FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

brak pyłku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8171
Strona 1 z 2

Autor:  kazioxD [ 07 września 2012, 16:12 - pt ]
Tytuł:  brak pyłku

Witam wczoraj przy okazji podawania trzeciej dawki syropu zauważyłem że są około 4 ramki czerwiu w różnym wieku a niema zapasu pyłku co robić?

Autor:  Lisek87 [ 07 września 2012, 16:21 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Pyłek pewnie zalały już syropem...

Autor:  adriannos [ 07 września 2012, 16:30 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Jak nie jest zalany syropkiem, tylko go w ogóle nie ma, to należało ramki z pierzgą wcześniej pobierać w sezonie, by teraz i na wiosnę móc je oddać rodzinom pszczelim. Ramka z pierzgą, to skarb dla pszczelarza i pszczół.

Autor:  sinat-ra [ 07 września 2012, 18:04 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

No dobrze. Ale ja z kolei mam pytanie. Ciasto miodowo drożdżowe może być namiastką pyłku na wczesnym przedwiośniu (gdzieś w mądrych książkach było), a można by zrobić pyłkowo miodowe?

W końcu pyłek czysty można dostać. Koszt wprawdzie spory ale jeśli widzi się że naprawdę pierzgi nie ma, to może takie ciasteczko ?

Drugie pytanie: Ramka z pyłkiem w części pocięta przez motylicę. Można jakoś tą pierzgę odzyskać ?

Autor:  kazioxD [ 07 września 2012, 19:42 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

adriannos, ja dopiero zacząłem w tym roku moją przygodę z pszczelarstwem więc nie za bardzo co wycofywać bo większość szła na bieżąco(przynajmniej tak mi się wydaje) , jeśli tylko pszczoły zalewają pyłek tak jak kolega pisze to bym się skłaniał do tego bo około 23 sierpnia każda z rodzin miała po ramce.

Autor:  kolopik [ 07 września 2012, 20:01 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

kazioxD pisze:
to bym się skłaniał do tego bo około 23 sierpnia każda z rodzin miała po ramce.

Niekoniecznie Kolego, zależy to też od rozkładu pożytków w Twoim ternie, od klimatu w Twoim terenie i sami nie wiemy od czego jeszcze. Tak prawdę mówiąc to nic nie wiemy i sobie tak celujemy. Przeważnie nam się udaje.

Autor:  Lisek87 [ 07 września 2012, 20:03 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

A na innych ramkach nie ma chodź trochu pyłku??? A pszczoły obserwujesz na wylotku z czym wracają...??? Skoro wychowują czerw to muszą mieć pyłek na bank. Może poprostu przegapiłeś

Autor:  kolopik [ 07 września 2012, 20:22 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Tomasz2020 pisze:
Skoro wychowują czerw to muszą mieć pyłek na bank.

A jak mają gniazda zalane i matka nie czerwi i nie ma odkrytego czerwiu to na kakij ch. im pyłek ? Odpowiedz Kolego.
Zdaję to pytanie żeby narybek pszczelarstwa pogłowkował.
Starzy wyjadacze- ani mru, mru.

Autor:  Marek Podlaskie [ 07 września 2012, 20:35 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

sinat-ra pisze:
Drugie pytanie: Ramka z pyłkiem w części pocięta przez motylicę.

Zobacz dokładnie ,czy to motylica.Bo ,ja obstawiam ,że myszki dobrały się do pierzgi.Podobnie było u mnie. Myszki skutecznie wcinały pierzgę z ramek. Motylicy nie interesuje pierzga ,ale sam susz.Więc zerknij dokładnie.

Autor:  kazioxD [ 07 września 2012, 20:57 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Jakieś tam resztki pyłku są ale to miejscami po parę komórek, czerwiu jest około 4 ramek łącznie w różnym wieku, pszczółki noszą niby trochę tego pyłku ale właśnie dziwi mnie to że go nie widać aby składały w ramki.kolopik a co do pytania to według mnie i tego co wyczytałem tu na forum to po to aby wczesną wiosną gdy jeszcze jest za chłodno aby latać po świeży pyłek mieć na wykarmienie pierwszego noworocznego pokolenia (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić).

