FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Daszek, potrzebna fachowa porada. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9212 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Cordovan [ 02 lutego 2013, 16:20 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Ja bym nie zawijał tylko obciął równo z drewnem na boku, drewno zakonserwował i lata będzie. |
Autor: | jino2 [ 02 lutego 2013, 16:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
jak nie ma ostrych krawędzi to zostaw tak, niech wystaje. A jak chcesz się bawić to skróć i popodwijaj brzegi, abyś się nie skaleczył przy operowaniu daszkiem. |
Autor: | adamjaku [ 02 lutego 2013, 16:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
To jest blacha 0.3mm - ona z natury jest ostra jak nóż. Ewentualnie mogę boczne ściany robić dłuższe (nawet będe musiał, jeśli nie dobiję dolnych listewek) - na długość blachy lub nawet dłuższe. Czy zagięta blacha nie będzie powodowała ściekania wody na korpus? Czy wystarczą zszywki do zamocowania? |
Autor: | jino2 [ 02 lutego 2013, 17:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
adamjaku pisze: To jest blacha 0.3mm - ona z natury jest ostra jak nóż. Ewentualnie mogę boczne ściany robić dłuższe (nawet będe musiał, jeśli nie dobiję dolnych listewek) - na długość blachy lub nawet dłuższe. Czy zagięta blacha nie będzie powodowała ściekania wody na korpus? Czy wystarczą zszywki do zamocowania? lepiej te brzegi podwinąć na kilka mm i zakuć, a dopiero potem formować i na daszek. ze względu na dzwięczność blachy, to w niektorych podłożyłem dyktę. |
Autor: | Mieszko [ 02 lutego 2013, 17:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Ja bym obciął, jak radzi Cordovan. Potniesz ręce i będziesz musiał prosić rodzinę do pracy przy ulach. |
Autor: | adamjaku [ 02 lutego 2013, 17:21 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Zauważcie, że jak w obecnym stanie obetnę, to zostanie tylko 1cm nachodzący na korpus. |
Autor: | jino2 [ 02 lutego 2013, 17:23 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
ale jak obetnie djaxem, to też stosownym jest zrobienie zakówki aby nikt się nie skaleczył. no chyba żeby wykończyć w "rekiny" aby złomiarze nie tykali? |
Autor: | Cordovan [ 02 lutego 2013, 17:23 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Ja i tak obciąłbym to równo z dołem daszka, co z tego że zajdzie tylko 1 cm na korpus czyli tak jak daszek? ![]() |
Autor: | paweln [ 02 lutego 2013, 18:16 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
z tego co widze masz blachę z matryc z drukarni ona jest mięciutka więc spokojnie ją zagniesz do wewnątrz |
Autor: | marcin67 [ 02 lutego 2013, 18:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Wystarczy zagiąc blachę jeszcze jeden raz - na płasko i będzie ok.Ja blachę przybijalem gwożdzikami z nierdzewki ale ostatecznie można też zszyfkami[takerem]. |
Autor: | plot [ 03 lutego 2013, 16:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Oj Adam, sobotni wieczór, w karnawale, a Ty daszki zbijasz - to jakim cudem (do chol....) masz znaleźć ŻONĘ. Chyba, że liczysz na to, że ona do ula przyleci.... Odnośnie daszków: 1. blacha rysunkiem na zewnątrz 2. zawijasz najpierw przeciwległe boki a potem pozostałe 3. to co Ci wystaje możesz bez problemu podwinąć 4. jak chcesz możesz podwinąć w taki sam sposób jeszcze raz na dolną krawędź 5. możesz przymocować zwykłym zszywaczem (biurowym), choć mam lepszy, jutro możesz go sobie wziąć i... Pozdrawiam Ciebie i pozostałych zapaleńców - psełdostolarzy |
Autor: | marcyha [ 03 lutego 2013, 18:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
czemu rysunkiem na zewnątrz? |
Autor: | adriannos [ 03 lutego 2013, 18:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
adamjaku, Zawiń to na koniuszkach blachy, bo się pokaleczysz przy ściąganiu. Trochę powinno wystawać poza krawędź dechy, by woda lała poza dach, a nie zaciekała na korpus. Jak obetniesz będzie wsio się lało po korpusie. Na przyszłość rób większe, by za korpus wystawały 5cm. Może i więcej miejsca zajmą i trochę więcej materiału, ale wygodniej potem. |
Autor: | plot [ 03 lutego 2013, 23:25 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Cytuj: czemu rysunkiem na zewnątrz? Nanoszenie tego rysunku jest procesem (podobno) podobnym do anodowania aluminum. Dolna warstwa to czyste aluminium - po co narażać daszek na czynniki atmosferyczne i szybkie utlenianie. Rysunek i tak zniknie po roku, góra dwóch. |
Autor: | adamjaku [ 06 lutego 2013, 19:12 - śr ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Mam Panowie kolejny problem. O ile wszystkie pomiary uczyniłem pod korpus jednościenny i środek moich ocieplanych, tak nie wziąłem jednego parametru pod uwagę - grubości ula ocieplonego. Tym samym, daszek wyszedł odrobinę mniejszy niż korpus. Może to powodować zaciekanie. Niestety większość uli będzie ocieplana i zastanawiam się, czy dobić jeszcze jedną listwę, aby ten daszek poszerzyć. Jak bardzo niebezpieczne jest zaciekanie? Jedno jest fajne - do transportu daszek jest taki sam jak korpus ![]() Na koniec zasadnicze pytanie: Jak ten problem obejść. |
Autor: | popi44 [ 06 lutego 2013, 21:17 - śr ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Dobry daszek przedłuży żywot dennicy i korpusów co najmniej dwukrotnie. U mnie gdzie daszek nie był większy co najmniej 5 cm z każdego boku, dennice z deseczek pomalowanych około 2cm grubości zgniły za pięć lat. Pozdrawiam. |
Autor: | adamjaku [ 06 lutego 2013, 21:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
5cm to ul szerszy o 10cm - do transportu odpada.. wiele nie jeździłem, ale już się z tym problemem spotkałem.. raz wracałem w deszcz z pożytku, z szerokimi daszkami w bagażniku, na ulach tylko powałki z otwartymi pajączkami zostały.. a zabrać musiałem... na przyczepkę wejść nie chciały.. |
Autor: | CYNIG [ 06 lutego 2013, 21:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
adamjaku, ja w moich konstrukcjach zaczynałem od daszków wychodzących poza obrys na jakieś 10-15cm z każdej strony. Jednak okazało się to zbędne. Uzyskiwałem dzięki temu nieco mniej wody ale tylko na kilkunastu cm pod daszkiem. Dolne korpusy były normalnie moczone przez wodę. Bardzo rzadko u mnie deszcz chce padać pionowo w dół, zwykle zacina i daje po skosie. Ważną rzeczą jest aby daszek bocznymi ściankami choć trochę nachodził na korpus, tak aby nie było ryzyka wejścia wody do wnętrza konstrukcji korpusu. |
Autor: | adamjaku [ 06 lutego 2013, 21:32 - śr ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Zastanawiam się właśnie, czy przypadkiem nie dobić po prostu kolejnej listwy o szerokości 2cm. Będzie nieco ciężej i znowu będę musiał szukać aluminium na daszki.. ![]() Tak sobie ładnie dzisiaj wszystko pozaginałem na te 47cm.. |
Autor: | Mariuszczs [ 07 lutego 2013, 12:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
U mnie na składzie z blachami docięta blacha na daszek wychodzi niecałe 5 zł. Tylko sobie wyginam w domu, chociaż jakbym im dołożył z 50 groszy to by wygięli bo też mają taką usługę, ale nic by nie było przyjemności dla mnie. Normalna blacha ocynkowana 0,7mm. Jak wezmę w całym arkuszu to już w ogóle tanio wychodzi. Nie wiem czy to paliwo i czas na jeżdżenie i szukanie darmowej blachy jest tańsze ? Wykonanie prostej zaginarki do blach ( mniej więcej na wymiar daszków) do ula to test o tak ..... i gotowe. ![]() ![]() |
Autor: | adamjaku [ 07 lutego 2013, 12:36 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Nie zrobię.. blachę mam powyginana za słoik miodu. Zresztą, nie wiem gdzie ręce włożyć.. Co do blachy offsetowej, znalazłem już źródło.. 5zł /kg płacę. Więcej niestety mnie paliwo do nich kosztuje. |
Autor: | adriannos [ 07 lutego 2013, 13:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
adamjaku pisze: 5cm to ul szerszy o 10cm - do transportu odpada.. wiele nie jeździłem, ale już się z tym problemem spotkałem.. raz wracałem w deszcz z pożytku, z szerokimi daszkami w bagażniku, na ulach tylko powałki z otwartymi pajączkami zostały.. a zabrać musiałem... na przyczepkę wejść nie chciały.. Folia paraprzepuszczalna w takim przypadku na górę i na okrętkę sznurkiem. Zwykła folia też może być. Najlepiej dennice z siatką i konstrukcja tych dennic tak, aby siatka zamykała dennice i uniemożliwiała wychodzenie pszczół na zewnątrz. Dennica wysoka, uniwersalna, wentylacja od spodu, lub wylotkiem. W tedy powałka z na głucho zatkanymi pajączkami. adamjaku pisze: Zastanawiam się właśnie, czy przypadkiem nie dobić po prostu kolejnej listwy o szerokości 2cm. Będzie nieco ciężej i znowu będę musiał szukać aluminium na daszki.. ![]() Tak sobie ładnie dzisiaj wszystko pozaginałem na te 47cm.. Dobij. Przy ocieplonych chodzi żeby nie zaciekało do ocieplenia, między dechę a materiały i do wewnątrz ula. Szparka zawsze się znajdzie. Nie będę ci opisywał czy chorób, pleśni, gnicia. Ewentualna wilgoć w ulu, to jego mniejsza wydajność z przebywającej tam rodziny. Pozdrawiam. |
Autor: | Mariuszczs [ 07 lutego 2013, 14:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Ale koniecznie musisz ten badziew pchać na daszki ? Znaczy tylko czytałem że to badziew. |
Autor: | adamjaku [ 07 lutego 2013, 16:37 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Mariuszczs.. po co piszesz, skoro nie wiesz o czym?? Dla mnie to super materiał. W zeszłym roku obijałem ocynkowaną 0,5mm lub 1mm i klnę te daszki ile wlezie - ciężkie niemiłosiernie. Lubisz ocynk, wkładaj ocynk. Mi się nie wydaje, abym kupił za 10zł arkusz ocynkowanej blachy 0,7mm - w cennikach widnieje około 40zł za m2. |
Autor: | Mariuszczs [ 07 lutego 2013, 16:55 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
No właśnie - a jak w twojej ocenie będą te blachy offsetowe trwałe ? U mnie blacha ocynkowana w granicach 10-14 zł za m2. Lubię, nielubię to nie to - blaszyszko jest trwałe. Z tego co widzę to są i ciensze ocynkowane tzw na wentylację, ale podejrzewam że tam ocynk jest na grubość atomu .... |
Autor: | adamjaku [ 07 lutego 2013, 17:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Ja nie patrzę na trwałość, tylko na użyteczność. W zeszłym roku patrzyłem na trwałość uli.. w tym roku już je wymieniam.. są trwałe... i nie do podniesienia.. Aluminium na pewno jest trwałe, o ile go nie uszkodzisz. |
Autor: | PawełS. [ 07 lutego 2013, 18:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Mi jednak bardziej się podoba blacha ocynkowana, dziury w niej nie zrobię, a do tego ładnie wyglądają ule pokryte jednakowymi daszkami. Jedyny mankament jest taki że są dość ciężkie, ale ta to miało wpływ drewno i płyta jaką użyłem. |
Autor: | ja-lec [ 07 lutego 2013, 18:30 - czw ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Nie wiem która blach lepsza, natomiast daszek powinien być na tyle ciężki żeby nie obciążać go później cegłówką w obawie przed wiatrem. |
Autor: | robert-a [ 08 lutego 2013, 01:27 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Trwałość spoko mam ule które kupiłem z taka właśnie blacha na daszkach farba na korpusach jest z osławionego Orzecha jasnego i Szara- proszę pomyśleć jakie to były czasy, farba olejna gorzej wygląda niż daszki boki są dobite listewkami które w niektórych przypadkach zdążyły nadpróchnieć. Mogę się spytać jakie były to dokładnie lata ale można już liczyć w dziesięcioleciach ![]() |
