FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

warroza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8027
Strona 1 z 3

Autor:  rafaello [ 18 sierpnia 2012, 12:03 - sob ]
Tytuł:  warroza

witam wszystkich i proszę o pomoc dzisiaj zauważyłem w moich ulach warrozę doradźcie jak się tego pozbyć i czy to wielki problem pozdrawiam hej :(

Autor:  Linker [ 18 sierpnia 2012, 12:30 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Problem wielki i ja bym Ci radził dać do uli paski Biowar500 albo oddymić Apiwarolem u mnie to działa.

Autor:  wojciechmoro [ 18 sierpnia 2012, 13:22 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

żadnych pasków, odym apiwarolem 4x co 4 dni 1 tabletka

Autor:  rafaello [ 18 sierpnia 2012, 14:30 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

dzięki a co sądzicie o odymianiu korzeniem chrzanu albo liściem z pomidora

Autor:  Cordovan [ 18 sierpnia 2012, 17:10 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

rafaello, daj sobie luz z odymianiem liśćmi jakimiś a o paskach zapomnij całkowicie jak by ich nie było, po zakarmieniu na zimowlę odym cztery razy co 4 dni każde odymienie apiwarolem, kontrolnie możesz jeszcze pod koniec września jedną tabletkę spalić i tyle. Spokój do przyszłej jesieni. :wink:

Autor:  Bażant001 [ 18 sierpnia 2012, 20:05 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Cordovan pisze:
rafaello, daj sobie luz z odymianiem liśćmi jakimiś a o paskach zapomnij całkowicie jak by ich nie było, po zakarmieniu na zimowlę odym cztery razy co 4 dni każde odymienie apiwarolem, kontrolnie możesz jeszcze pod koniec września jedną tabletkę spalić i tyle. Spokój do przyszłej jesieni. :wink:


4 tabletki co 4 dni a ile takich partii ?

Autor:  Bączek [ 18 sierpnia 2012, 20:11 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Liście z pomidora to możesz ugotować i wywarem psikać pomidory pomaga na choroby pomidorów kiedyś mi tak ktoś doradził nie próbowałem ale za rok jak się uda wypróbuje . Nie na temat pszczelarstwa ale co tam ;)

Pozdrawiam

Autor:  kolopik [ 18 sierpnia 2012, 20:26 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Bażant001 pisze:
4 tabletki co 4 dni a ile takich partii ?

Ani jednej-podtruwasz matki.

Autor:  Lisek87 [ 18 sierpnia 2012, 20:36 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Chodzi o to zeby łącznie spalic 4 tabletki ale 1 co 4 dni...

Autor:  Linker [ 18 sierpnia 2012, 20:38 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

4 tabletki co 4 dni to byś se pszczoły pozabijał.

Autor:  Bażant001 [ 18 sierpnia 2012, 21:04 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

A to źle zrozumiałem.Czyli kuracja trwa 16 dni 1 tabletkę co 4 dni i tak 4 razy ?

Autor:  Linker [ 18 sierpnia 2012, 21:06 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Właśnie tak. :mrgreen: + jedna tabletka w październiku gdzieś.

Autor:  Lisek87 [ 18 sierpnia 2012, 21:11 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Ja wczoraj zobaczyłem na 2 pszczółkach w 1 ulu warroze dalej nie zauważyłem a obserwowałem dokładnie, pewnie jest tego troche więcej... odymie po zakarmieniu na zime... Apiwarol dostanie sie u weteryniarza???

Autor:  Linker [ 18 sierpnia 2012, 21:14 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Ja kupuje u weterynarza na zamówienie.

Autor:  satellite [ 18 sierpnia 2012, 21:19 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Apropo Apiwarolu to ja zakupiłem w tym roku u weterynarza i zapłaciłem taniej niż kolega co kupował przez swój związek.

Pozdrawiam

Autor:  Linker [ 18 sierpnia 2012, 21:26 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Może hurtowo kupowałeś i dlatego.

Autor:  satellite [ 18 sierpnia 2012, 21:38 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

Jeśli dwa opakowania Apiwarolu można uznać za hurt ?
A tak na poważnie to sam się zdziwiłem że tak tanio i się faceta pytałem czy się nie pomylił a on mi na to że nie i że ma w tym jeszcze swoją marżę.
To ja w zeszłym roku kupując apiwarol w cudnym sklepie w Warszawie płaciłem za niego o ile dobrze pamiętam to 70 zł, a w tym roku jeszcze droższy.
Pozdrawiam

Autor:  fijolek [ 18 sierpnia 2012, 22:16 - sob ]
Tytuł:  Re: warroza

ja w swoim związku za opakowanie apiwarolu płaciłem w tym roku 47,50 z czego część kasy jest zwracana (dofinansowanie) przez związek w styczniu lub w lutym.

Autor:  rafaello [ 19 sierpnia 2012, 14:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

cześć powiedzcie czy do spalenia tabletki apiwarolu potrzebne są jakieś urządzenia typu odymiaczki czy coś takiego, jakie macie na to sposoby pozdrowionka hej :roll:

Autor:  pleszek [ 19 sierpnia 2012, 14:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Mozesz spalac na drut odpowiednio zwiniety tak zeby tabletka sie trzymala na kabzlu lub sa wsprzedazy tokie urzadzenia do spalania z wymuszonyn nadmuchem powietrza .

Autor:  Lisek87 [ 19 sierpnia 2012, 16:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Można też tak http://www.youtube.com/watch?v=qZ3fiwEERQ4

Autor:  Bażant001 [ 19 sierpnia 2012, 16:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Tomasz2020 pisze:


A czy to jest dobry sposób ? Nie straci się dymu ? Może lepiej wkładać palącą tabletkę na kapslu do ula i wylotek zatkać gąbką ?

Autor:  Linker [ 19 sierpnia 2012, 16:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Bażant001 pisze:
Tomasz2020 pisze:


A czy to jest dobry sposób ? Nie straci się dymu ? Może lepiej wkładać palącą tabletkę na kapslu do ula i wylotek zatkać gąbką ?


Moim zdaniem dobrze mówisz, ta machina traci dym.

Autor:  Lisek87 [ 19 sierpnia 2012, 17:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Moim zdaniem to ten słoiczek jest za duży i dym nie ma siły wlecieć do ula... najlepiej jest tradycyjnie spalić tabletke w ulu na druciku jak sie nie ma żadnych użądzeń...

Autor:  pleszek [ 19 sierpnia 2012, 17:49 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Linker pisze:
Bażant001 pisze:
Tomasz2020 pisze:


A czy to jest dobry sposób ? Nie straci się dymu ? Może lepiej wkładać palącą tabletkę na kapslu do ula i wylotek zatkać gąbką ?


Moim zdaniem dobrze mówisz, ta machina traci dym.


Mozna i tak moim zdaniem lepiej tak jak roapalona tabl. w ulu.
Oby tylko wezyk doprowadzajacy dym do ula nie byl zadlugi bo wiecej na sciankach rurki bedzie sie osadzec srodka amitrazy i nie walic za duzo powietrza bo dym z amitraza ma zostac w ulu .

Autor:  Bażant001 [ 19 sierpnia 2012, 19:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Wiedz najlepiej będzie odymiać urządzeniem a jeśli nie mamy to kapsel na druciku.Przynajmniej pewność że amitraza trafi do ula :)

Autor:  Linker [ 19 sierpnia 2012, 20:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

pleszek, ta tabletka się nie pali tylko tli.

Autor:  Marek Podlaskie [ 19 sierpnia 2012, 20:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

satellite pisze:
To ja w zeszłym roku kupując apiwarol w cudnym sklepie w Warszawie płaciłem za niego o ile dobrze pamiętam to 70 zł, a w tym roku jeszcze droższy.
Pozdrawiam

http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ory=0&sg=0

Autor:  pleszek [ 19 sierpnia 2012, 20:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Linker pisze:
pleszek, ta tabletka się nie pali tylko tli.

obys sie kiedys nie zdziwil.

Autor:  Bażant001 [ 19 sierpnia 2012, 20:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Marek Podlaskie pisze:
satellite pisze:
To ja w zeszłym roku kupując apiwarol w cudnym sklepie w Warszawie płaciłem za niego o ile dobrze pamiętam to 70 zł, a w tym roku jeszcze droższy.
Pozdrawiam

http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ory=0&sg=0

Co ten apivarol taki drogi ? Ja w zeszłym roku za 48 kupowałem.

Autor:  Marek Podlaskie [ 19 sierpnia 2012, 20:48 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Bażant001 pisze:
Marek Podlaskie pisze:
satellite pisze:
To ja w zeszłym roku kupując apiwarol w cudnym sklepie w Warszawie płaciłem za niego o ile dobrze pamiętam to 70 zł, a w tym roku jeszcze droższy.
Pozdrawiam

http://allegro.pl/listing.php/search?st ... ory=0&sg=0

Co ten apivarol taki drogi ? Ja w zeszłym roku za 48 kupowałem.

Inflacja Panie inflacja.Ciekawi mnie skąd mają ten appiwarol ,ale myślę ,że po znajomości w związku nabyli kilkaset sztuk ,dostaną refundację i biznesik luks. :pala: :haha:

Autor:  Lisek87 [ 19 sierpnia 2012, 21:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Widziałem na allegro po 50 zł nawet i po 70zł... jutro bede dzwonił do medyka ciekawie po ile on bedzie miał... o ile wogole bedzie miał...

Autor:  barto [ 19 sierpnia 2012, 21:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Panowie, czemu uważacie, że paski biowaru są nieskuteczne? Podzielcie się swoją wiedzą.

Autor:  Mariuszczs [ 19 sierpnia 2012, 21:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Bo warroza po nich tylko beka.

Autor:  miły_marian. [ 19 sierpnia 2012, 21:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: warroza

Co do odymiania tabletkamy apiwarolem To jak niemamy urzondzen dmuchawy to najlepiej w kapslu od piwa zrobić kilka dziorek gwozdziem z obu stron tak po 5. Z miekiego drutu zrobić spirale i na nioą kapsel a w nim tabletka. Najpierw wkładamy kartkie na denice zapalamy tabletkie i na długim drucie wkładamy na srodek denicy i zatykamy gobką wylotek tak na 20 min. Po 20 min wyciogamy drut z e spaloną tabletką i kartke i liczymy warozę. A dlaczego co 4 dni bo na 5 dzień stara waroza ponownie wchodzi do zasklepianego czerwiu. Bo młoda waroza to buszuje na pszczołach aż 30 dni i dopiero jest zdola do rozrodu. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  barto [ 20 sierpnia 2012, 17:48 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

w poprzednim roku stosowałem biowar i było dobrze, w tym roku też mam założone. Wydaje mi się, że wypowiedzieli się koledzy, którzy biowaru nie stosowali. pozdrawiam

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2012, 18:47 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

barto, testowałem w zeszłym roku, po normalnym cyklu z paskami kontrolnie odymiłem rodzinę, spadło ponad 100 szt, po paskach biowaru nie doliczyłem się 30-tu. :wink:

Autor:  MB33 [ 20 sierpnia 2012, 18:50 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

barto pisze:
w poprzednim roku stosowałem biowar i było dobrze, w tym roku też mam założone. Wydaje mi się, że wypowiedzieli się koledzy, którzy biowaru nie stosowali. pozdrawiam


Pierwszy raz będę stosował biowar 500 , zobaczymy .

Mariuszczs pisze:
Bo warroza po nich tylko beka.


Sprawdzał kolega?

Pozdrawiam Tomek

Autor:  Mariuszczs [ 20 sierpnia 2012, 18:57 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

W zeszłym roku tak też ratowałem rodziny znajomemu odymiając amitrazą pod koniec września. Bywało w setkach na ul. Liczyliśmy do stu i tak optycznie w osypie jeszcze do dwóch trzech razy tyle. Uli blisko 50. W tym roku już mu podesłałem 50 nie nasączonych tabletek i sobie będzie nasączał i dymił. Paski miał z dofinansowań związkowych.

Ja sam od razu odymiałem sugerując się opiniami że skuteczne. W tym roku nie zdążyłem rozgryźć metody na cukier puder bo za późno się wgłębiłem w temat więc też odymię. Po zastosowaniu cukru pudru łącznie w 4 ulach widzę że ma skuteczność. Po sprawdzeniu amitrazą wyszło że nie 100 % a ok 30%. Jakoś to trzeba przemyśleć i dopracować.

Autor:  MB33 [ 20 sierpnia 2012, 19:07 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

http://pszczelarstwo.blox.pl/2011/01/Wp ... zy-na.html

Znalazłem blog w necie i tam pszczelarz leczył bayvarolem (4 paski) i działa dobrze, osyp po 2000tys.-4000tys. sztuk. Czyli nie rozumiem czemu na forach wszyscy piszą ,że paski nie działają?
Pozdrawiam Tomek

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2012, 19:25 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Miodomir pisze:
i działa dobrze, osyp po 2000tys.-4000tys. sztuk.
:haha: :haha: :haha:

Autor:  Mariuszczs [ 20 sierpnia 2012, 19:31 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Miodomir jak masz paski to załóż. Osyp sprawdzisz, napiszesz. Ale jak ci spadnie po 4000 sztuk to ja nie wiem - chyba znaczy że przyciąga całą waroze z okolicy. Ja się skłaniam do jednego dymienia tuż przed zawiązaniem kłębu, ale czy podołam.

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2012, 19:39 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Mariuszczs pisze:
Ja się skłaniam do jednego dymienia tuż przed zawiązaniem kłębu, ale czy podołam.
Mało. Weź poprawkę na to że jak będzie ciepły wrzesień matki będa czerwiły wolniej i mało ale będą, jak nagle utnie się ciepło i zaczną wiązać kłąb odymisz raz a warroza zostanie pod zasklepem. Ja stosuje zasadę że odymiam po całościowym zakarmieniu po 1 tabletce na każde dymienie i każde dymienie dokładnie co 4 dni, kontrolnie jeszcze w końcówce września lub nawet październiku piąta tabletka na wiązaniu się kłębu ale w takim jego ułożeniu gdy jeszcze nie jest ściśle sformowany. Innych metod w całym roku nie stosuję bo nie ma takiej potrzeby. Nie zauważyłem by szkodziło to matkom jak niektórzy twierdzą że się je podtruwa, walą jajami u mnie aż furczy i pozwalam na to tylko dwa lata, potem idą pod but a do uli nowe matki, mam mieć silę w rodzinach by miało co nosić miód i by silne zazimować. Może i trzylatki też dobrze czerwią ale mnie zależy na tym by czerwiły matki najlepiej a jak wiadomo najlepszą nieśność matki mają w pierwszym a szczególnie w drugim roku swojego życia.:wink:

Autor:  Mariuszczs [ 20 sierpnia 2012, 19:43 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

No co 4 dni to proste właśnie ale to 4 kopcenia, chociaż w zeszłym roku ustaliłem że dawka amitrazy może być mniej niż połowę tego co ma apiwarol.

Autor:  Linker [ 20 sierpnia 2012, 20:14 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Ja w rodzinach w których mam paski niewidze żadnej waraozy.

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2012, 20:21 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Linker, bo paski nie działają i z pszczół nie spada na dennice temu nie widzisz. :haha:

Autor:  Linker [ 20 sierpnia 2012, 21:15 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Cordovan pisze:
Linker, bo paski nie działają i z pszczół nie spada na dennice temu nie widzisz. :haha:


A stosowałeś kiedyś?

Autor:  Cordovan [ 20 sierpnia 2012, 22:31 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Tak zarówno bayvarol jak i biowar pisałem o tym w innym temacie. :wink:

Autor:  MB33 [ 20 sierpnia 2012, 23:09 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

Cordovan pisze:
Tak zarówno bayvarol jak i biowar pisałem o tym w innym temacie. :wink:


Jak mogłes w ubiegłym roku zastosowac biowar500 skoro dopiero zaczęli go wtedy produkować?
Pozdrawiam Tomek

Autor:  MB33 [ 20 sierpnia 2012, 23:12 - pn ]
Tytuł:  Re: warroza

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... &Itemid=16


Czyli podważasz te badania kolego Cordovan ?
Pozdrawiam Tomek

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/