FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

PZP czy SPP Polanka czy ...
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=9296
Strona 1 z 2

Autor:  radek.jan [ 13 lutego 2013, 21:57 - śr ]
Tytuł:  PZP czy SPP Polanka czy ...

Koledzy podpowiedzcie czy warto przy małej amatorskiej pasiece (5 uli) wstępować do PZP lub SPP Polanka? Jeżeli tak to którą z tych organizacji polecacie - takie wady i zalety :) Rozumem że obie instytucje realizują podobne cele.

Autor:  CYNIG [ 13 lutego 2013, 21:59 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

radek.jan, to pytanie pojawia się z zadziwiającą regularnością na forum. Powiedz jak Ci doradzić skoro nie piszesz czego tak na prawdę oczekujesz po przynależności do organizacji pszczelarskiej??

Autor:  kolopik [ 13 lutego 2013, 22:09 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

radek.jan pisze:
Koledzy podpowiedzcie czy warto przy małej amatorskiej pasiece (5 uli) wstępować do PZP lub SPP Polanka?

Wstrzymaj się. Stowarzyszenie Pasieki Ambrozja ma szansę się począć.

Autor:  górski_pszczelarz [ 13 lutego 2013, 22:12 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

mam nadzieję że w końcu powstanie.

Autor:  CYNIG [ 13 lutego 2013, 22:13 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

górski_pszczelarz, ja jednak jestem nieco większym realistą. Nawet jak się znajdzie ekipa do roboty organizacyjnej to po pierwszych nalotach, jak to się dorwali do koryta, dadzą sobie spokój.

Autor:  górski_pszczelarz [ 13 lutego 2013, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Wiesz Cynig. Powstała polanka, powstały inne zrzeszenia. Zawsze znajdą się osoby których jedynym celem będzie krytyka. Tego się nie uniknie. Ja jednak jestem optymistą i wierzę że w końcu się uda. Sam chętnie bym się zaangażował w powołaniu takiego tworu jeśli znalazłaby się osoba która to pociągnie i wesprze wiedzą. Wiedza i doświadczenie, które można by dzięki temu zdobyć są bezcenne ;).

Autor:  kolopik [ 13 lutego 2013, 22:22 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

To musimy "ekipę roboczą" ograniczyć do niezbędnego minimum i za to nieżle wynagrodzić. Tak można zorganizować pracę aby robotę odwalał każdy za siebie a ekipa to tylko koordynowała.

Autor:  CYNIG [ 13 lutego 2013, 22:23 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

górski_pszczelarz,
OK,
ja jednak pozostanę wyznawcą brzytwy Ockhama :)

Autor:  fb01667 [ 13 lutego 2013, 22:29 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

kolopik pisze:
radek.jan pisze:
Koledzy podpowiedzcie czy warto przy małej amatorskiej pasiece (5 uli) wstępować do PZP lub SPP Polanka?

Wstrzymaj się. Stowarzyszenie Pasieki Ambrozja ma szansę się począć.



:jupi: popieram i jestem za,

Kolopik do zarządu :)

Pozdrawiam SL

Autor:  górski_pszczelarz [ 13 lutego 2013, 22:30 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

kolopik pisze:
To musimy "ekipę roboczą" ograniczyć do niezbędnego minimum i za to nieżle wynagrodzić. Tak można zorganizować pracę aby robotę odwalał każdy za siebie a ekipa to tylko koordynowała.


Najlepiej żeby zaangażowało się w to kila osób, które mają doświadczenie w pracy w tego typu tworach lub w kołach. Jak się rozpocznie to potem będzie łatwiej bo część osób się nauczy i pomorze. Jeśli chodzi o wynagrodzenie dla tych którzy to pociągną to tą kwestię pozostawił bym do przedyskutowania w szerszym gronie osób które zadeklarują się, że chcą przystąpić. Nie ma sensu puszczać tego w ogół bo zaraz znajdą się tacy którzy nie przystąpią a będą niepotrzebnie powodować spory.
Według mnie powinien wypowiedzieć się Bogdan, czy wyraża zgodę na powołanie takiego zrzeszenia. A następnie trzeba będzie zrobić ankietę kto by chciał przystąpić. Będziemy wiedzieć na czym stoimy i ilu będzie chętnych.
A później trzeba wybrać kilka osób które zajmą się organizacją, albo wesprą swoją wiedzą niedoświadczonych i jakoś poleci.

Autor:  radek.jan [ 13 lutego 2013, 22:31 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

W tym momencie najbardziej zależy mi na ubezpieczeniu, ale podejrzewam (jeszcze nie sprawdzałem) że sam jestem w stanie ubezpieczyć pasiekę taniej niż najmniejsza składka w PZP lub SPP.
Więcej korzyści nie oczekuję, bo sam nie wiem na co może liczyć taka mała pasieka, stąd też moje pytanie na początku wątku.

Autor:  kolopik [ 13 lutego 2013, 22:32 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

fb01667 pisze:
Kolopik do zarządu

Tu będą działać ograniczenia wiekowe jak w KONKLAWE i się nie załapię. :haha: :haha: :haha:

Autor:  kolopik [ 13 lutego 2013, 22:36 - śr ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

radek.jan pisze:
W tym momencie najbardziej zależy mi na ubezpieczeniu, ale podejrzewam (jeszcze nie sprawdzałem) że sam jestem w stanie ubezpieczyć pasiekę taniej niż najmniejsza składka w PZP lub SPP.

To już niedawno wałowaliśmy. W Polance jako niezrzeszony ubezpieczysz za 18 zł. Obserwuj Polankę, za niedługo pojawi się oferta ubezpieczenia.

Autor:  sławek k.. [ 14 lutego 2013, 08:51 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG pisze:
Nawet jak się znajdzie ekipa do roboty organizacyjnej to po pierwszych nalotach, jak to się dorwali do koryta, dadzą sobie spokój.

Jestem w zarządzie mojego koła(100 członków) i uwierz ,że o ,,dorywaniu się do koryta" nie ma mowy.Zysków oprócz włożonej pracy organizacyjnej nie ma z tego żadnych.Znalezienie kogoś kto zgodzi się działać na miejsce wykruszających się graniczy z cudem.
Może na szczeblu Regionu czy Centrali można mówić o takim ,,dorywaniu".

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 08:58 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

sławek k..,
zupełnie inaczej zinterpretowałeś moją wypowiedź, w stosunku do tego co chciałem przekazać.

Właśnie o to mi chodziło, że nawet jak znajdzie się grupa ludzi którzy wezmą się za robotę, najczęściej dokładając do tego z własnych pieniędzy to i tak prędzej czy później znajdą się tacy co zaczną ich posądzać o przypięcie się do koryta. Czyli nie dość że się urobią to jeszcze ich będą mieszać z błotem.

Wystarczy popatrzeć jakimi epitetami są określani działacze w dowolnych naszych organizacjach, na forach internetowych. Tylko, że jak przychodzi do wyborów to okazuje się że nie ma chętnych do tej pracy.

Pozdrawiam

Autor:  sławek k.. [ 14 lutego 2013, 09:21 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG
Cytowałem nie w celu polemiki z Twoją wypowiedzią tylko żeby ciut odnieść się do niej jak to wygląda od środka. Większość członków w kołach jest zdania .że ,,im się należy ,a zarząd ma wszystko zorganizować i wszystkiego dopilnować". Sporo osób nie wykazuje najmniejszego wysiłku by dopilnować własne interesy. Terminy,dane,wpłaty a nawet odbiór należnych pieniążków z refundacji.
W sumie się zgadzamy.

Autor:  emka24 [ 14 lutego 2013, 09:26 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Z waszych wypowiedzi można wywnioskować,że członkowie są niezadowoleni z zarządów,a zarządy narzekają na członków.Czyli normalnie.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 09:30 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

emka24,

jestem szarym członkiem swojego koła (no może staram się aktywniej uczestniczyć w jego działalności) i złego słowa nie powiem na zarząd. Dla narzekających zawsze mam jedną radę: "nie podoba się - weź się za robotę i zrób lepiej".

Autor:  emka24 [ 14 lutego 2013, 09:45 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG

Nie staję w tej dyskusji po niczyjej stronie,ale taki wniosek mi się nasunął.
Prywatnie muszę się przyznać,że właśnie przestałem być członkiem PZP.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 09:49 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

emka24,
jasne, po prostu sobie gawędzimy z rana :)
Ja członkiem PZP nie byłem, od razu wstąpiłem do ŚZP (już po odłączeniu)

Autor:  Rob [ 14 lutego 2013, 10:01 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Myślę, że na szczeblu lokalnym nie ma specjalnego znaczenia, gdzie kto należy. Istotnym jest, że bez zrzeszenia się wielu pszczelarzy nie ogarnęłoby niezbędnej papierologii. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że gdyby zamiast PZP była u mnie np Polanka to bym się do niej zapisał, bo zrzeszanie się zwyczajnie ułatwia życie i daje zupełnie nowe możliwości zwłaszcza dla początkujących (oczywiście mówię o kołach w miarę działających a nie "zastoiskach").

Autor:  Cordovan [ 14 lutego 2013, 10:22 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Rob pisze:
Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że gdyby zamiast PZP była u mnie np Polanka to bym się do niej zapisał,
A co to przeszkadza byś się zapisał, Polanka to zrzeszenie skupiające ludzi z całej Polski i z tego co się orientuję nie ma regionalizacji. :wink:

Autor:  DROBNY [ 14 lutego 2013, 11:45 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Pytanie czy należeć do PZP czy do Polnaki. Pytanie powinne brzmieć czy należeć do koła w swoim rejonie, gminie, powiecie czy do Polanki. Czy zależy mi na bezpośrednim czętsym spotkaniu z pszczelarzami czy wystarczą fora internetowe i załatwianie spraw przez email i telefon.
Nie mieszajcie działań zarządu PZP z działaniam związków regionalnych. Bo PZP jest federacją związków regionalnych, wojewódzkich i innych zrzeszeń i ma inne zadania do wykonania niż RZP czy WZP.

Autor:  kolopik [ 14 lutego 2013, 12:04 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

DROBNY pisze:
Bo PZP jest federacją związków regionalnych, wojewódzkich i innych zrzeszeń i ma inne zadania do wykonania niż RZP czy WZP.

Kolego DROBNY.
PZP nie jest żadną federacją związków regionalnych, nie pisz bzdur.
PZP jest wierchuszką tych związków, on nimi rządzi i wraz z nimi okrada zrzeszonych w PZP pszczelarzy. Ponad to od jesieni działa wbrew swojemy statutowi czyli nielegalnie.

Autor:  Rob [ 14 lutego 2013, 13:05 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Cordovan pisze:
A co to przeszkadza byś się zapisał, Polanka to zrzeszenie skupiające ludzi z całej Polski i z tego co się orientuję nie ma regionalizacji. :wink:


Poniżej jest odpowiedź
DROBNY pisze:
Czy zależy mi na bezpośrednim czętsym spotkaniu z pszczelarzami czy wystarczą fora internetowe i załatwianie spraw przez email i telefon.

To na czerwono mi nie wystarczy. Dodam jeszcze, że w swoim bezpośrednim otoczeniu nie znam żadnej osoby należącej do Polanki, nie słyszałem aby w sensownej odległości ode mnie Polanka robiła szkolenia a nie wyobrażam sobie jechać 200-300km kilka razy w roku (to znaczy ja to sobie wyobrażam, tylko nie wiem jak bym to w sposób bezpieczny dla siebie żonie powiedział :mrgreen: :haha: )

Autor:  DROBNY [ 14 lutego 2013, 13:15 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

kolopik pisze:
DROBNY pisze:
Bo PZP jest federacją związków regionalnych, wojewódzkich i innych zrzeszeń i ma inne zadania do wykonania niż RZP czy WZP.

Kolego DROBNY.
PZP nie jest żadną federacją związków regionalnych, nie pisz bzdur.
PZP jest wierchuszką tych związków, on nimi rządzi i wraz z nimi okrada zrzeszonych w PZP pszczelarzy. Ponad to od jesieni działa wbrew swojemy statutowi czyli nielegalnie.

Powołujesz się na statut którego nigdy zapewne nie czytałeś a jak już sie na tyle wysiliłeś to bez zrozumienia.
przytocze kawałek
§ 1
1. Polski Związek Pszczelarski (PZP), zwany dalej Związkiem, jest dobrowolną, niezależną, samorządną, społeczno-zawodową i federacyjną organizacją podmiotów pracujących dla dobra pszczelarstwa,

Kolopik już ci tyle razy mówiłem ja staram się pisać infa sprawdzone Ty tylko domniemywasz, że masz rację i uprawiasz swego rodzaju dezinformację.
Każdy związek regionalny jest niezależną organizacją i czy należy do PZP czy nie zależy od jego członków.

Autor:  Jan1948 [ 14 lutego 2013, 17:02 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

kolopik pisze:
PZP jest wierchuszką tych związków, on nimi rządzi i wraz z nimi okrada zrzeszonych w PZP pszczelarzy. Ponad to od jesieni działa wbrew swojemy statutowi czyli nielegalnie.

Gadać wielu potrafi, jak się rzuca takie oskarżenia to trzeba mieć mocne dowody dlatego bądź Pan do końca praworządny i z tymi dowodami udaj się Pan do prokuratury. Jestem członkiem PZP i nikt mnie nie okradł dlatego śmię twierdzić że Pan konfabulujesz tylko zagadką jest dlaczego, ale to już nie moja sprawa.
Jan

Autor:  kolopik [ 14 lutego 2013, 17:15 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Jan1948 pisze:
Jestem członkiem PZP i nikt mnie nie okradł dlatego śmię twierdzić że Pan konfabulujesz tylko zagadką jest dlaczego

A czym jest zais w umowie refundacyjnej o przekazaniu 10 % wartości brutto zamówienia (refundacja dotyczy wartości netto) na rzecz PZP ?
Czym jest frycowe od ula ?
OKRADANIEM PSZCZELARZA ZA JEGO ZGOGĄ !!!

Autor:  Zdzisław. [ 14 lutego 2013, 17:48 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

A inne organizacje to nic nie biorą ?prosze wskazać które śą tak bezinteresowne. :haha: :haha:

Autor:  mariuszm [ 14 lutego 2013, 17:51 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

kolopik, to są dobrowolne składki nikt nikogo nie okrada
Ps jestem daleki od bronienia PZP

Autor:  Zdzisław. [ 14 lutego 2013, 18:02 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Druga sprawa w umowie takiego zapisu nie ma ,bo być nie może ,jeżeli jest to cala umowa do kosza :cry:
Sprawa trzecia to co niezrzeszonych w danej organizacji obchodzą sprawy tej organizacj :shock:
W razie podejżenia o popełnieniu przestępstwa adresem właściwym jest
prokuratura :pala:
Po czwarte jest wolność zrzeszania sie i albo mnie pasuje lub nie ,moge założyć również swoją organizacje która będzie "kryształowa" :lol:
Po piąte tych organizacji branżowych różnego typu jest sporo tak że wybór jest ,a przymusu zrzeszania nie ma ,można nigdzie nie należeć i nie lamentować. :wink:

Autor:  mariuszm [ 14 lutego 2013, 18:37 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Ale są tacy którzy nie chcą nigdzie należeć ,żadnych składek odprowadzać. Ale dopłaty to owszem niech wnioski przygotuje jakiś frajer za darmo, ja tylko śmietankę spiję .

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 19:14 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Zdzisław. pisze:
A inne organizacje to nic nie biorą ?prosze wskazać które śą tak bezinteresowne. :haha: :haha:


ŚZP nie bierze żadnych dodatkowych pieniędzy za obsługę zakupów refundowanych.

Oczywiście jest składka i ulowe, no ale chyba nie ma takiego naiwnego który by nie widział kosztów choćby prowadzenia biura czy też niezbędnych etatów (tego ostatniego nie jestem pewien). Zresztą akurat z ulowego znaczna część pieniędzy zostaje w kole.

