FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

jeszcze o rojach
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=4534
Strona 1 z 1

Autor:  kustosz [ 12 kwietnia 2011, 19:35 - wt ]
Tytuł:  jeszcze o rojach

Jestem początkujący i zrobiłem sobie 20 uli, no i niestety nie stać mnie na zakup tylu odkładów więc mam pytanie czy jeśli złapię rój to mogę go wpuścic do ula w którym jest tylko węza? W mojej okolicy lata bardzo dużo rojów. W zeszłym roku sąsiadowi padło 8 uli zimą ale na wiosnę wszystkie się zasiedliły same i dziś ma znowu komplet.

Autor:  marian [ 12 kwietnia 2011, 19:47 - wt ]
Tytuł: 

kustosz pisze:
jeśli złapię rój to mogę go wpuścic do ula w którym jest tylko węza?


Możesz, tylko musisz go podkarmić, chyba że będziesz miał ekstra pożytek.

Autor:  miodek24 [ 12 kwietnia 2011, 19:51 - wt ]
Tytuł: 

Możesz dać rój do ula w którym jest tylko węza ,ja tak zrobiłem w ubiegłym roku. Sąsiad dał mi rój i odrazu do rojnicy dałem dwie ramki z węzą żeby miał na czym siedzieć przetrzymałem go dzień w chłodnym miejscu i a później do ula i siedzą do tej pory.

Autor:  Tomekmiodek [ 12 kwietnia 2011, 20:00 - wt ]
Tytuł: 

Upewnij się ze masz węzę dobrze oprawiana (od deski do deski) i w druty dobrze wtopione. Dlaczego?, roje latają koniec maja i czerwiec, dni mogą być gorące, duże roje mogą pozjeżdżać razem z węza i wrzucaj odrazu na cały korpus ramek. małe roje nie maja tego problemu. karmienie zawsze poprawi performer.

Autor:  górski_pszczelarz [ 12 kwietnia 2011, 20:37 - wt ]
Tytuł: 

oczywiście że możesz. Tylko tak jak pisze Tomek węza musi być bardzo dobrze przymocowana. Roje włożone do ula przez pewien czas siedzą mocno zbite w kłębie i przy słabo wprawionej węzie może się ona poodrywać lub poodkształcać pod naporem pszczół. Ale za to jak je podkarmisz syropem to odbudują ci piękne czyste i białe plastry w tempie ekspresowym i będziesz miał przez sezon spokój z wymianą plastrów na nowe.

Autor:  SKapiko [ 14 kwietnia 2011, 20:33 - czw ]
Tytuł: 

ciekaw jestem kto na odp...l wtapia węzę tak żeby się odklejała, to jedno a drugie to węza z wosku w którym jest dużo propolisu ma obniżoną temperaturę topnienia o kilka stopni i właśnie ta węza może się pofałdować

Autor:  górski_pszczelarz [ 14 kwietnia 2011, 21:06 - czw ]
Tytuł: 

Skapiko doświadczony pszczelarz tak jak ty nie wtapia wezy na odp...l. Ale pytanie zadają młodzi kadeci, którzy może po raz pierwszy będą węze wtapiać. Dlatego lepiej uściślić, żeby potem nie było problemów.

SKapiko pisze:
ciekaw jestem kto na odp...l wtapia węzę tak żeby się odklejała, to jedno a drugie to węza z wosku w którym jest dużo propolisu ma obniżoną temperaturę topnienia o kilka stopni i właśnie ta węza może się pofałdować

Autor:  glazek7777 [ 19 kwietnia 2011, 11:16 - wt ]
Tytuł: 

Jak wtapiana radełkiem przez nowicjusza i trafi się duży rój w upalny dzień może węza zjechać a pszczoły się zaparzą. Kiedyś miałem taki przypadek.

Autor:  SKapiko [ 19 kwietnia 2011, 21:53 - wt ]
Tytuł: 

ja tym badziewiem nie wtapiam, transformatorek na 12 volt to jest robótka

Autor:  Wojtek100 [ 03 maja 2011, 01:04 - wt ]
Tytuł: 

kustosz, ale jeśli będziesz miał już jakiś czerw z innych rodzin to daj po jednej ramce z czerwiem otwartym do każdego osadzanego roju, wtedy będziesz miał pewność że taki rój nie ucieknie.

Autor:  wielkizen [ 05 maja 2011, 16:09 - czw ]
Tytuł: 

Piszesz, że to nowe ule wiec polecił bym ściany ula posmarować melisą wtedy na 100 procent rój nie ucieknie, a co istotne, może sam jakiś przyleci.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/