FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

o jakiej porze dnia przekładać pszczoły do nowego ula tej samej budowy itd ??

Najlepiej wieczorem żeby zminimalizować mozliwość ewentualnych rabunków.Postaraj sie zrobic to jak najszybciej

harpia, ja zawsze przekładam jak pszczółki latają w pole, możesz to równie dobrze zrobić rano, jak i po południu jak masz dobre pożytki, wówczas jest ich mniej w ulu, należy tylko ul do którego przekładasz, postawić w miejscy starego ula, wówczas lotne pszczoły do niego właśnie wracają, jednak jak nie ma dobrego pożytku, to pszczoły należałoby przełożyć przed wieczorem, aby zminimalizować ryzyko rabynku

Fajnie ze piszecie takie trafne rady. W przyszlym tyg bede przekladal z dadanta i WP do wielkopolskich i nawet sie zastanawialem jak to zorganizowac a teraz sie troszke pojasnilo. Moze jeszcze ktos cos dopisze trafnego albo doklei jakis link.

Pozdrawiam

Więc koledzy to był moja pierwsza przekładka w życiu i poszedłem przekładać o 12 godzinie i zrobiłem to w 15 minut z jednej strony nieba widać było ciężkie chmury a z drugiej słońce świeciło i prawie jak przenosiłem to grzało ostro mi w plecy - i jak skończyłem to zrobiło się czarno od pszczół przed wylotkiem - i w 15 minut wszystkie wlazły odziwo - pomyślałem ze zleciały się wszystkie bo pewnie będzie padać - i tak tez się stało - do 20 minut jak zagrzmiało i zaczął padać deszcz po pół godziny znów słońce i pszczółki jak gdyby nic się nie stało i poszły na łowy oj super ta praca z pszczółkami jak nie żądlą

No i mam problem, pogoda nie dopisała i jeszcze ich nie przełożyłem. Co poradzicie??? Na załączonym zdjęciu widoczne są 2 starsze ule, z których chcę przełożyć rodziny do 2 nowych wlk.. Staruszki są cofnięte o jakieś 50 cm do tyłu bym mógł wstawić przed nie te 2 wlk które sa postawione z prawej strony z tyłu. Proszę o wszelkie rady, jak to zrobić by było szybko, sprawnie i bez szkód dla dziewczyn. Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

Czy ktoś z kolegów podpowie jak przeprowadzić tę przeprowadzkę rodzin?

lelo1i5,
no ale w czym problem??
stawiasz nowe ule przekładasz do nich ramki w takiej kolejności w jakiej są w starym ulu i po kłopocie. Całość zabiera 5 minut.
Ja ze względu na rabunki bym to robił przed wieczorem.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Poczekaj jak będzie pogodnie i ciepło to nie ma znaczenia jaka pora dnia byle nie lało na głowę
rodziny możesz przenosić nawet we wrześniu nawet nakarmione to też nie ma znaczenia kiedy
jak już zdecydujesz się na przekładanie to na miejsce starego ula postaw nowy stary odsuń do tyłu i przekładaj ramkę po ramce patrząc by matkę przenieść (dobrze jak jest znakowana ) lub potem dobrze obejrzeć ściany w starym ulu czy tam się nie szwenda gdzieś resztę pszczół wygonić dymem i miotełką z starego ula

Na załączonym zdjęciu (kilka postów wyżej) widoczne są 2 starsze ule, z których chcę przełożyć rodziny do 2 nowych wlk..Nie wiem jaki to typ ula a ja mam wielkopolskie. Staruszki są cofnięte o jakieś 50 cm do tyłu bym mógł wstawić przed nie te 2 wlk które sa postawione z prawej strony z tyłu. Proszę o wszelkie rady, jak to zrobić by było szybko, sprawnie i bez szkód dla dziewczyn. Dziękuję z góry za pomoc i pozdrawiam.

Zdjęcie !!!

Nie wiem czy pytasz poważnie,czy wkręcasz?

Jak na poważnie to 0 problemu,ule ten sam typ tzn.jednakowa ramka,ustawiasz nowy ul przeb stary wylotkiem zorientowanym tak samo,otwierasz daszek.
Stary ol możesz obrucić o 90 stopni żebyś miał dobry dostęp do ramek,lubo180 to wszystko robisz kiedy daszek jest na zawiasach,jak zdejmowany to nie ma problemu.
Po otwożeniu obu uli ,przekładasz powinno się zachować kolejność ale nie jest to tak ważne.
Pszczół nie omiataj,uważaj na matke.
Wstarym ulu pozostaną pszczoły,jak sporo to zmieć na deske,szufelke i przesyp,stary ul odstaw na większą odległość i pozostaw otwarty ale żeby tam nie było resztek miodu[rabunki]lotna pszczoła wróci na stare miejsce,młodej pomożesz Ty.-powodzenia.

KOlego teraz to mnie rozjechałeś to Ty nawet nie wiesz jaki to typ ula
to kto ma to wiedzieć

Panie Bogdanie, mam wielkopolskie, ale te dwa staruszki dostałem od starszej Pani. Proszę zerknąć na zdjęcie i doradzić , te dwa starsze z których chcę przełożyć rodziny to są 3 i 4 od lewej strony.

Na oko to chłop w szpitalu zmarł wygląda mi to na dadanta ale mogę się mylić zrób zdjęcie ramki i pomierz ula albo ramkę to Ci powiem

Ok, jak pomierzę te rameczki to zadzwonię

jak przełożyć pszczoły z ramek warszawskich do wielkopolskich

O tej porze roku tzn. w tym miesiącu już bym ci to odradził, inna sprawa jak byś chciał przełożyć w maju gdzie ramki z wycinaną woszczyną z ramek warszawskich i wprawianą do wielkopolskich mógłbyś w sezonie wymienić na odbudowaną przez pszczoły węzę w ramkach wielkopolskich i mieć już ramki wielkopolskie odbudowane do zimowoli.

a dlaczego ma czekać i na tych ramkach można za zimować pszczoły bez obaw

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

musze je przełożyć w tym roku bo facet mi powiedział że jęśli ich nie wezmę to spali ul z pszczołami. Nowy ul już zrobiłem i jak będzie ciepło mam do niego jechać (od srody leje) tylko nie bardzo wjem jak się do tego zabrać nigdy tego nie robiłem ani nie widziałem jak by ktoś miał jakiś filmik albo opis jak przełożyć te pszczółki bo szkoda by było żeby poszły z dymem

wyjmujesz poszczególne ramki docinasz woszczyznę tak że zmieściła ci się w ramce wielkopolskiej oczywiście wycinając jak najmniej czerwiu (bardziej koncentruj się na odrzucaniu miodu i pustych przestrzeni). Rameczkę taką obwiązujesz drutem żeby ci plaster nie wypadł i wkładasz do gniazda (najlepiej wcześniej powbijać sobie małe gwoździki po 2 u góry i dwa na dole z każdej strony, potem tylko szybko drucik przeciągasz po przekątnych i masz zablokowane ramki). I tak z wszystkimi ramkami. Plastry warszawskie poodwracaj o te 90 stopni żebyś mógł do wielkopolskich podokładać i podocinać tak abyś musiał je wepchać a nie żeby był luz.
Najlepiej wcześniej złapać mateczkę do klatki, albo przełożyć zaraz na początku, bo trochę schodzi czasu i możesz gdzieś na ściance ula ją zostawić, albo gdzieś Ci może wypaść.
I o tej porze roku dokarmił bym je wieczorem syropem 1:1 co 2-3 dni tak aby zmobilizować je do wypacania wosku i szybszego przytwierdzenia plastrów.
Jak już pszczoły przytwierdzą rameczki usuwasz druciki i masz mocniej przytwierdzone ramki niż odbudowane na węzie na drutach

I oczywiście przełóż je albo u faceta bezpośrednio i zabierz ule po przytwierdzeniu plastrów, albo u siebie (ale dopiero po oblocie, bo jak zaczniesz sypać pszczołami w miejscu którego nie znają to będzie istna masakra, zamiast do ula to będą siadały na tobie i rozlecą się po okolicy:)

dobra to już wszystko jasne przekładał będę u faceta bo ten ul w którym są pszczoły jest strasznie stary i podejżewam że mugł by się rozlecieć a i jeszcze jedno czy zostawić pszczoły na starym mjejscu po przekładaniu i na następny dzień je dopiero zabrać czy tego samego dnia

zostaw pszczoły na starym miejscu najlepiej przez kilka dni, żeby miały czas na przytwierdzenie plastrów do ramek przed przewozem. Chyba facet się nie obrazi jak jeszcze kilka dni mu pszczoły w ulach postoją, jak mu dobrze wytłumaczysz dlaczego. Jak je zabierzesz w tym samym dniu albo następnego to jest duże ryzyko, że ramki ci się rozpadą podczas transportu. Ja bym je przełożył, w tym samym dniu wieczorem dał bym im litr syropu 1:1 i przewoził dopiero po sprawdzeniu czy woszczyzna jest już dobrze przytwierdzona do rameczek. Najlepiej jak byś dał im z tydzień czasu po przełożeniu to na spokojnie sobie przewieziesz do siebie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

dzięki za radę teraz muszę czekać na pogodę bo leje już od środy ale myśle że w tym tygodniu da rade

Po przełozeniu pszczół do swoiego ula i poustaniu lotów wieczorem można przewiesć do siebie na stałe miejsce i otworzyć wylotek. Rano pszczoły się oblecą zapoznając się z nowym terenem. Pozdrawiam miły_marian

Dobra, a co jak przywiozłem sobie dziś rój - 7ramek wielkopolskich około godziny 18. Pszczelarz zaproponował żebym przekładał jutro ale dopytać zapomniałem w jakich godzinach..
Ma to znaczenie? mogą już sobie latać? Rojnica stoi jakieś 0.5m obok ula.

Postaw tą rojnice z pszczołamy przed ulem tak zeby wylotek z rojnicy był na wysokosci wylotka twojego ula i niech cały dzień latają i zapoznają się z twoim terenem a pod koniec lotów przełuż ramki w takiej kolejnosci co były w rojnicy. Pozdrawiam miły_marian

dziś już nie dam rady :] stoi obok.
Rano przestawić przed?

tak zanim zaczną loty.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Jutro przekładka koło 11-12 pszczół z ula "niewydary" do nowego ulepszonego jednościennego WLKP i przy okazji wycięcie mateczników rojowych i dodanie korpusa z węzą.

harpia,
no 12 pszczół to wiele czasu Ci nie zajmie

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

nie pszczół 11-12 tylko godzina przekłądki