FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam 17 lat zamieszkuje w woj. pomorskim. Mógłbym jeszcze w tym półroczy rozpocząć naukę w technikum pszczelarskim. Obecnie chodzę do ogólniaka.
Zastanawiam się czy warto spędzić 4 lata w technikum pszczelarskim, a może lepiej wiedzę praktyczna zdobyć od doświadczonego pszczelarza lub na własnych błędach.
Na razie posiadam tylko dwa ule, ale mam zamiar rozbudować w tym roku swoją małą pasiekę.
Proszę o poradę i pomoc w podjęciu decyzji.

ervinio70, ja myślę że warto. Dla mnie liceum to ... A po każdym technikum masz przynajmniej jakiś zawód. Jak będziesz chciał się kształcić dalej to czy to po ogólniaku czy po technikum tak samo drzwi otwarte.

Kolego taką decyzje musisz podjąć wyłącznie sam , bo to jest Twoje życie i Twoja przyszłość , nim podejmiesz decyzje odpowiedz sobie na pytania :
- Co będziesz robił po zakończeniu szkoły / studia . praca ?/
- czy wybór technikum jest tylko kaprysem dla spełnienia ew. prowadzenia pasieki z kilku rodzin ?
- czy zmiana szkoły nie będzie w konsekwencji niosła stratę roku ?
- czy technikum zapewni taki poziom nauczania ze zapewni Ci ew. start na studia / o ile się na nie wybierasz/?
- Akceptacja decyzji zmian przez Twoich najbliższych @
Przeanalizuj co jest na TAk , a co na NIe porozmawiaj z rodziną ,
zastanów czy jesteś osobą która dokonuje właściwych wyborów i odpowiedzialną i podejmuj decyzje - POWODZENIA !!!

_________________
Starajmy się zrozumieć co pszczoły ''mówią'' do Nas , a pszczelarstwo stanie się łatwiejsze.

No wreszcie.Myślałem że nikt oprócz Damian96 nie myśli o Pszczelej Woli.
Ja jestem uczniem 3 gimnazjum.Po ukończeniu od razu idę do TP.Będę mieszkał w internacie, ponieważ mam daleko(Kielce).
Rozmawiałem dużo z Damian96 on jest uczniem pierwszej klasy.Mówi, że jest bardzo fajnie, poleca tę szkołę.Nauczyciele spoko praktyki za granicą itp.
Po ukończeniu szkoły masz gwarantowaną pracę za granicą na wielkich pasiekach.Możesz go dopytać jak coś chcesz chętnie odpisuje
Jeśli myślisz na poważnie o pszczołach to możesz iść.Doświadczenie zdobędziesz i co najważniejsze "papier"
Dodatkowo jest tam full wyposażenie: siłownia,strzelnica,instrumenty muzyczne i wiele innych.
Więcej informacji znajdziesz na stronie :
http://www.pszczelawola.edu.pl/

_________________
Pozdrawiam
Tomek

sam słyszałem jak w zeszłym roku P. Pala ogłaszał że szuka kandytada do pracy w Kanadie, po skończeniu technikum.

Chłopaki, jeśli Was na prawdę interesują pszczoły to niema się co zastanawiać. To czy Za 4 lata sytuacja na rynku pracy się utrzyma jest niewiadomą, warto za to pomyśleć co można by robić jeśli z jakiegoś powodu będzie trzeba zrezygnować z zajmowania się pszczołkami. Jest sporo zawodów w których można pracować za granicą, wiele z nich lżejszych i nie wymagających wyjazdu na drugą półkulę.
Co prawda mówią że jeśli hobby stanie się zawodem, to nigdy nie trzeba będzie pracować. Jednak nie zgadzam się z tym powiedzeniem. Częściej hobby przestaje bawić
Tak czy siak, sami musicie podjąć decyzję, a później sami poniesiecie jej konsekwencje. Życzę powodzenia.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

pewnie ze warto kieleckie fajne rejony na pszczelarstwo a po szkole nie musisz jechac do kanady zalozysz pasieke u siebie

Powiedzmy że byłem w podobnej sytuacji jakiś czas temu.
Moim zdaniem warto jest mieć zawsze jakieś wyjście awaryjne, nie chodzi tu o to że odechce mi się mieć pszczoły bo w to szczerze wątpię ale o to że w pszczelarstwie nie da się za wiele przewidzieć.
Jestem na drugim roku Geodezji i mam pasiekę wielkością dostosowaną do ilości mojego czasu z której się utrzymuje. Nie żałuję, skończę studia będę miał do wyboru albo iść w pszczoły i będę miał już trochę na start albo pójdę na etat i będę miał pszczoły. Pszczoły mogę mieć bez jakichkolwiek papierków. Co wybierzesz zależy od Ciebie.

