FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

wierzby i śnieguliczka
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6991
Strona 1 z 1

Autor:  nusiu [ 14 kwietnia 2012, 10:47 - sob ]
Tytuł:  wierzby i śnieguliczka

Witam

Naciołem gałązki wierzby, niewiadomej nazwy, ale napewno pyłkodajnej (MIAŁA JUŻ KWIATY), przetrzymałem ponad tydzień w wiadrze z wodą, wczorej wsadziłem do ziemi. Wielkość większośći tych naciętych wierzb to nawet 150cm. Moje pytanie do tych co próbowali już sadzić wierzbę o takiej wielkości,
podciąć je do mniejszej wielkości, czy pozostawić w takiej formie?
bo przecież to jest wierzba więc napewno się przyjmie???!!!

podobnie ze śnieguliczką,
wykopałem młode pędy o różnej wielkości nawet niektóre 60cm, system korzeniowy różnej wielkości,
pytanie
słaby sytem korzeniowy, jakie szanse przyjęcia się bez podcinania?

Autor:  CYNIG [ 14 kwietnia 2012, 12:28 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

nigdy nie wsadzałem tak wielkich "patyków" wierzbowych. Jak sadzę nowe drzewa/krzewy wierzbowe to tnę sztobry długości jakieś 40-50cm i wsadzam je do ziemi tak żeby jakieś 2 cm wystawały.

Autor:  emka24 [ 14 kwietnia 2012, 12:45 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

nusiu pisze:
Witam

Naciołem gałązki wierzby, niewiadomej nazwy, ale napewno pyłkodajnej (MIAŁA JUŻ KWIATY), przetrzymałem ponad tydzień w wiadrze z wodą, wczorej wsadziłem do ziemi. Wielkość większośći tych naciętych wierzb to nawet 150cm. Moje pytanie do tych co próbowali już sadzić wierzbę o takiej wielkości,
podciąć je do mniejszej wielkości, czy pozostawić w takiej formie?

Zaleca się sadzenie sztobrów na tzw.3-4oczka-czyli 3 piętra zaczatków pączkowych z czego 2 powinny znależć sie pod ziemią.Ja miej więcej się tego trzymam.Nie chodzi o to ,że te długie patyki się nie przyjmą,tylko roślina nie ma systemu korzeniowego i nie jest w stanie wyżywić wielu odrostów,które pojawią się po posadzeniu i w rezultacie nie rozwija się.Chcąc mieć większą sadzonkę wierzby płaczącej w zeszłym roku posadziłem kołek ok1,5 m,ale do jesieni obrywałem zbędne odrosty.

Autor:  Quercus69 [ 14 kwietnia 2012, 13:24 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

nusiu, emka24 na rację. Musisz zachować równowagę rozwoju systemu korzeniowego i korony. Przytnij to co już posadziłeś, a obcięte możesz też powsadzać. Co urośnie to urośnie. Nie każda wierzba jednakowo łatwo się przyjmuje, ale jeśli te rosły gdzieś na dziko to jest duża szansa na sukces.

Autor:  Bazyli [ 14 kwietnia 2012, 17:06 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

W zeszłym roku gdy robiłem ogrodzenie pasieki, to słupki ogrodzeniowe z wierzby robiłem, czyli wysokie na 2m, 0,5m wkopywałem w ziemię, wkopałem około 20 słupków i karzdy jeden się przyjął i rośnie sobie drzewo :) 3 gatunki słupków mam :D Czyli o przyjęcie się wierzby nie ma się co martwić, bynajmniej w moim przypadku.

Autor:  Mieszko [ 14 kwietnia 2012, 17:37 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

Bazyli, w jakim okresie wkopywałeś te słupki i jaka wtedy była pogoda?

Autor:  kolopik [ 14 kwietnia 2012, 18:34 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

Nie ma znaczenia. Ja kilkanaście lat temu zwędziłem gałąź wierzby płaczącej z Ogrodu Saskiego w Lublinie jak ogrodnik przycinał aby łabędziom nie przeszkadzały. Zrobiłem trzy kołki około 40 cm i wbiłem w ziemię prawie całe i wszystkie puściły ponad metrowe pędy od lata do jesieni. Wierzba to takie drzewo, że można wsadzić korzeniami do góry i też się przyjmie.

Autor:  Bazyli [ 14 kwietnia 2012, 19:54 - sob ]
Tytuł:  Re: wierzby i śnieguliczka

Mieszko
Na Przełomie marca i kwietnia, pamiętam że już wierzba pyliła, a pogoda była taka jak teraz, temperatura nie przekraczała 15st.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/