FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
czy warto należeć do związku pszczelarzy http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9147 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Jimmy12 [ 28 stycznia 2013, 15:36 - pn ] |
Tytuł: | czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Witam Wszystkich !!! mam proste pytanie czy warto należeć do związku pszczelarzy jakie są plusy i minusy . Z góry dziękuje za odp i POZDRAWIAM !!! |
Autor: | mpawel2 [ 28 stycznia 2013, 15:37 - pn ] |
Tytuł: | Re: Czy warto ??? |
warto, masz ubezpieczenie dużo taniej niż indywidualnie, leki. Możesz korzystać z dofinansowania itd. |
Autor: | CYNIG [ 28 stycznia 2013, 15:38 - pn ] |
Tytuł: | Re: Czy warto ??? |
Jimmy12, nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, każdy ma inne oczekiwania. Idź na kilka spotkań swojego koła i sam będziesz wiedział czy ci to pasuje czy nie. |
Autor: | mniszek [ 29 stycznia 2013, 12:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Ja też jestem mlodym pszczelarzem i nie zapisalem się do kola bo mialo to kosztować ponad sto zl. Myślę ze porady informacje jakie uzyskuje się na tym FORUM są bardzo dobre ; pod warunkiem że odpowie ci kol. CYNIG lub MILY MARIAN, lub kilku innych dobrych i tez szczerych pszczelarzy. Ponadto jak dolozysz wiedze z ksiązek to jest niezle , praktyke zrobisz sam na zasadzie blędow inaczej się nie da . POZDRAWIAM ![]() ![]() |
Autor: | Lisek87 [ 29 stycznia 2013, 13:05 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Może jak będę miał ponad 10 pni to się zapiszę... na razie o tym nie myślę |
Autor: | kolopik [ 29 stycznia 2013, 14:13 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Jimmy12 pisze: Witam Wszystkich !!! mam proste pytanie czy warto należeć do związku pszczelarzy jakie są plusy i minusy . Z góry dziękuje za odp i POZDRAWIAM !!! Warto. Jeśli +-y są wieksze jak --sy. Ja (63 latka) stwierdziłem, że wszędzie - sy są większe. I nie należę, nie dlatego żeby nie należeć ale dlatego, żeby z moich składek nikt nie żył lepiej ode mnie moim kosztem. |
Autor: | Jimmy12 [ 29 stycznia 2013, 15:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
a ile w sumie to kosztuje ? |
Autor: | miły_marian. [ 29 stycznia 2013, 16:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
U mnie to tak wyglonda. Jak pierwszy raz to wpisowe 35zł ale tylko 1 raz i składka roczna tez 35zł ulowe to za rodzine pszczelą 3zł i ubezpieczenie chyba 6zł. Lekarstwa jak sie bieże na warozę to przy zamawianiu sie płaci całosć ale na koniec roku zwiozek zwraca chyba 90%. Za matki i odkłady zwrot 70% itd. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | kolopik [ 29 stycznia 2013, 17:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
miły_marian. pisze: Lekarstwa jak sie bieże na warozę to przy zamawianiu sie płaci całosć ale na koniec roku zwiozek zwraca chyba 90%. Za matki i odkłady zwrot 70% itd. Przepraszam miły-marianie, to nie związek zwraca ino Unia Europejska, związek ino pośredniczy za co sobie dodatkowo w niektórych rejonach kraju każe 10 % ceny brutto. |
Autor: | robert-a [ 29 stycznia 2013, 17:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik pisze: miły_marian. pisze: Lekarstwa jak się bierze na warozę to przy zamawianiu się płaci całość ale na koniec roku związek zwraca chyba 90%. Za matki i odkłady zwrot 70% itd. Przepraszam miły-marianie, to nie związek zwraca ino Unia Europejska, związek ino pośredniczy za co sobie dodatkowo w niektórych rejonach kraju każe 10 % ceny brutto. Ale wypłaca skarbnik w kole i by mieć zwrot ....... bez przynależności unia nic nie da. |
Autor: | kolopik [ 29 stycznia 2013, 17:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
robert-a pisze: bez przynależności unia nic nie da. Unia nie wymusza przynależności. Przynależność wymuszają ci których utrzymujesz swoimi składkami i innymi datkami. Wiesz dlaczego Cię je....ią ? Bo jesteś głupi. |
Autor: | dudi [ 29 stycznia 2013, 17:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Jimmy12, ja też w tym roku dopiero się zapisałem. Jakoś tak mi nie po drodze było. U mnie składka roczna 30 zł i 2 zł/ula no i na początek wpisowe 40. Jeżeli chodzi o + i - nie wiem. Coś się tam dzieje, a jak to będzie wyglądało to będę mógł powiedzieć po 2 sezonach. W tym sezonie może załapie się na jakieś leki i nic poza tym. Zobaczymy jaki będzie następny. |
Autor: | dudi [ 29 stycznia 2013, 17:38 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
robert-a - kolopik ma racje, nie musisz należeć do związku. Jeżeli chcesz się starać o jakieś dofinansowanie z unii to np Polanka Ci to załatwi bez konieczności bycia jej członkiem. Oczywiście musisz coś tam zapłacić. Ale jest taka możliwość |
Autor: | sławek k.. [ 29 stycznia 2013, 17:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
U mnie 50zł składka plus 2 zł od ula.Wpisowe 20zł. |
Autor: | robert-a [ 29 stycznia 2013, 17:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
dudi pisze: robert-a - kolopik ma racje, nie musisz należeć do związku. Jeżeli chcesz się starać o jakieś dofinansowanie z unii to np Polanka Ci to załatwi bez konieczności bycia jej członkiem. Oczywiście musisz coś tam zapłacić. Ale jest taka możliwość Oczywiście można z Polanki i dobrze że jest alternatywa można nawet indywidualnie po przekroczeniu pułapu ale zawsze mamy na drodze organizację która umożliwia przelanie kasy z Unii. |
Autor: | kolopik [ 29 stycznia 2013, 17:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
robert-a pisze: ale zawsze mamy na drodze organizację która umożliwia przelanie kasy z Unii. Chodzi o to aby mieć organizację która z Tobą współpracuje a nie Ciebie okrada. Pieniądze które pompuje Unia w pszczelarstwo są dla Ciebie a nie Twojego związku. Jeśli z refundacji związek w umowach żada od Ciebie choć jeden grosik to pier....ć taki związek. |
Autor: | jino2 [ 29 stycznia 2013, 19:21 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik pisze: robert-a pisze: ale zawsze mamy na drodze organizację która umożliwia przelanie kasy z Unii. Chodzi o to aby mieć organizację która z Tobą współpracuje a nie Ciebie okrada. Pieniądze które pompuje Unia w pszczelarstwo są dla Ciebie a nie Twojego związku. Jeśli z refundacji związek w umowach żada od Ciebie choć jeden grosik to pier....ć taki związek. kolopik, to zrób z tym porządek, jak potrafisz. zwykły pszczelarz nie ma wyboru. |
Autor: | kolopik [ 29 stycznia 2013, 19:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
jino2 pisze: zwykły pszczelarz nie ma wyboru. Mylisz się Kolego. Ma wybór. Nikt mu nie każe utrzymywać związku. Ja ze swojej strony porządek zrobiłem, do niczego nie należę. Zróbci to samo i będzie normalność. |
Autor: | ja-lec [ 29 stycznia 2013, 19:53 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik nie ma nic darmo, związku nie utrzymujesz bo składki nie są wygórowane a zawsze jakieś tam profity zbierasz, a jeżeli nawet nie to masz możliwość spotkania się z ludźmi podobnie myślącymi. Dodam że jeszcze nie należę do żadnego związku ale na wiosnę na pewno się gdzieś zapiszę i na pewno nie z myślą o profitach, tylko po to żeby pewien ruch wspierać. |
Autor: | jino2 [ 29 stycznia 2013, 19:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik, ja też nie siedziałem z założonymi rękoma, większości "bykowe"/ "frycowe"- 10% ... odpowiada, więc trudno, niech płacą. |
Autor: | komark1 [ 29 stycznia 2013, 19:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
W świętokrzyskim składka roczna wynosi 35 zł. ulowa 2 zł. oraz 10 zł. nadanie numeru weterynaryjnego. Czy ktoś chce należeć czy też nie jego wola.Ja osobiście należę choć widzę to coraz częściej w szarych barwach. Ostatnia dziwna sprawa to pobieranie kilku procent od zwrotów za sprzęt itp. przez związek rzekomo dla osoby która zajmuje się obsługą tych zamówień itd. Po tym jak jeden z pszczelarzy zbuntował się i stanowczo powiedział ,że nie wyraża aby odprowadzić "dobrowolnie " tych kilka procent na związek następstwem tego do prezesów kół z zarządu popłynęły pisma informujące,że pieniądze mają być odprowadzane i nie ma od tego odstępstwa.Po co taki związek gdzie panuje dyktatura o tym było już poruszane na forum. pozdrawiam |
