FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

MIODOBRANIE
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=5158
Strona 1 z 1

Autor:  kwiatrix [ 17 lipca 2011, 10:06 - ndz ]
Tytuł:  MIODOBRANIE

mam problem otóż 2 razy podchodziłem do miodobrania i pszczoły nie dały zabrać miodu rozpaliłem ogień w 2 podkurzaczach ale (co dziwne) wchodziły po nich proszę szybką odpowiedź

Autor:  kwiatrix [ 17 lipca 2011, 10:07 - ndz ]
Tytuł: 

nie po nich tylko do niech sorki ;D

Autor:  mirek54 [ 17 lipca 2011, 10:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: MIODOBRANIE

kwiatrix pisze:
mam problem otóż 2 razy podchodziłem do miodobrania i pszczoły nie dały zabrać miodu rozpaliłem ogień w 2 podkurzaczach ale (co dziwne) wchodziły po nich proszę szybką odpowiedź


Chętnie bym pomógł ale w czym problem czy kilka pszczół chodzi po podkurzaczu ,czy jest to zmasowany atak .

Autor:  bialymis71 [ 17 lipca 2011, 11:16 - ndz ]
Tytuł: 

Jestem pewien, że chodzi o zmasowany atak :uśmiech:
Wpuść przez wylotek kilka porządnych kłębów dymu, odczekaj 2 min, większa część pszczółek powinna się uspokoić :oczko:
Może to Ty niewłaściwie się z nimi obchodzisz i dają Ci wyraźne znaki :leży_uśmiech:
Powodzenia

Autor:  KOBER [ 17 lipca 2011, 12:05 - ndz ]
Tytuł: 

kwiatrix pisze:
mam problem otóż 2 razy podchodziłem do miodobrania i pszczoły nie dały zabrać miodu rozpaliłem ogień w 2 podkurzaczach ale (co dziwne) wchodziły po nich proszę szybką odpowiedź


Jak nie pomagają 2 podkurzacze spróbuj takim
http://www.youtube.com/watch?v=W4CFlQ4m ... re=related

Autor:  BoCiAnK [ 17 lipca 2011, 12:08 - ndz ]
Tytuł: 

kwiatrix pisze:
mam problem otóż 2 razy podchodziłem do miodobrania i pszczoły nie dały zabrać miodu
:leży_uśmiech:
Może zaproponuj im coś w zamian :leży_uśmiech:
Ja zawsze proponuję że im zwrócę plastry ;-)

Autor:  adzik6 [ 17 lipca 2011, 14:16 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Ja zawsze proponuję że im zwrócę plastry ;-)


Idą na to ?:)

Autor:  górski_pszczelarz [ 17 lipca 2011, 15:31 - ndz ]
Tytuł: 

Idą na to tylko musisz im wkładać ich plastry a nie z obcych uli hehe.

Autor:  henry650 [ 17 lipca 2011, 21:01 - ndz ]
Tytuł: 

Najlepiej zastosuj przegonke napewno pomoze a do podkurzacza daj na góre trawy to da dymu albo najlepiej kawalek gumy :rolf:

Autor:  konradziu [ 17 lipca 2011, 21:20 - ndz ]
Tytuł: 

A najlepiej to wymień matki :leży_uśmiech:

Autor:  górski_pszczelarz [ 17 lipca 2011, 22:10 - ndz ]
Tytuł: 

wymiana matek to podstawa. Po wprowadzeniu łagodnych genów zupełnie inny standard pracy w pasiece jest. Oczywiście też żądlą ale sporadycznie, albo przy brzydkiej pogodzie. Ale nie atakują wszystkie naraz po podniesieniu powałki :oczko:

Autor:  SKapiko [ 17 lipca 2011, 22:56 - ndz ]
Tytuł: 

proponujecie już wymianę matki a kwiatrix ma na razie problem z miodobraniem.
Jeśli masz gdzieś mięte to możesz włożyć do palącego się podkurzacza a jeśli nie to wrzuć kawałek propolisu i puść kilka kłębów dymu do ula przez wylot może trochę złagodnieją

Autor:  górski_pszczelarz [ 17 lipca 2011, 23:39 - ndz ]
Tytuł: 

kilka minut przed otwarciem ula wpuść dym przez wylot. Posmaruj rękawice octem. Jak już będziesz wybierał plastry i zgarniał z nich pszczoły to zrób to stanowczo. Weź plaster i wytrzep gwałtownie pszczoły na dennicę, albo przed ul. Pszczoły po takim czymś będą w szoku i będą zajęte zastanawianiem się co się dzieje a nie atakowaniem pszczelarza. Podstawa to przetrzymać pierwszy atak i nie zwracać uwagi na żądlenie. Do tego najlepiej wybrać się około 12-15, wtedy najmniej pszczół siedzi w gnieździe, bo reszta będzie w polu. Do podkurzacza możesz dodać trochę melisy i wosku. Będzie łądny zapach i dużo dymu. I podstawa dymić powoli tak żeby iskry nie leciały. I w odpowiednim momęcie, aby hamować rozpozynianie kolejnego natarcia:) Powodzenie i nie zrażaj się

Autor:  wtrepiak [ 18 lipca 2011, 00:08 - pn ]
Tytuł: 

Olejek goździkowy ręce i kropla do podkurzacza .

Autor:  mendalinho [ 18 lipca 2011, 00:37 - pn ]
Tytuł: 

miecio pisze:
Do tego najlepiej wybrać się około 12-15, wtedy najmniej pszczół siedzi w gnieździe, bo reszta będzie w polu.


Miecio obawiam sie że teraz to cały dzień siedza w ulu .Zero pożytku tylko czekaJA NA WYLOCIE ŻEBY COŚ :tasak:

Autor:  Artur [ 18 lipca 2011, 08:50 - pn ]
Tytuł: 

Koledzy, podepnę się do wątku.
Nie mogę tego znaleść, dawało się coś na powałkę i to zganiało pszczółki w dół przed miodobraniem
Przypomnicie proszę co to było, kropelka kwasu octwoego, czy tej jakiegoś olejku na wacik?

Autor:  mendalinho [ 18 lipca 2011, 09:14 - pn ]
Tytuł: 

Artur pisze:
Koledzy, podepnę się do wątku.
Nie mogę tego znaleść, dawało się coś na powałkę i to zganiało pszczółki w dół przed miodobraniem
Przypomnicie proszę co to było, kropelka kwasu octwoego, czy tej jakiegoś olejku na wacik?


Napisz do Polbarta on dawał chyba jakiś specyfik na bazie olejku migdałowego

Autor:  Artur [ 18 lipca 2011, 14:01 - pn ]
Tytuł: 

Może oprócz Pobarta ktoś jeszcze coś stosuje?

Autor:  lalux5 [ 18 lipca 2011, 22:52 - pn ]
Tytuł: 

Artur pisze:
Może oprócz Pobarta ktoś jeszcze coś stosuje?

Zastosuj aldehyd benzoesowy albo aromat migdałkowy . Przy niskiej ramce do 20cm zdaje egzamin .

Autor:  chris [ 18 lipca 2011, 23:05 - pn ]
Tytuł: 

sluchajcie ,a jakie sa obiawy niedojrzalosci miodu (smak,zapach itp)

Autor:  Zdzisław. [ 19 lipca 2011, 07:14 - wt ]
Tytuł: 

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami stosowanie substancji chemicznych do spędzania pszczół jest niedozwolone,pozostaje omiatanie lub wydmuchiwanie.

Autor:  żandar [ 19 lipca 2011, 08:56 - wt ]
Tytuł: 

chris pisze:
sluchajcie ,a jakie sa obiawy niedojrzalosci miodu (smak,zapach itp)


przelewając wpada do środka tzn nie tworzy wzgórka na powiezchni ( przelewa sie jak olej) nie będzie chciał skrystalizować, w zamkniętym pojemniku będzie fermentował....

Autor:  makak [ 19 lipca 2011, 09:01 - wt ]
Tytuł: 

żandar pisze:
nie będzie chciał skrystalizować, w zamkniezty pojemniku będzie krystalizował.

?
to jak wkoncu bedzie krystalizowal czy nie? :)

Autor:  żandar [ 19 lipca 2011, 09:10 - wt ]
Tytuł: 

makak pisze:
żandar pisze:
nie będzie chciał skrystalizować, w zamkniezty pojemniku będzie krystalizował.

?
to jak wkoncu bedzie krystalizowal czy nie? :)


poprawiłem juz na fermentował;)

Autor:  CYNIG [ 19 lipca 2011, 10:12 - wt ]
Tytuł: 

Zdzisław,

możesz dać mi namiar na te przepisy, Jakiś nr rozporządzenia czy tym podobne.

Pozdrawiam

Autor:  AndrzejA [ 01 sierpnia 2011, 21:53 - pn ]
Tytuł: 

Odebrałem trochę miodku przed ostatnim załamaniem pogody. Wiem, że dojrzałość miodu jest zapewniona jeżeli plastry są zasklepione przynajmniej w 2/3 ale w tym roku pożytki nakładały się na siebie. Wyczytałem na forum, że czasem jak się urywa pożytek pszczoły mogą nie zasklepić swoich zbiorów, a miód jest mimo wszystko dojrzały. W czerwcu tak zrobiłem (po rzepaku/mniszku/sadach) i było dobrze - miodek gęsty, aż sito nie nadążało. Teraz powtórzyłem manewr starając się wybierać prawidłowo zasklepione ramki, jakkolwiek na obrzeżach coś tam się błyszczało ale nie wypryskiwało z komórek. Ku mojemu zaskoczeniu przy odszumowaniu odstojników w jednym wierzchnia warstwa była zdecydowanie optycznie za rzadka jak na moje oko. Zlałem z przeznaczeniem na miodek pitny ale poczucie porażki zostało. Poradżcie czy na rynku są godne polecenia refraktometry do miodu - nie rujnujące kieszeni (widziałem oferty po 1000 zł - cyfrowe, 450 zł lunetkowe)
Pozdrawiam Andrzej

Autor:  BoCiAnK [ 01 sierpnia 2011, 22:55 - pn ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
,pozostaje omiatanie

Do omiatania to muszą być pszczółki a NIE Dzieci Gazdy bo po omieceniu jednej można omiatać ale siebie
Olejek Migdałowy działa dobrze ale też szybko paruje uważam że musi być eteryczny by dłużej działał przez kilka uli dobry by był Dym o aromacie migdałowym :leży_uśmiech: ale skąd taki wziąć ;-) można by wydmuchiwać pszczoły z korpusów powietrzem

Autor:  Zdzisław. [ 01 sierpnia 2011, 23:12 - pn ]
Tytuł: 

Konkretnych przepisów itp,podać nie potrafie wiedzy takiej nabyłem w trakcie tegorocznego szkolenia w Kamiannej,temat był poruszany przy wykładach prowadzonych przez różnych prelegentów i odpowiedż była ta sama--oficjalnie nie można.

Róbmy swoje.

Autor:  polbart [ 02 sierpnia 2011, 01:26 - wt ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami stosowanie substancji chemicznych do spędzania pszczół jest niedozwolone,pozostaje omiatanie lub wydmuchiwanie.



Zdzisław,

Nie będę powielał całego swiadectwa jakości, ale Aromat Migdałowy K stosowany jest w produkcji bardzo wielu artykułów spożywczych i jest zgodny z aktualnymi wymaganiami prawnymi .
Ustawa o bezpieczeństwie Żywności i Żywienia z 26.08.2006. Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 4 września 2008.
Rozporządzenie WE 1334/2008

Skoro jeść go można, to co może być złego w straszeniu nim pszczół.? :D

Pozdrawiam,
Leszek

P.S.
W Kamiannej chodziło najprawdopodobniej o repellent - Benzaldehyd.

Autor:  Zdzisław. [ 02 sierpnia 2011, 08:20 - wt ]
Tytuł: 

Być może chodziło o typowe środki odstraszające chemiczne zwane jeżeli dobrze pamiętam replymentami [nazwy dokładnie nie pamiętam] coś takiego przywoziłem kiedyś z byłej Jugosławi.
Na temat olejków eterycznych nie będe się wypowiadał bo nie posiadam dostatecznej wiedzy i doświadczenia,ale podobają mi się coraz bardziej.
Leszku pozwole sobie w zimowy wieczór zadzwonić , zasięgnąć informacj jak u Ciebie i innych jest OK to dlaczego u mnie miałoby być inaczej,usprawnienie pracy bezsporne.

Autor:  polbart [ 02 sierpnia 2011, 10:54 - wt ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
Być może chodziło o typowe środki odstraszające chemiczne zwane jeżeli dobrze pamiętam replymentami [nazwy dokładnie nie pamiętam] coś takiego przywoziłem kiedyś z byłej Jugosławi.
Na temat olejków eterycznych nie będe się wypowiadał bo nie posiadam dostatecznej wiedzy i doświadczenia,ale podobają mi się coraz bardziej.
Leszku pozwole sobie w zimowy wieczór zadzwonić , zasięgnąć informacj jak u Ciebie i innych jest OK to dlaczego u mnie miałoby być inaczej,usprawnienie pracy bezsporne.


Proszę uprzejmie. :oczko:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/