ale takie systemy juz były dawno temu i jakos sie nie sprawdziły np słowiany nastepny szalony naukowiec ul z obrotnica do ramek, chyba jajka ptasie trzeba obracać a nie pszczele, poza tym konty nachylenia komurki jak sie rąbniesz to powypadaja
a i jak jeszcze zdarzy ci sie agresywna rodzinka to przy otwarciu ula z boku masz zadyme, co do okrągłych ramek, wykorzysta to matka na czerw, a gdzie zelazne zapasy w ulu, po piewszym miodobraniu i załamaniu pogody pszczoły na dennicy, szkoda ze nie rozumiem co mówił bo bym sie chyba ze smiechu posikał, a i jeszcze jedno, nigdy nie ocenia sie ula w którym rok gospodarzysz, po kilku latach mówimy cos na dany temat a tam sbyły same odkłady. to tyle mojej wypowiedzi czekam na riposte, chetnie podyskutuje, a i zeby nie było ze jestem stereotypowy, w swojej karierze miałem w pasiece wszystkie dostepne rodzaje uli. ale tego nie chce