FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

podanie matki do odkładu
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=7487
Strona 1 z 1

Autor:  Vito [ 08 czerwca 2012, 15:50 - pt ]
Tytuł:  podanie matki do odkładu

Z uwagi na kłopot z dostarczeniem matek od P. Loca moje odkłady są ósmy dzień bez mateczek, ratunkowe zamówienie od P. Gembali będzie dopiero za 12 dni. Stąd moje pytanie czy to jeszcze ma sens?, czy nie pojawią się trutówki i nie zetną mi młodych matek? Proszę o pomoc doświadczonych pszczelarzy.

Autor:  Marcinluter [ 08 czerwca 2012, 16:07 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

za 12 dni istnieje ryzyko pojawienia się trutówek bo jednak rodzinka ( odkład). w ostateczności zakup z allegro.

Autor:  kudlaty [ 08 czerwca 2012, 17:27 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

z tych odkładow będzie wielkie g.... i bedziesz musiał je konkretnie zasilić czerwiem

Autor:  BoCiAnK [ 08 czerwca 2012, 20:24 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Vito pisze:
czy nie pojawią się trutówki i nie zetną mi młodych matek? Proszę o pomoc doświadczonych pszczelarzy.

Do każdego odkładu wstaw ramko z jajami zatrudnisz karmicielki i pociągną mateczniki przed poddaniem matek mat-rat zerwij czerwiu otwartego tak już nie bedzie i normalnie podaj matki

Autor:  rumcajs [ 12 czerwca 2012, 20:45 - wt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Witam!!
Zauważyłem dziś dziwne zachowanie pszczół do matki w odkładzie.
Zrobiłem odkład 8 czerwca z młodą matką nieunasienioną wczoraj zajrzałem matkę przyjęły, natomiast dzisiaj zauważyłem matule jak pięknie lata chyba na gody, ale to trwało dosyć długo, bo rano ok10 latała i poszedłem zobaczyć na wieczór 19 jeszcze latała koło wylotku a pszczoły jej niewpuszczany tylko jakby wyganiały, lecz nie atakując jak nieraz trutni.
Dodam że niema czerwiu otwartego i mateczników nie winem czy to normalne bo to moje pierwsze poddawanie mateczki??
Pozdrawiam Serdecznie!!

Autor:  Cordovan [ 12 czerwca 2012, 22:14 - wt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

rumcajs, mniej kręć się wokół uli i za 4-5 dni sprawdź czy mamusia czerwi.

Autor:  BoCiAnK [ 12 czerwca 2012, 23:34 - wt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

rumcajs,
Matka nim wyleci na lot godowy to nawet 3 razy wyleci polata obok ula (ściany przewodniej ) i wraca do wylotu w pogodny ciepły dzień potem leci na saksy na ok 30 min czasami krócej :wink:

Autor:  BoCiAnK [ 12 czerwca 2012, 23:40 - wt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Do moich odkładzików też powędrowały nowe mamusie

Autor:  paraglider [ 13 czerwca 2012, 10:21 - śr ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

BoCiAnK pisze:
Do moich odkładzików też powędrowały nowe mamusie

Jeżeli to nie tajemnica , to od kogo nabyłeś te matulę?
Pozdrawiam.

Autor:  BoCiAnK [ 14 czerwca 2012, 16:16 - czw ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

paraglider pisze:
BoCiAnK pisze:
Do moich odkładzików też powędrowały nowe mamusie

Jeżeli to nie tajemnica , to od kogo nabyłeś te matulę?
Pozdrawiam.


Panie Januszu
Ależ Proszę żadna tajemnica
Sławomir Lewkowicz
Przedmieście Różanieckie 5
23-420 Tarnogród
tel: 0-607-733-804
mail: [email protected]

Autor:  Tomek86 [ 15 czerwca 2012, 11:34 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Witam!
Mam problem i chcę poznać Waszą opinię.
Oto moja historia:
W maju w jednej rodzinie produkcyjnej spóźniłem się z poszerzeniem i pociągnęły mateczniki rojowe, zrobiłem odkład, w którym na jednej z ramek był dość ładny matecznik (resztę mat. skasowałem). Z rodziną produkcyjną sobie poradziłem gorzej z odkładem według kalendarza matka z odkładu powinna zacząć czerwienie ok. 5 czerwca czerw się nie pojawił więc wstawiłem ramkę z jajeczkami, na tej ramce pociągnęły 2 liche mateczniki które już są zasklepione. Na ramkach pojawiły się jajeczka jednak są po dwa w jednej komórce, teraz nie wiem czy to trutówka tak czerwi czy tamta matka się źle unasieniła. Miejsca do czerwienia jest sporo, ramkę z węzą nie odciągają.
Teraz nie wiem czy z tym odkładem postąpić tak jak z rodziną z trutówkami czy poczekać aż wygryzie się i unasieni matka ratunkowa. Aktualnie nie mam skąd wsiąść matek. Mam zamówione matki czerwiące do rodzin produkcyjnych ale one będą dopiero na 5 lipca.
Proszę o wyrozumiałość i fachową podpowiedź :thank:

Pozdrawiam!
Tomek86

Autor:  pawel. [ 15 czerwca 2012, 11:42 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Tomek86 pisze:
Witam!
Mam problem i chcę poznać Waszą opinię.
Oto moja historia:
W maju w jednej rodzinie produkcyjnej spóźniłem się z poszerzeniem i pociągnęły mateczniki rojowe, zrobiłem odkład, w którym na jednej z ramek był dość ładny matecznik (resztę mat. skasowałem). Z rodziną produkcyjną sobie poradziłem gorzej z odkładem według kalendarza matka z odkładu powinna zacząć czerwienie ok. 5 czerwca czerw się nie pojawił więc wstawiłem ramkę z jajeczkami, na tej ramce pociągnęły 2 liche mateczniki które już są zasklepione. Na ramkach pojawiły się jajeczka jednak są po dwa w jednej komórce, teraz nie wiem czy to trutówka tak czerwi czy tamta matka się źle unasieniła. Miejsca do czerwienia jest sporo, ramkę z węzą nie odciągają.
Teraz nie wiem czy z tym odkładem postąpić tak jak z rodziną z trutówkami czy poczekać aż wygryzie się i unasieni matka ratunkowa. Aktualnie nie mam skąd wsiąść matek. Mam zamówione matki czerwiące do rodzin produkcyjnych ale one będą dopiero na 5 lipca.
Proszę o wyrozumiałość i fachową podpowiedź :thank:

Pozdrawiam!
Tomek86
Młode matki spoczątku składają więcej jajek do komórki ale to nie jest żadna wada matki pawel

Autor:  arturrex [ 15 czerwca 2012, 14:21 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Sprawdź czy faktycznie masz matkę, musisz ją zobaczyć. To jest odkład więc dużo pracy nie bedzie.

Ostatnio też miałem zagwozdkę zrobiłem odkład i po kilku godzinach miałem podać nie unasiennioną, a tu matka se biega po plastrze. Myśle stary i ślepy przeniosłem matkę z macierzaka. Otwieram a tam na ramce pracy matula wali jajami aż miło.
I bądź tu mądry :haha:

Autor:  kolopik [ 15 czerwca 2012, 14:34 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

arturrex pisze:
I bądź tu mądry

Raczej powiedział bym spostrzegawczy?
W/G mnie, nie zauważyłeś "cichej wymiany" i z tąd ten problem.
Ja też jestem stary i niestety też ślepawy i też kiedyś taki numerek wykręciłem. :haha: :haha: :haha:

Autor:  arturrex [ 15 czerwca 2012, 14:38 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Właściwie to nie problem :haha:
Ale nie ja jeden nie zauważyłem cichej wymiany, najczęsciej jesteśmy zdziwieni jak sie okazuje ze matka tydzień temu miała opalik, a dziś już nie ma. Tłumaczenie: pewnie sie odkleił :haha: :haha: :haha:

Autor:  kolopik [ 15 czerwca 2012, 14:52 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

arturrex pisze:
Tłumaczenie: pewnie sie odkleił


Albo zczerniał. :haha: :haha: :haha:
Pozdrawiam. WŁ.

Autor:  paraglider [ 15 czerwca 2012, 17:01 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

BoCiAnK pisze:
Panie Januszu
Ależ Proszę żadna tajemnica

Dzięki za info.

Autor:  miły_marian. [ 15 czerwca 2012, 19:31 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Tomek 86 Jak są jajeczka to sprawdz czy są na dole komurki. Bo młoda matka na poczontku moze czerwic i po 2 jajeczka w komurce. Ale jak są dwa to pszczoły jedno zjedzą. A jak są jajeczka po trutówkach to one są na bokach komurek bo trótówka nie moze dosiegnoc dna i składa na boku komurki nawet i po trutówkach są jajeczka na pieżdze. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Cordovan [ 15 czerwca 2012, 22:10 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Tomek86, moim zdaniem czerwi młoda matka i jak już koledzy napisali często wali po dwa jajka w jedną komórkę, skasuj te mateczniki nim wygryzie się jakaś matka i zaciuka ci tą czerwiącą. :wink:

Autor:  MB33 [ 15 czerwca 2012, 23:29 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Cordovan pisze:
Tomek86, moim zdaniem czerwi młoda matka i jak już koledzy napisali często wali po dwa jajka w jedną komórkę, skasuj te mateczniki nim wygryzie się jakaś matka i zaciuka ci tą czerwiącą. :wink:


Nigdy w życiu Panie Przemku.
Są tylko 3 wyjścia ,albo matka strutowiała , albo nie ma matki i są trutówki.
Tomek napisz jak te jajeczka są rozmieszczone czy na całym plastrze równomiernie czy w pojedynczych komórkach i czerw rozstrzelony.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Baartez2006 [ 15 czerwca 2012, 23:31 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Zdarza się takie coś choć bardzo rzadko ale tylko wtedy gdy matka ma za mało miejsca do czerwienia.

Autor:  MB33 [ 15 czerwca 2012, 23:41 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Baartez2006 pisze:
Zdarza się takie coś choć bardzo rzadko ale tylko wtedy gdy matka ma za mało miejsca do czerwienia.


Chłopie jak pszczoły ciągną mateczniki ratunkowe prawie miesiąc po zrobieniu odkładu? bez przesady :haha:
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Baartez2006 [ 15 czerwca 2012, 23:46 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Nie mówiłem o tym konkretnym przykładzie który jest powyżej.

Autor:  Cordovan [ 15 czerwca 2012, 23:56 - pt ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Miodomir pisze:
Są tylko 3 wyjścia ,albo matka strutowiała , albo nie ma matki i są trutówki.

U mnie jakoś młoda matka też na początku waliła po dwa jaja do jednej komórki i jakoś nie strutowiała ani trutówek nie było. Trutówki bardzo łatwo poznać bo w komórkach trutowych (te są szersze i trutówka ma lepszy dostęp do czerwienia do dna komórki) jest nasiane kilkadziesiąt jaj w jedną komórkę. U kolegi Tomek86 czerwi młoda matka i przekonasz się o tym za kilka dni jak matka się mu rozczerwi, wtedy ci przypomnę ten temat, sprawdzimy kto ma rację i komu będzie później głupio. :wink:

Autor:  MB33 [ 16 czerwca 2012, 00:21 - sob ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Mi się nie chce w to wierzyć Przemku , nie widzę tego więc możemy tylko gdybać :mrgreen: Jak już będzie czerwic to karakan ratunkowy(matka kapkę większa od pszczoły) taka matka nawet jak się unasieni to jest tak kiepskiej jakości ,że ta rodzina nie ma prawa rozwinąć się do jesieni.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Cordovan [ 16 czerwca 2012, 00:31 - sob ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

Zobaczymy o ile kolega Tomek86 jak to wygląda za dwa, trzy dni. :wink:

Autor:  ubuff [ 16 czerwca 2012, 09:23 - sob ]
Tytuł:  Re: podanie matki do odkładu

u mnie w słabej rodzinie na wiosnę też było po kilka jajeczek na jedną komórkę, wszystkie były na dnie, matki w tej rodzinie nie widziałem, ale tam była. Matka miała za mało miejsca do czerwienia i dlatego waliła po kilka do komórki. Dzisiaj ta rodzina jest jedną z najsilniejszych, ale tylko dzięki zasilaniu czerwiem.
Przy obecności normalnej matki jest możliwość, żeby waliła po dwa trzy jajka do jednej komórki. Zastanawiają mnie tylko te mateczniki. Nie pamiętam czy u mnie jakieś mateczniki ta rodzina odciągała jak ją zasilałem czerwiem ( na ramkach zdarzały się pojedyńcza jajeczka lub larwy).
Pozdrawiam Marcin

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/