Autor:  zegaj [ 14 lutego 2013, 19:33 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Czekamy na "ZP AMBROZJA"

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 19:40 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Panowie, zarejestrowanie stowarzyszenia to jest pikuś, kilku ludzi pisemko i jest. Tylko co dalej?? Jakoś czytając wszystkie wypowiedzi na temat "stowarzyszenia Ambrozja" nie znalazłem nigdzie istotnej informacji.

Jakie ta organizacja ma mieć cele??, jakie zadania??

Proponuję wyjść od tego a nie od składu zarządu :)
Nie chcę być złym prorokiem ale żeby się nie okazało jak pisał mariuszm,

Autor:  adriannos [ 14 lutego 2013, 20:49 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG pisze:
Jakie ta organizacja ma mieć cele??, jakie zadania??,

Naukę pszczelarstwa nie tylko od strony fachu.
Przekazywanie wiedzy.
Przedstawianie różnych poglądów, opinii, nowinek, ciekawostek.
Szkolenia w "rzemiośle".
Pomoc przy rozwijaniu pasji i pasieki.
Dbanie o bioróżnorodność.
Akcje edukacyjne o pszczole i przyrodzie.
Spotkania, pogaduchy, biesiady towarzyskie dla chętnych w wybranych miejscach, w celu zintegrowania.
Wielu pewno napisze i ja też - pomoc załatwiania spraw przy refundacji, z ewentualnymi, niewykluczanymi "zakupami zbiorowymi" sprzętu, matek, odkładów, przy zachowaniu określonych norm, które się ustali ------>>>>kupując duże ilości wychodzi taniej, producent może przed podpisaniem umowy się targować, zejść z ceny, a kupujący ZP liczę, że nawet dałby radę wynegocjować przekazanie listy klientów producentowi i zobligowanie do porozsyłania sprzętu do członków ---->>>> korzyści: oszczędność, jakość za przystępną cenę, załatwia 1 osoba, możliwy obrót bezgotówkowy, łatwe rozliczenie do refundacji.

Ale przede wszystkim:
DBANIE O WSPÓLNE DOBRO, MIENIE, INTERESY I POZYTYWNĄ W OCZACH SPOŁECZEŃSTWA OPINIĘ O PSZCZELARZACH, ORAZ OPINIĘ O PSZCZOLE, JAKO INTEGRALNEJ CZĄSTKI EKOSYSTEMU, ŚRODOWISKA NATURALNEGO, BĘDĄCEJ BIOWSKAŹNIKIEM, GWARANTUJĄCEJ BIORÓŻNORODNOŚĆ, ZACHOWANIE GATUNKÓW I POPULACJI W KRÓLESTWIE ROŚLIN I ZWIERZĄT.
Stanowczo za dużo piszę. :oops:

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 21:12 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

adriannos,
piękne hasła tylko za wyjątkiem spraw związanych z refundacją stowarzyszenie nie jest potrzebne do ich realizacji. Co stoi na przeszkodzie aby realizować to już teraz, tak za pośrednictwem forum jak i spotkań w realu??

Napisz inaczej, tak w krótkich żołnierskich słowach co będę mógł robić w ramach stowarzyszenia, czego nie mogę robić teraz?? (oczywiście pomijam refundację)

Autor:  adriannos [ 14 lutego 2013, 21:37 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG, Ja odpowiedziałem najogólniej na pytanie.
Mamy demokrację. Możesz robić wszystko, oczywiście zgodnie z prawem :tasak: choć i tak kruczki prawne zawsze się znajdą :haha: . Zadaniem podstawowym zrzeszenia, wspólnoty, jest gromadzenie się, łączenie i ułatwianie kontaktów między ludźmi o tych samych poglądach, zainteresowaniach, pasjach, wiedzy. Nie ma tu
CYNIG pisze:
co będę mógł robić w ramach stowarzyszenia, czego nie mogę robić teraz??
. Zapewne wiesz, że punkt widzenie zależy od miejsca siedzenia. A jak siedzi się w kupie, to dobrze, w kupie siła, kupy nic nie ruszy, kupa ma większą siłę przebicia.
Ja już mam swój związek. Są w nim rzeczy, co mi się nie podobają i za które tę wspólnotę szanuję. Czasem jest pomoc, czasem żale. A człowiek dalej szuka i szukać będzie.
A czy może być lepiej? Zawsze może być lepiej. Czy może być gorzej? Jak nie może, jak może. Trzeba być realistą.

Szczerze mówiąc według mnie mamy zbyt duże rozdrobnienie wśród pszczelarzy na związki i zrzeszenia. Nie potrafimy stanąć za sobą murem, bo innych traktujemy jak wilki, jak konkurencję, jak zło konieczne. Dlatego ma arenie politycznej, decyzyjnej, na rozmowach i ustaleniach z władzami, jesteśmy traktowani podrzędnie. Nie mamy wspólnego zdania. Zastanawiam się, czy referendum, a jest nas pszczelarzy koło 40 000, nie wpłynęłoby na zachowanie tych u góry.

No i hasła same w tekście wpadły :haha:
Będzie lepiej.
W kupie siła.
Pomoc i wiedzę otrzymasz.


Ps. sam też możesz to osiągnąć. Nie konicznie mniejszym kosztem.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 21:44 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

adriannos, Masz rację co do meritum, aczkolwiek to co piszesz ja po prostu osiągam w ramach już istniejącej organizacji. Może zamiast tworzyć byty zacząć działać w swoich kołach??

Żeby nie było, jak piszesz "...Szczerze mówiąc według mnie mamy zbyt duże rozdrobnienie wśród pszczelarzy na związki i zrzeszenia..."

Według mnie związki/koła są takie jacy ludzie w nich działający. Piszę o szczeblu lokalnym, nie bawię się w politykę pszczelarską. Ja jestem w stanie pracować/szkolić się/bawić czy dyskutować z każdym, niezależnie od jego przynależności organizacyjnej :)

Autor:  DROBNY [ 14 lutego 2013, 21:46 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG pisze:
Zdzisław. pisze:
A inne organizacje to nic nie biorą ?prosze wskazać które śą tak bezinteresowne. :haha: :haha:


ŚZP nie bierze żadnych dodatkowych pieniędzy za obsługę zakupów refundowanych.

Oczywiście jest składka i ulowe, no ale chyba nie ma takiego naiwnego który by nie widział kosztów choćby prowadzenia biura czy też niezbędnych etatów (tego ostatniego nie jestem pewien). Zresztą akurat z ulowego znaczna część pieniędzy zostaje w kole.

Nie bądź taki pewny.
Tylko ze składek, które są zbierane od pszczelarzy żaden związek nie pociągnie za długo. ŚZP o tyle jest do przodu, że się nie zgadzał z polityka innych związków i wystąpił z PZP a składkę którą przekazywał do W-wy zostawił na swoją działalność.

Autor:  mariuszm [ 14 lutego 2013, 21:48 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG, a tak nie pomijając refundacji ,tak z czystego lenistwa to nie lepiej jak zrobi to za nas ktoś inny niż my sami .To nie tylko pieniądze ale terminy, dokumenty kontrole itd.przecież są tacy którzy już to robią to po co się w to pakować.Kolejna sprawa że duże organizacje dysponują dużymi środkami finansowymi pozyskanymi z ARR i wtedy prawdopodobieństwo że nie dostaniesz dotacji jest znacznie mniejsze bo procent członków organizacji którzy nie są zainteresowani dotacją jest spory .A w takim małym stowarzyszeniu środki małe a zainteresowanie duże i będzie taka sytuacja jaką niedawno ktoś opisywał na forum że dla niego brakło.I już wtedy wiadomo że jest dupa a nie wspólne stowarzyszenie .Przepraszam za pesymizm, ale ja to tak widzę.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 21:49 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

DROBNY,
czego mam nie być pewny??

Tego, że realizuję kolejny raz zakup za pośrednictwem ŚZP i nie zapłaciłem za to żadnej dodatkowej kasy??

I jak widać, na razie ŚZP doskonale sobie radzi bez wierchuszki w Warszawie.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 21:52 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

mariuszm, dokładnie, masz 100% racji. Stąd moja sugestia aby na początek jasno napisać kto czego oczekuje.

Nie chcę być nadmiernym pesymistą ale dla 90% będzie to właśnie jak piszesz, "...zróbcie to za mnie a ja jeszcze będę obrzucał was błotem jak coś nie wyjdzie..."

Autor:  adriannos [ 14 lutego 2013, 21:53 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG, Ja tobie przyznaje rację. Siedzeniem na tyłkach nic nie zwojujemy. Jedynie działanie daje wymierne korzyści.

Autor:  mariuszm [ 14 lutego 2013, 21:54 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

DROBNY, ależ każdy związek może wystąpić z pzp i nie płacić daniny ale widać ktoś ma w tym interes że w tkwi w tej organizacji

Jako członek Śląskiego Związku Pszczelarskiego potwierdzam że nie biorą żadnego procenta od refundacji

Autor:  DROBNY [ 14 lutego 2013, 22:03 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

CYNIG pisze:
DROBNY,
czego mam nie być pewny??

Tego, że realizuję kolejny raz zakup za pośrednictwem ŚZP i nie zapłaciłem za to żadnej dodatkowej kasy??

I jak widać, na razie ŚZP doskonale sobie radzi bez wierchuszki w Warszawie.

Za sprzęt nie, ale są jeszcze matki%%% i leki%%% o szkoleniach nie wspomnę.
Czy tam nie pobierają odpowiedniej prowizji. A może i nawet dwukrotnej bo jeszcze od hodowców za trutowisko.

Autor:  DROBNY [ 14 lutego 2013, 22:06 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

mariuszm pisze:
DROBNY, ależ każdy związek może wystąpić z pzp i nie płacić daniny ale widać ktoś ma w tym interes że w tkwi w tej organizacji

Jako członek Śląskiego Związku Pszczelarskiego potwierdzam że nie biorą żadnego procenta od refundacji

A ja sądzę, że biorą i to sporo ale o tym was nie poinformują bo byście wiarę w nich stracili. MATKI I LEKI SĄ OPROCENTOWANE.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 22:12 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

DROBNY pisze:
Za sprzęt nie, ale są jeszcze matki%%% i leki%%% o szkoleniach nie wspomnę.
Czy tam nie pobierają odpowiedniej prowizji. A może i nawet dwukrotnej bo jeszcze od hodowców za trutowisko.


Trudno mi się wypowiadać na temat matek, gdyż dopiero w tym roku będę korzystał z refundacji na matkę reprodukcyjną, braną od p. Gembali. Jak zrealizuję zakup to go opiszę jeśli będzie taka potrzeba. Przy czym zakupy są realizowane na szczeblu koła, które dostaje na to fundusze proporcjonalne do ilości uli.

A trutowisko?? Nie znam rozwiązań z nim związanych, aczkolwiek jak dla mnie jest sprawą oczywistą że jeśli ktoś komercyjnie hoduje matki i chce w tym celu korzystać z trutowiska to powinien po części ponosić koszty. Nie spotkałem się z informacją aby normalny pszczelarz musiał płacić za korzystanie z trutowiska, ale jak pisałem nie interesowałem się jakoś specjalnie tym tematem.

Autor:  CYNIG [ 14 lutego 2013, 22:13 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

DROBNY pisze:
mariuszm pisze:
A ja sądzę, że biorą i to sporo ale o tym was nie poinformują bo byście wiarę w nich stracili. MATKI I LEKI SĄ OPROCENTOWANE.


A jakieś konkrety??
Czy dalej wszystko pozostanie na poziomie plucia zza węgła??

Tak na marginesie, kolego DROBNY promowanie jednej organizacji za pomocą deprecjonowania innej, może jest chwytliwe ale tylko na krótką metę.

Autor:  DROBNY [ 14 lutego 2013, 22:25 - czw ]
Tytuł:  Re: PZP czy SKK Polanka czy ...

Macie komisję rewizyjną( przewodniczący p. Mieczysław Niemiec)jako członek związku możesz zadać takie pytanie jak rozliczane są pieniądze z ARR i czy jakieś pieniądze pozostają z tego tytułu w związku. To powinno być najlepsze źródło.
A potem można to opisać na forum. Swoją drogą ŚZP ma wiele bardzo dobrych rozwiązań i jest dobrze prowadzony.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/