FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=7568
Strona 1 z 2

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 22:30 - pn ]
Tytuł:  POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Witam :)

Dziś przywiozłem sobie 2 odkłady i dałem im pokarm do podkarmiaczek wiaderkowych ale jak wlałem syrop i odwróciłem do góry nogami to się z tych dziurek ciurkiem lało czy to jest normalne???(bo tak to sie lalo ze 5-10 min i pusta by była podkarmiaczka:)
proszę o pomoc co robić?

Proszę
Jutro pójdę i muszę im dać jakoś ten syrop tylko nie wiem w czym:(

Z góry dziękuje

Autor:  szymolas [ 18 czerwca 2012, 22:35 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

lejesz do pełna albo wyduszasz powietrze i nie będzie ciekło. W przypadku pojemnika 5l to może być problem bo jak napełnisz do połowy to wszystko wycieknie ale przy podkarmiaczkach 2,7l o nie powinno być problemu.

Autor:  MB33 [ 18 czerwca 2012, 22:37 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola pisze:
czy to jest normalne???


a jak myśli kolega?
Pozdrawiam Tomek

Autor:  arturrex [ 18 czerwca 2012, 22:38 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Na początku leje sie z takiej podkarmiaczki. Później jak powstanie podcisnienie w podkarmiaczce to sie uspokoji. Ten typ podkarmiaczki nie nadaje sie do rzadkich syropów , najlepiej podaje sie w nich inwerty.
Najlepiej podaj ciasto.

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 22:38 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola pisze:
Proszę
Jutro pójdę i muszę im dać jakoś ten syrop tylko nie wiem w czym
A po co chcesz je podkarmiać, nie mają ramki z zapasem w tym odkładzie? Jak masz inne ule to możesz tylko sobie do rabunku doprowadzić. :wink:

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 22:45 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

no jak to po co przeciez musze jakos powiekszyc rodzine a to młode pszczoły

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 22:48 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola, ilu ramkowy odkład? jak pięcio i mają ramkę zapasu wśród tych pięciu to w pierwszym dniu sie oblecą od przywozu a w drugim same zaczną sobie nosić do ula, możesz dać ramkę suszu z wodą ewentualnie jak masz. W polu jest tyle kwitnących teraz różnych roślin że na rozwój im spokojnie starczy. :wink:

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 22:49 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

odkłd 4 ramkowy a to moge juz jutro dac ramke z suszem?

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 22:50 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

To zależy czy matka czerwi , czy ma miejsce jeszcze na czerwienie, ile jest zapasu, opisz jak wygląda odkład. :wink:

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 22:55 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

pszczelarz ta sczerze to nie wiem ale to pewny pszczelarz tak ze mu ufam na słowo kazałm i postawic ule i dac im ten syrop ale jak pisałem wczesniej to jak odwrociłem to sie wyłao na denice i przez wylotek sie wylewało :( a odkłady przywozłem cos po 21:00 ta kze nie chciałem do nich zagladac zeby je nie denerwowac

Autor:  Pawełek. [ 18 czerwca 2012, 23:00 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola, to jutro do nich zajrzyj i sam oceń czy mają zapas czy nie mają.

Autor:  skorpion [ 18 czerwca 2012, 23:01 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola pisze:
Witam :)

Dziś przywiozłem sobie 2 odkłady i dałem im pokarm do podkarmiaczek wiaderkowych ale jak wlałem syrop i odwróciłem do góry nogami to się z tych dziurek ciurkiem lało czy to jest normalne???(bo tak to sie lalo ze 5-10 min i pusta by była podkarmiaczka:)
proszę o pomoc co robić?

Proszę
Jutro pójdę i muszę im dać jakoś ten syrop tylko nie wiem w czym:(

Z góry dziękuje

nie kombinuj z podkarmiaczkami kup w sklepie poidło dla kurczaków takie
lub mniejsze zależy od typu ula taka mieści się w korpusie wielkopolskim tam so syrop się wlewa daj trochę patyków ja wrzucam pociete beleczki od stepowe lub inne kawałki listewek odpad żeby się nie topiły ! nie bawię się z tymi wiaderkowymi to badziew jest a takie poidło kosztuje 10 zł ja 3 lata w tył kupiłem 50 za 500 zł hurtem do tego wchodzi 5 l ale sa mniejsze

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 23:06 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Ii takie co sie wkłąda koło ramek z odkładem?