Ja np. nie mam na co iść.Jak już coś to ogólniak, ale tam się trzeba uczyć
Zostaje TP

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Wiem ze ta szkoła jest fajne. Ale do niej mam prawie 700 km i to mnie przeraża. Mogę też samemu nauczyć się pszczelarstwa - tylko trochę szkoda mi tych pszczół.

Bażant001
Jak nie chce Ci się uczyć to po co Ci TP ??
Czyżbyś miał ambicje jak Laska ?

Wyjaśnienie: https://www.youtube.com/watch?v=f5RsG2Oiw6k

Jeśli liczysz na to że TP to łatwa droga do kariery to Cię rozczaruję. Bez poważnego traktowania i solidnej nauki nie ma szans na sukces w żadnym zawodzie. Praca za granicą ? A znajsz niemiecki lub angielski w sposób swobodnie komunikatywny ? Nie wiem czy w TP jest nauka języków na solidym poziomie. Technikum to również często zamknięcie drogi do studiowania , bo przedmioty zwodowe są na wysokim poziomie, ale ogólne najczęściej leżą ... Kanada , Niemcy ? To naiwe plany, tam też płacą za fachowość i kompetencję, do noszenia korpusów się chyba też nie palisz ? Do tego i języki i TP zbędne

Jeśli myśli o nauce dziedzinie pszczelarstwa to TP jak najbardziej, Technikum wcale nie zamyka Ci drogi na studia. Są oczywiście kierunki na których trzeba zebrać punkty i gruntowna wiedzę ale chęć nauki przede wszystkim. Jeśli celem ma być migracja do innego kraju to jaki sens uczyć się tu lepiej odrazu jechać tam.

Wiem, wiem trzeba się uczyć.Zdaję sobie sprawę, ale na pewno nie tyle co w ogólniku.

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Na spotkaniu z dyrekcją TP przedstawiono mi i innym wyniki TP i ranking szkół. Jeśli nie było przekłamań to w nie jednym ogólniaku jest mniej nauki niż w tej szkole i bardzo dobrze jeśli tak jest, to szkoła w pewnym sensie elitarna więc i poziom nauki powinien być jak dla elity czyli wysoki

_________________
https://t.me/pump_upp

Tak przecież jedyna w Europie

_________________
Pozdrawiam
Tomek

po tym poście wnioskuję że wolisz iść do technikum żeby nie uczyć się tyle ile trzeba się uczyć w liceum...

Zacznę na swoim przykładzie.
Po skończeniu Liceum miałem ambitne plany o armii ale pech chciał że miałem nieobowiązkową służbę wiec zrezygnowałem z tego pomysłu i w dobie kryzysu jestem juz 4-ty rok jednym z bardziej potrzebnych zawodów w tym kraju
chciałem iść kształcić się w kierunku hobby ale ja się pytam po co z Poznania mam jechać taki kawał??
mam prace, pszczoły i po wzięciu jednego dnia wolnego od pracy mam praktycznie 5 dni na to co chce
mam też czas na czytanie i samo naukę tego co lubie i tego co mnie interesuje!!! czyli sam powoli się rozwijam!!!!

co to za zawód ???

Pracuje w Państwowej Straży Pożarnej na podziale bojowym w systemie 24/48

Obecnie zaocznie studiuje i nie widzę zbytnio sensu po studiach robić tego technikum skoro mam pracę i mogę mieć tyle uli ile jestem w stanie ogarnąć czasowo. Wiadome jest w moim przypadku to że pszczoły to dla mnie hobby które nie zawsze zapewniło by mi chleb w przypadku braku pracy...


aaaa a jeśli ktokolwiek liczy na pracę przy pszczołach w kanadzie to polecam naukę JĘZYKA!!! i przypominam że należy dbać o to co i gdzie się ma!!! a nie słuchać od rodaków jakim sie jest **** bo wyjechał z kraju ludziom korpusy nosić... a potem płacz bo do kraju importują nam miód z takiej kanady... "cudze chwalimy a swego nie widzimy" i pamiętajcie ze zawsze mogło być gorzej

Do Kanady trzeba sie uczyć przynajmniej 2 języków, angielskiego i francuskiego. Bo jak trafi sie do francuskiej prowincji to angielski nie jest mile widziany i w angielskiej francuski też. Znajomy tam siedzi od lat i twierdzi że poza debilami, każdy mówi w przynajmniej 2 jezykach, ale potrafią udawać wychodząc z założenia że u nich sie powinno mówić ich językiem, a nie jezykiem innej prowincji, albo co gorsza usa.
Generalnie wydaje mi się że tech. Pszczelarskie to slaby pomysl na lekką naukę i dobrze płatną pracę, zwłaszcza niedługo po ukończeniu.
Łatwiej chyba prześlizgać się przez technikum/zawodowke budowlana a później zająć się zarabianiem. Solidny fachowiec ma terminy po kilka miesiecy i wysokie stawki, nawet w kryzysie. Do tego zawsze może sie spakować i pracować gdziekolwiek.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl