kulugyna pisze:
Jeden z pszczelarzy ( 30 letnia praktyka ), powiedział mi tak : po zakarmieniu ..gdzieś w połowie października zaglada do gniazda i wyjmuje środkowe ramki (puste) , te z ktorych sie wygryzły pszczoły a całe gniazdo ścieśnia. Zimują mu super. Czy tak sie powinno robić ? Czy tez ta pusta przestrzeń ( po czerwiu ) powinna pozostać , to przecież środek kłębu? Ja nigdy tak nie robiłem . Co Wy na to ???? Pozdr.
Tak też można, to jeden ze sposobów, przy wczesnym karmieniu w ulu jest jeszcze dużo czerwiu, karmi się na całym korpusie, pokarm rozłożony jest na bokach gniazda. Siła rodziny pokazuje nam że powinny być zazimowane np na 7 czy 8 ramkach , a jest ich 10 wówczas można wyciągnać ze środka gniazda dwie prawie puste ramki z których wygryzł się czerw, lub jeszcze lepiej przenieść dwie ramki z wygryzającym się czerwiem za zatwór (muszą być obsiadane przez pszczoły). Pszczoły mając pusty środek same zaczynają przenosić pokarm z okrywowych plastrów. Wszystko zależy od sytuacji , otwieramy gniazdo i działamy zależnie od sytuacji, jednego roku może być tak jak opisane, następnego trzeba usunąć jedną ramkę zewnętrzną , a jeszcze innego nic nie trzeba ścieśniać gdyż pszczoły same ułożyły tak jak trzeba, jest duża siła i wszystko obsiadają.