Może przekop ziemię żeby ewentualny ogień się nie przedostał, wykoś trawę. Po takiej koszonej kosiarką chyba nie bardzo się będzie paliło. Na wiedzę pseudo-rolników nie ma rady
| FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
| Podpalenia i dewastacje pasiek. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6564 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | marian5446 [ 19 lutego 2012, 21:41 - ndz ] |
| Tytuł: | Podpalenia i dewastacje pasiek. |
Dwa lata temu postanowilem zalozyc sobie dwie rodziny pszczela (jak na poczatek)oby nauczyc sie obchodzic z tymi istotami, gdy juz doszly odklady do sily by mogly przetrwac zime stalo sie cos strasznego dla mnie jak i dla moich pszczolek.(byly to silne rodziny i zakarmione na zime)Jakiegos dnia kolega dzwoni do mnie czy bylem na dzialce?mowie ze dawno nie bylem bo pszczolki teraz odpoczywaja-no to pojedz i zobacz co jest.Gdy pojechalem to lza mi w w oku sie zakrecila moja dzialka wygladala jak pogorzelisko.Dzewa iglaki w ktorych wyly umieszczone ule byly poprostu spalone ,ule okopcone od ognia.Oczywiscie wszystkie moje pszczolki osypaly sie.Jakis idiota podpalil sasiadujaca lake ktora nie byla wykoszona i ogien przeszedl na moja dzialke zajely sie drzewka a potem ule .Moje pszczolki poprostu ugotowaly sie.Nie mam pojeciajak mozna sie ustrzec przed taka glupota ludzka? Nie zrezygnowalem z przyjemnosci obcowania z tymi stworzonkami ,zakupilem nowe dwa odklady i sa zakarmione odpowiednio na zime ale martwie sie co bedzie gdy znowu jakis psychol podpali laki sasiadujace.Bardzo pragne obcowania z pszczolkami ale nie wiem czy mi jest to dane z tych okrutnych wzgledow.Pozdrawiam Wszystkich milosnikow pszczolek.Chcialem zamescic fotki mojej porazki ale nie potrafie tego zrobic. |
|
| Autor: | BartekOpole [ 19 lutego 2012, 21:56 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Może przekop ziemię żeby ewentualny ogień się nie przedostał, wykoś trawę. Po takiej koszonej kosiarką chyba nie bardzo się będzie paliło. Na wiedzę pseudo-rolników nie ma rady
|
|
| Autor: | Cordovan [ 19 lutego 2012, 21:57 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
marian5446, przykro mi że tak ktoś postąpił i jednocześnie cieszę się że tak podszedłeś do sprawy. Co do tego jak zamieszczać zdjęcia masz instrukcję obrazkową tutaj (mój post) 
|
|
| Autor: | kolopik [ 19 lutego 2012, 22:00 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
BartekOpole pisze: Może przekop ziemię żeby ewentualny ogień się nie przedostał, wykoś trawę. Po takiej koszonej kosiarką chyba nie bardzo się będzie paliło. Na wiedzę pseudo-rolników nie ma rady Jest rada. Zgłosić takiego husteczkę do ARIMR-u. Jak go na pięć lat odłączą od dopłat to w całej gminie już nigdy nikt nic nie podpali. |
|
| Autor: | tczkast [ 19 lutego 2012, 22:10 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Witaj marian5446 Takiego idiotę to tylko  , ale cóż na idiotów nie ma rady Nie napisałeś, jak ogień przedostał się na te iglaki (czy efektem latających iskier, czy może "szedł" po trawie na Twojej działce. Jeśli szedł po trawie na twojej działce to może na wiosnę lepiej wykosić krótko wszelką trawkę naokoło Twojej działki, zrobić coś w stylu wykoszonego pasa granicznego. Uli nie stawiaj między drzewkami tylko w pewnej odległości od nich no i oczywiście pod nimi również trawkę miej skoszoną. Pozdrawiam Ciebie i życzę powodzenia i oby takie przykre niespodzianki Ciebie więcej nie spotkały |
|
| Autor: | Witamina [ 19 lutego 2012, 22:22 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Zrób podmurówkę ogrodzenia albo wkop krawężniki wzdłuż ogrodzenia od strony tych ściernisk a dodatkowo na swojej działeczce możesz zrobić z tamtej strony taką rabatę np 1-1,5 metra szerokości takiej bariery paląca się łąka nie sforsuje
|
|
| Autor: | slaniel [ 19 lutego 2012, 22:36 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Chyba jedynym rozwiązaniem jest utrzymanie pasa golej ziemi. Ale bez chemi niestety sie nie obędzie |
|
| Autor: | BoCiAnK [ 19 lutego 2012, 23:26 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
marian5446 pisze: Nie zrezygnowalem z przyjemnosci obcowania z tymi stworzonkami ,zakupilem nowe dwa odklady i sa zakarmione odpowiednio na zime ale martwie sie co bedzie gdy znowu jakis psychol podpali laki sasiadujace Kolego na to jest skuteczny sposób i bardzo prosty Trzeba Niestety kosić swoją działkę Też mam ule Tu i tam ale działki na których stoją są koszone kilka krotnie i żaden ogień nie jest w stanie mi nic zrobić Szkoda Twoich pszczół i uli ale ciut winy jest i Twojej |
|
| Autor: | robi00 [ 19 lutego 2012, 23:39 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Dokładnie tak jak pisze BoCiAnK, trawa musi być wykoszona i najlepiej także pas na sąsiedniej działce, Obok domu mojego brata stoi zarośnięty nieużytek i zawsze go kawałek wykasza w razie jakiegoś podpalenia trawy, podpalenia się nie upilnuje, nie koniecznie musi być winny właściciel działki. |
|
| Autor: | sali [ 19 lutego 2012, 23:48 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
oj zaraz ze jest sobie winny mnie spalili domek letniskowy stał 50 m od granicy działka wykoszona moze trzy dni wczesniej i do tej pory nie wiem jak sie to stało domyslam sie ze zapaliła sie brzoza co była pod sciana poukładana poza tym nie zawsze sie przewidzi a skoro spaliły sie drzewa to mały ogien nie był poza tym teraz bedzie mądrzejszy |
|
| Autor: | BoCiAnK [ 20 lutego 2012, 00:31 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
sali, Tu nie chodzi o to by komuś dopiec , Nie odpowiedzialne podpalanie traw w obecnych czasach gdzie wiele pastwisk stoi odłogiem to normalka trzeba ciut zachować ostrożności we własnym zakresie bo zawsze się jakiś idiota z niedopałkiem może napatoczyć i nieszczęście gotowe Ja już widziałem taki pożar pewnych rzeczy się nie da przewidzieć ale każdy z nas ma ula jak nie ma wsi to gdzieś gdzie wiele takich przykrych niespodzianek czyha Mi kiedyś na pasiekę weszła krowa i tylko to mnie uratowało że w ten dzień lało bo pewno by krowy i uli nie było bo mam ogrodzone od tego czasu furtkę zamykam |
|
| Autor: | Rob [ 20 lutego 2012, 01:21 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
kolopik pisze: BartekOpole pisze: Może przekop ziemię żeby ewentualny ogień się nie przedostał, wykoś trawę. Po takiej koszonej kosiarką chyba nie bardzo się będzie paliło. Na wiedzę pseudo-rolników nie ma rady Jest rada. Zgłosić takiego husteczkę do ARIMR-u. Jak go na pięć lat odłączą od dopłat to w całej gminie już nigdy nikt nic nie podpali. Nic to nie da, musisz takiego gościa złapać za rękę  . Wiem coś o tym, bo podobny sk....l spalił mi 15 uli i nic nie dało zgłoszenie do ARiMR ani do prokuratury...mało tego prokurator mi odpisała, że sprawę umarza z powodu nie wykrycia sprawcy i NISKIEJ SPOŁECZNEJ SZKODLIWOŚCI CZYNU ...do dzisiaj za ten tekst życzę tej (ocenzurowano) wszystkiego najgorszego. marian5446 wykoszenie trawy przy silnym ogniu może nie wystarczyć (u mnie ognia to nie zatrzymało), radziłbym zrobić pas przekopanej ziemi od strony tej pechowej łąki... ewentualnie może mój pomysł ci się przyda. W tym roku planuję w pasiece otoczyć kwatery z ulami krawężnikami, a same kwatery wypełnić drobnym kamieniem (8/16 mm)
|
|
| Autor: | Marcinluter [ 20 lutego 2012, 09:15 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Najlepiej mieć ule w miejscu w którym mamy na nie oko bądź ktoś zaprzyjaźniony z nami - słoik miodu także 'RODZI' przyjaciół. |
|
| Autor: | żandar [ 20 lutego 2012, 10:46 - pn ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
