FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przesiedlenie rodziny do nowego ula
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=4481
Strona 1 z 1

Autor:  kiban [ 01 kwietnia 2011, 19:26 - pt ]
Tytuł:  Przesiedlenie rodziny do nowego ula

Proszę o podpowiedzi w jaki sposób najlepiej przesiedlić rodzinę do nowego ula. Nowy ul jest pomalowany na inny kolor aniżeli stary. Czy zrobić to wieczorem, czy może w południe? Proszę o szybką odpowiedź!!

Autor:  miły_marian. [ 01 kwietnia 2011, 20:09 - pt ]
Tytuł: 

Pszczoła ma gdzieś twój kolor ula ona kierujie sie nawigacją kosmiczną. Przesiedlanie mozna zrobić o kazdej porze dnia ale trzeba zobaczyc matkie i ostroznie przeniesć ją z ramką. Bo jak matka pujdzie na sciane ula to przesiedlone pszczoły bendą ja szukać i wylatywac z ula to zakłuci przesiedlenie. Najlepiej do wylotka dac pare kłebów dymu zeby matka poszła do górnej beleczki. Bendzie lepiej widoczna. Jak jest znakowana. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kudlaty [ 01 kwietnia 2011, 20:10 - pt ]
Tytuł: 

standardowa operacja :oczko: starego ula przestawiasz na bok (blisko żebyś nie musial daleko sięgać i odwracasz wylot w inną stronę) na jego miejsce dajesz nowy i spokojnie przekładasz ramka po ramce (w tej samej kolejności ukladasz co byly), najlepiej na czas operacji wyciagnąć wkładkę wylotkową żeby ułatwić pszczółką wlot do nowego lokum (wieczorkiem jak sie już uspokoją włozysz ponownie)
żeby się zabrać do takiej operacji musi być ciepło (gdyby było chlodniej a koniecznie chcemy przekladać rodzinę to najlepiej na dobe przed operacją dać ul do jakiegoś ogrzewanego pomieszczenia i bedzie już zagrzany), pora jest mniej ważna choć ja preferuje takie operacje wykonywać raczej po południu bo wtedy nie robi sie zamieszania na pasiece no i dziewczyny mają większą mobilizację żeby sie uspokoić bo za kilka godzin robi się ciemno...
sprawne przekładanko można wykonać w czasie 5-10 min

Autor:  kiban [ 01 kwietnia 2011, 20:14 - pt ]
Tytuł: 

No tak- dzięki. A co z pozostałymi pszczołami które np zostaną na ścianach starego ula?

Autor:  jacek_zz [ 01 kwietnia 2011, 20:15 - pt ]
Tytuł: 

kiban,
1. Kolor ula nie ma znaczenia.
2. Ul musi stać w tym samym miejscu. Wylotek ustawiony w tą samą stronę.
W pierwszej kolejności odstawiamy stary ul a na jego miejsce kładziemy nowy i rozpoczynamy przesiedlanie.
3. Temperatura powietrza min. 15*C w cieniu. Najlepiej w dzień bo wieczory są chłodne.
4. Samo przesiedlanie polega na szybkim przełożeniu ramek (bez oglądania każdej) do nowego ula układając je w takiej samej kolejności.
Po przełożeniu wszystkich ramek patrzymy na ścianki starego ula czy nie widać matki. Jeśli nie ma to strzepujemy pozostałe pszczoły pod powałkę nowego ula.
5. Zamykamy ul i dajemy im trochę spokoju aby przywróciły sobie w gnieździe odpowiednią temperaturę i zrobiły porządki po swojemu :oczko:

Autor:  kiban [ 01 kwietnia 2011, 20:18 - pt ]
Tytuł: 

chodzi o zamknięcie wylotka???

Autor:  CYNIG [ 01 kwietnia 2011, 20:19 - pt ]
Tytuł: 

nie, chodzi o przykrycie daszkiem :)

Autor:  kiban [ 01 kwietnia 2011, 20:21 - pt ]
Tytuł: 

Tak też myślałem- ale musiałem potwierdzić! Dziękuję za szybką reakcję i cenne podpowiedzi!!

Autor:  kudlaty [ 01 kwietnia 2011, 20:24 - pt ]
Tytuł: 

kiban pisze:
No tak- dzięki. A co z pozostałymi pszczołami które np zostaną na ścianach starego ula?



mają skrzydła to trafią do ula :oczko: możesz ułatwić im to zadanie strząsnąć je do otwartego ula (moglo by się tak stać że na sciance została by matka i bylby klopot więc lepiej poswięcić się i zmieśc wszystkie do środka)

ja po zakonczeniu operacji daje kawalek listewki opierając ją o ziemie i wylotek a na nią daje bokiem korpus ze starego ula i na piechote mogą nawet iść do nowego ula

Autor:  BoCiAnK [ 02 kwietnia 2011, 20:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Przesiedlenie rodziny do nowego ula

kiban pisze:
Proszę o podpowiedzi w jaki sposób najlepiej przesiedlić rodzinę do nowego ula. Nowy ul jest pomalowany na inny kolor aniżeli stary. Czy zrobić to wieczorem, czy może w południe? Proszę o szybką odpowiedź!!


