FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

mrowienie pszczół
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=5334
Strona 1 z 1

Autor:  tikcop [ 21 sierpnia 2011, 01:24 - ndz ]
Tytuł:  mrowienie pszczół

Proszę o odpowiedź i dziekuję za wyrozumiałość.
W piątek zakarmiałem pszczoły pod wieczór właściwie pod noc. Wcześniej parę ramek poprzestawiałem (w sensie zobaczyć co na nich jest, kolejności nie zmieniałem). A na koniec dymiłem warozę apiwarolem za pomocą takiego aparatu co się go wkłada w wylotek.
Pooglądałem sobie później wylotki przy świetle latarki. I zauważyłem taki objaw, iż część pszczół tak na oko max 20 może 30 sztuk kręciło się po wylotku (przód, tył po parę centymetrów albo w kółko) a dosłownie pojedyńcze egzemplarze do 10 sztuk łaziły po ścianie w te i nazad. Najpierw to mi się skojarzyło z dozorowaniem ale sam nie wiem. W zależności od ula to efekt był mniejszy albo większy. W prześwicie wylotka widziałem wentylowanie.

Pytanie może i głupie. Jak się pszczoły mrowią to czy to jest efekt masowy w sensie, że wylega ich tak na pół ściany, większa część roju? Czy to są pojedyńcze przypadki jak u mnie?
Boję się zabierać matkę aby sprawdzić samemu naocznie (jako początkujący mogę jej nie znaleźć bo są nieznakowane, lub co gorsza uszkodzić, a sezon już jesienny prawie). Albo juz matki nie ma i został tylko mój niepokój

Z góry dziękuje za odpowiedź

Autor:  Artur [ 21 sierpnia 2011, 02:11 - ndz ]
Tytuł: 

Po odymianiu oczywiście, że będą wentylować swoje mieszkanko, w końcu ktoś im tam nasmrodził :oczko:
Jeżeli chodzi o mrowienie to czynników może być kilka- ciepło, zbyt ciasno w ulu, brak matki, ale z tym brakiem matki to spokojnie nie panikuj. Obecnie ma być kilka ładnych dni, więc jak chcesz siebie uspokoić to zrób przegląd przy jak najmniejszej ilości dymu (łatwiej zlokalizować matuchnę jak masz nieoznakowaną :oczko: ), jeżeli pomimo tego jej nie znajdziesz to popatrz na czerw, jeżeli będzie w różnym wieku w tym jajeczka i brak mateczników to jest oki

Autor:  BoCiAnK [ 21 sierpnia 2011, 11:39 - ndz ]
Tytuł: 

Po Odymieniu pszczoły zawsze wentylują gniazdo i częściowo się mrowią jest to przyczyna zatracenia się zapachu rodziny a zwłaszcza zapachu matki i tego szukają lecz to ustaje po 1-2 godzin rodzina staje się normalna i spokojna
Lecz przedłużające się mrowienie może być oznaką że podczas odymiania ( i tu należy wziąć pod uwagę wiek matki ) matka może paść po prostu nie wytrzyma dawki amitrazy wtedy nie mrowią się z przyczyny wentylacyjno - braku feromonu tylko z powodu utraty matki na dodatek z wylotu dochodzi charakterystyczny jęk pszczół

Autor:  SKapiko [ 23 sierpnia 2011, 21:37 - wt ]
Tytuł: 

w tym przypadku to przypuszczam że to mrowienie wywołane było podkarmieniem, pszczoły dostały żarło i szukały skąd to im się wzięło jeśli dostały by w biały dzień to na pewno loty były by aż za bardzo intensywne i były by raczej w pobliżu pasieki a raczej przez pewien czas powstałby niewielki bałagan

Autor:  tikcop [ 23 sierpnia 2011, 21:59 - wt ]
Tytuł: 

Witam

Wczoraj znowu zapodałem po 2,5 litra na łba (czyli na ul) pod wieczór. Dziś zajrzałem 24h później i podkarmiaczki puste. Znowu odymiłem apiwarolem (4 doba minęła). I coś podobnego się zaczęło. Kilka egzemplarzy spaceruje w te i z powrotem. Przed dymieniem nie było tego. Kuprów zadartych do góry to widziałem może raptem u 2 pszczół jak otworzyłem ul. A było ich sporo na wewnętrznej ścianie za zatworem.

Jęku nie słyszałem. A ten jęk to ma być tak, że raz głośniej raz ciszej? Ja raczej słyszałem jednostajny szum, bzyczenie, jakkolwiek w dwóch ulach był nieco głośniejszy ale mimo to wg mnie poziom dźwięku był ciągle na tym samym poziomie w każdym ulu. Więc może jest wsio OK?

Autor:  Artur [ 24 sierpnia 2011, 17:50 - śr ]
Tytuł: 

tikcop jest ok :oczko:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/