jeśli ktoś jest rolnikiem to za 50 zł rocznie może ubezpieczyć sobie 10 pniową pasiekę od ognia i innych zdarzeń losowych SU 12000zł przy okazji mamy ubezpieczone inne mienie ruchome gospodarstwa rolnego. (ziemiopłody, maszyny rolnicze, pasiekę 10 pni, wyposażenie stajni stodoły itp.) |
|
| Autor: | vitara [ 21 lutego 2012, 12:10 - wt ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem gości wypalających łaki powinno się za to dawać kary po 50 tys może wtedy by ktoś zrozumiał co robi |
|
| Autor: | marian5446 [ 22 lutego 2012, 12:55 - śr ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Dzieki serdeczne wszystkim za wypowiedzi i wspulczucie.W tym sezonie tz. na jesien zrobilem pas bezpieczenstwa-wykosilem do golej ziemi strefe z ktorej przeniosl sie ogien na moja dzialke.Mam nadzieje ze to pomoze,na wiosne potraktuje ten pas randapem zeby zadnej trawy nie bylo i sadze ze pszczolki moje beda bezpieczne,oby szczesliwie przetrwaly sezon zimowy. Pozdrawiam Wszystkich milosnikow pszczolek. |
|
| Autor: | duss [ 22 lutego 2012, 17:49 - śr ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Jak potrakrujesz randapem to potem go ZJESZ!!! - poukladaj plyty betonowe, a nie randap.! |
|
| Autor: | Marcinluter [ 22 lutego 2012, 17:59 - śr ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Albo dbaj by był pas "bezpieczeństwa" i regularnie koś do gołej ziemi . |
|
| Autor: | marian5446 [ 24 lutego 2012, 13:14 - pt ] |
| Tytuł: | Re: Ludzka glupota a moja strata. |
Kolego duss chcialbym Ci powiedziec ze to nie jest dzialeczka na ktorej uprawia sie wazywa czy owoce lecz jest to dzialka mozna powiedziec rekraacyjna gdzie rosna drzewa lisciaste i iglaste o calkowitej powierzchni 42 ary.i nie sposob wylozyc plytami betonowymi.Nie wyobrazam sobie w nature wchodzic z betonami.Jestem milosnikiem natury i kocham przyrode dlatego na dzialce posadzilem drzewa a obok drzew stoja moje wymazone ule.Pozdrawiam-marian5446. |
|
| Autor: | Pszczelarz od tak [ 26 lutego 2012, 18:52 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Podpalenia i dewastacje pasiek. |
nie orientuje sie dobrze ale wypalanie trawy jest nie legalne ogien poszedl na twoja dzialke tak ? to idz i niech ci teraz sasiad zaplaci za szkody wypalanie traw niszczy mikroflore na 10 lat i prazwdopodobnie jest zakazane trzeba poszperac pozdrawiam |
|
| Autor: | Colorato [ 26 lutego 2012, 20:39 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Podpalenia i dewastacje pasiek. |
podam wam takie zdarzenie w ubiegłym roku niedaleko mnie ma pszczelarz pasiekę która stoi przy łące i ktoś ją podpalił cała łąka wypaliła się i doszło do jego uli ale miał tyle szczęścia że gdyby nie kosił trawy to by się spaliły ale kosił i to go uratowało że nic się nie stało jego pasiece |
|
| Autor: | zegaj [ 26 lutego 2012, 20:53 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Podpalenia i dewastacje pasiek. |
Wypalanie traw jest na 200% zabronione. Musiałbym poszukać paragrafu ale tak jest. Problem jest ze złapaniem podpalacza i świadkami. |
|
| Autor: | Pszczelarz od tak [ 26 lutego 2012, 21:03 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Podpalenia i dewastacje pasiek. |
zegaj ale tu nie ma problemu sasiad sasiada wypalil 
|
|
| Autor: | zegaj [ 26 lutego 2012, 21:16 - ndz ] |
| Tytuł: | Re: Podpalenia i dewastacje pasiek. |
No to tylko na Policję. Wypalanie traw to największa głupota, nie wiem dlaczego to ludzie robią. Już tyle nieszczęść było na skutek tego wypalania i dalej to samo. Najczęściej jest tak że jeden drugiemu wypali. Wypalanie trawy na własnej łące można jakoś tłumaczyć ale wypalanie nieużytków, komu przeszkadzają , dla frajdy, czy dla szukania kasy przez "organizacje" |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|