Autor:  kolopik [ 07 września 2012, 21:09 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

kazioxD pisze:
kolopik a co do pytania to według mnie i tego co wyczytałem tu na forum

A to jeszcze Kolego literatura i praktyka. Forum to wiesz, jednii wiedzę mają, inni udają, że ją mają. A że wczesną wiosną zapotrzebowanie rodziny na pyłek jest duże to wiesz, ale jego zasoby musisz ocenić podczas ostatniego miodobrania. Ono u mnie jest w końcu lipca. U Ciebie ?

Autor:  kazioxD [ 07 września 2012, 21:17 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Literaturę jaką tylko uda mi się zdobyć to czytam pilnie i wyciągam jakieś tam swoje wnioski omawiam je ze znajomym pszczelarzem a on mi mówi czy dobrze kumam czy coś pokręciłem. Co do miodobrania to nie mam pojęcia ponieważ jeszcze ani razu nie wirowałem miodu, ale ostatni pożytek z tego co się zorientowałem to u mnie gryka( o ile podwiozę dziewczyny na niego) :D

Autor:  kolopik [ 07 września 2012, 22:02 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

kazioxD pisze:
Literaturę jaką tylko uda mi się zdobyć to czytam pilnie i wyciągam jakieś tam swoje wnioski omawiam je ze znajomym pszczelarzem a on mi mówi czy dobrze kumam czy coś pokręciłem.

I o tym kumaniu dobrze Ci mówi. Słuchaj go i testuj na sobie - dobrze na tym wyjdziesz. A ode mnie-po miodobraniu /ostatnim/ układaj gniazdo tak aby znalazły się tam ramki z jak największą ilością pierzgi /pyłku/. A potem Twoje pszczółki sobie poradzą.

Autor:  kazioxD [ 07 września 2012, 22:10 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Wielkie dzięki za rady, a co do tego pyłku to co zostawić tak jak jest teraz dokończyć tylko karmienie i czekać do wiosny?

Autor:  Cordovan [ 07 września 2012, 22:21 - pt ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

sinat-ra pisze:
a można by zrobić pyłkowo miodowe
Oczywiście i jest zdecydowanie lepsze niż to drożdżowe.

sinat-ra pisze:
Ramka z pyłkiem w części pocięta przez motylicę. Można jakoś tą pierzgę odzyskać
Zamrozić po 24 h oddać pszczołom, wyczyszczą wszystko po motylicy a pyłek wykorzystają. Jak duże było rozprzestrzenienie motylicy na ramce i uszkodzenie suszu są znaczne ramka do zimowli jako osłonowa się nie nadaje, jeśli niewiele uszkodziła motylica odbudują nawet teraz i zaleją zapasami jakie podasz.

kazioxD pisze:
a niema zapasu pyłku co robić
jak jesteś pewny że nie ma możesz na wiosnę (pod koniec lutego już nawet zależy od pogody) podać ciasto miodowo-pyłkowe. Czy pierzgę maja w ramkach łatwo ocenić bo ramka z zapasami tylko (zakładam że wlkp) waży ok 2,5 kg a z pierzgą zalaną zapasami ponad 3 do nawet 4 kg - czuć to w ręce unosząc ramkę.

kazioxD pisze:
czerwiu jest około 4 ramek łącznie w różnym wieku, pszczółki noszą niby trochę tego pyłku ale właśnie dziwi mnie to że go nie widać aby składały w ramki.
Zjada go teraz pszczoła zimowa która zostanie w kłębie a jak nie masz dużej bazy pyłkowej o tej porze roku nie dziw się że nie przybywa w ramkach.

Autor:  jino2 [ 08 września 2012, 20:05 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

a czy ciastem miodowo-pyłkowym poddanym w lutym pszczoły karmią czerw czy tylko same się odżywiają?

Autor:  pleszek [ 08 września 2012, 21:10 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

A jak mysklisz?

Autor:  tczkast [ 08 września 2012, 21:45 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

kolopik pisze:
A jak mają gniazda zalane i matka nie czerwi i nie ma odkrytego czerwiu to na kakij ch. im pyłek ? Odpowiedz Kolego. Zdaję to pytanie żeby narybek pszczelarstwa pogłowkował. Starzy wyjadacze- ani mru, mru.

kolopik, nie nazwę starym wyjadaczem bo dopiero 2 rok pszczelarzę, ale Pani w podstawówce na biologi mówiła, że do życia same węglowodany nie wystarczą - jakoś czterdziecha na karku i nadal to pamiętam :uśmiech:

Autor:  kolopik [ 08 września 2012, 21:50 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

tczkast pisze:
mówiła, że do życia same węglowodany nie wystarczą

I dobrze mówiła. Ale pszczoła to nie krowa i czasem się bez pyłku obejdzie.

Autor:  Zdzisław. [ 08 września 2012, 22:49 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Tylko wtedy stara się go zastąpić jakimś substytutem i co robi ?
Wygryza i rozdrabnia stare oprzędy larw i tym usiłuje zastępować pierzgę,nie bez powodu w odchodach larw znajdują się niestrawione resztki pierzgi z czasów obfitości .

Jak to wpływa na stan zdrowotności rodziny nie trzeba komentować .

Autor:  tczkast [ 10 września 2012, 10:40 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Zdzisław. pisze:
Wygryza i rozdrabnia stare oprzędy larw i tym usiłuje zastępować pierzgę,nie bez powodu w odchodach larw znajdują się niestrawione resztki pierzgi z czasów obfitości .

Jak to wpływa na stan zdrowotności rodziny nie trzeba komentować .

:brawo:

I dlatego musimy sie starać, aby pierzgi nasze podopieczne miały pod odstatkiem :)

Autor:  adriannos [ 10 września 2012, 12:48 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

W sezonie z rodziny pszczelej do magazynku najlepiej jest odebrać po trzy ramki z pyłkiem. Jeśli te ramki dodatkowo są zalewane i zakiszone miodem, to już po prostu bajka. Jedna na sierpień, wrzesień, aby był zapas dla czerwiu, którego ma być jak najwięcej w sierpniu i aby otłuściła się pszczoła wygryzająca i potrzebująca do tego białka. Najmniej jedna bita do zimowli, aby na start na wiosnę miały, choć najlepiej dać ze dwie, tuż przed zakarmianiem, bo część zje jeszcze pszczoła idąca do zimowli, a część zaleją syropkiem. I jedna na wiosnę, którą daje się przy przeglądzie, aby pierwsze pokolenie wiosenne miało jak najlepszy start. Bardzo dobrze jest, jeśli mamy więcej jak te trzy, cztery ramka odłożone na chude czasy, bo często na wiosnę pogoda płata figle, a nam powinno zależeć, aby na każdy pożytek późniejszy pszczół w ulach była jak największa siła. Jak pyłku nie ma, to nie tylko oprzędy idą, ale pszczoła zużywa własną masę białkową na wykarmienie młodego pokolenia, a co za tym idzie krócej to robi, skraca swój żywot i krócej pracuje w polu. Ciasto miodowo pyłkowe też efekt daje i wspomaga karmicielki. Substytuty czy to z drożdży czy jajek czy też w postaci karmy też coś dają, choć to tylko namiastka. Ale pierzgi w ramkach nic nigdy nie będzie w stanie zastąpić.

Autor:  sinat-ra [ 13 września 2012, 12:00 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Poza tym na allecośtam widziałem, że ktoś sprzedaje pierzgę i pyłek. Więc jeśli cię tak naprawdę ciśnie i jesteś pewien że na wiosnę będzie problem to dokup. Zaś w przyszłym roku na wiosnę zabezpiecz się. Możliwe że u ciebie duże uprawy monokulturowe i dlatego mało pyłku w jesieni mają.

Autor:  DAMIAN1546 [ 13 września 2012, 12:36 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

właśnie znalazłem tą pierzgę http://allegro.pl/pierzga-ule-pszczoly-i2623213805.html czy to 1 kg tyle kosztuję ? :shock:

Autor:  Pawełek. [ 13 września 2012, 13:07 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

DAMIAN1546, jest tam nr telefonu, zadzwon zapytaj, ale raczej tak.

Autor:  Marek Podlaskie [ 13 września 2012, 16:04 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... li&order=p
A cena 150? hm

Autor:  Baartez2006 [ 13 września 2012, 16:07 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Pyłek a pierzga to co innego, nieprawdaż :?:

Autor:  pleszek [ 13 września 2012, 16:09 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Moze nie cena jest tak wazna jak zanieczyszczenia a konkretnie pyl grzybicy.Dla ludzi niegrozny natomiast dla pszczol ?

Autor:  Marek Podlaskie [ 13 września 2012, 16:18 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Baartez2006 pisze:
Pyłek a pierzga to co innego, nieprawdaż :?:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pierzga

Autor:  Baartez2006 [ 13 września 2012, 16:28 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Wiem co to jest pyłek i pierzga. Jak sam widzisz pszczoły wkładają więcej pracy w produkcję pierzgi. A i pszczelarz ma więcej roboty żeby ją pozyskać.

Autor:  Marek Podlaskie [ 13 września 2012, 16:32 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Ale pszczółkom możesz dać pyłek pewny ,od pewnego pszczelarza za 35 zł/kg , a i tak go przerobią i zjedzą .Więc po co bulić 150 zł.Chyba ,że dla siebie to warto swoje zdrówko podreperować :pijemy: :haha:

Autor:  Cezary256 [ 13 września 2012, 22:20 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Mam trochę fragmentów woszczyny z pierzgą, jednak jest problem w tym, że niektóre komórki popleśniały (biały nalot), leżą w zamrażarce już ponad miesiąc, warte to coś, czy do wywalenia??? Nie chciałbym żeby to źle wpłynęło na pszczoły.

Autor:  adriannos [ 13 września 2012, 22:29 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Cezary256, Zawsze możesz pieszgę wydobyć i upiec ciasto dla rodziny z jej dodatkiem.

150zł za 1kg pierzgi. hmm. Wartości zdrowotne dla człowieka są tego warte. Dla pszczół bierze się 1kg pyłku za 20-30zł, rozrabia z miodem i hejah do ula. Dadzą sobie z tym radę. A oprócz zapasów pierzgi w ramkach można się pokusić o coś takiego jak "poławiacz pyłku" i też da się go wykorzystać i nie trzeba w tedy bulić nikomu za nic.

Autor:  Cezary256 [ 13 września 2012, 22:33 - czw ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

ale jak zapodawać poławiacze, to na wszystkich ulach, żeby pszczoły nie poszły na łatwiznę i nie rozleciały się po ulach gdzie nie ma poławiaczy.

Autor:  Cordovan [ 15 września 2012, 04:52 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Cezary256 pisze:
ale jak zapodawać poławiacze, to na wszystkich ulach, żeby pszczoły nie poszły na łatwiznę i nie rozleciały się po ulach gdzie nie ma poławiaczy.
co ty znów wymyśliłeś, na najsilniejsze pnie załóż poławiacze pyłku, wystarczy na dwa, trzy i natargają ci przez maj tyle że starczy ci na zrobienie ciasta dla 20 rodzin i tobie ciut skapnie dla zdrowotności. Ja z racji tego że pyłku dla siebie nie pozyskuję, nie stosuję poławiaczy i noszą sobie wprost do uli, ile naniosą to ich, jak nie ma pożytku pyłkowego w okolicy na tyle by do zimowli był go odpowiedni zapas w ulu to kupuje się pyłek (sam kupowałem z trzy lata temu od jednego kolegi z forum), mieli w maszynce i do ula, wszystek przeniosą w komórki albo jako ciasto miodowo-pyłkowe. :wink:

Autor:  Cezary256 [ 15 września 2012, 20:36 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

ooo panie Cordovanie tym razem to nie ja wymyśliłem :) Tylko pan Trzybiński, poczekaj momencik muszę znaleźć to w tekście, bo wiem, że gdzieś miał to wpisane.

Autor:  Cezary256 [ 15 września 2012, 20:41 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

a proszę bardzo: "Gospodarka w ulach styropianowych" strona 58, 2-ga kolumna tekstu "Poławiacze należy zainstalować w całej pasiece, ponieważ powracające z pola pszczoły wybierają ule z łatwiejszym dostępem i może się zdarzyć, że wszystkie pszczoły lotne zgromadzą się w ulach nie posiadających poławiaczy".

Autor:  kolopik [ 15 września 2012, 21:03 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Cezary256 pisze:
i może się zdarzyć, że wszystkie pszczoły lotne zgromadzą się w ulach nie posiadających poławiaczy".

Fajne. Uczone.

Autor:  Cezary256 [ 15 września 2012, 21:26 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Wiem :mrgreen:
Dlatego napisałem, żeby nie być gołosłownym i żeby mi ktoś kłamstwa nie zarzucił, bo tego już nie zniese :P

Autor:  pleszek [ 15 września 2012, 21:31 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Cezary256 pisze:
a proszę bardzo: "Gospodarka w ulach styropianowych" strona 58, 2-ga kolumna tekstu "Poławiacze należy zainstalować w całej pasiece, ponieważ powracające z pola pszczoły wybierają ule z łatwiejszym dostępem i może się zdarzyć, że wszystkie pszczoły lotne zgromadzą się w ulach nie posiadających poławiaczy".



Ciekawym oj bardzo czy to pisal z praktyki czy tylko tak naukowo.

Autor:  Cezary256 [ 15 września 2012, 21:38 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Nie wiem, nie znam się, odpowiedziałem tylko na pytanie Cordovana, żeby znowu sobie nie pomyślał, ze znowu sam coś żem wymyślił i piszę bezpodstawnie.

Ale zupełnie teoretyzując, czy jak mam włazić do budynku w którym są kraty, a obok stoi budynek identyczny pod każdym względem, tylko że bez żadnych blokad to nie lepiej mi wybrać ten drugi i się nie szarpać ???

Bez porównań do domu mojego i domu sąsiada proszę :P trochę inne kwestie.

Autor:  pleszek [ 15 września 2012, 21:45 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Kolega ma 150 uli i 24 polawiacze bo tyle jemu wystarczy zeby odebrac pylek na wiosne i do chandlu wyobraz sobie te150 uli na pasieczysku i 24 polawiacze zalozone na 24 rodziny nic sie nie dzieje przez dwa dni pszczoly pawarjuja i spokuj tylko polawiacze zaklada sie na wiosne pszczoly naucza sie wchodzic i nie ma rzadnego zlatywania uczeni tak tylko mowia a chyba sami nie przktykowali.

Autor:  Cezary256 [ 15 września 2012, 22:17 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

ja wcale nie mówię, że nie macie racji. Przeczytałem zdaje się mądrą księgę i uznałem tą wiedzę którą z niej uzyskałem za w miarę pewną, a że nie poławiałem jeszcze pyłku to może i tak jest jak mówicie, że nie trzeba pakować do wszystkich uli. Oparłem się na wiedzy książkowej,a jak jest w rzeczywistości to nie wiem.

Pretensje do pana T.

Autor:  Cezary256 [ 15 września 2012, 22:17 - sob ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

ja wcale nie mówię, że nie macie racji. Przeczytałem zdaje się mądrą księgę i uznałem tą wiedzę którą z niej uzyskałem za w miarę pewną, a że nie poławiałem jeszcze pyłku to może i tak jest jak mówicie, że nie trzeba pakować do wszystkich uli. Oparłem się na wiedzy książkowej,a jak jest w rzeczywistości to nie wiem.

Pretensje do pana T.

Autor:  polbart [ 16 września 2012, 05:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Pszczoły w przeciwieństwie do trutni są wierne jednej dziurce.
Będą uporczywie wracać na swoje miejsca nawet jeśli tylko w ich nielicznych ulach z całej pasieki zostały założone poławiacze.
Trutnie wylatując z rodzin z poławiaczami nie mając możliwości powrotu na stare śmieci zostaną przyjęte przez sąsiednie rodziny.
Wniosek nasuwa się sam. - Poławiacze we wszystkich rodzinach na danym stanowisku.
Trutnie na stołówkę do innych pasiek.
Mam na myśli, że to są również nasze pasieki :haha: ;-)

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  sinat-ra [ 17 września 2012, 09:42 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Panowie, u Łysonia znalazłem jakieś substytuty pyłku. Ceny zachęcające. W związku z tym moje pytanie brzmi: Ktoś to stosował ?? Jaki skutek ??

Autor:  Baartez2006 [ 17 września 2012, 09:44 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Mówisz o Feed Bee :?: Tego się nie stosuje do uzupełniania pierzegi.

Autor:  sinat-ra [ 17 września 2012, 11:31 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Domyśliłem się , że z tego to pierzgi nie uzupełnią. Ale mnie chodzi ogólnie, czy po przyrządzeniu i podaniu takiego ciasteczka na wiosnę (w jesieni pszczoły powinny dać sobie radę) są jakieś zauważalne efekty.

Autor:  Marek Podlaskie [ 17 września 2012, 11:41 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Po co masz kombinować z substytutami. Kup pyłek teraz ,na wiosnę poddasz zmielony z ciastem i wszystko. Zdecydowanie pyłek ,a nie jakieś pyłko podobne.To wyrywanie kasy ,ale od kogoś kto nie orientuje się w temacie.Zapytaj doświadczonych pszczelarzy czy coś takiego stosują.? Twierdzę ,ze na 100% NIE :pl:

Autor:  Cezary256 [ 17 września 2012, 22:56 - pn ]
Tytuł:  Re: brak pyłku

Przyjmując, że TomekMiodek jest doświadczonym pszczelarzem uszczuplam twoje 100% co nieco :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/