Autor:  skorpion [ 18 czerwca 2012, 23:08 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

ja w nich karmie na zimę i dokarmiam odkłady jak trzeba ale mam jeszcze takie mniejsze na 3 l syropu i 1,5 l tak samo możesz podać na samych tackach od poideł ciasto jak by ci za rzadkie wyszło uniwersalna rzecz tylko pomyśleć a nie bulić masakrycznej kasy za bezużyteczne podkarmiaczki w wiaderkowej rzadkiego syropu nie podasz źle ustawisz i poleci przez wylotek a z tego nie!

Autor:  Malcolm [ 18 czerwca 2012, 23:09 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola pisze:
Ii takie co sie wkłąda koło ramek z odkładem?


Można, a można i na ramki jeżeli między nimi a daszkiem masz miejsce.

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 23:10 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

no miedzy ramkami a daszkiem mam powałke:)

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 23:12 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola, nim coś kupisz jutro przełóż odkład po południu (ok 17) do ula i przekładając oceń sytuację. Jak nie mają zapasów weź malutki gwoździk podziurkuj nim wieczko od słoika 0,9, nalej tam syropu (zimnego) zakręć i odwróć stawiając słoik na jakimś podstawku np. od kwiatów na dwóch beleczkach by pszczoły mogły wejść pod słoik i pobierać syrop. Podstawkę z słoikiem postaw nad gniazdem. Jak mało miejsca to zdejmij powałkę postaw pusty półkorpus w nim słoik a na to powałka i daszek. Syrop zrób sobie 1:1 (woda:cukier). :wink:

Autor:  Baartez2006 [ 18 czerwca 2012, 23:14 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Tylko pamiętaj że karmiąc syropem cukrowym możesz wywołać rabunek. Dlatego lepiej jest karmić wieczorem.

Autor:  skorpion [ 18 czerwca 2012, 23:15 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola pisze:
Ii takie co sie wkłąda koło ramek z odkładem?
mowisz o podkarmiaczce ramkowej czy zatworze (sciesniaczu) sprecyzuj!
a te poidła stawiasz na ramkach na górze wyciągasz 1 beleczkę i w jej miejsce wkładasz polówkę robisz mały otwór wstawiasz poidło zakładasz daszek i z głowy
a jak masz powalke to ja uchyl pokombinuj

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 23:18 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Baartez2006 pisze:
Tylko pamiętaj że karmiąc syropem cukrowym możesz wywołać rabunek. Dlatego lepiej jest karmić wieczorem.
i do tego tylko zimnym syropem. :wink:

Autor:  Baartez2006 [ 18 czerwca 2012, 23:20 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Cordovan pisze:
Baartez2006 pisze:
Tylko pamiętaj że karmiąc syropem cukrowym możesz wywołać rabunek. Dlatego lepiej jest karmić wieczorem.
i do tego tylko zimnym syropem. :wink:


Prawidłowo :D

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 23:27 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

tylko ze ja nie mam korpusu ponieważ kupiłem (dannic + korpus + daszek ) od starszego pszzcelarza

Autor:  sali [ 18 czerwca 2012, 23:31 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola, to rób korpus bo za kilka tygodni gdzie bedziesz trzymał pszczoły w kieszeni

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 23:33 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

To postawisz sobie podstawek z słoikiem na dennicy obok gniazda za deską zatworową bo te rozumiem masz? Proponuję dokupić jeszcze jeden korpus i jeden półkorpus bo to minimum jakie musi być w składzie ula, na jednym korpusie jak dojdą do siły to ciężko widzę żeby je dobrze utrzymać a tym bardziej przezimować. :wink:

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 23:43 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

no deske mam, to chyba tak zrobie jak mowisz z tym słoikiem i zabieram sie do roboty korpusa:)

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 23:44 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola, a czy ten ul co masz ma zabudowę ciepłą czy zimną? bo jak ciepła to ok jedna deska starczy ale jak zimna to musisz mieć dwie deski zatworowe bo gniazdo układa się od wylotu czyli na jego środku zaczynasz układanie i zamykasz deskami. :wink:

Autor:  malapszczola [ 18 czerwca 2012, 23:47 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

mam na ciepłą zabudowe :)

Autor:  Cordovan [ 18 czerwca 2012, 23:55 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

To jedna deska zatworowa starczy ale nie polecam trzymania w wlkp na ciepło rodziny, zainwestuj w ule na zimnej zabudowie albo takie sobie zrób, w ciepłej przy braku wiedzy nie utrzymasz by się nie roiły i więcej jest roboty, mam jeden na ciepło ale tylko do wychowu matek w tym roku i w następnym go likwiduje a rodzinę przesiedlam do ula na zimnej zabudowie. :wink:

Autor:  malapszczola [ 19 czerwca 2012, 00:00 - wt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

dzieki dobrze wiedziec:)

Autor:  lalux5 [ 19 czerwca 2012, 14:33 - wt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Obecnie , kiedy kwitnie lipa to jak podkarmi odkłady to zaleje wszystkie wolne komórki .Przecież ten odkład nie był robiony wczoraj i funkcjonował . Pogoda w ostatnim czasie była( i jest) sprzyjająca . Sprawdź ostatnią ramkę czy jest pokarm i czy na pozostałych ramkach mają wolne komórki do czerwienia , Jak jest brak ( a pszczół jest dostatek) to dołóż ramkę suszu lub węzy . Jak chcesz już podkarmiać to nie kombinuj , weź butelkę pet 1l nalej syropu 1;1 zakręć i zrób dziurkę 1,5 - 2 mm albo koło dna , albo na szyjce . A następnie połóż na ramkach dziurką na dól lub postaw na ramkach albo za zatworem ( kiedy dziurka jest koło dna ) Zrób to na noc aby nie wywołać rabunku . Ja twierdzę że , obecnie w czasie pożytku dokarmianie jest zbędne, W zrobionych odkładach nie nadążam zabierać zalanych ramek , a skrzynki mają ograniczoną pojemność 5 ramek .
Cordovan pisze:
zainwestuj w ule na zimnej zabudowie albo takie sobie zrób, w ciepłej przy braku wiedzy nie utrzymasz by się nie roiły i więcej jest roboty,
Inwestuj w wiedzę , to tańsze niż wymiana uli . Bez niej to i na zimnej Ci się wyroją .

Autor:  Cordovan [ 20 czerwca 2012, 07:45 - śr ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

lalux5, zgodzę się z tobą by malapszczola, inwestował w wiedzę ale ule na zimnej zabudowie dadzą mu większy komfort pracy i mniejsze ryzyko rójki. Co do podkarmiania odkładów napisałem w założonym przez małąpszczołę innym temacie w którym pokazał te odkłady. On ma je rozwijać a lotnej pszczoły nie ma tam na tyle by naniosły narazie tyle na rozwój ile jest konieczne. :wink:

Autor:  malapszczola [ 20 czerwca 2012, 14:39 - śr ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Tak że teraz doprowadzać aby rodzina rosła w siłę: :)

Autor:  lalux5 [ 20 czerwca 2012, 15:26 - śr ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Cordovan pisze:
Co do podkarmiania odkładów napisałem w założonym przez małąpszczołę innym temacie w którym pokazał te odkłady. On ma je rozwijać a lotnej pszczoły nie ma tam na tyle by naniosły narazie tyle na rozwój ile jest konieczne. :wink:

Też widziałem te zdjęcia i zgadzam się z Tobą ,że należy je podkarmić .
Tak to jest jak się czegoś nie widzi na własne oczy. :thank:
Odnośnie zabudowy , zimna czy ciepła : stosuję obydwie . Kwestia przyzwyczajenia .

Autor:  Cordovan [ 21 czerwca 2012, 06:52 - czw ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

lalux5 pisze:
Odnośnie zabudowy , zimna czy ciepła : stosuję obydwie . Kwestia przyzwyczajenia .
Też mam jeszcze jeden ul wlkp na ciepło i jest on ostatni rok u mnie, pójdzie na opał albo dla kogoś kto będzie go chciał sobie zabrać, wz na ciepło wszystkie zlikwidowałem, zostały na zimno i wlkp też na zimno poza tym jednym. Wiem że to kwestia przyzwyczajenia ale w zabudowie ciepłej jest więcej roboty niż w zimnej. :wink:

Autor:  Ted07 [ 21 czerwca 2012, 11:36 - czw ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Mam ule wielkopolskie z ociepleniem styropianowym 3 cm. Czy mam ule w zabudowie ciepłej???

Autor:  Baartez2006 [ 21 czerwca 2012, 11:51 - czw ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Nie, masz ule ocieplone. Zabudowa ciepła czy zimna to różne ułożenie ramek w ulu względnie wylotka :wink:

Tutaj masz ułożenie ramek na ciepło - download/file.php?id=3431&mode=view

Jeśli przestawisz sam korpus z ramkami o 90 stopni to będzie zabudowa zimna.

Autor:  malapszczola [ 21 czerwca 2012, 18:13 - czw ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

No to jakie to ma znaczenie że mniej czy więcej roboty jest przy tym przecież to tyle samo ramek tylko że w innym kierunku??

Autor:  6Cichy [ 21 czerwca 2012, 19:10 - czw ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

TED Napisz wrescie że sobie jaja z nas robisz :tasak:

Autor:  Cordovan [ 22 czerwca 2012, 06:31 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

malapszczola pisze:
No to jakie to ma znaczenie że mniej czy więcej roboty jest przy tym przecież to tyle samo ramek tylko że w innym kierunku??
Ma znaczenie bo w zabudowie zimnej nie zmieniasz układu ramek w ulu a w zabudowie ciepłej ramki z czerwiem otwartym przestawia się od wylotu a z czerwiem zamkniętym na tył gniazda czyli dalej od wylotu. Matka z reguły też czerwi od tyłu ula do wylotka więc istnieje konieczność zamiany ramek by czerw był bliżej dopływu powietrza. Stąd więcej roboty. Nie wszyscy to jednak robią, ja jednak uważam, że ma to korzystny wpływ na rozwój rodziny w ulu o zabudowie ciepłej. :wink:

Autor:  mendalinho [ 22 czerwca 2012, 08:31 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Cordovan pisze:
Matka z reguły też czerwi od tyłu ula do wylotka więc istnieje konieczność zamiany ramek by czerw był bliżej dopływu powietrza. Stąd więcej roboty

Przemek o czym Ty piszesz :thank:

Autor:  Cordovan [ 22 czerwca 2012, 09:02 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Coś źle napisałem?

Cordovan pisze:
Składany miód w zabudowie zimnej w leżakach wędruje na boki ( i w nadstawkę jeśli ktoś ma takowe ule z dostawianą lub stałą skrzynką na ramkę nadstawkową) natomiast w ciepłej na tył ula czyli na ostatnie ramki od wylotu licząc i ew. w nadstawkę. Kolejna rzecz to mniejsza ilość pracy jaką trzeba włożyć w zabudowie zimnej bo praktycznie jak dobrze operujesz miodniami bocznymi i nadstawkowymi nie musisz zaglądać do gniazda a w zabudowie ciepłej musisz (powinieneś a jak ktoś tego nie robi to oznacza brak wiedzy), by zawsze czerw na wygryzaniu dawać na tył gniazda a najmłodszy czerw i jaja na przód jak najbliżej wylotu zaraz za ramką osłonową, która przez pszczoły jest niewykorzystywana jako pierwsza przy wylocie albo najczęściej od strony gniazda nabita pierzgą a od wylotu pusta.
to czytałeś? a może u ciebie jest inaczej i matka czerwi od wylotu w tył ula? czy może wogóle nie zmieniasz układu ramek? To samo tyczy się uli korpusowych jak i leżaków. :wink:

Autor:  dudi [ 22 czerwca 2012, 09:15 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

6Cichy pisze:
TED Napisz wrescie że sobie jaja z nas robisz :tasak:


Cichy nie koniecznie. Ja tam wielkiej praktyki nie mam, ale przygodę rozpocząłem od kilku książek. Ale chyba nie wszyscy tak zaczynają i później o takie pytania. Z całym szacunkiem do wszystkich którzy zaczynają, ale Panowie w zimie sięgnijcie do literatury i poczytajcie trochę. Wiadomo tam wszystkiego się nie dowiecie, a nawet jeżeli będziecie uważali że już wszystko wiecie to i tak g... prawda bo pszczoły zawsze was zaskoczą. Ale przynajmniej będziecie wiedzieli o co kaman i jak zadać pytanie a ci odpowiadają będą wiedzieli że to chodzi dokładnie o to a nie o coś innego. Powodzenia

Autor:  BoCiAnK [ 22 czerwca 2012, 09:31 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Przy zabudowie Ciepłej nawet się zdarza że pierwsza ramka od wylotu od strony ściany ula jest totalnie pusta lub znajduje się w nim pierzga i miód a dopiero na następnych plastrach czerw

Autor:  mendalinho [ 22 czerwca 2012, 10:26 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Cordovan pisze:
to czytałeś? a może u ciebie jest inaczej i matka czerwi od wylotu w tył ula? czy może wogóle nie zmieniasz układu ramek? To samo tyczy się uli korpusowych jak i leżaków. :wink:

Gospodaruje na ciepłej od zawsze .Po oblocie wiosennym czerw masz juz na 3-4 ramce. Nie widzę sensu przekładania ramek
Cordovan pisze:
Matka z reguły też czerwi od tyłu ula do wylotka więc istnieje konieczność zamiany ramek by czerw był bliżej dopływu powietrza.

Po co. Wystarczy obrócić korpus o 180 stopni

BoCiAnK pisze:
Przy zabudowie Ciepłej nawet się zdarza że pierwsza ramka od wylotu od strony ściany ula jest totalnie pusta lub znajduje się w nim pierzga i miód a dopiero na następnych plastrach czerw

Bogdan nie wiem czy mówimy o rodzinie po oblocie czy teraz w pełni sezony. jeśli po oblocie to czasami tak jest jak mówisz przy słabszej rodzinie.wtedy wystarczy ściaśnić gniazdo. Teraz matki szaleją na całości

Autor:  malapszczola [ 22 czerwca 2012, 14:56 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

to teraz zmienia postać rzeczy myślałem tak samo jak Ted07 że jak mam ocieplony to jest zabudowa ciepła:/ i tak napisałem w którymś poście a to teraz się okazuje ze mam zabudowę zimną :)Dzięki za uświadomienie mi tego:)

Autor:  Cordovan [ 22 czerwca 2012, 15:50 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

mendalinho pisze:
Po co. Wystarczy obrócić korpus o 180 stopni
A co jeśli masz ule z stałą dennicą a wylot z jednej strony? Nie da się obrócić korpusu a jeszcze są tego typu ule, sam mam taki (ostatni rok już a może nawet do zimowli już nie pójdzie tylko przesiedlę rodzinę). Nie można więc wszystkiego ujednolicać, w ulach o oddzielnej dennicy owszem tak możesz zrobić ale przy dennicy stałej oraz w leżakach wlkp już tego nie zrobisz i wtedy masz jednak więcej roboty. :wink:

Autor:  mendalinho [ 22 czerwca 2012, 22:54 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Cordovan pisze:
A co jeśli masz ule z stałą dennicą a wylot z jednej strony?

Widzisz Przemek Ty bys w gnieżdzie grzebał a ja obrócił korpus.Różni Nas to że ja gospodaruje na wlkp od zawsze i wiem co pisze a Ty dopiero zaczynasz i piszesz co przeczytałes. Dlatego ja się nie rozpisuje o gospodarce na warszawiakach bo jak wiesz teorię znam ale w pszczelarstwie liczą się detale.
PS Ile tych wlkp ze stała dennicą zostało.Jeśli mówimy o wlkp to przyjmijmy ze jest to ul wielokorpusowy z odejmowana dennicą. To juz standart.Pozdrawiam

Autor:  adriannos [ 22 czerwca 2012, 23:39 - pt ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

Cordovan,
Przemku wszystkie rodziny mam na ciepłej zabudowie. Leniwy jestem i zimnej nie chce mi się wprowadzać i sprawdzać. Ule WLKP. Od 10 do 14 ramek na korpus. Od dwuch do trzech korpusów. Mam ule z odejmowanymi wysokimi osiatkowanymi dennicami i takie gdzie dennica jest na stałe (mają może z 40lat i są na chodzie, za Chiny Ludowe ich nie zmienię, dopóki się same nie rozlecą, bo mam do nich sentyment i są dobre). Gospodarka wymaga na początku różnych zabiegów. Potem to już tylko miodzio. I wiesz co? Jakoś mi się roić nie chcą. Dziwne no nie.

Autor:  Cordovan [ 24 czerwca 2012, 20:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

mendalinho pisze:
Widzisz Przemek Ty bys w gnieżdzie grzebał a ja obrócił korpus.Różni Nas to że ja gospodaruje na wlkp od zawsze i wiem co pisze a Ty dopiero zaczynasz i piszesz co przeczytałes.
Fakt zaczynam gospodarkę na ulach wlkp co nie oznacza że jej nie znam, oczywiście że przyjmując za standard ule korpusowe jakie są obecnie z odejmowanymi dennicami postąpiłbym tak samo jak ty, pokusiłbym się nawet o ustawienie zimowe na ciepło, letnie na zimno.
mendalinho pisze:
Dlatego ja się nie rozpisuje o gospodarce na warszawiakach bo jak wiesz teorię znam ale w pszczelarstwie liczą się detale.
Tez fakt ja na wz od zawsze i tutaj mogę się pomądrować więcej niż jeśli chodzi o gospodarkę na wlkp ale widzisz dzięki naszej dyskusji nawet jeśli wydaje się czcza dla ciebie a moje wypowiedzi głupie to sam zobacz ktoś kto to przeczyta a nie zna gospodarki na wlkp jest o twoją wiedzę bogatszy nieprawdaż?
adriannos pisze:
Gospodarka wymaga na początku różnych zabiegów. Potem to już tylko miodzio. I wiesz co? Jakoś mi się roić nie chcą. Dziwne no nie.
Nie dziwne, można i utrzymać pszczoły bez rójki na ciepłej zabudowie ale ty wiesz jak to zrobić a ten co dopiero zaczyna gospodarować na wlkp raczej będzie w tym temacie zielony i śmiem twierdzić że jest mniejsze prawdopodobieństwo u takiego kogoś wyjścia rójki jeśli ule będzie miał w zabudowie zimnej. Nie chcę Wam koledzy przecież niczego udowadniać a jedynie rozniecić dyskusję, z której uczą się ci co nie wiedzę nic lub tyle co przeczytali - może i ja do takich należę nie wiem, nie twierdzę że nie. :wink:

Autor:  krzysglo [ 25 czerwca 2012, 00:15 - pn ]
Tytuł:  Re: POMOCY!!! Podkarmiaczka wiaderkowa

skorpion pisze:
malapszczola pisze:
Witam :)

Dziś przywiozłem sobie 2 odkłady i dałem im pokarm do podkarmiaczek wiaderkowych ale jak wlałem syrop i odwróciłem do góry nogami to się z tych dziurek ciurkiem lało czy to jest normalne???(bo tak to sie lalo ze 5-10 min i pusta by była podkarmiaczka:)
proszę o pomoc co robić?

Proszę
Jutro pójdę i muszę im dać jakoś ten syrop tylko nie wiem w czym:(

Z góry dziękuje

nie kombinuj z podkarmiaczkami kup w sklepie poidło dla kurczaków takie
lub mniejsze zależy od typu ula taka mieści się w korpusie wielkopolskim tam so syrop się wlewa daj trochę patyków ja wrzucam pociete beleczki od stepowe lub inne kawałki listewek odpad żeby się nie topiły ! nie bawię się z tymi wiaderkowymi to badziew jest a takie poidło kosztuje 10 zł ja 3 lata w tył kupiłem 50 za 500 zł hurtem do tego wchodzi 5 l ale sa mniejsze

Przecież można również tak, jak przy zakarmianiu zimowym.
Gotowe wiaderka. Wywiercić otworki w pokrywce - o tak:
Obrazek
zdjęcie z Pasieki (autorstwa M.Winiarskiego)
i obrócić do góry dnem.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/