Autor: | vigor [ 29 stycznia 2013, 20:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Ja zapisałem się już jakiś czas temu żeby zobaczyć jak to tam jest , i jestem zawiedziony po prostu banda złodziei , na początku obiecują złote góry żeby złapać nowego członka , ile to miałem mieć korzyści z przynależności , refundacje szkolenia wycieczki i co wielka kicha , o głupią refundacją trzeba się prosić , ciężko się cokolwiek dowiedzieć jestem członkiem już dwa i pół roku i brałem tylko apiwarol na refundację , szkolenia , szkoda słów , same podstawy . Poważnie się zastanawiam nad ponownym opłaceniem składki w tym roku , bo jeszcze nie płaciłem , nie są to jakieś duże kwoty ale czy opłaca się mi tam należeć to nie wiem , chyba nie ? |
Autor: | robert-a [ 29 stycznia 2013, 21:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Ja co do poprzedniego koła też jestem zawiedziony ![]() ![]() ![]() |
Autor: | dudi [ 29 stycznia 2013, 21:41 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
robert-a, ja się zapisałem do siebie. Coś tam się dzieje. Jak się nie zapiszę to nie będę wiedział, ale jakby co to .... |
Autor: | robert-a [ 29 stycznia 2013, 22:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
dudi, Dokładnie nieobecni głosu nie mają jesteś to masz wpływ nie pasuje zawsze można znaleźć lepsze mamy demokrację ![]() |
Autor: | rumcajs [ 29 stycznia 2013, 22:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Witam!! Prawdę mówiąc każdy widzi tylko pieniądze!! No cóż w dzisiejszych czasach tylko one się liczą. A problem polega na tym, że PZP widzi tylko kasę, bo ma z tego, jakieś zyski. A koła przeważnie są to ludzie z pasją i zamiłowaniem a do tego robią wszystko społecznie, bo nikt im za to nie płaci i należy IM się WIWLKI SZACUNE!!! Niema planu zachęcenia młodych zaczynających pszczelarzy, (bo większość to skromnie mówiąc, 45+) Czyli ludzie, którzy już coś się dorobili lub mają czas wolny (emerytura itp.) Jeśli młody zaczynający pszczelarz musi zaczynać od początku (ul, odkład, kombinezon itp.). A do tego jeszcze składki w jakiejś tam wysokości to poco mi to??? Ale jeśli koło pomoże, wyszkoli wymieni doświadczeniami PRAKTYKA (a wiem, że na tym forum są ludzie, którzy chętnie pokazaliby jak wygląda praca w pasiece) (Uczony bez praktyki to pszczoła bez miodu) a do tego jakieś refundacje (leki, odkłady). (Bo na sprzęt to i tak zaczynającego nie stać, bo skorzysta ten, co ma jakieś zaplecze (pieniędzy) To każda składka jest OK. Ja jestem w kole kilka lat i plusem jest sama wymian doświadczeń miedzy uczestnikami, szkolenia, choć jest ich mało, refundacje, tańsze grupowe kupowanie drobnego sprzętu, ale najważniejsze jest że nasz prezes zawsze pokieruje cię do dobrego pszczelarza na zdobycie jakiejkolwiek praktyki. Pozdrawiam Serdecznie!!! |
Autor: | dudi [ 29 stycznia 2013, 22:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
rumcajs pisze: bo większość to skromnie mówiąc, 45+ rumcajs, u mnie jakby tak było to by było super. U mnie średnia to 60+ |
Autor: | vigor [ 29 stycznia 2013, 22:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
U mnie młodszego jak 50 lat też nie znajdziesz , młodzi przez pierwsze dwa lata powinni być zwolnieni ze składek , powinni płacić tylko ubezpieczenie od pożądleń. |
Autor: | ydyp [ 29 stycznia 2013, 23:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Witam.Jestem bardzo zdziwiony podejsciem niekturych pszczelarzy do organizacji pszczelarskich.Ci koledzy co widza samo zlo w organizacjach to lepiej niech sie nie zapisuja.Niestety skladki trzeba placic wszedzie.Skladka roczna to zaledwie 2 sloiki miodu.W zwiazku otrzymasz refundacje na leki i na sprzet.Najwazniejsze jest to ze spotykasz sie z kolegami ,uczysz sie ,wymieniasz doswiadczenia.I to powinno sie liczyc.Przyjscie na zebranie zwiaskowe nie zobowiazuje nikogo do wstapienia do organizacji.Pozdrawiam. |
Autor: | jajek.. [ 30 stycznia 2013, 14:00 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
jeżeli nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o kasę Tak więc niech każdy sobie policzy jakie wydatki poniósł będąc w kole a później niech sobie policzył ile zaoszczędził mając refundacje do matek, odkładów, lekarstw i ciekawy jestem ilu tak naprawdę z was jest w tym przypadku na minusie? Ja jak na razie cały czas mam wynik dodatni |
Autor: | vigor [ 30 stycznia 2013, 14:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Jak bym policzył jeszcze koszty paliwa na dojazdy na spotkania , to na pewno będę na minusie , nawet nie chce wiedzieć ile . |
Autor: | rever [ 30 stycznia 2013, 14:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
rumcajs pisze: Niema planu zachęcenia młodych zaczynających pszczelarzy, (bo większość to skromnie mówiąc, 45+) Czyli ludzie, którzy już coś się dorobili lub mają czas wolny (emerytura itp.) Jeśli młody zaczynający pszczelarz musi zaczynać od początku (ul, odkład, kombinezon itp.). A do tego jeszcze składki w jakiejś tam wysokości to poco mi to??? O to ja zaniżam średnią mam 30lat a i 3 kumpli jeszcze młodszych o pare lat którzy rok temu rozpoczeli przygodę z pszczołami. Tak na poważnie ogólna jest tendencja że młode pokolenie ucieka ze wsi do miast najlepiej do Londynu i ich rolnictwo po prostu nie interesuje ulgi to drugorzędna sprawa. Co nie oznacza że nie ma żadnego zainteresowania w tym temacie gdzieś widziałem statystyki i w ostatnich latch jest spory wzrost nowych pszczelarzy do 30lat. Są to ludzei którzy albo traktują pszczoły jako hobby ale wiadomo do hobby zawsze się dokłada albo jako biznes i tych jest coraz więcej. Pozdrawiam rever |
Autor: | jajek.. [ 30 stycznia 2013, 19:06 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
vigor pisze: Jak bym policzył jeszcze koszty paliwa na dojazdy na spotkania , ciekawe ile masz dojechać ze tyle paliw stracisz a jak mozesz to policz na forum ile wziąłeś refundacji a ile cię wyniosły koszty(np dojazdu) bo chyba jak wziąłeś jedną matule i lek na jeden ul to i tak powinieneś wyjść na swoje
to na pewno będę na minusie , nawet nie chce wiedzieć ile . |
Autor: | pleszek [ 30 stycznia 2013, 19:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Panowie jeszcze sie nie urodzil taki co by wszystkim dogodzil. |
Autor: | DROBNY [ 30 stycznia 2013, 21:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Zakładając tak czysto teoretycznie, że niema czegoś takiego jak związek pszczelarski. Żyjemy sobie swobodnie mając w głębokim poważaniu wszystkich i wszystko. Ale no właśnie…. ale poza związkiem istnieją inne instytucje które chętnie by się pożywiły tym co uzyskujemy z pasieki. 1. Weterynaria która nie musiała by nam pozwalać na wprowadzanie do obrotu produktów zwierzęcych uzyskiwanych w takich warunkach jakie na dziś dzień musimy spełniać a powinniśmy takie jak ma np. zakład mięsny (czemu nie wykoszenie konkurencji). 2. Urząd skarbowy który zażyczył by sobie swoje od sprzedaży i dochodu z pasieki nie od 81 rodzin pszczelich ale dajmy na to już od 5 rodzin pszczelich (20 kilo x 20 zł x 5 rodzin =2000 około 380 zł dochodowego przecież nie jesteście producentami rolnymi) . 3. chcesz dotacje unijne idz do ARR indywidualnie składaj papiery spełniaj wymogi może dadzą ci 40% zwrotu tak jak ma rolnik indywidualny a jeszcze musisz mieć dochodowość na odpowiednim poziomie i być prespektywicznym w rozwoju Itd. Itd. można wymieniać jeszcze wiele rzeczy o które ktoś kiedyś walczył i które są nadal utrzymywane bo są dobre dla pszczelarstwa ale nikt ich nie zauważa bo uważamy że tak musi być. Ale można to wszystko rozpieprzyć bo tak mi wygodnie moje pieniądze po co mam się czuć jakkolwiek zobowiązany wobec tych co dbaja o moje 4 litery. Z takim podejściem jak ma kolopik to pewnie już Polska nie była by Polską. Wojsko też nie toczy żadnych wojen a każdy z nas płaci na utrzymanie armii w gotowości. Związek pszczelarski jest taki jakich delegatów wybieracie w kołach. To od każdego pszczelarza zależy kto nas reprezentuje na górze. A skoro ktoś zachowuje się jak pasożyt (czytaj kolopik) i korzysta z tego co inni zrobią to niech nie krytykuje tylko siedzi cicho. A jak chce mieć wpływ na to co jak będzie wyglądało nasze pszczelarstwo to niech sam pokaże na co go stać skoro jest taki mądry i wszytko wie. Musiałem to napisać starałem się najdelikatniej jak potrafię. Pozdrawiam Drobny |
Autor: | ja-lec [ 30 stycznia 2013, 21:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
DROBNY lepiej i krócej tego nie można ująć ![]() ![]() ![]() |
Autor: | ydyp [ 30 stycznia 2013, 22:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Zgadzam sie z kol. DROBNY.Napisales dobrze i podziwiam Cie za opanowanie.Pozdrawiam. |
Autor: | kolopik [ 30 stycznia 2013, 22:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Nie myśl Kolego "DROBNY", że się zaraz na Ciebie obrażę. Nie. Ale wytknę Ci parę rzeczy na które się powołujesz zapominając dodać, że tak kiedyś było i tak teraz być powinno. Piszesz: DROBNY pisze: można wymieniać jeszcze wiele rzeczy o które ktoś kiedyś walczył i które są nadal utrzymywane bo są dobre dla pszczelarstwa ale nikt ich nie zauważa bo uważamy że tak musi być Tylko zapomniałeś dodać kto a tym ktosiem byli ludzie uczciwi którym na sercu leżało dobro polskiego pszczelarstwa i żaden z nich nie zaglądał ile jest w korycie i kto to koryto napełniał. Pamiętaj, że nie było wtedy UE i jej wsparcia. To ci ludzie pociągnęli i zmobilizowali pszczelarzy do wybudowania pomnika polskiego pszczelarstwa Domu Pszczelarza w Kamiannej. I żaden cegiełki na ten cel nie szczędził. A co z tym pomnikiem zrobił Twój PZP ? DROBNY pisze: Ale można to wszystko rozpieprzyć bo tak mi wygodnie moje pieniądze po co mam się czuć jakkolwiek zobowiązany wobec tych co dbaja o moje 4 litery. To nie można ale trzeba rozpiepszyć jak najszybciej. Pokaż mi jednego w PZP dbającego bardziej o polskie pszczelarstwo niż o własną d. Nie mówię tu o prezesach kół bo oni społecznie odwalają robotę za którą wierchuszka kosi naszą/waszą kasę. DROBNY pisze: Z takim podejściem jak ma kolopik to pewnie już Polska nie była by Polską. Z takim podejściem jak Twoje obecnie mamy do czynienia. To właśnie za aprobatą takich jak Ty ten kraj jest rozkradany na wszystkich płaszczyznach. DROBNY pisze: A skoro ktoś zachowuje się jak pasożyt (czytaj kolopik) i korzysta z tego co inni zrobią to niech nie krytykuje tylko siedzi cicho. I tu też jesteś w błędzie. Wiedz, że nie korzystam. DROBNY pisze: Musiałem to napisać starałem się najdelikatniej jak potrafię Oczywiście. Forum daje Ci taką możliwość. Poza tym muszę Cię poinformować bo sam nie jesteś zdolny do zrozumienia, że moja krytyka dotyczyła i dotyczy tylko i wyłącznie jednego związku pszczelarskiego - PZP. Pozostałe są w porządku. |
Autor: | bagisek1 [ 30 stycznia 2013, 22:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Ja jestem młodym pszczelarzem ,tzn stażem.I zapisałem się do koła i uważam ,że Dobrze zrobiłem.Przecież nikt nikogo na siłę tam nie ciągnie.Każdy jest z nas dorosły i decyduje sam .Co miesiąc spotykamy się ,są różne szkolenia ,tzn bardziej pogadanki ,gdzie są zapraszani i pszczelarze i naukowcy.I atmosfera jest super. No i wyjazdy na wycieczkę do pasieki ,imprezka jak najbardziej integruje środowisko.Ale czytając forum ,więcej tu złości ,arogancji ,szyderstwa niż w naszym Sejmie.Szkoda ,że tak jest wśród pszczelarzy ,lub pseudopszczelarzy ,którzy zjedli rozumy i innych nie potrafią uszanować,tylko atakować i obrażać. Co do przynależności do koła w ramach składki jest ubezpieczona pasieka od pożądleń.Leki z refundacją.Prosty przykład.2 zł ulowe ,35 zł roczna składka.Apiwarol kosztował w ub roku 65 zł,a w kole wyszło 8 zł/op?Więc za 4 op wyszło by w indywidualnym zaopatrzeniu 260 zł ,a przez koło 32.zł.Matki 20 zł ,przez koło jednodniówki 5 zł.Unasiennione 50 zł ,przez koło 23 zł.Więc w moim przypadku uważam ,że warto należeć do koła.Ale ,już pisałem ,NIKT NIKOGO NIE ZMUSZA.A posty Pana kolopika ,to k........a bierze i zastanawiam się czy ten chłop ma fory na forum? |
Autor: | komeg [ 30 stycznia 2013, 22:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik pisze: Przepraszam miły-marianie, to nie związek zwraca ino Unia Europejska, związek ino pośredniczy za co sobie dodatkowo w niektórych rejonach kraju każe 10 % ceny brutto. Ja tam nie wnikam kto płaci-byle było taniej. kolopik pisze: Z takim podejściem jak Twoje obecnie mamy do czynienia. To właśnie za aprobatą takich jak Ty ten kraj jest rozkradany na wszystkich płaszczyznach. ![]() ![]() ![]() ![]() pozdrawiam |
Autor: | kolopik [ 30 stycznia 2013, 22:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
bagisek1 pisze: A posty Pana kolopika ,to k........a bierze i zastanawiam się czy ten chłop ma fory na forum? A paniać mi nie musisz. Bądźmy przyjaciółmi. Forów też kolopik nie ma. Ma za to od czasu do czasu OPR od wierchuszki. Tylko zadaj sobie trud i spróbuj odpowiedzieć sobie, nie mnie bo ja odpowiedź znam; czy dostawałbyś te "obrywy" gdyby UE nie pompowała tych pieniędzy w polskie pszczelarstwo jako fundusz celowy ? |
Autor: | komeg [ 30 stycznia 2013, 22:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
bagisek1 pisze: Pana kolopika ,to k........a bierze i zastanawiam się czy ten chłop ma fory na forum? Wylizuj Kolego. Poczytaj Jego posty. Dużo można się od Niego nauczyć. Niewielu jest na tym forum, którym się chce dzielić swoim doświadczeniem. pozdrawiam |
Autor: | bagisek1 [ 30 stycznia 2013, 22:48 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik pisze: bagisek1 pisze: Tylko zadaj sobie trud i spróbuj odpowiedzieć sobie, nie mnie bo ja odpowiedź znam; czy dostawałbyś te "obrywy" gdyby UE nie pompowała tych pieniędzy w polskie pszczelarstwo jako fundusz celowy ? Ale skoro pompuje ,to należy z tego korzystać.Rolnicy dostają dotację .bo bez tego ziemia by leżała odłogiem.,A tak musi raz w roku przeorać ,żeby dostać kaskę.Więc ,jak jest opcja dotacji do kol pszczelarskich ,to dlaczego nie brać tych obrywów.Ja korzystam i mam się dobrze.Po co mam zapłacić za leki ,matki 500 zł ,skoro zapłacę 150zł.Ten co nie umie liczyć ,to chyba głupi |
Autor: | JM [ 30 stycznia 2013, 23:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
DROBNY pisze: Zakładając tak czysto teoretycznie, że niema czegoś takiego jak związek pszczelarski. Żyjemy sobie swobodnie mając w głębokim poważaniu wszystkich i wszystko. Ale no właśnie…. ale poza związkiem istnieją inne instytucje które chętnie by się pożywiły tym co uzyskujemy z pasieki. 1. Weterynaria która nie musiała by nam pozwalać na wprowadzanie do obrotu produktów zwierzęcych uzyskiwanych w takich warunkach jakie na dziś dzień musimy spełniać a powinniśmy takie jak ma np. zakład mięsny (czemu nie wykoszenie konkurencji). 2. Urząd skarbowy który zażyczył by sobie swoje od sprzedaży i dochodu z pasieki nie od 81 rodzin pszczelich ale dajmy na to już od 5 rodzin pszczelich (20 kilo x 20 zł x 5 rodzin =2000 około 380 zł dochodowego przecież nie jesteście producentami rolnymi) . 