FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 09:09 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: wymiana matek
Post: 28 czerwca 2012, 23:08 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Zabrałem matkę z rodziny produkcyjnej i w tym samym momencie, nie czekając na mrowienie pszczół, zostawiłem w gnieździe młodą matkę, czerwiącą, w klateczce, pod ciastem z uchyloną zastawką. Przyjmą tę matkę czy ją wyrzucą, a założą mateczniki na własnym czerwiu? Czy taki zabieg jest poprawny?
tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 23:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
tapi,
opisywanie podkładania matek jest powtarzane na forum co kilka dni wystarczy czytać posty.
Jak chcesz poddawać na szybko to zabierasz matkę, czekasz 2 godziny, traktujesz grzbiety ramek odrobiną olejku aromatycznego, wkładasz odbezpieczoną klatkę i nie zaglądasz przez 4 dni.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 23:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
tapi, Tak taki zabieg jest poprawny jesli wystepuje dość dobry porzytek .
Jak każda metoda nie jest skuteczna na 100% dziś wyszedł mi rój z matką poddaną w taki sposób bo pszczoły załozyły mateczniki ratónkowe ale 18 rodzin z matkami wymienionymi tą metodą pracuje normalnie bez żadnycjh niespodzianek

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 23:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
dodam tylko że ta metoda skutkuje najlepiej w wypadku poddawania matek czerwiących ale prosto z ulika czy odkładu, przy poddawaniu matki dostarczonej pocztą ryzyko jest spore bo matka zmęczona podróżą nie jest dla pszczół atrakcyjna.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2012, 23:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Pawełek pisze:
ta metoda skutkuje najlepiej w wypadku poddawania matek czerwiących ale prosto z ulika czy odkładu, przy poddawaniu matki dostarczonej pocztą ryzyko jest spore bo matka zmęczona podróżą nie jest dla pszczół atrakcyjna.

Święta racja - zapomniałem tego dodać :chytry:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2012, 06:42 - pt 
Pawełek pisze:
przy poddawaniu matki dostarczonej pocztą ryzyko jest spore bo matka zmęczona podróżą nie jest dla pszczół atrakcyjna.
Dlatego jeśli chcesz poddawać matkę unasiennioną w ten sposób po podroży pocztą powinno się w zamkniętym pomieszczeniu ją wypuścić na okno z klateczki by polatała i napompowała worki powietrzne, wtedy nawet jeśli będzie zmęczona i wolna w poruszaniu się stanie się dla pszczół atrakcyjniejsza i większe jest prawdopodobieństwo jej przyjęcia. W przypadku jaki podał tapi, moim zdaniem marne szanse że ją przyjmą. :wink:


Na górę
  
 
Post: 29 czerwca 2012, 15:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Cordovan pisze:
W przypadku jaki podał tapi, moim zdaniem marne szanse że ją przyjmą.

Szanse zwiększyło by wstawienie naczyńka z denaturatem w przeciwległy koniec ula z dala od poddanej matki nawet zmeczonej -
ale to już woda po kisielu

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2012, 16:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 346
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Cordovan pisze:
matkę unasiennioną [..] powinno się w zamkniętym pomieszczeniu ją wypuścić na okno z klateczki by polatała i napompowała worki powietrzne

Nie wiedziałem, że pszczoły mają worki powietrzne :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2012, 23:47 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Dziękuję za wszystkie wypowiedzi w tym temacie. Ta metoda wymiany matek w rodzinach produkcyjnych interesuje mnie, bo jest szybka. Jeśli okaże się skuteczna, to będę ja stosował. Nie wspomniałem wyżej, ze matka była wyjęta z ulika i od razu poddana do rodziny osieroconej. Za kilka dni sprawdzę skuteczność tego zabiegu.
Pozdrawiam,tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 20:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
janek_sz pisze:
Cordovan pisze:
matkę unasiennioną [..] powinno się w zamkniętym pomieszczeniu ją wypuścić na okno z klateczki by polatała i napompowała worki powietrzne

Nie wiedziałem, że pszczoły mają worki powietrzne :shock:


ja też :thank:

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 21:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
miecio pisze:
janek_sz pisze:
Cordovan pisze:
matkę unasiennioną [..] powinno się w zamkniętym pomieszczeniu ją wypuścić na okno z klateczki by polatała i napompowała worki powietrzne

Nie wiedziałem, że pszczoły mają worki powietrzne :shock:


ja też :thank:
miecio pisze:
janek_sz pisze:
Cordovan pisze:
matkę unasiennioną [..] powinno się w zamkniętym pomieszczeniu ją wypuścić na okno z klateczki by polatała i napompowała worki powietrzne

Nie wiedziałem, że pszczoły mają worki powietrzne :shock:


ja też :thank:


Cordi służyłeś w marynarce :haha: :haha:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 21:50 - ndz 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Jeśli dla was jest to takie dziwne że pszczoły mają worki powietrzne to polecam zapoznać się z biologią i morfologią pszczół

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2012, 22:28 - ndz 
Zenon, cóż niech się pośmieją doczytają a potem zobaczymy czy będzie im do śmiechu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 lipca 2012, 14:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
worki powietrzne i przetchlinki. Wiem ale się śmieje z zdania :
Cytuj:
matkę unasiennioną [..] powinno się w zamkniętym pomieszczeniu ją wypuścić na okno z klateczki by polatała i napompowała worki powietrzne


że niby do głowy ma na pompować powietrze. :wink:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2012, 23:46 - pn 
Marcinluter, co w moim zdaniu jest śmiesznego, może ciut mało stylistycznie to napisałem, wystarczy taka informacja bardziej szczegółowa?


Układ oddechowy pszczoły składa się z silnie rozgałęzionego aparatu tchawkowego, worków powietrznych i przetchlinek. Przetchlinki łączą się z tchawkami za pośrednictwem półkolistych komór (przedsionków) o ścianach pokrytych pierzastymi włoskami. Zamykanie przetchlinek i tchawek umożliwiają mięśnie okrężne. Tchawki są długimi, cienkimi i silnie rozgałęzionymi rureczkami, które wyściela jednowarstwowy, płaski nabłonek. Tchawki, które odchodzą od przetchlinek łączą się z parzystymi workami powietrznymi. Worki powietrzne są w głowie, tułowiu i odwłoku. Ich rolą jest pneumatyzowanie ciała, są ?magazynem? powietrza i wspierają przepływ powietrza przez tchawki. Pobieranie i wypuszczanie powietrza odbywa się tylko dzięki rytmicznym zmianom pojemności odwłoka. W trakcie wdechu powietrze przenika przez przetchlinki. Podczas wydechu opuszcza organizm przez przetchlinki trzech pierwszych par tchawek. Częstotliwość oddechów pszczoły zależy od:
? temperatury otoczenia,
? stężenia O2 i CO2 w powietrzu,
? rodzaju wykonywanej pracy.
Robotnica w stanie spoczynku: 120 oddechów/minutę.Zbieraczka w czasie lotu: 175 oddechów/minutę.

Tekst zaczerpnięty z http://pasiekamichalow.weebly.com/anato ... odnej.html myślałem, że wertowałeś portal?


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2012, 19:54 - pt 

Rejestracja: 06 lipca 2012, 18:40 - pt
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
witam wszystkich :-] ja dopiero zaczynam i własnie przyjechały zamowione przeze mnie matki szt 4 jak zamawiałam matki to brakowało mi matek w rodzinach ale w tej chwili jusz pszczoły maja matki ratunkowe co zrobic zeby nie zmarnowac matek unasiennionych i w miare szybko je poddac


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2012, 20:01 - pt 
Anna Włodarczyk pisze:
pszczoły maja matki ratunkowe co zrobic zeby nie zmarnowac matek unasiennionych i w miare szybko je poddac

Kup 4 kołpaki połap matki ratunkowe a pod kołpak wpuść matki unasienione :wink:
Przede wszystkim czemu w wszystkich ulach masz ratunkowe co się stało z Nieratunkowymi :wink:


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2012, 20:12 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Anna Włodarczyk pisze:
witam wszystkich :-] ja dopiero zaczynam i własnie przyjechały zamowione przeze mnie matki szt 4 jak zamawiałam matki to brakowało mi matek w rodzinach ale w tej chwili jusz pszczoły maja matki ratunkowe co zrobic zeby nie zmarnowac matek unasiennionych i w miare szybko je poddac

matki ratunkowe są najsłabsze jakościowo
niema co się rozczulać nad nimi, polecam je usunąć i poddać hodowlane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2012, 20:16 - pt 

Rejestracja: 06 lipca 2012, 18:40 - pt
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tak tez zamierzam zrobic tylko jak je znalezc ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2012, 20:18 - pt 

Rejestracja: 06 lipca 2012, 18:40 - pt
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
uli mam troche wiecej niz 4 wiec nie we wszystkich a co sie z nimi stało to nie mam pojecia /dopiero sie ucze/ ;-}}


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2012, 21:16 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Anna Włodarczyk pisze:
tak tez zamierzam zrobic tylko jak je znalezc ?

powoli i spokojnie przegladając gniazdo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2012, 22:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 kwietnia 2009, 21:53 - sob
Posty: 99
Lokalizacja: kuj-pom
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. 10-cio ramkowe
Anna Włodarczyk pisze:
tak tez zamierzam zrobic tylko jak je znalezc ?

używać jak najmniej dymu w miarę możliwości


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 18:50 - sob 

Rejestracja: 06 lipca 2012, 18:40 - pt
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
dzisiaj masakra nic sie nie dało zrobiw w ulach jeszcze czegos takiego nie miałam pomimo ze dopiero zaczynam :P były takie wsciekłe ze nie dsły podejsc do ula ... czy u was było dzisiaj podobnie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 18:53 - sob 
Anna Włodarczyk, ja dziś nalewałem wodę do poideł stojących o 1,5 przed ulami, chodziłem w samych krótkich spodenkach. :wink:


Na górę
  
 
Post: 07 lipca 2012, 20:34 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Anna Włodarczyk pisze:
dzisiaj masakra nic sie nie dało zrobiw w ulach jeszcze czegos takiego nie miałam pomimo ze dopiero zaczynam :P były takie wsciekłe ze nie dsły podejsc do ula ... czy u was było dzisiaj podobnie?

Ja robilem dzisiaj przeglad w niektorych rodzinach prawie bez dymu musialem go uzyc dopiero przy nakladaniu nadstawek .
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 21:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Z tymi koło domu spokuj. Posypywałem wapienkiem przed ulami na trawkę i dookoła pod zadaszeniem i nawet nie chciały na mnie spojrzeć. No może poza tymi co wracały z pola, te sobie zrobiły z moich pleców przystanek do lądowania.
Z tymi na innym pasieczysku podobnie. Tam była koszona trawka przy ulach i nic.
Z tymi na gryce.... jak to na gryce :wink:. Nauczyć się niestety trzeba pracy w różnych warunkach. Pszczółki nie zawsze będą cacy dla otoczenia. Powoli, spokojnie. Czyste ciuchy, bez pachnideł na ciele. No i hejaaaaaah z koksem.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 21:23 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Ja jak byłem rano około 10 to spokojne jak baranki i przekladmałem odkłąd do ula bo im ciasno już było ale jak poszedłęm około 18 trawe podkosić to masakra odbijały sie od kapelusza jak na trampilinie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 22:21 - sob 
Cordovan, jak Ci się nudzi spokojne łażenie przed ulami to zapraszam do siebie. U mnie będziesz zasuwał w najlepsze! :haha:


Na górę
  
 
Post: 07 lipca 2012, 22:43 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
To zmień matki i bendzie spokój. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2012, 23:14 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
adriannos pisze:
Z tymi koło domu spokuj. Posypywałem wapienkiem przed ulami na trawkę i dookoła pod zadaszeniem i nawet nie chciały na mnie spojrzeć. No może poza tymi co wracały z pola, te sobie zrobiły z moich pleców przystanek do lądowania.
Z tymi na innym pasieczysku podobnie. Tam była koszona trawka przy ulach i nic.
Z tymi na gryce.... jak to na gryce :wink:. Nauczyć się niestety trzeba pracy w różnych warunkach. Pszczółki nie zawsze będą cacy dla otoczenia. Powoli, spokojnie. Czyste ciuchy, bez pachnideł na ciele. No i hejaaaaaah z koksem.


Ja na gryce obojętnie o jakiej porze pracuję bez kapelusza w koszulce z krótkim rękawkiem.
Co ta genetyka potrafi zdziałać to się w głowie nie mieści. :D
Pozdrawiam
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2012, 06:39 - ndz 
Malcolm, ależ ja właśnie dlatego mam takie pszczółki jakie mam czyli agi i agi3 bym mógł właśnie sobie tak spokojnie chodzić pomiędzy ulami, ty u siebie musisz matki wymienić skoro tak nie można chodzić a trzeba zasuwać co sił w nogach. Miałem już takie meserszmity w pasiece, poszły mamusie pod but do uli nowe i wreszcie mam spokój. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 lipca 2012, 13:13 - ndz 

Rejestracja: 14 września 2010, 14:54 - wt
Posty: 65
Lokalizacja: Siedlce
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D, WLP
Cordovan, z pełnym szacunkiem, WSZYSCY, którzy chociaż raz pobieżnie przejrzeli forum wiedzą, że masz
Cordovan pisze:
agi i agi3
Nie musisz powtarzać tego tak często. Jeżeli jednak musisz to może stopka (obok Twoich 20 ramkowych uli), nie będzie to tak rażące. Łagodne pszczółki to nie tylko takie co Ty masz. Zauważ, że o łagodności można napisać nie nachalnie:
polbart pisze:
Co ta genetyka potrafi zdziałać to się w głowie nie mieści. :D

I znów WSZYSCY czytający forum wiedzą o jakie matki chodzi, ale czyta się bez niesmaku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lipca 2012, 19:35 - wt 

Rejestracja: 06 lipca 2012, 18:40 - pt
Posty: 10
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mam 4 matki od polbarta ale czy zostały przyjete jeszcze nie wiem a do wymiany jeszcze 26 fajnie kiedy dam rade to zrobic zycia mi zbraknie ;-} haha zwłaszcza ze dopiero stawiam pierwsze kroki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lipca 2012, 20:20 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Anna Włodarczyk pisze:
mam 4 matki od polbarta ale czy zostały przyjete jeszcze nie wiem a do wymiany jeszcze 26 fajnie kiedy dam rade to zrobic zycia mi zbraknie ;-} haha zwłaszcza ze dopiero stawiam pierwsze kroki

Nie taki diabel straszny troche poczytaz i wymiana matek sie uda.

pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2012, 23:34 - śr 
Alvinek pisze:
Cordovan, z pełnym szacunkiem, WSZYSCY, którzy chociaż raz pobieżnie przejrzeli forum wiedzą, że masz
Cordovan pisze:
agi i agi3
Nie musisz powtarzać tego tak często. Jeżeli jednak musisz to może stopka (obok Twoich 20 ramkowych uli), nie będzie to tak rażące. Łagodne pszczółki to nie tylko takie co Ty masz. Zauważ, że o łagodności można napisać nie nachalnie:
polbart pisze:
Co ta genetyka potrafi zdziałać to się w głowie nie mieści. :D

I znów WSZYSCY czytający forum wiedzą o jakie matki chodzi, ale czyta się bez niesmaku.


Czepiasz się jak byś miał czego, jaki to niesmak skoro napisałem ze mam agi i agi3 i obie są spokojne jak baranki? Widziałeś te filmy?

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... -knpI#t=0s

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... -knpI#t=0s

Tylko ja o tym piszę? wybacz ale nie rozumiem twojego ataku na to że polecam te pszczoły bo warto. A stopkę zaraz poprawie byś nie odczuwał niesmaku z reklamowania przeze mnie tej pszczoły. :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 lipca 2012, 13:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2009, 22:23 - pn
Posty: 13
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski posz., Wielkopolski
Pytanie dotyczące nie techniki wymiany ale wieku matek.
Pozostały mi jeszcze 2 szt. Sklenarów "niebieskich" czyli z 2010 r. Muszę przyznać że rodziny z nimi są bardzo silne a ramki zaczerwione na maksa i równo (warszawskie poszerzane). Mam dylemat wymieniać teraz czy jak zaczerwią na zimę - czyli w sierpniu. A może zostawić do przyszłego roku?? Tylko czy będą na tyle sprawne aby rodzina szybko rozwinęła się na wiosnę?
Pozdrawiam.

_________________
Ule warszawskie poszerzane oraz wielkopolskie korpusowe
Pszczółki Sklenary i Buckfast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2012, 15:28 - czw 
Zrób sobie z tymi matkami odkłady zapasowe i je przezimuj a do macierzaków daj młode matki UN. :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 lipca 2012, 20:26 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Dobrych matek i łagodnych z pasieki sie nie wyrzuca. Matka w czwartym sezonie znosi mniej jajeczek tak od 15% do 20% zalezy od rasy. Ale jak na dobe zniesie do 1800jaj a pszczoła zyje 35dni to policz rodzina bendzie miec 60 tys osobników. Jak wymienisz to niewiesz co dostaniesz. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji