FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przczoły przed ulem
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=7956
Strona 1 z 1

Autor:  bdmn [ 09 sierpnia 2012, 17:09 - czw ]
Tytuł:  Przczoły przed ulem

Witam, od niedawna zostałem właścicielem pierwszej rodziny pszczelej, jest to odkład aktualnie po dodaniu węzy na 7 ramkach. Matka czerwi. Jest sporo larw i czerwiu. Jest to ul WP z osiatkowaną dennicą i powałką z 3 pajączkami. W okolicach Krakowa kwitnie nawłoć i to sporo więc znoszą pyłek, prawdopodobnie nektar. wszystko wygląda ok do mniej więcej godziny 15-17, wtedy przed ulem zaczyna latać mnóstwo pszczół. trwa to mniej więcej 20 minut po czym uspokajają się i tak dzień w dzień. W czasie zmasowanego latania sporo pszczół wchodzi do ula jak i wychodzi z niego (nawet z pyłkiem). Nie zauważyłem jakichkolwiek przepychanek czy pożądlonych pszczół więc rabunek raczej odpada, tym bardziej że najbliższa pasieka oddalona jest o kilka km. na początku myślałem że spowodowane jest to temperaturą, ale dzisiaj nie jest gorąco, ul jest z osiatkowaną dennicą. Czy jest to normalne? coś powinienem zrobić?
poniżej zdjęcia opisanej sytuacji
pozdrawiam
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  Marek Podlaskie [ 09 sierpnia 2012, 17:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Jest może być oblot młodej pszczoły ,jeżeli piszesz ,że nie ma rabunków i żadnych walk na wylotku.Tylko się cieszyć ,że są młode pszczółki. :pl:

Autor:  Cordovan [ 09 sierpnia 2012, 18:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Bo to nie jest nic innego jak oblot młodej pszczoły, bez obaw kolego bdmn. :wink:

Autor:  Malcolm [ 09 sierpnia 2012, 18:45 - czw ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

To oblot młodej pszczoły. U mnie to wygląda tak samo, a dzieje się w godzinach względnie najwyższej dziennej temperatury.

Autor:  bdmn [ 09 sierpnia 2012, 19:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Wielkie dzięki, stawiam pierwsze kroki, stąd moje obawy

Autor:  bdmn [ 13 sierpnia 2012, 16:05 - pn ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

odkład mam w ulu na osiatkowanej dennicy i dzisiaj po przeglądzie zauważyłem że matka czerwi bardzo dobrze ale na górnej części ramek, dolne części ramek są zalane miodem (noszą nawłoć). 2-3 dni zimna i deszczu wystarczyły żeby matka przeniosła się z czerwieniem na górne części gniazda.... wsunąłem dennice, na razie nie ocieplałem styropianem, czy coś mam z tym dodatkowo zrobić czy czekać aż przeniosą miód na górę, rozumiem że teraz odkładu nie dokarmiam....?
z góry dzięki za wskazówki...

Autor:  Cordovan [ 14 sierpnia 2012, 07:00 - wt ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

bdmn, jeśli noszą nawłoć nie musisz podsycać na rozwój bo mają dość. Jeśli wsunąłeś wkładkę to nic więcej nie kombinuj, 25 sierpnia ułożysz sobie gniazdo na zimowlę i tyle. Na nawłoci możesz spokojnie zimować wić jak naniosą jej a nie brałbyś miodu to niewiele pewnie albo nawet wcale nie będziesz musiał zakarmiać na zimowlę, wszystko zależy ile nawłoci ci naniosą. :wink:

Autor:  bdmn [ 14 sierpnia 2012, 12:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Po wczorajszym przeglądzie mogę powiedzieć że jest dużo jajeczek i larw, co oznacza że 25 sierpnia będę miał czerw. Pszczoły dokarmiamy niezależnie od tego ile jest czerwiu? czy dokarmianie zacząć jak czerwiu będzie mało i pszczoły będą miały sporo miejsca do przenoszenia pokarmu o ile nie naniosą nawłoci...? ewentualnie może zostawić je od pierwszych dnia września na osiatkowanej dennicy żeby matka przestała czerwić, a od października wsunąć dennice i ocieplić ją (jest to odkład)

Autor:  Bączek [ 14 sierpnia 2012, 18:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

bdmn pisze:
Po wczorajszym przeglądzie mogę powiedzieć że jest dużo jajeczek i larw, co oznacza że 25 sierpnia będę miał czerw. Pszczoły dokarmiamy niezależnie od tego ile jest czerwiu? czy dokarmianie zacząć jak czerwiu będzie mało i pszczoły będą miały sporo miejsca do przenoszenia pokarmu o ile nie naniosą nawłoci...? ewentualnie może zostawić je od pierwszych dnia września na osiatkowanej dennicy żeby matka przestała czerwić, a od października wsunąć dennice i ocieplić ją (jest to odkład)
Dołącze sie do pytania też mam nawłoc ale jest problem pada cały czas ja dokarmiam po 450 ml co cztery dni i czy nie przesadzę dokarmiając ??? Od jutra podobno ma być ładna pogoda co robić ??? Przestać dokarmiać czy dalej karmic pomimo tego że i tak naniosą coś z nawłoci ??

Autor:  Cordovan [ 14 sierpnia 2012, 22:41 - wt ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Koledzy jeśli pogoda pozwoli tylko na to by pszczoły chodziły na nawłoć i ją zaczną nosić do ula podsycanie na czerw jest zbędne, należy obserwować co się dzieje zarówno w pogodzie jak i w pasiece.

Autor:  Staś1 [ 15 sierpnia 2012, 18:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Dzień dobry wszystkim. Jestem tutaj po raz pierwszy jako początkujący miłośnik pszczół. Pozdrawiam gorąco profesorów tego forum dzięki którym odkryłem nową pasję mam na myśli Panów o nickach: BociAnk, Polbart, Cordowan oczywiście jest ich tu więcej lecz jeszcze za mało się wczytałem w tę kopalnię wiedzy jaką jest "Ambrozja". Właśnie dziś zauważyłem przed ulami dużo pszczół siadających na trawie przed ulami razem z przyniesionym pyłkiem a w powietrzu też całą chmarę latających pszczół. Lecz powyższe zdania mnie uspokoiły, że to oblot młodej pszczoły (mam nadzieję, że nie inna przyczyna :)).

Autor:  Cordovan [ 15 sierpnia 2012, 22:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Staś1, cieszę się że zacząłeś pisać z nami, śmiało pytaj jak będziesz miał jakieś obiekcje, tutaj każdy chętnie ci pomoże i doradzi. :wink:

Autor:  Turtle [ 18 sierpnia 2012, 14:09 - sob ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Podepnę się:
Wczoraj o godzinie około 11 podjechałem na pasiekę a tam w jednym z ulu cały wylotek i lotnisko pszczół.. musiałem trafić na koniec jakiejś akcji bo po ~30min wszystko wróciło do normy ale zastanawia mnie dlaczego to zrobiły..

Mam 6 uli, w żadnym innym nie było takiego ruchu.
Ul, ten to 12stka Tumidajewicza w której siedzi od ~miesiąca pierwak na 6ramkach wlkp.

Tego samego dnia w godzinach późniejszych dostałem ramkę suszu, którą w pewnej odległości od ulu położyłem w celu osuszenia.
No i znowu - ruch na suszu duży a "rójka" sobie wyszła tak jak rano na lotnisko... :-]

Jaka może być przyczyna? Rabunek? Walk nie widziałem - ule w mojej pasiece mniej/wiecej w podobnej są sile.

Autor:  Linker [ 18 sierpnia 2012, 15:50 - sob ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Mi czasami przy ulach też tyle pszczół lata jak na lotnisku, cały wylotek obsiadany ale trwa to po 5-10min i wszystko wraca do normy. U mnie to napewno nie rabunki więc u cb pewnie też nie.

Autor:  mauro [ 18 sierpnia 2012, 16:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

a nie jest to oblot?

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 17:08 - sob ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

Najpewniej oblot młodej pszczoły. :wink:

Autor:  Turtle [ 18 sierpnia 2012, 17:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Przczoły przed ulem

thx. Tak tez sugerowal pszczelarz do ktorego dzwonilem. To moj 1szy tak solidny oblot - dotad wystarczaly im loty przed ulem - jak Koledze bdmn :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/