należy, ale podczas miodobrania drażnią mnie zaczepiając się o druty kosza. No i kolejny problem ( nie jest to wina ramki). Remontowałem ule i nie zwróciłem uwagi na wymiary wewnętrzne, tzn. zwróciłem, wys. i szer. są okej, ale ule nie trzymają konta 90" i w związku z tym z jednej strony jest duża szczelina, a z drugiej niestety bardzo malutka, lub wręcz żadna. Na wiosnę do poprawki.

Hoff w moim przypadku WLKP niby fajne, niby ładne i praktyczne, ale właśnie mają tą wadę którą opisaliście, lepią w miejscach styku ramki z ramką, pół biedy jakby tam był tylko sam kit, ale w potrzask wpadają też pszczoły i powstaje taka mieszanka. Sporo czasu schodzi na oczyszczanie tych połączeń, a robienie tego z pszczołami na ramkach nie należy do zbyt łatwych.

I cobyś pan nie robił zawsze dupa z tyłu i wiatr w oczy :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/