FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 06:37 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: apivarol
Post: 10 marca 2013, 14:37 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam czy przy temp 9 stopni i pochmurnej pogodzie można odymiać apivarolem????


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 16:19 - ndz 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
Zalecane jest 10 stopni ale ja bym próbował. Jeżeli masz taką konieczność.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 17:52 - ndz 
rafal89 pisze:
Witam czy przy temp 9 stopni i pochmurnej pogodzie można odymiać apivarolem????
Tylko zależy jaki chcesz osiągnąć efekt, bo jeśli przeleczyć wiosennie rodziny od warrozy to najpierw trzeba by przejrzeć gniazdo czy nie masz czasami już czerwiu zamkniętego, jeśli jest, odymianie mija się z celem. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 18:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Czerw jest już praktycznie w każdej rodzinie w większej lub mniejszej ilości. Mimo to warto moim zdaniem odymić kilka razy w zeszłym roku dymiłem i zawsze kilka sztuk spadło. Z każdej samicy może wyjść nawet kolejne 4 samice i tak po każdym cyklu rozwojowym pszczoły w sezonie nawet 10 pokoleń i tak na jesień mamy po kilka tysięcy roztoczy jeśli w sezonie nic innego nie robimy.

Pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 19:05 - ndz 
rever pisze:
Mimo to warto moim zdaniem odymić kilka razy w zeszłym roku dymiłem i zawsze kilka sztuk spadło.
Kilka razy? kiedy chcesz odymiać? Wiosna jak jest zamknięty czerw chcesz odymiać kilka razy, na jesieni kilka razy, w całym sezonie ile razy? Kiedy się zorientujesz że apiwarol jest u ciebie nieskuteczny? :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 19:18 - ndz 
Cordovan pisze:
Kiedy się zorientujesz że apiwarol jest u ciebie nieskuteczny?

Nie tylko apivarol. Wszystko co na amitrazie.
Jedna substancja czynna tylko raz, góra dwa w sezonie w dodatku z rotacją z inną substancją lub innym sposobem walki z pasożytem.
W przeciwnym razie odporność gwarantowana.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 20:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Cordovan pisze:
rever pisze:
Mimo to warto moim zdaniem odymić kilka razy w zeszłym roku dymiłem i zawsze kilka sztuk spadło.
Kilka razy? kiedy chcesz odymiać? Wiosna jak jest zamknięty czerw chcesz odymiać kilka razy, na jesieni kilka razy, w całym sezonie ile razy? Kiedy się zorientujesz że apiwarol jest u ciebie nieskuteczny? :wink:


Obrazek

Obecnie nie ma chyba bardziej skutecznego zarejestrowanego legalnego leku dla pszczół niż apivarol co nie oznacza że samo odymienie wystarcza. Zjawisko reinwazji jest coraz bardziej zauważalne i samo leczenie na wiosnę i jesień nie wystarcza. Każdy ma swoje na to patenty i ja też mam swoje.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 20:39 - ndz 
rever, zgadza się, że amitraza jest obecnie najskuteczniejsza. Ale trzeba z nią już uważać bo uodpornienie może pojawić się nagle.
Do badań nie przykładał bym tak dużej wagi bo teraz mamy takie czasy, że badaczami rządzą ci co mają pieniądze. Nie mówię, że w tym przypadku ale poprawki na takie przypadki trzeba brać.
Ja byłem kupę lat sadownikiem i nie raz zmoczyłem d właśnie z powodu uodpornień agrofagów. Teraz dmucham na zimne i amitraz stosuję tylko raz w sezonie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 20:42 - ndz 
Ta reinwazja to skąd? Z kwiatków pszczoły przynoszą warrozę ?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 20:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Gegon pisze:
Ta reinwazja to skąd? Z kwiatków pszczoły przynoszą warrozę ?


Dokładnie z innych pszczół które odwiedzają te same kwiaty.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 20:46 - ndz 
rever, zadałem ci pytanie po co chcesz odymiać na wiosnę skoro nie daje to żadnego efektu toś mi tabelkę pokazał. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 21:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Cordovan pisze:
rever, zadałem ci pytanie po co chcesz odymiać na wiosnę skoro nie daje to żadnego efektu toś mi tabelkę pokazał. :wink:


Tak jak pisałem wcześniej na wiosnę jak odymiam spada zawsze po parę sztuk czasem więcej co oznacza że na jesień będzie o kilka set sztuk mniej dziadostwa w rodzinie moim subiektywnym zdaniem warto. Ile razy odymiam? jak nie ma osypu z danej rodziny to i raz jak jest parę sztuk za parę dni powtarzam w zeszłym roku dwa razy dymiłem w większości przypadków i zawsze coś tam się sypało. Ogólnie walka z warrozą to trochę walka z wiatrakami nie da się jej wytępić w 100% można jedynie ograniczać i trzeba to robić na wielu płaszczyznach przez cały sezon.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 21:57 - ndz 
rever pisze:
Tak jak pisałem wcześniej na wiosnę jak odymiam spada zawsze po parę sztuk czasem więcej co oznacza że na jesień będzie o kilka set sztuk mniej dziadostwa w rodzinie moim subiektywnym zdaniem warto. Ile razy odymiam? jak nie ma osypu z danej rodziny to i raz jak jest parę sztuk za parę dni powtarzam w zeszłym roku dwa razy dymiłem w większości przypadków i zawsze coś tam się sypało. Ogólnie walka z warrozą to trochę walka z wiatrakami nie da się jej wytępić w 100% można jedynie ograniczać i trzeba to robić na wielu płaszczyznach przez cały sezon.

pozdrawiam rever


Tylko ,żeby się kolega nie obudził z ręką w nocniku jak kolega z youtube co cały sezon obserwował zamierające pszczoły . Też dymił 7 razy w sezonie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 21:57 - ndz 
rever pisze:
Ile razy odymiam? jak nie ma osypu z danej rodziny to i raz jak jest parę sztuk za parę dni powtarzam
Jak ta warroza wejdzie ci przed pierwszym dymienieniem pod zasklep a odymisz po zasklepieniu komórek i nie spadnie ci warroza to już nie dymisz? Ile jej wyjdzie? A jeśli za drugim razem też spadną odymiasz trzeci raz?

