FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie, jakie są przyczyny i jak można zapobiec tworzeniu się grubych kryształów w czasie krystalizacji miodu.

Roslin, a jaki miód, co masz na myśli pisząc grube kryształki?

mam problem z miodem lipowym skrystalizował mi się w słoikach warstwami, to znaczy część jest w stanie płynnym a część skrystalizowana (widać wyraźne grube kryształy), przez co też nie wygląda to zbyt estetycznie. Część ludzi widząc taki miód uważa że jest on "kombinowany". Czy można jakoś zapobiec takiej krystalizacji miodu?

nie wiem czy powodem nie jest złe przechowywanie ale proponowałbym przywrócić go do stanu płynności a później zaszczepić go skrystalizowanym miodem.

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.

Roslin, a nie dekrystalizowałeś go czasami ?

Nic z nim nie robiłem. Dodam tylko że był przechowywany w zimnym miejscu. A po odwirowaniu wlewałem go od razu do słoików, może to jest przyczyna? (słyszałem ze po odwirowaniu miód powinien stać lekko przykryty przez 24h, a dopiero później można go przelewać do słoików)

Roslin, czy w górnej partii rozwarstwionego miodu kryształy gromadzą się na ścianach słoika czy w całej strukturze miodu? Zachowuje się jak by był przegrzany choć zdarza się że miody się rozwarstwiają szczególnie te o większej zawartości fruktozy nad glukozą, ta pierwsza jest u góry w formie płynnej, glukoza na dole w stałej.

Ja bym go poddał procesowi kremowania ponieważ rozgrzanie go spowoduje wtórne rozwarstwienie tym bardziej jeśli go przegrzejesz.

Bardziej w całej strukturze niż na ściankach są te kryształy.
Posłucham się twojej rady i spróbuje go skremować ( jak by to nie za brzmiało ) tylko muszę trochę o tym poczytać.
Dzięki za szybką poradę.

Najlepiej jest rozlewać bezpośrednio ,ale wcześniej wlewasz miód do beczki z wiaderek .Po 24 godzinach wyjdzie Ci rzadszy na wierch i będziesz miał to samo w kilkunastu słoikach, dlatego po wlaniu rozlewa się od razu bo miód jest wymieszany,ale trzeba brać gęsty zasklepiony wtedy nie będzie problemów nawet jak rozlejesz z wiaderka prosto do słoika <a tak gdy odwirowałeś kilka ramek rzadszego miodu znalazł się on w 1 czy 2 wiaderkach i przelałeś do słoików>

ten miód był po prostu odebrany za świeży, i dlatego tak się dzieje.

święta prawda.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

A nie są to dwa różne gatunki miodu?. W ubiegłym roku lipa kwitła razem z rzepakiem jarym.

I co uważasz że jak dwa rodzaje miodu to ci się rozwarstwią? nie sądzę, nawet jak byś sam wymieszał. Skłaniam się ku temu co napisał Pawełek..

ja nie wiem czemu tak się dzieje ale też miałem taką lipe wtym roku. miałem bo już dawno nie mam. ale jak nie moższ sprzedać to moze kremowanie to jest jakiś pomysł.

ja mialem tak samo z akacia ze mi sie grubo skrystalizowalz ale to od tego ze w na zime nieprzenioslem do cieplego pomieszczenia bo te sloiki co w kuchni mialem byly ok

skibi, akacja potrafi bardo długo się krystalizować (u mnie w temp + 15°C stała dwa lata i zaczęła się dopiero krupić) i właśnie grubymi kryształkami.

Miałem na uwadze różne terminy krystalizacji poszczególnych gatunków miodu

Dwa różne gatunki miodu po wymieszaniu już się nie odmieszają i nie rozwarstwią.
Podobnie jak nie rozwarstwi się % w dobrze wymieszanej naleweczce.
Większość praktycznie miodów jest naturalną mieszaniną różnych odmian, co normalnie nie powoduje żadnego rozwarstwiania przy krystalizacji.
Też skłaniam się ku temu co napisał Pawełek i Cordovan - niedojrzały miodzik.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef