FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak wyczyścić maty słomiane z wosku i kitu ?. Są to stare maty, były szyte sznurkiem,bez dodatku drewna. Co by się stało jakbym je wyparzyła we wrzątku ?. Może ktoś mi podpowie jak mam zrobić . Danusia.

wyprać i opalić

maty slomiane jest ciezko wyczyscic i raczej nieoplacalne.dlatego najczesciej sie je pali i wymienia na nowe

Włóż do topiarki słonecznej wosk spłynie albo się wchłonie , kit zeskrobiesz (albo się przypali) Dezynfekcja jakaś to jest . Jeśli wyparzysz we wrzątku to mogą troche zgnić - tez miałem takie w pasiece ale w sumie ciężko o nie dbać i ... są nietrwałe (moje po dziadku istniały tylko jakies 20 pare lat heheh)

Bardzo dobry pomysł. Gdy nie mamy topiarki , to w słoneczny letni dzień układamy maty na płaszczyźnie pod kątem , by promienie słoneczne padały prostopadle na matę.

marian, tyle że tak naprawdę trochę uspokajamy własne sumienie i prawie nic poza tym.

Danusia., sama przeanalizuj czy warto podejmować ryzyko i pchać stare maty z całym bogactwem życia wewnętrznego do ula. Ja bym postąpił tak jak radzi johny180, ognisko albo piec i jeśli już musisz je mieć to nowe zrobione lub kupione za paręnaście złotych.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Dzięki za podpowiedzi . Topiarkę słoneczną mam ,zrobiona tej zimy przez mojego męża i jeszcze nie sprawdzona .Przeanalizowałam i myślę że faktycznie lepiej spalić i nie robić sobie syzyfowej pracy .Niektóre maty mają ponad 20 lat i trochę więcej .Wujka troszkę serduszko zaboli (przez 54 lata był pszczelarzem) że marnuje jego prace >>>>(JA TYLE LAT MIAŁEM I BYŁO DOBRZE)<<< tak mi mówi jak chcę coś zmienić i usprawnić , no cóż jestem początkująca i wszystkiego ciekawa.Pozdrawiam

Danusiu, moje maty tez przeszły do historii. Zostawiłem sobie formę do ich szycia, pare mat WZ i WL muzealne eksponaty(maty służyły jako zatworomaty) Zostało to wszystko po dziadku - pamiatka. Był też rzeczoznawcą chorób pszczół, wiec maty nie wchodziły do obiegu przy choćby podejrzeniu choroby. Sam mam teraz inne ocieplenie i zatwory. Ryzyko jest zawsze. Zatwór , ocieplenie typu styropian obity płytą pilśniową, którą można zawsze opalić czy przekąpać w sodzie to najlepsze rozwiązanie, i w sumie jedno z najtańszych i najprostszych.

A może do piekarnika elektrycznego kolega tak wytapia wosk.

Piszesz że to stara mata, ilu letnia? Chcesz ja zostawić z sentymentu? czy oszczędności ? Nowa kosztuje około 15 zł. Jak wspomniał Cynig czy warto ciągnąc to całe bogactwo wewnątrz matowe w następne zimowole?

Zrób z tych mat Marzannę i w 1 dzień wiosny wrzuć do rzeki to wiosna prędzej zawita .pawel

najlepiej to je spalić i zrobić nowe.

Tak zrobię w piec i po krzyku

OJ chciało by się chciało wiosny

Nie ma takiego który by nie chciał tej Wiosny ,każdy czeka i tęskni za Wiosną .pawel

po co palic ja stare maty wykozystalem na karmniki i budki legowe dla ptakow pare lat wytrzyma

Nie mam mat słomianych , ale pamiętam jeden z wykładów dr. Lipińskiego, zalecał zanurzenie ich w gotującym się 2% roztworze sody kaustycznej na 5 minut, wypłukanie ich w wodzie z dodatkiem octu( szklanka octu na wiaderko wody) i wysuszenie ich na słońcu ( w okresie letnim).