Przez 2 dni przesiedlałem rodziny do nowych uli i każdy miał inny kolor jak stary
nawet nie za uwarzyły że się im ul zmienił co były tak zajęte znoszeniem pyłku

Autor:  bob dobson [ 02 kwietnia 2011, 20:42 - sob ]
Tytuł: 

U mnie nie lubią czerwonego koloru,więc wszystkie ule przemalowałem na niebieski.

Autor:  kiko [ 02 kwietnia 2011, 20:49 - sob ]
Tytuł: 

czeka mnie tez zmiana ula i w dodatku to bedzie inny typ ramki, czytałem na forum zeby wyciac woszczyne i wstawic w nowa ramke i wzmocnic ja dratwa, i to wystarczy czy jeszcze ma ktos jakas wskazówkę ???

Autor:  miły_marian. [ 02 kwietnia 2011, 22:25 - sob ]
Tytuł: 

bob dobson Na jeden kolor momalowć wszystkpe ule to troche nie grzecznie niema kolorystyki. Ja wiem ze masz pszczołynowoczesne i nie lubią komuny. Ale pomaluj na wiele kolorów bendzie nowoczesnie. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  BoCiAnK [ 02 kwietnia 2011, 22:43 - sob ]
Tytuł: 

bob dobson pisze:
U mnie nie lubią czerwonego koloru,więc wszystkie ule przemalowałem na niebieski.

A jak to stwierdziłeś że nie lubią Czerwonego ;-)

Autor:  adidar [ 02 kwietnia 2011, 22:55 - sob ]
Tytuł: 

Ja także jutro przesiedlam rodziny, czas opalić te ule w ktorych zimowaly. Butla z gazem i palnikiem w tygodniu dala juz czadu i wszystkie nowe korpusy sa juz gotowe do przelozenia.

Autor:  bob dobson [ 03 kwietnia 2011, 08:21 - ndz ]
Tytuł: 

A jak to stwierdziłeś że nie lubią Czerwonego Jak przesypałem do czerwonego, to zwiały z powrotem do niebieskiego.

Autor:  AndrzejW [ 03 kwietnia 2011, 08:29 - ndz ]
Tytuł: 

Zapewne matula zwiała gdzieś na ścianę i została w niebieskim ulu. Posiadam czerwone ule i nie zauważyłem żeby pszczołom się coś nie podobało.

Autor:  kiban [ 13 kwietnia 2011, 07:49 - śr ]
Tytuł: 

Przesiedlenie rodzin do nowych uli okazało się banalnie proste. Za wszystkie rady serdecznie dziękuję. Pozdrawiam!!

Autor:  kiko [ 14 kwietnia 2011, 20:11 - czw ]
Tytuł: 

ja swoje korpusiki powoli kończe i tez czeka mnie przesadzka z tym ze z ja musze wocinac woszczyne i wkładac w nowe ramki wszystko, ale jak na razie to pogody nie ma na takie zabiegi

Autor:  WĘDKARZ-WK [ 21 kwietnia 2011, 10:22 - czw ]
Tytuł: 

Witam!
mam prośbę o poradę . otóż chcę połaczyć dwie rodziny , jedną słabą z czerwiącą matka z drugą rodziną mocną ale bez matki. problem w tym , że ul w którym jest rodzinka z matką nadaje sie do remontu natomiast ul z rodziną bez matki jest nowy i można go rozbudować . chciałbym rodzinkę z matką dołożyć do drugiego ula tam gdzie bezmatek stoi ? czy można tak zrobić ?

Autor:  Zdzisław. [ 21 kwietnia 2011, 11:13 - czw ]
Tytuł: 

Osobiście radziłbym do rodziny z matką dołączyć bezmatek,
a jak sytułacja się unormuje w tak powstałej rodzinie przesiedlić tak po około tygodniu, sprawdzisz wtedy przy okazji jak matka funkcjonuje w nowym otoczeniu.

Autor:  adidar [ 21 kwietnia 2011, 17:39 - czw ]
Tytuł: 

WĘDKARZ-WK, połącz te rodziny, w ciągu miesiąca zrobisz z niej 2-3 odklady

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/