FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

czy nowa matka sztucznie inseninowana niby ze sprawdzonym czerwim moze latac

Nie powinna bo juz zaczela czerwic i nie w glowie jej igraszki.

ledwie ja dzis złapałem przekładajac z klatki do izolatora leciała jak szalona

Przy dłuższym pobycie w klateczce mogła schudnąć , była słabo karmiona.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

a mnie w tym roku zdziwiła matka czerwiąca, gdy miałem jej walnąć opalitkę, poprostu wystartowała z dłoni. niestety nie wróciła do swego ulika.

była od wczoraj w klateczce z pszczołami

Napisz o co Tobie chodzi pytaz czy lat a puzniej ze w klatecce a na koncu w izoletorze .

była w klatce transportowej wczoraj kupiona

a teraz jest w izolatorku ale nie wiem czy jak znowu zagladne czy nie spiepszy.jest to realne?????

jest młoda matka nawet czerwiaca moze poleciec wprawdzie niedaleko ale jak ja zgubisz to po niej

to co mam zrobic bo ja dopiero zaczynam z pszczołami

LOKS pisalem wczesniej zebys napisal jak jest w tej rodzinie czy jest czerw niezasklepiony ile ram obsiada rodzina i jak to chociaz napiszesz to zawsze ktos Tobie doradzi .

Matke zakratuj w ulu ,pszczoły musza ja przyjąć ,matka musi zacząć po pewnym czasie czerwić,wtedy mozesz zasilic czerwiem ,sciagasz kratę ,karmisz i czekasz do wiosny,a wiosną ścinasz mateczniki na cicha wymianę.
To wersja optymistyczna inna wersja tomoga ja pszczoły nie przyjąć i bedzie przed ulem.
Zresztą musisz sobie znaleźc temat poddawanie cennych matek jak to najlepiej robic ,zeby było dobrze.
Pozdrawiam Tomek

To jest matka czerwiaca po co kratowac.

nowa wczoraj kupiona rodzinkajest na9 ram nie miała wiele czerwiu ale jej dałem
miałem juz z nia kłopot bo miała matke nieunasienniona latała na obloty zaczeła czerwic i przestała tak musiałem kupic nowa .matka jest z czermina ct46+alsin niby ma byc czerwiaca

Jak wiedziales ze bedzisz poddawal matke nie trzeba bylo dawac czerwiu a jak juz to tylko zasklepiony i poddac matke w klatecce jak zacznie czerwic to wtedy zasilic ja czerwiem .No i nie moze byc w ulu matecznikow jak poddajesz matke.

albo przewloką rozrywając przez kratę, w przypadku bardzo cennych matek głównie reprodukcyjnych i najczęściej inseminowanych nawet z sprawdzonym czerwieniem lepiej na wylot założyć na 5-10 dni poławiacz pyłku, matka spokojnie wyjdzie z ula w niego przez wylot wypychana przez pszczoły bo tego będą od niej chciały i wróci spowrotem. Niezawodne i sprawdzone. może a nawet lata każda jedna z pod igły nawet z sprawdzonym czerwieniem ale to że się przeleciała (choć lepiej jak by to zrobiła przed poddaniem w zamkniętym pomieszczeniu puszona na okno) stwarza ją atrakcyjniejszą dla pszczół bo napompuje worki powietrzne o czym już pisałem kiedyś na forum. Jeśli rodzina była bez mateczna i poddałeś matkę w jakikolwiek sposób (szczególnie jeśli w klateczce z wyłamanymi zabezpieczeniami) to nie zaglądaj teraz do ula przez co najmniej 6 dni pod warunkiem że nie znajdziesz na drugi dzień matki przed wylotem. Jeśli jej nie znajdziesz po 6 dniach zrób bez dymu przegląd i jeśli dojrzysz tylko matkę na ramce poskładaj wszytko a do rodziny daj ramkę z jednodniowymi larwami by zwiększyć produkcje mleczka i pobudzić matkę do czerwienia, fakt późno to trochę ale trochę powinna poczerwić.

jino2, trzeba było zaczekać do 30 minut z otwartym ulem, z reguły taka matka wraca i siada na ul chyba, że trafił ją w tym czasie jakiś ptak, łapałem osobiście w tym roku matkę (u kolegi w pasiece) która uciekła mi z klateczki przez nieostrożność. W dłonie mi wleciała i jest na to świadek, który pewnie jak zajrzy to to potwierdzi.

była matka ale nie czerwiła jak pisałem była młoda ale nie unasienniona .matke zabrałem czerw dałem na wygryzieniu a matka siedzi w izolatorze 3 ram

LOKS, i zrób jak napisałem po 6 dniach sprawdź jej przyjęcie bo to że dałeś do izolatora nie oznacza że jej z niego nie wywleką jak będą chciały ją skasować i daj ramkę z jednodniowymi larwami zaraz obok tego izolatora pod warunkiem ze będzie w nim matka.

ok izolator jest zabezpieczony siatka moskitiera

ja tez zlapalem ja w dlonie

że co jak zabezpieczony izolatora się niczym już nie zabezpiecza.

dałem siatke moskitiere

Cordovan jak nie bedze mial drobnej siatki i jest larwa matki jamu nie oklebia.

pleszek, poproszę jeszcze raz bo nie mogę coś zrozumieć tego co napisałeś.

izolator zabezpieczyłem siatką moskiterą zeby nie poleciała

pisze ze izolator owinol maskitiera rozumie ze byla krata odgrodowa a Ty piszesz ze izolatora sie juz niczym nie zabezpiecza.

zle zrobilem?????????????????????

Poczekajnie wiem czy zle. Pszczole juz po 2 3 dniach i tak porobia dziury w tej siatce. Jest w tej rodzinie na tch ramkach czerw niezaskepiony.

pleszek, no może się nie zrozumieliśmy albo ja czegoś nie rozumiem, jeśli poddał matkę w izolatorze i owinął go moskitierą jak tam wejdą młode pszczoły by karmiły matkę i co ważne stworzyły dla niej świtę chyba że poddał na czerw wygryzający się w izolatorze to ok? skąd pewność że pszczoły z ramek w izolatorze matki mu nie zetną? Może ja tego nie rozumiem ale jak matka miałaby zresztą wyjść z izolatora?

Widzisz pytam bo tez nie rozumie aLOKS malo pisze .

dalem czerw wygryzający sie

ramka miodu zpyłkiem rama czerwiu wygyzającego sie i rama na czerw

a młode pszczoły? co tą matkę ma karmić? przez moskitierę ją napasą mleczkiem?