3. chcesz dotacje unijne idz do ARR indywidualnie składaj papiery spełniaj wymogi może dadzą ci 40% zwrotu tak jak ma rolnik indywidualny a jeszcze musisz mieć dochodowość na odpowiednim poziomie i być prespektywicznym w rozwoju Itd. Itd. można wymieniać jeszcze wiele rzeczy o które ktoś kiedyś walczył i które są nadal utrzymywane bo są dobre dla pszczelarstwa Weterynaria? Urząd skarbowy? ARR itd, dopłaty - są dobre dla pszczelarstwa??? DROBNY pisze: ale nikt ich nie zauważa bo uważamy że tak musi być. Ale można to wszystko rozpieprzyć bo tak mi wygodnie moje pieniądze po co mam się czuć jakkolwiek zobowiązany wobec tych co dbaja o moje 4 litery. Kto i o czyje 4 litery dba, oceniane jest najczęściej z pozycji stołka na którym one spoczywają. Regułą jest, że dbałość ta jest wprost proporcjonalne do wysokości tego stołka. a dla chodzących po zwykłej ziemi już jej z zasady brakuje. Żyję już dość długo na tym świecie i nie doświadczyłem jeszcze ani razu ze strony jakiejkolwiek organizacji, związku, urzędu, agencji, policji... a tym bardziej ze strony ludzi etatowo tam pracujących, choćby pozorów dbałości o moje 4 litery. Dbać trzeba niestety samemu, bo w przeciwnym razie to ci etatowi "dbacze" nogi by powyrywali z tych liter. DROBNY pisze: Z takim podejściem jak ma kolopik to pewnie już Polska nie była by Polską. Była by, była... nie ma obawy - tak jak była nią i jest od zarania tak była by nią nadal, tylko nie taka zeszmaconą. I pszczelarze żyli by w niej godnie, za cenę swojej pracy, tak jak to robili przez wieki, a nie jak teraz co to jak żebracy, albo stado dzikich zwierząt, rzucają się jak na mannę z nieba na te nędzne ochłapy zwane dopłatami nie wyobrażając sobie, że może być inaczej, że to nie żadna manna z nieba tylko z kasy do której zawsze trzeba więcej włożyć niż się wyjmie. (inaczej oczywiście myślą ci, którzy są sprawcami tych ubytków w kasie). DROBNY pisze: Wojsko też nie toczy żadnych wojen a każdy z nas płaci na utrzymanie armii w gotowości. To jeszcze nie znaczy, że mamy płacić na setki innych jeszcze armii. Jedno wojsko to aż nadto. |
Autor: | lucjan49 [ 30 stycznia 2013, 23:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Osobiście to ja mam chyba większe chody u "administracji" niż Kolega "kolopik" gdyż moje coniektóre napisane posty przepadają bezpowrotnie w tajemniczy sposób i nawet nie lądują w śmietniku-utylizatorze. |
Autor: | kolopik [ 30 stycznia 2013, 23:17 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
A ja mam takie przemyślenia: Znając (z dokumentów przedstawianych na innym pszczelarskim forum przez "robinhood") obecną sytuację zadłużeniową PZP i wiedząc, że perspektywy spłaty zadłużenia (wobec Banku Pocztowego) są delikatnie mówiąc marne lub wręcz niemożliwe to aby patrzeć jak bank o swoje się upomni. I co ? Przemyślając dalej można dojść do wniosku, że bank na PZP naśle kumornika. Tak może być. I z kąd ten kumornik ściągnie jak zarząd ni mo ? Ano może mu przyjść do łba żeby ze związku. A związek to też członkowie. A w papirach wszyscy są. I w papirach stoi czarno na białym, że każdy jakieś kożyści z tego tytułu (przynależności) miał. I ile uli miał też stoi bo każdy frycowe od ula płacił. No to może by tak dług związkowy przez ule podzielić żeby było sprawiedliwiej ? Już wyobrażam sobie miny tych pasożytów którzy zawyżali stan posiadania aby się więcej nachapać. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() No ale jak pisałem na wstępie, są to jedynie moje przemyślenia i wcale nie muszą się spełnić o co wszystkich członków PZP namawiam do gorliwych modlitw w tej intencji. |
Autor: | zegaj [ 30 stycznia 2013, 23:34 - śr ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Od kiedy jest refundacja leki podrożały sprzęt podrożał matki stały sie kiepskiej jakości. Jaka w tym rola PZP? Kto spija śmietankę? Kto przymyka oczy? |
Autor: | marcyha [ 31 stycznia 2013, 00:37 - czw ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
kolopik, JM jak się cieszę, że takie mądre ludzie tu są. Z refundacjami to wszędzie jest tak samo, np. leki - kiedy trafiają na listę refundowanych - cena idzie w górę o kilkadziesiąt %. Zarabiają na tym nie ci, co mają dobry produkt, ale "swoi". Demoralizacja i niesprawiedliwość. |
Autor: | asan [ 31 stycznia 2013, 09:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Cytuj: Żyjemy sobie swobodnie mając w głębokim poważaniu wszystkich i wszystko. Aż strach pomyśleć jak się zachowywali pszczelarze zanim pojawił się pierwszy związek.... Cytuj: Ale no właśnie…. ale poza związkiem istnieją inne instytucje które chętnie by się pożywiły tym co uzyskujemy z pasieki. Ale byłaby jedna instytucja mniej do tej kasy. Cytuj: 1. Weterynaria... 2. Urząd skarbowy ... Strachy na lachy, weterynaria podlega państwu, podobnie US. Strat wywołanych brakiem zapylaczy nie pokryją podatki z miodu. W urzędach nie siedzą debile tylko wyrachowane s....syny. Im więcej kasy w kasie, tym więcej oberwą dla siebie. Cytuj: 3. chcesz dotacje unijne idz do ARR indywidualnie składaj papiery spełniaj wymogi może dadzą ci 40% zwrotu tak jak ma rolnik indywidualny a jeszcze musisz mieć dochodowość na odpowiednim poziomie i być prespektywicznym w rozwoju Lepsza kontrola nad kasą i sensowniejsze wykorzystanie środków? Jestem ZA. Zbyt łatwy dostęp do kasy demoralizuje. Cytuj: Itd. Itd. można wymieniać jeszcze wiele rzeczy o które ktoś kiedyś walczył i które są nadal utrzymywane bo są dobre dla pszczelarstwa ale nikt ich nie zauważa bo uważamy że tak musi być. A konkretnie to co ostatnio wywalczył któryś związek pszczelarski ? Albo przed jakimi zmianami ochronił pszczelarzy ? Cytuj: Ale można to wszystko rozpieprzyć bo tak mi wygodnie moje pieniądze po co mam się czuć jakkolwiek zobowiązany wobec tych co dbaja o moje 4 litery. Z takim podejściem jak ma kolopik to pewnie już Polska nie była by Polską. Rozpieprzyć? Jeśli skończy się kasa z UE, a związek się nie zmieni to sam zdechnie. Bo w tym temacie ludzie piszą że są w związku dla 1. KASY 2. KASY 3. KASY ..... 49. szkolen 50. spotkań z kolegami 51. wycieczek/imprez. A gdzie to co jest w statucie jako cele istnienia związku? Z kolegami można się spotykać bez związku, wycieczki to samo. Zostają jedynie szkolenia - tylko czy związek będzie je organizować jeśli skończy się kasa z UE ? Co więcej, czy gdyby tą kasę każdy mógł sam uzyskać to nie byłoby sensowniej ? Potrzebujesz poszerzenia wiedzy to piszesz wniosek o dofinansowanie, składasz, jak dostajesz pozytywną odpowiedź to szukasz szkolenia które jest Ci potrzebne zamiast chodzić na każde z nudów i dlatego że jest darmowe. Cytuj: Wojsko też nie toczy żadnych wojen a każdy z nas płaci na utrzymanie armii w gotowości. Obecnie WP prowadzi okupacje Afganistanu, Iraku a teraz ma brać udział w bratniej pomocy dla rządu Mali by chronić interesy Francuzów. W dodatku wierchuszka wojskowa to b.dobrzy kolesie tych co kasę dzielą. Dzięki temu mamy więcej admirałów niż okrętów, kupiliśmy KTO dające się bardzo łatwo zniszczyć (ktoś wziął sporą kasę by wygrała Patria AKA rosomak), a żołnierze przez ponad rok musieli do pojazdów wojskowych montować płyty stalowe żeby zwiększyć szanse na przeżycie. |
Autor: | DROBNY [ 31 stycznia 2013, 10:59 - czw ] |
Tytuł: | Re: czy warto należeć do związku pszczelarzy |
Pszczelarze i pszczelarstwo nie jest samotna wyspą. Zmieniają się rządy zmienia się podejście do otaczającego świata. Cały czas trzeba patrzeć aby ktoś nam kuku nie zrobił. Może wymienie kilka spraw z których korzystają wszyscy pszczelarze niezależnie od tego czy należą do jakiegoś związku czy nie a do wprowadzenia tych spraw przyczynił się właśnie PZP. 1. możliwość ustawiania bezpłatnie uli na terenach leśnych. 2. włączenie pszczelarstwa do działów specjalnych produkcji rolnej i ustanowienie symbolicznego dochodu z rodziny pszczelej ( w tym roku 3,35 zł). 3. ustalenie progu 81 rodzin pszczelich jako poziom kiedy mamy hobby wolne od zgłoszenia do US a od którego jesteśmy zobowiązani zgłosić działalność do US 4. wymagania dla sprzedaży bezpośredniej na warunkach które zostały bardzo złagodzone w stosunku do tego co było pierwotnie zapisane ( dobra praktyka kuchenna). 5. zwrot kasy za rodziny likwidowane w przypadku wykrycia zgnilca To tak na szybko co ma wpływ na prowadzenie gospodarki pasiecznej i ma przełożenie finansowe na kieszeń każdego pszczelarza. A nie jest KPWP. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |