FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Węza o pomniejszonych oczkach
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6676
Strona 1 z 1

Autor:  Anula12 [ 29 lutego 2012, 21:00 - śr ]
Tytuł:  Węza o pomniejszonych oczkach

Witam :)

Byłam ostatnio na Konferencji Pszczelarskiej zoraganizowanej w Chełmie i tam wykładowcy wspominali o węzie o pomniejszonych oczkach, gdyż nie występuje warooa - bardzo chciałabym się dowiedzieć co sądzicie o na ten temat i czy ktoś Z Braci Pszczelarzy orientuje się czy ona dostępna jest w Polsce i gdzie?
Drugie pytanko jak to się ma do produkcji miodu przez pszczoły gdzie zastosowano węzę o pomniejszonych oczkach?

|Pozdrawiam Brać Pszczelarską

Autor:  miły_marian. [ 29 lutego 2012, 21:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Przejscie na mało komurkie nastepuje stopniowo. Najpierw sie daje węze o oczkach 5,1 a potem po wygryzieniu się 3 pokolen dake sie wezę o wymiarach 4,9 taka jak przed wiekiem same pszczoły budowali w barciach dziuplach. Teraz mamy wezę o oczkach 5,4 . Jak mniejsza pszczoła to mniej nektaru przyniesie. Ale jak wiem to z mniejszej komurki prendzej sie wygryza pszczoła tak o 30 godz. i waroza nie zdonży sie zapłodnić w komurce. A wezę produkuje Pan Erwin Labuda tel58 561 42 26. Gdzies to jest koło Gdanska . Pozdrawiam miły_marian

Autor:  polbart [ 29 lutego 2012, 22:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Dokładniej to koło Starogardu Gdańskiego.
Jedno jest pewne. W tej mniejszej komórce - mieści się mniej miodu.
Pozdrawiam, polbart :D

Autor:  adamjaku [ 29 lutego 2012, 22:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Mniejsza do gniazda, większa do miodni.. i po kłopocie, jeśli to jedyny problem.. :)

Autor:  polbart [ 29 lutego 2012, 22:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Problem w tym, ze małe pszczoły mogą nie chcieć składać miodu w duzych komórkach. :lol:

Autor:  adamjaku [ 29 lutego 2012, 23:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Bardziej duże w małych :) :)

Autor:  polbart [ 01 marca 2012, 11:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Żarty żartami. :)
Ja w maju wsypuję Macedonkę, Primorską, Gruzinkę i Krainkę od razu na samą węzę 4,9 mm.
Rozstaw plastrów 32 mm plus ich prawidłowe ułożenie w rodni.
Pożyjom, uwidim.
Zachęcam wszystkich do eksperymentowania.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  zento [ 01 marca 2012, 13:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

czytałem na temat małych komórek, jak wypowiadają się fachowcy nie zmniejsza to zbioru miodu, ponieważ z mniejszych komórek wygryza się więcej pszczół z tej samej powierzchni zaczerwionej i ta ilość rekompensuje to, że większa pszczoła przynosi jednorazowo więcej nektaru. Co do warozy to Miły Marian już napisał. Pozdrawiam.

Autor:  Baartez2006 [ 01 marca 2012, 14:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

A matka skąd ma wziąć więcej jajek :?: Przecież wszyscy wiedzę ile dane rasy składają jajek i to że będzie miała więcej miejsc nie zwiększy jej produkcji.

Autor:  Diesel- [ 01 marca 2012, 14:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Do tej wielkości komórki zdaje się że idealnie pasowałby ul 30x30x30cm rodnia, i nadstawki na 15 wysokie na miodnie. Ten rok to i tak dla mnie rok poznawania, eksperymentów i łapania roi więc czemu by i nie spróbować :)

Autor:  marcyha [ 01 marca 2012, 16:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Właśnie myślałam, czy to nie trzeba mniejszego ula... I trzeba stopniowo zmniejszać, czy od razu z 5,4 na 4,9 w końcu? Normalnej matce dooopka się zmieści???

Autor:  emka24 [ 01 marca 2012, 16:47 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Przydałoby się mniejsze dłuto i podkurzacz.

Autor:  Diesel- [ 01 marca 2012, 16:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

..i mniejszy pszczelarz? :roll:

Autor:  jan56 [ 02 marca 2012, 08:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Rozumiem że listewki ramek 22mm i w korpusie 11 zamiast 10

Autor:  polbart [ 02 marca 2012, 14:09 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Odstępniki w ramkach Hoffmanowskich szerokości 32 mm, zamiast 35 mm.

Autor:  miły_marian. [ 02 marca 2012, 15:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Leszek Ty chcesz odrazu dac wezę 4,9 ja bym radził stopniowe przejscie bo wieksza pszczoła wygryziona z komurki 5,4 nie za bardzo czysci komurki 4,9 bo jest za duza i nie dokładnie oczyszcza komurkie do ponownego zaczerwienia przez matkie. Druga sprawa duza pszczoła jest juz sto lat przyzwyczajona do budowania wiekszych komurek i nie zabardzo chentnie ja odbudowuje najmniejsze. Ale jak bys dał komurki 5,1 to wszystkie niedociogniencia by ustopiły. Pszczoły wygryzione tak z 3 pokolenia z komurki 5,1 juz chentnie buduja wezę na 4,9. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  polbart [ 03 marca 2012, 01:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Szanowny Marianie - zrobimy inaczej.
Różne pszczoły Car, Cau, Mac, RusPrim, plus prawdopodobnie Cecr i BF - zostaną zsypane na samą węzę 4,9. Chodzi mi głównie o to by określić, która z nich ma największe predyspozycje do budowy małej komórki.
Potem ewentualnie będzie się można na tejże pszczole właśnie skupić w sposób o którym piszesz. Po utworzeniu i oczyszczeniu z warozy, rodziny te będą w razie braku pożytku dokarmiane małymi stałymi dawkami i jeśli zagospodarują w jakikolwiek sposób swoje nowe środowisko będą dostawać non stop węzę 4,9 mm, dotąd aż zrozumią, że innego wyjścia nie ma :wink: . Poza tym zostaną zostawione na pastwę losu jeśli chodzi o jakiekolwiek zabiegi na warozę, zioła itp...
Być może, że będzie totalna klapa a być może trafi się któraś, że bez problemu pociągnie 4,9.
Zmniejszenie odstępów pomiędzy osiami plastrów do średniej odległości jak występuje w dzikich gniazdach czyli do 32 mm, pozwoli dużym pszczołom łatwiej operować w mniejszych komórkach. Jeżeli zajdzie potrzeba zmniejszymy ten wymiar do 30 mm.
Prawdopodobnie z Carniolą nic nie wyjdzie ponieważ ona sama buduje na dziko komórki ponad 5 mm.
Liczę na Gruzinkę i Primorską. Jakie będą efekty, zobaczymy.
Eksperyment powinno się zacząć od czystych ras, oczywiście poza Primorską i Buckfastem.
Ja zacznę od drugiego etapu, czyli od F1.
Będzie więcej wniosków z jednego doświadczenia.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  Zdzisław. [ 03 marca 2012, 01:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Jak wynika z mojch obserwacji tkzw.dzikie roje [naprawde nie wiemy jakie to pszczoły,ale zdarzają się i czystorasowe] pozostawione same sobie budują plastry o różnej konstrukcji i różnych kształtach komórek nie tak pod szablon jak to sobie wyobrażamy,czym to jest uwarunkowane moge domniemywać,ale problem ten jakoś szczególnie mnie nie podniecał ,może szkoda?
Myśle że nie ma tutaj jakiejś sztywnej reguły,jest za to instynkt dążący do optymalnego wykożystania powierzchni oraz przekaz genetyczny.
Był kiedyś u nas w latach 80-tych czy 90-tych taki program obserwacji dzikiej zabudowy gniazd,lecz to inne czasy ,inna pszczoła,być może inne wnioski.
To tak młodym dla przypomnienia że kiedyś też coś robiono.

Autor:  krzysglo [ 03 marca 2012, 03:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

polbart, Leszku - myślę, że tak można zrobić z gruzinką. Wygląda mi na "drobniejszą" pszczółkę. Inne mogą niszczyć komórki, przy przejściu od razu na 4,9.

Autor:  MB33 [ 03 marca 2012, 03:14 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Witam
Pszczoły z komórki 4,9 będą mniejsze ,zwinniejsze ,będą mieć lepszy instynkt -do rabunków także , do obrony gniazda zapewne także czy się mylę?
Pozdrawiam Tomek

Autor:  polbart [ 03 marca 2012, 14:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Krzysztofie i Tomku - czas pokaże.
Pozdrawiam,
polbart

Autor:  miły_marian. [ 03 marca 2012, 16:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Leszku tylko nie zapomnij nam napisac o sukcesach a juz wypluwam słowo porazka. A jak jeszcze mozna doradzic to bym sugerował 1/3 ramki pustej na trutnie. Bojak jej nie bendzie to benda przerabiać ta 4,9 na trutową i bedzie na każdej ramce parenascie komurek trutowych. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  polbart [ 03 marca 2012, 16:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

Marianie, dziękuje że trzymasz kciuki. Komórki trutowe niech zakładają po swojemu.
Ma być naturalnie.
Jeśli już to musiałbym mieć tą węzę trutową o powiększonych komórkach. Na razie poprzestanę na dążeniu do pszczelej naturalnej.
O efektach oczywiście będę informował. 8)
Pozdrawiam,
Leszek

Autor:  zento [ 05 marca 2012, 23:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

W 1986 roku osadziłem duży rój na pustych ramkach i jak pamiętam to komórki były różnych wielkości, ale wówczas nie przywiązywałem do tego większej wagi. Dopiero Miły Marian wyjaśnił, że z mniejszych komórek wygryza się szybciej pszczoła, a waroza nie jest w stanie się zapłodnić. Pozdrawiam.

Autor:  anZag [ 06 marca 2012, 01:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza o pomniejszonych oczkach

zento pisze:
W 1986 roku osadziłem duży rój na pustych ramkach i jak pamiętam to komórki były różnych wielkości, ale wówczas nie przywiązywałem do tego większej wagi

W środku gniazda, tam gdzie pszczoły zawiązują kłąb zimowy, a wiosną ruszają z czerwieniem komórki będą najmniejsze, bardziej na zewnątrz będą nieco większe, tam pszczoły składają miód na zimę lub matka je zaczerwia gdy pszczół zacznie w maju przybywać. Dalej będą komórki trutowe i pośrednie do magazynowania miodu.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/