FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

miodobranie a brak odstojnika
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=7621
Strona 1 z 1

Autor:  Alvinek [ 24 czerwca 2012, 08:57 - ndz ]
Tytuł:  miodobranie a brak odstojnika

Jakie będą konsekwencję odwirowania miodu, przepuszczeniu przez dwa cedzidła i rozlanie do słoików. Nie mam odstojnika, a jestem zmuszony dziś odwirować. Jakoś inaczej można to rozwiązać, czy mogę spokojnie rozlewać.

Proszę o pilną odpowiedź.

Autor:  sali [ 24 czerwca 2012, 09:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

zostaw odkrecone słoiki, nie bedzie zadnych konsekfencji, po prostu poczekaj az sie ustoi miód i zakrec a nawet jak nie bedziesz czekał to tez nic sie nie stanie tylko bedzie troche smieci zawsze w miodzie

Autor:  dudi [ 24 czerwca 2012, 09:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Ja bym zostawił w czymś większym na dzień czy dwa i zebrał to z wierzchu i po kłopocie. Jak masz jakąś plastikową beczkę to kup sobie zawór spustowy, zamontuj i problem z głowy. Ja kupiłem ostatnio 3 szt - 80 L po skrobi (jak nowe) po 35 zł i teraz muszę wstawić zawory i na miodek cacko

Autor:  Marcinluter [ 24 czerwca 2012, 09:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

sali pisze:
zostaw odkrecone słoiki, nie bedzie zadnych konsekfencji, po prostu poczekaj az sie ustoi miód i zakrec a nawet jak nie bedziesz czekał to tez nic sie nie stanie tylko bedzie troche smieci zawsze w miodzie


A po co otwarte! :evil: Chcesz aby miód nabrał wody z powietrza?!?!.
Miód jest higroskopijny i nie tylko wodę wciągnie ale też zapachy - ładne i te nie przyjemne!.
PO rozlaniu zakręć słoje solidnie. Będzie pianka ale to przecież słodzik - naturalne. Miód + powietrze.

Autor:  Tamten [ 24 czerwca 2012, 10:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Marcinluter pisze:
sali pisze:
zostaw odkrecone słoiki, nie bedzie zadnych konsekfencji, po prostu poczekaj az sie ustoi miód i zakrec a nawet jak nie bedziesz czekał to tez nic sie nie stanie tylko bedzie troche smieci zawsze w miodzie


A po co otwarte! :evil: Chcesz aby miód nabrał wody z powietrza?!?!.
Miód jest higroskopijny i nie tylko wodę wciągnie ale też zapachy - ładne i te nie przyjemne!.
PO rozlaniu zakręć słoje solidnie. Będzie pianka ale to przecież słodzik - naturalne. Miód + powietrze.

To fakt z tą higroskopijnością. Myję miodarkę dokładnie, suchą wynoszę do piwnicy, a potem zaczyna z niej kapać. Widocznie resztki miodu wchłaniają wodę i ścieka.

Autor:  Cordovan [ 24 czerwca 2012, 21:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Marcinluter pisze:
A po co otwarte! :evil: Chcesz aby miód nabrał wody z powietrza?!?!.

Nie piszcie bzdur. Przez dobę nic mu nie będzie i nie nabierze tyle wody by spadła jego jakość, powiem więcej przy tak suchym powietrzu jakie mamy obecnie śmiało może zostawić odkręcone słoiki na 24 h w domu sobie , na drugi dzień zbierze piankę po odpowietrzeniu miodu i będzie ładnie to wyglądało przynajmniej dla kupującego. Sprawdzałem miód na zawartość wody po rozlaniu w słoiki i na dobę po odpowietrzaniu w słoikach i nie zmienił się wynik ani o 0,5 %. By było mniej śmieci to na drobniejsze sito czyli pomiędzy sita załóż gazę jałową złożoną dwukrotnie. :wink:

Autor:  CYNIG [ 24 czerwca 2012, 22:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Cordovan pisze:
Nie piszcie bzdur. Przez dobę nic mu nie będzie i nie nabierze tyle wody by spadła jego jakość, powiem więcej przy tak suchym powietrzu...


Strasznie radykalnie wyrażasz swoje opinie, jak już pisałem jak ma miód o niskiej zawartości wody to nic mu nie będzie. Jak ma miód z pogranicza, co jest możliwe u początkującego pszczelarza to może zaistnieć ryzyko spaprania miodu. Ja po prostu nie rozumiem dlaczego forsujesz zostawianie słoików otwartych?? Ten sam efekt osiągnie przy zakręconym słoiku a po odstaniu sobie odkręci i usunie piankę jeśli mu przeszkadza. W końcu to nie będą jakieś potworne ilości.

Na koniec, to nie tak z tą wilgotnością, obecnie np dla G. Śląska wilgotność względna waha się w okolicach 80%. Dodatkowo jeśli ktoś ma pracownię w podpiwniczeniu w którym występuje niższa temperatura może nastąpić wręcz wykraplanie.

Autor:  Cordovan [ 24 czerwca 2012, 22:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

CYNIG pisze:
Ja po prostu nie rozumiem dlaczego forsujesz zostawianie słoików otwartych??
Jak lejesz miód pod gwint to ok można zakręcić a jak lejesz na równo z deklem to gdzie ci to powietrze odejdzie? Dlatego.
CYNIG pisze:
Na koniec, nie myl temperatury z wilgotnością, obecnie np dla śląska wilgotność względna waha się w okolicach 80%.
Nie mylę i powiedz jeśli zostawiłbyś w domu w pokoju sypialnym słoiki z miodem to naciągną ci wody z powietrza tyle, że spaprzesz miód?, chyba że nawilżacz powietrza włączysz. Napisałem by w domu sobie zostawił.
CYNIG pisze:
Jak ma miód z pogranicza, co jest możliwe u początkującego pszczelarza to może zaistnieć ryzyko spaprania miodu.
Jeśli ma poszyty na 3/4 plastra nie ma mowy o pograniczu, taki miód nie ma więcej jak 16 max 18% wody, przez dobę w pokoju mu do 20 % nie dojdzie a do 20 % jest zgodne z PN. :wink:

Autor:  CYNIG [ 24 czerwca 2012, 22:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Zaczynamy powoli filozofować,
- zostawi sobie te 4mm luzu pod deklem i po kłopocie, zresztą jak zaleje na full tak że pokrywka styka się z miodem to po skrystalizowaniu odkręcanie słoika może być wyzwaniem
- oczywiście że cały miód (w swojej masie) nie zmieni zauważalnie zawartości wody, co nie znaczy że nie powstanie warstwa na styku z powietrzem o zwiększonej zawartości wody w której już drożdżaki będą mogły się rozwijać.
- jak ma poszyte 3/4 plastra to nie mówimy o granicznych parametrach, zresztą wystarczy że nie zauważy większej ilości nakropu w dolnej części ramki.

Jeszcze raz napiszę, każdy niech sobie robi jak chce, jednak nie rozumiem po co forsować metodę potencjalnie bardziej ryzykowną (czyli trzymanie odkrytych słoików). Moim zdaniem nic nie zyskuję a ryzyko wzrasta.

Autor:  Cordovan [ 24 czerwca 2012, 22:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

CYNIG pisze:
Jeszcze raz napiszę, każdy niech sobie robi jak chce,
Z tym się zgodzę.
CYNIG pisze:
jednak nie rozumiem po co forsować metodę potencjalnie bardziej ryzykowną (czyli trzymanie odkrytych słoików)
Nie forsuję a jedynie wyrażam swoje zdanie a każdy i tak zrobi jak uważa ma każdy przecież wolną wolę, może zasugerować się moim czy twoim zdaniem, od 11 lat nie miałem przypadku by coś stało się z miodem nie tak i odstojnika nie używam, rozlewam odrazu w słoiki ale co ja tam mam, niewiele miodu w porównaniu z pasiekami towarowymi, ja to przecież amator jestem tylko. :wink:

Autor:  Pawełek. [ 24 czerwca 2012, 22:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

CYNIG pisze:
Jeszcze raz napiszę, każdy niech sobie robi jak chce, jednak nie rozumiem po co forsować metodę potencjalnie bardziej ryzykowną (czyli trzymanie odkrytych słoików). Moim zdaniem nic nie zyskuję a ryzyko wzrasta.
i ja to popieram, zostawienie odkręconych słoików nic nie daje, a to tylko ryzyko zbędne,
Przemek nalejesz tego miodu pod samo wieczko i będzie w nim powietrze, i go zakręcisz, ale co to za różnica żę powietrze jest w miodzie (czyt. bąbelki w miodzie) a pod wieczkiem nad miodem) słoik ma określoną pojemność i czy tak czy siak więcej do niego nie wejdzie nie zależnie od umiejscowienia składników mieszaniny (powietrze w miodzie czy nad miodem)

Autor:  MB33 [ 24 czerwca 2012, 23:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Alvinek pisze:
Jakie będą konsekwencję odwirowania miodu, przepuszczeniu przez dwa cedzidła i rozlanie do słoików. Nie mam odstojnika, a jestem zmuszony dziś odwirować. Jakoś inaczej można to rozwiązać, czy mogę spokojnie rozlewać.

Proszę o pilną odpowiedź.


Jak rozlewasz przez 2 cedzidła i w tym drugim oczka są mniejsze to bez problemu możesz nalewać do słoików i robi sie to od razu i zakręca. Z tym ,że w każdym słoiku będziesz miał piankę na górze,ale ta pianka to nic złego.
Jak juz nie masz odstojnika to możesz przecież do garnków porozlewać miód ,a później zebrać piane i ewentualne prószyny przecież tego miodu dużo chyba nie masz. Słoika zakreconego juz sie nie odkreca bo niektóre zakretki maja mniej trwalsze zaczepy i po ponownym zakreceniu już nie spełniaja swojej funkcji. Niektóre sa takie ,ze mozna każdą zakrętke przekrecić . Zakretki tylko z 6 zaczepami. Miód może leżeć w słoiku otwarty 24 godziny a póżniej mozna zebrac pianę w suchym i ciepłym pomieszczeniu bezzapachowym i o nie duzej wilgotności.
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Alvinek [ 25 czerwca 2012, 09:43 - pn ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

Dzięki za odpowiedzi.

Czytałem wiele książek, namiętnie przeglądam forum, ale jak przechodzi do konkretnego działania nasuwają się wątpliwości. Interesowało mnie pozbycie się zanieczyszczeń z odsklepiania. Warunki sprzętowe są niestety mizerne. Odsklepiałem tylko widelcem. Za pierwszym razem (8 słoiczków) tylko 2 sitka średnie i drobne. Po kilku dniach widoczne były drobniutkie zanieczyszczenia, które chciałem wyeliminować.

Wczorajsze wirowanie wzbogaciłem o dodatkowe przelanie miodu przez sitko stożkowe i po zakończeniu na sitku było widać drobniutkie zanieczyszczenia, mam nadzieje, że które chciałem usunąć.

Słoiki za każdym razem zakręcałem.

Biały nalot jest, ale nie traktuję tego jako wadę.

Autor:  sali [ 25 czerwca 2012, 11:00 - pn ]
Tytuł:  Re: miodobranie a brak odstojnika

sali pisze:
jak nie bedziesz czekał to tez nic sie nie stanie
widze ze na kazdą odpowiedź trzeba tu rozprawke napisać, napisałem mu jak sie pozbyć pianki bez odstojnika a tu sie dyskusja rozwineła na kilka dni o zagadnieniu na które mało kto zwraca uwage ja wiruje miód w pracowni i w odstojnikach stoi czasem i dwa dni i jakos nie mam problemu z wodą fakt pracownie mam w domku holenderskim wiec jest ciepła i sucha

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/