FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Co robić???
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=7567
Strona 1 z 1

Autor:  maniek444 [ 18 czerwca 2012, 21:40 - pn ]
Tytuł:  Co robić???

Witam Wszystkich!!!

Mam pytanie odnośnie izolowania matki pszczelej w rodzinie wychowującej(pierwszy raz zajmuję się wychowem matek). Dziś wypuściłem matkę reproduktorkę z izolatora w ramce jentra(pięknie zaczerwione komórki). Rodzina wychowująca przygotowana, aż kipi od pszczół i mam problem bo nie wiem kiedy mam zabrać z niej matkę. Czy już, czy wystarczy kilka godzin przed wstawieniem ramek z matecznikami???

Pozdrawiam!!!

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 22:09 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Zależy jaki typ ula jak wlkp nie musisz wcale zabierać, matka zostaje na korpusie dolnym ograniczona kratami do 6 ramek by nie czerwiła na pełnym gwizdku, na to półkorpus albo nawet dwa jak silna rodzina i na wierzch pełny korpus ramek z czerwiem zamkniętym i z ramkami hodowlanymi, oczywiście na korpusie gniazdowym położona metalowa krata odgrodowa by oddzielić gniazdo od miodni i korpusu hodowlanego by matka nie poszła ci do góry. :wink:

Autor:  pleszek [ 18 czerwca 2012, 22:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

A na ole nastruj rojowy za klka dni.

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 22:24 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Nic podobnego bo za kratami pionowymi w gnieździe dajesz węzę, w półkorpus/y węzę i zapomnij o rójce a matki będą hodowane. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 18 czerwca 2012, 22:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Cordovan, tak tak, pszczoły mimo węzy zwieją na drzewo, bo matka nie będzie miała gdzie czerwić i pszczołom będzie za ciasno, lepiej jak matka czerwi na całym korpusie normalnie, a na dzień przed zasklepieniem mateczników można ją zabrać, albo zakratować wylot.

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 22:50 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Pawełek pisze:
bo matka nie będzie miała gdzie czerwić i pszczołom będzie za ciasno
Matkę ograniczą a pojemność całego ula oznacza ciasnotę a nie gniazda, nigdzie nie zwieją. Ludzie czy wy nie umiecie trzymać rodzin na pograniczu nastroju rojowego nawet jeśli to rodziny hodowlane? :wink:

Autor:  Pawełek. [ 18 czerwca 2012, 22:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Cordovan, mówimy to o rodzinie gdzie ma być nastrój rojowy bo wtedy najlepsze matki będą. a powiedz mi jak ty utrzymasz rodzinę gdzie matka ma 6 ramek, a na górze masz dwie hodowlane, jedną z młodym czerwiem, i resztę zasklepionego? bo nadmieniam że choćbyś im wstawił cały korpus węzy to po zasklepieniu mateczników hodowlanych będą chciały zwiać.

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 23:29 - pn ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Pawełek pisze:
Cordovan, mówimy to o rodzinie gdzie ma być nastrój rojowy bo wtedy najlepsze matki będą.
Mówimy o rodzinie będącej na pograniczu nastroju rojowego, taką należy utrzymać, do wejścia ich w stan rojowy nie wolno dopuścić bo owszem wtedy przy taki m układzie gniazda mogą iść na drzewo choć i na to jest sposób: przygotowuję rodzinę właśnie w ten sposób i pisałem już o tym to kolega Miodomir napisał mi że za dużo kombinacji tworzę likwidując starą matkę , pakując za dużo czerwiu na ramkach a potem jeszcze poddając młodą matkę ale już unasiennioną i tylko przez inseminację. Wnioski można wyciągnąć zagłębiając się w to bardziej i analizując co to da. A da właśnie to że masz rodzinę na pograniczu stanu rojowego z dużą siłą, masę karmicielek które zajmą się larwami i młodą matkę, która na drzewo nie pójdzie a pszczółki ją ograniczą w czerwieniu jak braknie jej miejsca w gnieździe a w całym układzie powierzchnia plastrów będzie zapewniała odpowiednią kubaturę dla ilości pszczół obsiadających ramki. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 19 czerwca 2012, 00:28 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Cordovan, a od kiedy to matka chce iść na drzewo? pszczoły do tego dążą, przy takiej ciasnocie o jakiej piszesz to choćby miały złota królową która składa 6 tyś jajek to i tak pójdą. albo choć będą chciały.

Autor:  Cordovan [ 19 czerwca 2012, 00:31 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Pawełek pisze:
przy takiej ciasnocie o jakiej piszesz
ależ one ciasnoty miały nie będą, zauważ że ul w formie kompletnej to 39 ramek wlkp wielkości gniazdowej , co z tego że gniazdo będzie na 6, nie pójdą na drzewo. Przetestuję i jeśli pójdą to oficjalnie napiszę że nie miałem racji a moja wiedza równa się 0. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 19 czerwca 2012, 00:39 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

obym się mylił, acz ja do hodowli nie szykuję takich gigantów, u mnie to normalne rodziny produkcyjne do których do miodni dostawiam ramki z czerwiem zasklepionym, jedną otwartego, dwie hodowlane, i jedną węzy, pod to miodnia druga z węzą i suszem, a na dole normalnie matka czerwi. a i tak niektóre chcą na drzewa, rodziny to agi3 i sklenary.

Autor:  MB33 [ 19 czerwca 2012, 00:49 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Cordovan pisze:
przygotowuję rodzinę właśnie w ten sposób i pisałem już o tym to kolega Miodomir napisał mi że za dużo kombinacji tworzę likwidując starą matkę , pakując za dużo czerwiu na ramkach a potem jeszcze poddając młodą matkę ale już unasiennioną i tylko przez inseminację. Wnioski można wyciągnąć zagłębiając się w to bardziej i analizując co to da. A da właśnie to że masz rodzinę na pograniczu stanu rojowego z dużą siłą, masę karmicielek które zajmą się larwami i młodą matkę, która na drzewo nie pójdzie a pszczółki ją ograniczą w czerwieniu jak braknie jej miejsca w gnieździe a w całym układzie powierzchnia plastrów będzie zapewniała odpowiednią kubaturę dla ilości pszczół obsiadających ramki. :wink:


Wnioski można snuć ,ja nie mam matek inseminowanych ,ale wiem jedno najlepiej to przygotowywać rodziny z matkami 2-3 letnimi ,a jak Ty tam poddasz młodą matkę inseminowaną to albo ja wyrzucą z ula ,albo nie beda akceptować ,dlatego przyjecie mateczników będzie duże takie jak w rodzinie bezmatecznej.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Cordovan [ 19 czerwca 2012, 00:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Tomku matkę przyjęły i już podjęła czerwienie. :wink:

Autor:  maniek444 [ 19 czerwca 2012, 07:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Dodaję że gospodaruje ulami warszawski poszerzony.
Bardzo proszę o podpowiedz.

Autor:  Cordovan [ 19 czerwca 2012, 07:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

maniek444 pisze:
Rodzina wychowująca przygotowana, aż kipi od pszczół i mam problem bo nie wiem kiedy mam zabrać z niej matkę.
W takim układzie i przy tym typie ula zabierz matkę na 4 h i po nich podaj rami hodowlane, obawiam się jednak że jeśli ul jest max. 15-16 ramek to jak oddasz matkę spowrotem mogą ściąć mateczniki na ramkach hodowlanych bo to zbyt mały ul, chyba że spróbujesz ramkę hodowlana dać z jednej strony ula jako przedostatnią a matkę zaizolujesz na izolatorze pięcioramkowym na drugiej stronie ula i wskazane było by aby po oddaniu matki dać pomiędzy izolator a ramki hodowlane w połowie ula ramkę węzy a nawet dwie by feromon matki nie szedł na cały ul tak intensywnie. :wink:

Autor:  CYNIG [ 19 czerwca 2012, 08:46 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Cordovan,
napisz bo nie wychwyciłem tego w tekście -
- ile serii już założyłeś w opisywanych przez Ciebie warunkach?
- jaki miałeś procent przyjęcia larw?
- jak oceniasz jakość końcową matek?

Autor:  maniek444 [ 19 czerwca 2012, 19:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Gniazdo ma prawie 90 centy długości więc mieści się więcej niż 16 ramek(nie liczyłem ramek). Planuję przenieść matkę do skrzynki na odkłady, ale jest może lepszy sposób. Proszę o radę.

Jeśli chodzi o doświadczenie w hodowli to nie mam żadnego, jak już pisałem zaczynam to robić teraz.

Autor:  Pawełek. [ 19 czerwca 2012, 20:21 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

maniek444, matkę najlepiej zabrać do 6 godzin przed poddaniem larw. choć niektórzy mówią o 1 dniu.

Autor:  sali [ 19 czerwca 2012, 20:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Co robić???

CYNIG pisze:
Cordovan,
napisz bo nie wychwyciłem tego w tekście -
- ile serii już założyłeś w opisywanych przez Ciebie warunkach?
- jaki miałeś procent przyjęcia larw?
- jak oceniasz jakość końcową matek?
procent bedzie duzy, matki ładne ja kiedys tak hodowałem matki ale czekam na opinie Cordiego wiec na razie sie nie wtrancam do dyskusji

Autor:  Cordovan [ 20 czerwca 2012, 08:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Co robić???

CYNIG, pytasz teraz o warunki w leżaku czy stojaku bo nie wiem jakim opisem się sugerujesz, jeśli w leżaku to mój dziadek tak matki hodował i procent przyjęcia matek był na poziomie 95%. Miodu o ile pamiętam miał kanki takie po 20 l a miał ich sporo + beczki 300 l. Same matki jak na moją ocenę porządne tyle że dziadek trzymał zajzajery takie że do uli na 50 metrów nie podszedłeś bez kombinezonu. Teraz pszczoły łagodne a sama technika hodowli w leżaku się nie zmieniła przecież. :wink:

Autor:  maniek444 [ 24 czerwca 2012, 17:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Co robić???

Dzięki Ci Pawełek za poradę!!! :thank:

Dziś zaglądaliśmy z Żoną do pszczół mateczniki w 100% przyjęte.
Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń :D :D :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/