Autor: | bajtek80 [ 08 lutego 2013, 13:10 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
adamjaku ja podobnie jak ja-lec uważam ze lekkie daszki wcale nie są takie dobre. Ja swoje mam pozakuwane w taki sposób ze blacha trzyma się na nich bez gwoździ. później postaram się wstawić Ci jakieś foto. |
Autor: | adamjaku [ 08 lutego 2013, 13:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Powiedzcie, czy wy jeździcie z ulami? Bo do gospodarki stacjonarnej to się zgodzę, ale jak masz to nosić, to im lżejsze, tym lepsze.. a cegły można nosić osobno. |
Autor: | bajtek80 [ 08 lutego 2013, 13:43 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
![]() ![]() ![]() |
Autor: | bajtek80 [ 08 lutego 2013, 13:47 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
w ten sposób są pozaginane, zawsze możesz dopasować wymiary do Swoich potrzeb, chciałem tylko pokazać że są blacha jest mocowana bez gwoździ i zszywek. pozdrawiam |
Autor: | wtrepiak [ 12 lutego 2013, 17:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Z drukarni 2zł szt.... skolko godno .....a nie 5 + przesyłka |
Autor: | fb01667 [ 12 lutego 2013, 20:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
na kilogram wchodzi 4 sztuki czyli 5 zł za m kw. to naprawdę jest niewiele. Aodnośnie trwałości u mojego znajomego już 6 rok służą i nawet śladu korozji nie ma a używał grubości 0,15 mm. Więc o trwałość nie trzeba się martwić Pozdrawiam SL |
Autor: | tapi [ 10 kwietnia 2013, 20:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Teraz dopiero dojrzałem do tematu. Mam blachę offset, na 20 daszków. Dziś jeden daszek pokryłem blachą, narobiłem się niemiłosiernie, ale widzę, że na wystawę z tym daszkiem nie pojadę. Pytanie: jak zaginać blachę na rogach, czy trzeba nacinać, jak głęboko, aby nie zaciekało? Pozdrawiam, tapi |
Autor: | Wampun [ 05 września 2014, 11:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Zabieram się właśnie za robienie daszków i potrzebuję porady. Czy daszek kładziony na wręgi podobnie jak korpus będzie się dobrze trzymał przy wietrznej pogodzie, czy lepiej zrobić szerszy obrys tak by nakładać do teleskopowo na korpus? |
Autor: | wersa [ 05 września 2014, 20:54 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Ja mam zrobione daszki tak, że kładę na wręgi. Na wiatr nie ma mocnych. Ja daszki na jesień już dociskam kostką, bo jesienią i zimą nie zaglądam do ogrodu, a wiatry są mocne |
Autor: | kolopik [ 05 września 2014, 21:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Daszek jak czapka. Wiatr jak wiatr. Ja mam takie cegły starodawne co ważą, że ho-ho i żaden wiatr daszka z nią nie ruszy. A i ul stabilniejszy. Jeno mam malutki wstydliwy problem przy zdejmowaniu lub nakładaniu tej cegiełki. Muszę się rozglądać, czy nikt nie słyszy pracy zwieracza. |
Autor: | maderm [ 05 września 2014, 21:13 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
kolopik, uszczelka do wymiany. |
Autor: | kolopik [ 05 września 2014, 21:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
I oto jest fachowa porada. ![]() Jakie to Forum jest wesołe ? Jest lepsze w ![]() I jak jest tym niezielonym ? |
Autor: | jędruś [ 09 września 2014, 19:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: Daszek, potrzebna fachowa porada. |
Wampun. Rób tylko nakładany teleskopowo. Nakładany na wręgi może spowodować przy niewielkim wypaczeniu wystarczającą szczelinę dla rabusiów. Również ul od góry będzie lepiej chroniony przed zawilgoceniem. A jak dasz odpowiednie wpuszczenie i luzy wiatr go nie poderwie [chociaż może "telepać ] i obciążenie zbędne. Pozdrawiam. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |