FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Nie wiem czy dobrze si e wyrazilem, bo jestem mlodym pszczelarzem . Czy ktoś produkuje i sprzedaje takie grzalki z pewnego żródla , ale też czy warto je stosować. dziekuję z góry za odpowiedż . POZDRAWIAM. Oczywiscie chodzi mi o wczesne podgrzanie gniazda ABY MATULA CZERWILA.

A co miód ze śniegu masz zamiar pozyskać ?
Nie ma sensu tego robić . Musiałbyś mieć dostatek pokarmu i pyłku aby nie brakło do najwcześniejszych pożytków.
Jedyną zasadną zaletą takich grzałek jest podgrzanie w razie dużych spadków temperatur po oblocie gdy w ulach jest dużo czerwiu a mało pszczół.
Producentów tego nie widziałem ale sam kiedyś bardzo dawno zrobiłem taką grzałkę z żarówki choinkowej schowanej w rurce aluminiowej i ułożyłem na dennicy a zasilałem z prostownika 6V. Efekt jakiś był bo rodzina rozwinęła się zdecydowanie szybciej. Ale mówię po oblocie.

http://tobee.w.interia.pl/pliki/wynalazki.html
Tu co prawda nie ma podanych producentów ale jest jakieś podejście do zagadnienia.Na allegro możesz kupić ,,mata grzewcza" do terrariów.Oczywiście w pasiece potrzebne jest zasilanie elektryczne

pokarm i pylek pszczolom mozna podac ale to nie zalatwi calkiem sprawy
pszczoly zaladuja flaki i gdzie to maja wywalic na zewnatrz zimno .

co z wilgotnościa w ogrzewanym ulu.Do takiej rodziny trzeba koniecznie podać wodę .Pytanie jak? Moim zdaniem nietrafiony pomysł

Podgrzewanie rodzin wczesną wiosną mija się z celem z kilku powodów:
1 Jesli nie masz doświadczenia to zanim zakwitnie rzepak pszczoły się wyroją i po porzytku
2 Koszty ogrzewania są niewspółmierne do zwiekszenia zbiorów miodu
3 Matka się rozczerwi a nie ma w ulu duzo pszczół co może skutkować zaziebieniem czerwiu

Z wilgotnością to nie ma problemu bo pszczoły po wodę już latają a i ta grzałka to nie kaloryfer że wysusza. Moja była lekko ciepła jak brałem w rękę, tak, że ona tylko nieco temperaturę podnosiła. A i grzała tylko w mroźne noce.

Wodę to podstawowy problem.Jak już latają po wodę to grzałka jest zbędna. Doświadczenia z dogrzewaniem rodzin były prowadzone od początku lutego.

Jak jeszcze była komuna i ja miałem prod za flszkie z trafoka kopalnianego to podgżewałem rodziny pszczele. Kupiłem takie płytki metalowe 10 na10 i jedna miała regulator na ciepło. Nastawiłem na 34* celsiusza. Te płytki były na denicy. Tych płytek było 10 a ja wtedy miałem uli chyba z 15. W tych podgrzewanych jak włonczyłem przed oblotem na pare dni i jak zjzałem po oblocie to czerwiu było wiencej tak o 30 procent. Teraz nie stosuje tych grzałek bo pordzewiały i na dole pod tymy płytkamy motylica miała raj do rozwoju bo były odsklepiny na kturych żerowała i sie rozmnażała. Pozdrawiam miły_marian

Marianie. Ty nie zganiaj na rdzę i motylicę. Ty zganiaj, że komuna się skończyła i kopalniany trafok ogrodzili.

Dzieki bardzo za cierpliwą odpowiedz jestem już przekonany, ale zadalem to pytanie dlatego że bylem u doswiadczonego pszczelarza ma 50 uli i co roku podgrzewa, szczegolow nie powiedzial ale grzalki widzialem POZDRAWIAM

Grzałki widziałeś ale kable myszy zjadły to już w latach 60 próbowano nie wypaliło .pawel

Ogrzewanie uli rozpracował Sabard.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Grzałkę możesz zamówić u producentów takich jak "Selfa".Moc ok.30 watów /rodzinę.Przy zamawianiu określasz maks.temperaturę grzałki np.30 stopni Celsjusza.Optymalnym typem będzie grzałka płaska.Jej grubość to kilka mm.Możesz również w zamowieniu określić jej wymiary jak i napięcie znamionowe.Osprzęt (gniazda i wtyczki ) kroploszczelny do odbiornikow ruchomych.Sterowanie temperaturą poprzez regulator lub termometr kontaktowy zamocowany w pustym ulu o takich samym parametrach termicznych jak ule zasiedlone lub regulator w każdym ulu zasiedlonym.Z temperaturą nie można przesadzać i należy traktować grzałkę jako wspomożenie pracy rodziny a nie zastąpienie jej w utrzymaniu temperatury gniazda.W przypadku dłuższej przerwy w zasilaniu na skutek awarii systemy energetycznego pewne jest zaziębienie czerwiu w zbyt rozczerwionej rodzinie która nie poradzi sobie z samodzielnym ogrzaniem zbyt dużego na jej możliwości gniazda.Stosować należy tylko po oblocie,maksymalnie do końca sierpnia.Pozdrawiam Jędruś.

Grzałkę możesz zamówić u producentów takich jak "Selfa".Moc ok.30 watów /rodzinę.Przy zamawianiu określasz maks.temperaturę grzałki np.30 stopni Celsjusza.Optymalnym typem będzie grzałka płaska.Jej grubość to kilka mm.Możesz również w zamowieniu określić jej wymiary jak i napięcie znamionowe.Osprzęt (gniazda i wtyczki ) kroploszczelny do odbiornikow ruchomych.Sterowanie temperaturą poprzez regulator lub termometr kontaktowy zamocowany w pustym ulu o takich samym parametrach termicznych jak ule zasiedlone lub regulator w każdym ulu zasiedlonym.Z temperaturą nie można przesadzać i należy traktować grzałkę jako wspomożenie pracy rodziny a nie zastąpienie jej w utrzymaniu temperatury gniazda.W przypadku dłuższej przerwy w zasilaniu na skutek awarii systemy energetycznego pewne jest zaziębienie czerwiu w zbyt rozczerwionej rodzinie która nie poradzi sobie z samodzielnym ogrzaniem zbyt dużego na jej możliwości gniazda.Stosować należy tylko po oblocie,maksymalnie do końca sierpnia.Pozdrawiam Jędruś.

Żadna grzałka nie zastąpi dobrze przygotowanej i zdrowej rodziny w odpowiedniej sile trzeba trzymać rodziny takie co niema przy nich potrzeby zbędnej pracy.pawel

Rozmawiałem kiedyś na temat grzałki z Babikiem producentem uli styropianowych z Sułkowic. Stosowała grzałkę na wiosnę po oblocie pszczół. Podstawowa sprawa to podanie wody pszczołom. Jak będą miały ciepło od grzałki to matki intensywniej czerwią wiec potrzebują więcej wody, pokarmu, (pyłek i zapasy cukrowe). Bez wody pszczoły będą wylatywać z ula i nie wracać bo zmarzną z zimna. On miał taki cel w podgrzaniu ula aby wychować jak najwcześniej trutnie potrzebne do unasieniania matek.
Według mnie racjonalne mogło by być podgrzanie silnej rodziny.

_________________
www.pasiekazarki.pl

Bardzo dzieki rzeczywiscie duzo jest fajnych logicznych odpowiedzi , wracając do nich mam jeszcze takie pytanie : poniewaz bardzo wazna jest woda to czy po oblocie zaraz mozna podac wode na powalce w srodkowym pajączku i dobrze ocieplić. Sloiki z nakrętką tą ktorą byly podkarmiane syropem, ale czy otwory nie są za duże a moze jest ich za duzo i trzeba w nakrętce zrobić jeden malutki otwor???? Z gory dzieki. Pozdrawiam.

Podgrzewanie ula raczej nie jest dobrym pomysłem tak jak wcześniej koledzy pisali ale jak ktoś chce to czemu nie. Jako że mam doświadczenie z przewodami grzejnymi proponuje właśnie takowe nie jest to najtańsze rozwiązanie ale moc takiego przewodu wynosi ok 14 W / mb.można go ciąć na dowolne odcinki, regulując tym samym moc . podłączenie takiej grzałki jest dziecinnie proste .
http://apolis.com.pl/66-kable-grzejne-wewnetrzne

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Podgrzewanie elektryczne i nie tylko ula - wspomaganie w ten sposób rozwoju rodziny to problem dość stary ,próby-doświadczenia były robione praktycznie wszędzie ,rezultatów pozytywnych nie stwierdzono z różnych zresztą przyczyn ,powinna być dość bogata literatura na ten temat [proponuje przeszukiwać lato 70-80 i starsze] ,ale jak ktoś chce mieć własne doświadczenia .

_________________
Pozdrawiam.

Zamiast stosować grzałki, co wiadomo wiąże się z kosztami, można owinąć ule w czarną folię. Ja do tego stosuję stretch.
Oczywiście samo podgrzewanie nic kompletnie nie da, jeśli rodziny nie będą miały wystarczającej ilości pokarmu, głównie białkowego (pyłku) i to najlepiej, kiedy pszczoły są już w stanie go nosić (świeżego).
Do tego musi dojść podawanie wody i odpowiednie ocieplenie ula, ponieważ mogą przyjść silne przymrozki.

Pozdrawiam

_________________
judym12
http://www.dyrda.com.pl
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22527456

najlepiej wstaw sobie ule do sypialni i zrób wylot na zewnątrz. Masz ogrzewane ule i widzisz jak pszczoły latają.(sranie w banię)

Pozdrawiam
Jupchen

Dzieki Ci za milą odpowiedz ,Rzeczywiscie jesteś mądrym cierpliwym pszczelarzem.

są tacy co mają cały rok ule oszklone w domu z wylotem na zewnątrz obserwują sobie pszczółki, to bardzo przyjemne może do nich dołączę.

Kolego mniszek poruszyłeś temat który mnie również nurtuje.Ale zadaję sobie pytanie jaki miało by to mieć cel ? Skoro zdrowe i silne rodziny prawidłowo prowadzone same doskonale dają sobie radę.
Pomijając to jeśli ktoś chce eksperymentować jest hobbystą i ma czas na prowadzenie własnych doświadczeń nie widzę przeszkód.
Być może ci którzy dopiero od zera zakładają pasiekę z odkładów podgrzewając je spowodują ich szybszy rozwój i szybciej rozbudują swoją pasiekę.
Jeśli ktoś chciał by eksperymentować może spróbować położyć na dennicę silikonową matę grzewczą stosowaną do podgrzewania luster łazienkowych na 220V lub samochodowych 12V które można zamówić u producenta
http://www.backerobr.pl/Foliowe_elementy_grzejne.html

ja gdzieś czytałem ze do tego nadają się grzałki stosowane akwarystyce mają termostat

Temat był już na tapecie;
viewtopic.php?f=53&t=1201

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof