FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam serdecznie moje pytanie brzmi: Jaka linia matek jest najbardziej agresywna ?? czy moze są tzw kundle? pozdrawiam i proszę o odpowiedź

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

najbardziej agresywne pszczoły to takie z którymi nie umiesz sie obchodzić, sa rózne opinie ale ta sama pszczoła na pozytku da sobie rozgrzebać ul a w okresie bezpozytkowym 200m bedzie sie juz awanturować

środkowoeuropejska szczególnie w heterozji z nasza lokalną pszczołą i w wersji powyżej F5. Chcesz taką matkę mam i będę się jej pozbywał w maju zamieniając ja na agę3 bo jak kupowałem rodzinkę to przy samym przekładaniu w swój korpus ramek z pszczołami dostałem ponad 100 żądeł.

ja na ten rok sprowadzam afrykanki:D

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Cordovan ma rację .. Matki f (coś tam )unasienione na pasieczysku naturalnie czasem potrafią dać pszczółki jak drut kolczasty ..

_________________
Pomocnik Pszczelarza (Czasem ..)

A gdy matki mają trochę krwi kałkazkiej po pra pra babce

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Jest rzeczą naturalną że pogłowie matek córek jest zróżnicowane,tym bardziej ich potomstwo i może się tak zdarzyć że w tej puli są matki szczególnie złośliwe jak i łagodne , natura bez naszej pomocy też eksperymentuje .
Dalszy rozwój [przekazywanie puli genowej ] w naturze jest selekcjonowane przez czynnik najlepszego przystosowania do konkretnych warunków ,współcześnie tym selekcjonerem jest pszczelarz , ale po głębszej analizie okazuje się że nic nie jest bez sensu , różnicowanie populacji ma głęboki sens w naturze co nie zawsze się nam podoba
i z pozycji pszczelarza może być postrzegane jako uciążliwość ,ale jest czynnikiem gwarantującym przetrwanie i rozwój gatunku .

_________________
Pozdrawiam.

Masz PW. Czeka u mnie na Ciebie agresywna mateczka (czy dokładniej dająca super agresywne pszczółki)

Bardzo plenna roczna - pszczoły węze odbudowywały mi dwa dni i węza jeszcze nie całkiem wykończona a jajka w każdej komórce.

No mnie dzisiaj zaczepiała jakaś jak gnojówkę (czyt. wodę zabrudzoną od 2 tygodni przez kaczki) wylewałem pod drzewka w sadzie. Musiałem stać spokojnie dobrą minutę udając pień drzewa zanim dała sobie spokój i poleciała w cholerę.