Jedynym prawidłowym rozwiązaniem przy leczeniu wiosennym od warrozy jest odymienie w okresie kiedy czerw jest jeszcze nie zamknięty lub go nie ma ew. jak jest go niewiele, usunięcie tegoż czerwiu i odymienie rodziny. Inny sposób odymiania mija się z celem. Weź też poprawkę na to że ty odymisz a pszczółki naniosą ci zaraz z pola spowrotem. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 10 marca 2013, 22:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Cordovan pisze:
rever pisze:
Ile razy odymiam? jak nie ma osypu z danej rodziny to i raz jak jest parę sztuk za parę dni powtarzam
Jak ta warroza wejdzie ci przed pierwszym dymienieniem pod zasklep a odymisz po zasklepieniu komórek i nie spadnie ci warroza to już nie dymisz? Ile jej wyjdzie? A jeśli za drugim razem też spadną odymiasz trzeci raz?

Jedynym prawidłowym rozwiązaniem przy leczeniu wiosennym od warrozy jest odymienie w okresie kiedy czerw jest jeszcze nie zamknięty lub go nie ma ew. jak jest go niewiele, usunięcie tegoż czerwiu i odymienie rodziny. Inny sposób odymiania mija się z celem. Weź też poprawkę na to że ty odymisz a pszczółki naniosą ci zaraz z pola spowrotem. :wink:


Zgadzam się z Tobą w 100% dlatego jak pisałem to walka z wiatrakami. Wg. badań niby 20% warrozy jest zawsze na pszczole więc jeśli nic nie spada daję pszczółką spokój wiedząc że i tak coś tam zostało pod zasklepem. Pewnie jakbym dymił co tydzień przez cały rok to zawsze coś by tam spadło, ale nie o to chodzi żeby zagazować pszczoły i przy okazji siebie. Póki co odpukać nie ma u mnie strat w pasiece i pszczoły mają się całkiem dobrze.

pozdrawiam rever

Obrazek

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 07:24 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
na taką "dyskusję" nasi sąsiedzi mówią : czort swoje , pop swoje. Z amitrazą jak z antybiotykiem , nie wolno przesadzać i nadużywać bo skutki będą odwrotne od oczekiwanych. Leczenie "na oślep" bo może coś się utłucze jest tego przykładem - identycznie głupi lekarz : daje antybiotyk bez wymazu, nawet jak infekcja jest wirusowa i żaden antybiotyk nie działa to mówi że "osłonowo". Pomijając uodpoarnianie warrozy , to przede wszytskim podtruwanie pszczół w najważniejszym dla rozwoju rodziny okresie. Dlatego wiosną niczego nie zwalczam i pszczół nie dokarmiam, bo czego się nie zrobiło jesienią to już wiosną się nie naprawi. Nie warto.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 16:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
manio pisze:
Dlatego wiosną niczego nie zwalczam i pszczół nie dokarmiam, bo czego się nie zrobiło jesienią to już wiosną się nie naprawi. Nie warto.
to zdanie co po niektórzy powinni oprawić w ramkę i powiesić nad łóżkiem i przy wejściu na pasiekę.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 20:41 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
czyli generalnie wnioskuję, że większość z Was nie poleca mi odymiania teraz...to w takim razie gdyby warroza się pojawiła to już nic nie zrobię???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 20:48 - pn 

Rejestracja: 13 stycznia 2010, 10:37 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: Zalasowa
witam wkładka na denice i sprawdzi osyp naturalny potym co zobaczysz na denicy podejmiesz decyzje poz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 21:31 - pn 

Rejestracja: 01 maja 2011, 17:20 - ndz
Posty: 150
Lokalizacja: wadowice
Moja koncepcja walki z roztoczami warroa w tym temacie masz pre ciekawych i łatwych w wykonaniu porad jak walczyć z ustrojstwem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 22:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
czy mógłby ktoś powiedzieć ile może być sztuk warozy i przez jaki czas badania żeby sobie odpuścić leczenie wiosenne?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 22:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kilka sztuk

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 11 marca 2013, 22:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
a przez jaki czas trzymać wkładkę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: apivarol
Post: 12 marca 2013, 21:11 - wt 

Rejestracja: 13 stycznia 2010, 10:37 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: Zalasowa
witam w kwietniu jedna sztuka na dobe to nie ma zagrożenia podaje Niemiecki Biolog Miszcz Pszczelarski.Wkłade mysle że wystarcz czymać 3dni ale jak bedzie dużej to mniejszy błąd.Inne żrudło podaje tak od 0 do7 niski od 8 do 15 siredni od 16 do 30 krytczny pszczoły nie do odratowania poz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji