FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
transport uli z pszczołami http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=7945 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 16:02 - pn ] |
Tytuł: | transport uli z pszczołami |
witam kolegów, mam taka sprawę a mianowicie mam do przewiezienia pszczoły z ulami, sytuacja wygląda tak ze mogę po nie podjechać w trakcie pracy ok 12-14 i bedą ze mna jeżdzić jeszcze ok 4-6 godzin jak to najlepiej zrobić, kiedy zatkać wylotki, rano o której czy dzień wcześniej wieczorem w nocy (oczywiście siatką) dodam ze dysponuje samochodem chłodnią jaka im najlepiej ustawić temperaturę i czy to bedzie bezpieczny transport czy kombinować inaczej |
Autor: | Cordovan [ 06 sierpnia 2012, 16:08 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
beny69, pojechać możesz po pszczoły po zmroku jak przestaną chodzić lotne, inaczej nie da rady, jedziesz, zamykasz wyloty zasuwkami tylko, spinasz ule pasami na auto i prosto na pasiekę, i nocą najlepiej jechać, zajeżdżasz, ustawiasz a wcześnie rano odsuwasz zasuwki z wylotów, innej opcji o tej porze roku nie ma, co ważne nowe miejsce musi być o minimum 5 km od starego byś nie stracił pszczoły lotnej. ![]() |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 16:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
a co sie moze stać jak tak jak napisałem wyżej, czyli bede je brał o 12 wlotki zamkniete o świcie i ustawiam je w docelowym miejscu o 17, co do miejsca to beda 200km przewiezione |
Autor: | Cordovan [ 06 sierpnia 2012, 16:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Zaparzysz je a potem pozamiatasz z dennicy. ![]() |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 17:04 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
a jak bym im ustawił temperature na pace ok 20 stopni i cały czas dopływ świeżego powietrza. Próbuje coś wymyślić bo nie mam innej możliwości podjechania a przejeżdżam w trakcie pracy, napisałeś ze innej opcji o tej porze roku nie ma a kiedy |
Autor: | Cordovan [ 06 sierpnia 2012, 17:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Kolego pszczół nie przewozi się w sposób w jaki chcesz je przewieźć, by stały gdzieś na pace nawet klimatyzowanej, poza tym najlepiej nocą bo większy spokój jest w rodzinach, nie zestresujesz ich tak jak w dzień co może skutkować zapapraniem całego ula. W ciągu dnia możesz sobie przewieźć w październiku nim pszczoły uwiążą ścisły kłąb zimowy ale już nie będą latały i też na takiej zasadzie że ładujesz i wieziesz do miejsca docelowego. ![]() |
Autor: | janek_sz [ 06 sierpnia 2012, 17:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Pszczoły ugotują się nie od temperatury zewnętrznej, tylko od temperatury, którą wytworzą wewnątrz ula. Pszczoły zamknięte w ulu, widząc światło dzienne będą napierać na osiatkowany wlotek, zatkają go własnymi ciałami i w panice wytworzą wysoką temperaturę. |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 18:11 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
czyli lipa a myslałem ze dam tak rade a wieczorem to o jakiej porze to jest 20 czy 23 |
Autor: | emka24 [ 06 sierpnia 2012, 19:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Może przemyśl taki pomysł. Zdejmij daszki,do górnego rantu ula przystrzel takerem moskitierę,firankę,siatkę (możesz to zrobić kilka dni wcześniej) ponownie załóż daszki.Wieczorem przed transportem zatkaj wyloty,a w chwili załadunku na samochód zdejmij ,uchyl daszki -myślę,że pszczoły się nie zaparzą.Oczywiście jeśli będzie to zabierz górne ocieplenie i powałkę. |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 19:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
o jest jakiś pomysł dziekuje |
Autor: | emka24 [ 06 sierpnia 2012, 20:11 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Ponieważ będziesz te pszczoły przewoził w zamkniętej skrzyni, to upewnij się,czy ule po załadunku są szczelne i czy się w transporcie nie rozszczelnią ,bo po otworzeniu paki możesz mieć pierwszy bliski kontakt z pszczołami.Nie wiem jakie to ule ,ale byłoby dobrze aby miedzy przystrzeloną siatką a górnymi beleczkami ramek była wolna przestrzeń i oczywiście jeśli są beleczki międzyramkowe to kilka wyjmij, tak by pszczoły mogły wejść nad ramki.No i powodzenia. |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 21:00 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
ule wielkopolskie |
Autor: | henry650 [ 06 sierpnia 2012, 21:11 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Jeszcze nienapisałeś moze te ule maja osiatkowane dennice ? wtedy sprawa prosta henry |
Autor: | beny69 [ 06 sierpnia 2012, 21:27 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
raczej nie maja osiatkowanej dennicy (ja ich nie widziałem) ale sa to ule po straszym dziadku |
Autor: | Cordovan [ 06 sierpnia 2012, 22:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
beny69, ja ci dobrze radzę ty przewieź to nocą. ![]() |
Autor: | adriannos [ 06 sierpnia 2012, 22:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
Panowie ( i Panie) z postami powyżej się zgodzę. Ale... 1. Odległość na jaką przewozimy pszczoły by pszczoła lotna nie powróciła na stare miejsce jest uzależniona od ukształtowania terenu. Ja w terenie górzystym woziłem w linii prostej na odległość 2100 metrów ( nawet w tym roku) i ani jedna pszczoła nie wróciła na stare miejsce. Ale to są góry, pagórki, kotliny, doliny i wzniesienia. 2. Rodzina z zatkanym wylotkiem zwykłą gąbką po godzinie 9.00, otwartymi 5 pajączkami w miodni (była na 2 korpusach) przewozie i odetkaniu wylotku o godzinie 14.30, przy temperaturze sięgającej 26* nie odczuła szwanku za wyjątkiem utraty dużej części pszczoły lotnej. Wiezione samochodem osobowym hatchbach (chyba tak się to pisze), przy otwartych wszystkich szybach, na niskiej nieosiatkowanej dennicy. Sprawdzone za dawnych lat, bo była taka sytuacja, że w czasie podróży pszczoły na pasieczysku za 20zł z ulem "ktoś" kupił od "dziadka" pszczelarza. Mało istotne kto to był. Ledwo ul się zmieścił przy składanych siedzeniach. A że ten powiedział "teraz, albo w ogóle" to jak nie brać. Ważny jest przewiew. Matka po dwuch dniach normalnie czerwiła na czerw pszczeli. To sprawdzone. 3. Pszczoły przy zatkanym wylotku gąbką po ustaniu lotów o 20.30, otwartym tylko jednym pajączku w miodni i odetkaniu wylotka (przez niedopatrzenie) na następny dzień o godzinie 11.30 (po kościele) przy temp 29* nie odczuły najmniejszego szwanku, a matka czerwiła dalej na czerw pszczeli. To mój błąd sprzed lat, do którego ze wstydem się przyznaję, ale i wiedza na przyszłość. Raz, że 10 razy należy sprawdzić nim się odjedzie z miejsca docelowego. Dwa, że w razie W tyle mogą być zamknięte przy 1 otwartym pajączku i wentylacji przez rozszczelnienie daszkowe, choć nie sprawdzę tego nigdy w życiu więcej. Generalnie pszczoły wozi się na wieczór (a raczej powinno się wozić), godzinę po ustaniu lotów, skrapiając wylot i obsiadujące go pszczoły wodą. Po dotarciu na miejsce docelowe powinno się jak najszybciej pszczoły osfobodzić. Mam nadzieję, że ten post komuś pomoże na przyszłość. |
Autor: | emka24 [ 07 sierpnia 2012, 07:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
beny69 w pierwszym poście napisał ,że pszczoły może przewieźć o godz.12-14 w dzień.To po co mu są rady o transporcie nocą lub w niedzielę o 11,30 po kościele. |
Autor: | Cordovan [ 07 sierpnia 2012, 07:55 - wt ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
emka24 pisze: To po co mu są rady o transporcie nocą Po to że on dla dobra pszczół musi dostosować się z transportem a nie przewozić kiedy jemu pasuje i jeszcze by stały pszczoły na pace w aucie albo jeździły z nim zanim zawiezie je na pasiekę. Każdy radzi mu by przewiózł pszczoły z jak najmniejszymi dla nich stratami i stresem. ![]() |
Autor: | pewex [ 07 sierpnia 2012, 10:05 - wt ] |
Tytuł: | Re: transport uli z pszczołami |
adriannos pisze: Dwa, że w razie W tyle mogą być zamknięte przy 1 otwartym pajączku i wentylacji przez rozszczelnienie daszkowe, Co innego jak ul stoi spokojnie w cieniu, a co innego jak co chwila podskakuje na dziurach. Wszystko jest uzależnione od siły rodziny. Pusty korpus na górę i siatka na całą szerokość zamiast daszka i w drogę. Jeśli zamkniesz ul z rana, to jeśli jest taka możliwość to od razu przenieś go w chłodne miejsce do piwnicy, stodoły albo przynajmniej do cienia. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |