FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

pracownia
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6082
Strona 1 z 1

Autor:  rafal89 [ 29 grudnia 2011, 16:46 - czw ]
Tytuł:  pracownia

witam pytanie moje dotyczy wielkości pracowni dla poczatkujacego??? mam do wybrania praktycznie dwa pomieszczenia jedno znajduje sie na parterze i jest bardzo male bo ok1,5m na 3 a drugie troche wieksze 3na 3 plus mała komóreczka z tyłu jednak są to pomieszczenia połączone z garażem wiec jakas wilgotność tam może być...co byście mi doradzili??? może ktoś by podał jakieś dodatkowe kryteria jakim powinna sprostac taka pracownia...z góry dziękuję za pomoc:)

Autor:  Tazon [ 29 grudnia 2011, 17:14 - czw ]
Tytuł:  Re: pracownia

Wybierz opcje trzecią , 3 na 3 z małą komóreczka i zrób wentylacje i nie będzie żadnej wilgoci. A jakie masz plany na życie czy ci starczy taka pracownia, pomyśl na przód.

Autor:  jino2 [ 29 grudnia 2011, 20:16 - czw ]
Tytuł:  Re: pracownia

a ciepła woda tam jest? a ile uli teraz obsługujesz?

Autor:  rafal89 [ 29 grudnia 2011, 22:03 - czw ]
Tytuł:  Re: pracownia

ciepła woda jest tam dostępna...uli jeszcze nie mam, przymierzam się na wiosnę do zakupu uli, rodzin, troche sprzętu itd...chociaż na początek planuje tylko 3 ule, potem zobaczymy...

Autor:  Zdzisław. [ 30 grudnia 2011, 00:36 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Od przybytku głowa nie boli,na razie nie inwestój na max,zrób jaki taki porządek ,kup pszczoły ,a po 1-3 sezonach zobaczysz co dalej.

Autor:  Tazon [ 30 grudnia 2011, 09:55 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Rafał z 3 uli wywirujesz miód w kuchni :) , susz przez zimę przetrzymasz w piwnicy jak masz , a podkurzać i dłuto itd, w garażu :)

Autor:  rafal89 [ 30 grudnia 2011, 12:26 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

no albo tak spróbować :) dzięki:)

Autor:  BoCiAnK [ 30 grudnia 2011, 14:37 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Moim zdaniem pracownię należy tak zaprojektować czy wykorzystać istniejące już pomieszczenia żeby za kilka lat mając więcej rodzin zaś nie zachodzić w głowę że jest za ciasno , Jeszcze nie spotkałem pszczelarza który by miał stała ilość uli a wręcz mającego 3-5 rodzin i nie chciał powiększać
W Miarę Jedzenia zawsze Apetyt Rośnie A pracownia nie jest z Gumy :wink:

Autor:  Pogodny Piątek [ 30 grudnia 2011, 15:36 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Ja z początku miałem mieć 3, obecnie zimuję już 7, a 3 kolejne ule już przygotowane czekają na zasiedlenie w maju. Wydaje mi się, że to już koniec powiększania, ale jednak przy tej ilości pracownia to już konieczność. Obecnie sprzęt mam pogrupowany tu i tam, sam już nie wiem gdzie dokładnie jest wszystko. Widzę, że odrębne pomieszczenie dedykowane przedmiotom używanym do obsługi pasieki to konieczność.

Przygotowuję miejsce po kurniku. Jest tam woda, można założyć podgrzewacz, jest gniazdko i oświetlenie. Do małej miodarki, np. fi 600 230V wystarczy. Jedyny kłopot to przestrzeń - tam jest niecałe 11 m2, czyli wydaje mi się, że koniecznym warunkiem w miarę bezproblemowej pracy będzie bezwzględny porządek na każdym stanowisku. Z tego jednak co dowiedziałem się u weterynarza uzyskanie pozwolenia na sprzedaż bezpośrednią nie powinno być problemem.

Autor:  Tazon [ 30 grudnia 2011, 18:00 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

BoCiAnK pisze:
Jeszcze nie spotkałem pszczelarza który by miał stała ilość uli a wręcz mającego 3-5 rodzin i nie chciał powiększać.


Racja , ja też tak mówiłem w pierwszym roku nie więcej jak 2 , w tamtym roku maksymalnie 6 , a teraz jak wszytko ładnie przezimuje z 12.
Ja będę w wakacje przygotowywał miejsce po stajni ok 25-30m2, i tutaj teraz dylemat czy mi nie braknie :haha:

Autor:  CYNIG [ 30 grudnia 2011, 18:03 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Chyba większość z nasz przechodzi taką "przemianę" :)
Ja też zaczynałem od 3 rodzin kilka lat temu a teraz ... szykuję się do zakupu miodarki radialnej do komfortowego obrobienia posiadanych/planowanych rodzin :)

Autor:  mauro [ 30 grudnia 2011, 21:59 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

ja też mam zamiar mieć do 5 rodzin ale z tego co piszecie to chyba muszę się liczyć że jak pisze p.Bogdan W Miarę Jedzenia zawsze Apetyt Rośnie

Autor:  gabriel11 [ 31 grudnia 2011, 00:16 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Chłopaki piszecie o miejscu na pracownię:
Pogodny Piątek:
Przygotowuję miejsce po kurniku.

Tazon:
Pomieszczenie po byłej stajni

Wiadomo, że w tych pomieszczeniach stare zapachy są na pewno - pytanie:
1.Czy miodzio nie przechodzi takim ;( zapachem;
2. Co na to klient jak przyjdzie posmakować słoik miodu, a Ty przynosisz, albo jeszcze wirujesz, w kanciapie co kurzym gó...m zajeżdża ? :szok:
Bez obrazy panowie - ja się nie czepiam. Sam mam takie pomieszczenie po kaczkach i myślę co by tu zrobić, żeby nie śmierdziało, to by ładny kawał pracowni było :piwko: :piwko:

Autor:  Baartez2006 [ 31 grudnia 2011, 00:38 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Nie zdziw się jak Ci miód przejdzie "zapachem". Nieraz słyszałem o miodzie kupowanym na targu z "zapachem" obornika

Autor:  settlersik [ 31 grudnia 2011, 00:48 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Witam
Też mam zamiar sobie urządzić pracownię praktycznie od zera (adaptacja części stodoły) Oczywiście można podejść do tematu dwojako. Pracownia na potrzeby własne lub pracownia zgodna z przepisami sanitarnymi. Powiedzcie Ci co macie sprzedaż bezpośrednią na ile się czepiają detali i kto wydaje zezwolenie? Wiem że powinny być osobne pomieszczenia jak szatnia, węzeł sanitarny, pomieszczenie do przetwarzania produktów pszczelich ma mieć ściany i podłogę zmywalną z kratką ściekową, cały sprzęt w tym nawet regały mają mieć atest dopuszczenia do kontaktów z żywnością. Wirówka, stół do odsklepiania plastrów z "kwasówki". Poprawcie mnie jeśli się gdzieś pomyliłem.
Pozdrawiam
settlersik

Autor:  krzysztof [ 31 grudnia 2011, 01:01 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Sprzedaz bezpośrednia to nie produkty przetworzone Inne przepisy regulują sprzdaż bezpośrednią a inne produkty przetwożone dobrze jest wiedzieć o chcę robić?

Autor:  Rob [ 31 grudnia 2011, 01:31 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

settlersik wszystko zależy od osoby która przyjedzie na kontrolę i jej zdrowego rozsądku, najważniejsze są czystość i ogólne dobre wrażenie; brak przysłowiowego "flejostwa". Jeśli masz pracownię przy domu to wystarczy, że masz w niej wszystko z sensem "ułożone", za węzeł sanitarny i szatnię robi to co masz normalnie w domu.Zezwolenie wydaje Powiatowy Lekarz Weterynarii lub osoba przez niego upoważniona, jeśli nie trafisz na nawiedzonego to procedura jest naprawdę dość prosta...oczywiście w przypadku przeciętnego pszczelarza a nie fabryki typu Sądecki Bartnik - tam wymagania są znacznie wyższe (i słusznie).

Autor:  Pogodny Piątek [ 31 grudnia 2011, 10:50 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Wiadomo, że w tych pomieszczeniach stare zapachy są na pewno - pytanie:
1.Czy miodzio nie przechodzi takim ;( zapachem;
2. Co na to klient jak przyjdzie posmakować słoik miodu, a Ty przynosisz, albo jeszcze wirujesz, w kanciapie co kurzym gó...m zajeżdża ?

Kolego, kurnik tam był 15 lat temu. Później wyremontowałem to miejsce i tam odbywały się próby zespołu muzycznego, a obecnie jest magazyn na nawozy. Zamierzam położyć tam płytki i wymalować to miejsce na nowo. Żadnego zapachu nie ma i nie będzie, jeśli będzie wszystko wymyte i posprzątane. Miód sprzedaję w domu, lub w pracy, a nie w kanciapie. Zezwolenie chcę uzyskać po to, aby bez obaw wystawiać się na targach i festynach.

W takim pomieszczeniu musi być punkt zmiany odzieży - to może być szafka, pomieszczenie przetrzymywania środków chemicznych - może być szafka, no i łazienka - może być w domu, jeśli to jest na przykład 20 metrów dalej tak jak u mnie. Tak mi przynajmniej powiedziano u PLW.

Sądzę, że największy kłopot to jednak miodarka z kwasówki i stół do odsklepiania. Nie wiem czemu, ale nie chcieli mi zaakceptować miski plastikowej ze specjalnym sitem (atestowana, taka jak u Łysonia). Chcą koniecznie, żeby był stół z blachy nierdzewnej, a to wydatek co najmniej 750 zł. Razem tak jak u mnie te dwa sprzęty to około 3000. Płytki na podłogę, farba ścieralna na ściany, szafki na kapelusz i płyn do zmywania to mniejszy problem. Tak samo jak ciepła woda - musi być minimum 45 C; przepływowa terma w markecie kosztuje nie więcej niż 100 zł. Nie mam tego dokumentu, ale z tego co mówiono u źródła, nie jest to jakiś kosmiczny wysiłek, żeby go pozyskać.

Autor:  Tazon [ 31 grudnia 2011, 12:16 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

gabriel11 pisze:
Tazon:
Pomieszczenie po byłej stajni

Wiadomo, że w tych pomieszczeniach stare zapachy są na pewno - pytanie:
1.Czy miodzio nie przechodzi takim ;( zapachem;
2. Co na to klient jak przyjdzie posmakować słoik miodu, a Ty przynosisz, albo jeszcze wirujesz, w kanciapie co kurzym gó...m zajeżdża ? :szok:


Witam, stajnia była tam 5lat temu, teraz nie ma żadnego zapachu chodź są stare tynki i wylewka ale to będę wszytko kuł zostaną gołe ściany i ziemia bez okien i drzwi. Będzie nowa wylewka i tynki , okna , drzwi , wentylacja, odwodnienie (żeby z starego nie unosiły się dziwne zapachy), płytki oraz wyposażenie i sprzęt do pozyskiwania miodu.

Żadnego przykrego zapachu nie będzie :D

Autor:  Jerzy [ 31 grudnia 2011, 14:28 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

gabriel11 pisze:
Chłopaki piszecie o miejscu na pracownię:
Pogodny Piątek:
Przygotowuję miejsce po kurniku.

Tazon:
Pomieszczenie po byłej stajni

Wiadomo, że w tych pomieszczeniach stare zapachy są na pewno - pytanie:
1.Czy miodzio nie przechodzi takim ;( zapachem;
2. Co na to klient jak przyjdzie posmakować słoik miodu, a Ty przynosisz, albo jeszcze wirujesz, w kanciapie co kurzym gó...m zajeżdża ? :szok:
Bez obrazy panowie - ja się nie czepiam. Sam mam takie pomieszczenie po kaczkach i myślę co by tu zrobić, żeby nie śmierdziało, to by ładny kawał pracowni było :piwko: :piwko:


Czy zdarzylo Ci sie kiedys w zyciu widziec prawdziwy remont pomieszczen (lub budynku) - polaczony z adaptacja na pomieszczenie do innych celow?
Chyba pospieszyles sie za mocno i po prostu napisales to, co Ci do glowy w danej chwili przyszlo?

A w tych pomieszczeniach, o ktorych tu koledzy napisali, mozna naprawde zrobic niezla pracownie na takie potrzeby - 'cacko',

'zapachu' [tfu...! - od kiedy to gowno pachnie?] gowna

nie bedzie napewno.

Autor:  BoCiAnK [ 31 grudnia 2011, 15:50 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

gabriel11 pisze:
Wiadomo, że w tych pomieszczeniach stare zapachy są na pewno - pytanie:
1.Czy miodzio nie przechodzi takim ;( zapachem;
2. Co na to klient jak przyjdzie posmakować słoik miodu, a Ty przynosisz, albo jeszcze wirujesz, w kanciapie co kurzym gó...m zajeżdża ? :szok:
Bez obrazy panowie - ja się nie czepiam. Sam mam takie pomieszczenie po kaczkach i myślę co by tu zrobić, żeby nie śmierdziało, to by ładny kawał pracowni było :piwko: :piwko:


Gdybyś mieszkał bliżej zaprosił bym Cię na :piwko: do starej obory gdzie jeszcze 5 lat w stecz harcowało około 100 świń dziś tam się mieści ekskluzywny bar :wink:

Autor:  SKapiko [ 02 stycznia 2012, 21:30 - pn ]
Tytuł:  Re: pracownia

nie chcę tu zagłębiać się w szczegóły kto i co ma, ale żebyście widzieli lokale, pracownie czy hale po oborach, chlewniach czy stajniach to głowa mała. Mając materiały budowlane to można zrobić z takich pomieszczeń cuda

Autor:  jino2 [ 03 stycznia 2012, 19:00 - wt ]
Tytuł:  Re: pracownia

tam Ktoś powiedział, że "ramki to w piwnicy przechowa" obawiam się że mogą nie nadać się na wiosnę. ja swoje ramki pakuję w kartony po bananach w dzwigam na poddasze (póki jeszcze jest wolne) tam też noszę podkarmiaczki, maty słomiane, zatwory, izolatory..... albo przewożę na działkę gdzie mam częściowo wykończony dom ------ a mam tylko nieco ponad 30 rodzinek.
wiele rzeczy warto trzymać w pustym ulu bezpośrednio na pasiece, przynajmiej ja tak mam.

Autor:  settlersik [ 03 stycznia 2012, 20:04 - wt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Akurat teraz właśnie w moim domu pracuję nad adaptacją stajni/obory na drugą kuchnię, warsztacik i magazyn. Najważniejsze to wymienić posadzkę na nową otynkować i pociągnąć CO. Gwarantuję że teraz zero brzydkich zapachów. Widać też jak postępuje proces osuszania się ścian. Po wykończeniu nikt się nie domyśli że stały tu koń, krowy i świnie. :)

Na razie wszystkie ramki z suszem i plastry z zapasem mam na strychu. Bałem się trzymać to w pustych ulach w obawie przed inwazją szkodników i wilgocią.
Pozdrawiam
settlersik

Autor:  jino2 [ 03 stycznia 2012, 20:23 - wt ]
Tytuł:  Re: pracownia

wiele ramek z suszem niszczy motylica, pleśń i inne śmieci ....
ja w pomieszczeniu z ramkami od dwuch lat wieszam lepy na muchy i mam spokój, oczywiscie jest tam już przyklejonych kilka małych motylków ale ramki jak nowe. ramki czyszczę kuchennym druciakiem kuchennym.

Autor:  lucjan49 [ 06 stycznia 2012, 20:58 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Jeśli ktoś sam robi stół do odsklepiania, to proponował bym przed wykonaniem zaopatrzyć się w osiatkowany kosz służący do zmywarek i stosując się do wymiarów kosza wykonać obudowę stołu.

Autor:  Marian. [ 06 stycznia 2012, 21:54 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

Lucjan, mam taką siatkę kupiłem w merlinie, a nie mogę dostać do tego wymiaru 42cmx52cm pojemnmika plastykowego i chyba będe robił z nierdzewki, mimo to mam do odsklepiania komplet, ale bez siatki, pozdrawiam, jak głowa po sylwku. :haha:

Autor:  zegaj [ 07 stycznia 2012, 19:07 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Lucjan a gdzie taki kosz można kupić?

Autor:  lucjan49 [ 07 stycznia 2012, 19:33 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

zegaj, Ja kupiłem w Castoramie. Są w trzech wysokościach, ten co posiadam jest średni, ale uważam, że wystarczył by mi niski ( coś ok. 8 cm.) Pozdrawiam.

Autor:  mar-kos157 [ 07 stycznia 2012, 21:20 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

ja też robię ze starej świniarni ale tam już świń niema ponad 10lat posadzka nowa tynki nowe okna nowe i cała instalacja elektryczna nowa jeszcze płytki szpachlowanie i malowanie. i żadnego zapachu nie czuć.

Autor:  Pogodny Piątek [ 07 stycznia 2012, 22:16 - sob ]
Tytuł:  Re: pracownia

Sądzę, że budowa kolejnego budynku, gdy są pomieszczenia gotowe do adaptacji nie ma sensu. Jeszcze raz podkreślę, że wierzę że w moim kurniku można zrobić sensowną pracownię. Nie będzie to arcydzieło architektury, ale będzie czysto, sprawnie i praktycznie.

Koledzy, a może zamieścilibyście zdjęcia swoich pracowni? Jest fajna zakładka "nasze pasieki", przyznam, że mnie inspiruje. Może w tym wątku ci którzy już mają pracownie wykończone, lub na wykończeniu mogliby wkleić kilka zdjęć aby zainspirować osoby takie jak ja, które dopiero biorą się za ten projekt?

Autor:  benek1 [ 08 stycznia 2012, 11:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

Popieram proźbę kolegi i prosze o taką zakładkę w galerii.

Autor:  Cordovan [ 08 stycznia 2012, 17:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

benek1, załóż sobie podgalerię z tytułem Pracownia pasieczna w Galerii bo możesz to zrobić sam nadając tytuł i wklej zdjęcia. :wink:

Autor:  nusiu [ 23 stycznia 2012, 11:37 - pn ]
Tytuł:  Re: pracownia

lucjan49 napisał
Cytuj:
Jeśli ktoś sam robi stół do odsklepiania, to proponował bym przed wykonaniem zaopatrzyć się w osiatkowany kosz służący do zmywarek i stosując się do wymiarów kosza wykonać obudowę stołu.


czy aby napewno ten kosz jest do zmywarek i może być stosowany przy art. spożywczych (miód)?
zastanawiałem się nad kupnem jego, tamtej wiosny, ale doszedłem do wniosku że do miodu to za bardzo on nie pasuje, a przede wszystkim powłoka na tym koszu. Czy aby lakier podczas czyszczenia z odsklepin nie schodzi?

Autor:  Witamina [ 23 stycznia 2012, 13:03 - pn ]
Tytuł:  Re: pracownia

lucjan49 pisze:
zegaj, Ja kupiłem w Castoramie. Są w trzech wysokościach, ten co posiadam jest średni, ale uważam, że wystarczył by mi niski ( coś ok. 8 cm.) Pozdrawiam.


Jakie są wymiary takiego kosza ?
Ja ostatnio na promocji w Makro po 10 zł kupiłem pojemniki nierdzewne GN o wymiarach wewnętrznych dł 50cm x szer 30 cm x gł 20 cm. Wpuszczę je w blat i zamontuje stojak nierdzewny taki jak łysoń ma przy wanienkach plastikowych będzie stanowisko do odsklepiania, łatwe do utrzymania w czystości :mrgreen:
Z drugiego pojemnika robię ociekacz na odsklepione ramki oba stanowiska przy sobie wpuszczone w blacik przykrywane pokrywkami 8)

Pozdr
Witamina

Autor:  cezarwedkarz [ 24 stycznia 2012, 02:31 - wt ]
Tytuł:  Re: pracownia

lucjan49 pisze:
Jeśli ktoś sam robi stół do odsklepiania, to proponował bym przed wykonaniem zaopatrzyć się w osiatkowany kosz służący do zmywarek i stosując się do wymiarów kosza wykonać obudowę stołu.


Stół jak stół ale pewnie doskonale taki kosz nadał by się do topiarki do wosku jaką chce zrobić :roll:
Wytwornicę pary już mam , korpus i tylko brakuje coś wykombinować na spód , może taki właśnie kosz :roll: i plus jeszcze jakiś pojemnik na wosk :wink:
Wiem że najlepsza do tego byłaby blacha z nierdzewki która ma drobne dziurki i z takiego samego materiału pojemnik ale jakoś nigdzie nie mogę namierzyć firmy która by w detalu sprzedawała takie blachy.

Autor:  jino2 [ 24 stycznia 2012, 10:44 - wt ]
Tytuł:  Re: pracownia

to chyba jest zlew.
do topiarki słonecznej potrzebna jest woda, lepsze efekty.

Autor:  Witamina [ 24 stycznia 2012, 11:43 - wt ]
Tytuł:  Re: pracownia

jino2 pisze:
to chyba jest zlew.


Pojemniki Gastro Norm (GN), zwane także kontenerami lub zbiornikami GN, stanowią realizację standardowych rozmiarów ustalonych w normie EN 631 przez Europejski Komitet Normalizacyjny (CEN) dla pojemników wykorzystywanych w przemyśle gastronomicznym w celu przechowywania, transportu bądź przygotowywania pożywienia.

A kształtem może i przypomina komorę zlewu :mrgreen:

Pozdr
Witamina

Autor:  emka24 [ 29 stycznia 2012, 11:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

Jeśli ktoś sam planuje zrobić stól do odsklepiania to może taki: Obrazek
Koszt ok 20 zł.

Autor:  marcinbzyk [ 29 stycznia 2012, 12:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

emka24 powiem Ci ze to najlepsze rozwiazanie z mozliwych pelen szacun tez sobie taki zrobie

Autor:  Rob [ 29 stycznia 2012, 18:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

Fajne rozwiązanie, dodałbym tylko jeszcze komorę na odsklepiny bo wydaje mi się trochę niewygodne sięganie widelcem za kratkę żeby go oczyścić, ale sam pomysł... :brawo:

Autor:  emka24 [ 29 stycznia 2012, 19:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

Rob pisze:
Fajne rozwiązanie, dodałbym tylko jeszcze komorę na odsklepiny bo wydaje mi się trochę niewygodne sięganie widelcem za kratkę żeby go oczyścić, ale sam pomysł... :brawo:

Wystarczy kratkę ,na której opierasz ramkę do odsklepiania cofnąć o kilka cm do tyłu.

Autor:  rafal89 [ 02 marca 2012, 19:20 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

przeglądałem miejsce na moją przyszłą pracownie i w kilku miejscach widzę lekkie objamy pleśni:/

w związku z tym mam pytanie, czy jeśli wezmę się za to, zrobie dobra wentylacje usune grzyba, położe świeże tynki i dobrze wywietrze, to czy jest sens jeszcze w tym sezonie tam przeprowadzac jakies prace??? czy lepiej odczekac???

Autor:  mauro [ 02 marca 2012, 20:01 - pt ]
Tytuł:  Re: pracownia

rafal89 pisze:
przeglądałem miejsce na moją przyszłą pracownie i w kilku miejscach widzę lekkie objamy pleśni:/

w związku z tym mam pytanie, czy jeśli wezmę się za to, zrobie dobra wentylacje usune grzyba, położe świeże tynki i dobrze wywietrze, to czy jest sens jeszcze w tym sezonie tam przeprowadzac jakies prace??? czy lepiej odczekac???
weź to dobrze zlej odgrzybiaczem dobrze wietrz i wysusz bo jak to przykryjesz tynkiem to znowu wyjdzie

Autor:  lisu84 [ 04 marca 2012, 12:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

ja też dorzucę swoje przysłowiowe 3 grosze.. pracownię mam w dużej przyczepce kempingowej którą dostałem w rozliczeniu.. tam zbijam ramki i korpusy, wytapiam wosk bo mam kuchenkę. jest tam też ogrzewanie gazowe więc mogę zimą pracować.. miód odwirowuję w kuchni w letniaku który mam przy zakładzie dostawiony (czysto sucho, toaleta, ciepła woda) brak mi tylko stołu bo miodarka z kwasówki jest.. do tej pory nie miałem dużo rodzin, teraz mam 7 (to też nie dużo ale zawsze więcej niż na początku) i zastanawiam się nad magazynkiem do korpusów i ramek... planowałem ustawić to na palecie, zastretchować i ustawić gdzieś w magazynie w zakładzie.. obawiam się tylko wilgoci pod folią, myszy i motylicy (w przyczepce motylica mi zniszczyła trochę suszu)..

mamy jedną halę w firmie z przerobionej starej obory.. zero zapachów z przeszłości...

Autor:  lisu84 [ 04 marca 2012, 12:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

czy taki stół jak u kolegi emka przejdzie w Inspektoracie weterynaryjnym?

Autor:  emka24 [ 04 marca 2012, 13:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

lisu84 pisze:
czy taki stół jak u kolegi emka przejdzie w Inspektoracie weterynaryjnym?

Mam zarejestrowaną sprzedaż bezpośrednią,a więc jestem po odbiorze pracowni przez PLW.Bez zastrzeżeń.

Autor:  piotr79 [ 04 marca 2012, 22:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

A jakie wymogi stawia inspektor weterynarii, jak należy mieć wykonane pomieszczenie, aby dostać zgodę na sprzedażbezpośrednią? pozdrawiam

Autor:  glazek7777 [ 04 marca 2012, 23:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: pracownia

Widziałem takie kosze różnej wielkości z blachy nierdzewki w LERUA MERLIN np. 50 x 70cm głębokość ok 30cm 16zł - eleganckie wykonanie, drobniutkie otworki, takie jak u Łysonia - ja nie mam wątpliwości kto jest producentem tych w markecie, bo nie ukrywają Chiny.

To dlaczego podobne sito trochę większe (powiedzmy 2 razy, obudowane blachą stalową nierdzewką kosztuje 1500 - 2000zł - to ile kosztuje ta blacha i 4 kątowniczki?

W dodatku zamówiłem wiosną stół do odsklepiania, a gość do 23 lipca się nie wywiązał z umowy - po co mi stół po miodobraniu?

Kupię w tym roku i o 1 rok będę miał dłuższą gwarancję.

Gdyby nie te dofinansowania z UE to kupiłbym te kosze, na alegro blachę stalową nierdzewkę, przy wlocie do Legionowa jest szyld ,,Spawanie wszelkich metali" i za 500 stówek mam taki stół - no, ale cóż po co się męczyć skoro są dopłaty TYLKO DLA KOGO?????

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/