FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam trzy ule z odkładami. Co drugi dzień na wieczór podaje im 0,5l syropu 1:1. W ciągu dnia pszczoły latają spokojnie niewiele jest ich przy wylotku i wogóle niewiele ich interesuje. Raz dziennie to przy jednym to przy drugim ulu zrywa się istne tornado. Pszczoły latają jak pociski a przy wylotku jest jest ich dość dużo. Czyżby coś ich systematycznie wnerwiało?

jeśli dobrze rozumiem to jest to w godzinach popołudniowych i zapewne pszczoły robią oblot, który po pewnym czasie słabnie i robi się cisza, lub jeśli źle zrozumiałem to efekt pojawia się po podkarmieniu, czyli karmi się przed wieczorem aby było spokojnie w pasiece, oba efekty są normą więc spij spokojnie

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

tak bzy ma rację jezeli tornado wystepuje po podkarmieniu to jest to efekt złudnego porzytku.Po prostu pszczółki lecą po niego a że jest w ulu to zorientowanie się o tym zajmuje im moment

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz

A mi się wydaje, że to przegry młodych pszczół. Wylatują po raz pierwszy z ula, żeby zrobić kupę Najczęściej jest to u mnie około 14, ale to zależy też od pogody.

A czy matki już czerwią w tych odkładach?

Tak jest czerw, a jeśliby nie było to co wtedy?

Jeśli by nie było, to pomyślałem że może to loty godowe. Nie sądzę, żeby w odkładach było tyle młodej pszczoly, że wychodząc na kupę robiłyby tornado

A ja sądzę, że w odkładach jest więcej pszczół w jednym wieku niż w normalnej rodzinie. Daje się przecież czerw zamknięty (w podobnym wieku) od dwóch czy więcej rodzin. Inaczej mówiąc, wygryza się jednego dnia więcej pszczół niż w normalnej rodzinie.

ale te odkłady przecież już jakiś czas temu były zrobione i odkład jeśli matka czerwi jest normalną rodziną która przybiera na sile nie wnikając w roczniki pszczoł, ważne aby była dobra kondycja pszczół które zazimujemy, a te całe tornado to zapewne po podkarmieniu rodziny taki efekt i zazwyczaj jak ktoś tego nie widział wcześniej to się dziwi czemu tak jest po daniu syropu, cóż tak jest, taki sam efekt jest jak odsklepimy ramkę o tej porze i damy za zatwór czy włożymy ramki do osuszenia, trzeba pamiętać że teraz kiedy pożytki są znikome warto wszystkie czynności robić delikatnie i przemyślanie, jeśli mam karmić to na wieczór, jeśli mam odsklepić ramki i dać rodzinom to też przed wieczorem lub jeśli robimy przegląd to zrobić całej pasieki a następnie z transportówki włożyć ramki do osuszenia wtedy zapobiegniemy temu że pierwsze rodziny będą szalały po pasiece i narażamy na rabunek te które przeglądamy na końcu jak również robimy niepotrzebny bałagan, co na dobre nikomu nie wychodzi,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

ale przecież timpik pisze,że WIECZOREM daje im co drugi dzień syrop, a tornado przechodzi w dzień - i to raz po raz.

Niech to ,,tornado" rosnie wsiłę .Mocne sierpniowe i wrzesniowe ,,tornada" u twoich pszczól zapewnią dobrą zimowlę i dobry start na sezon 2009.
Pozdrawiam

he he czasem jak niektórzy miłośnicy twierdzą to coś zaczyna mocno nektarować i nie da się im tego inczej wytłumaczyć a odkłady są robione z młodej pszczoły przeważnie i nawet jak karmisz to nie wiele wychodzi szukać bo jest dużo pszczół które po pożytek jeszcze nie latają a na oblot wychodzą